Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Ech... trzeba przyznać, ze jeśli chodzi o aktywność i tamtego posta to po prostu dałem plamę. Liczyłem dzisiaj na wolny dzień i trochę więcej wniosków z mojej strony, ale nic z tego.

Wcale Wam się nie dziwię, że chcecie mnie linczować po tym wszystkim i nawet nie miałbym nic przeciwko, ale w tym momencie nie warto trafić mieszkańca, skoro już są poszlaki i podejrzani.

Ja bym się głębiej zastanowił nad postacią Aldariona i Fiarota. Będąc w mafii na miejscu Aldariona postąpiłbym dokładnie tak jak on - starał się nie doprowadzić do remisu i oddalając od siebie podejrzenia. Jest jeszcze wersja, że jest w mafii z Fiarotem, ale wydaje mi się to jakies zbyt oczywiste.


----
Nie wiem, czy jeszcze dzisiaj będę, więc oddaję głos teraz:

Lincz---> Aldarion
----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj jednak moim głównym podejrzanym okaże się Aldarion.Chętnie zagłosowałbym na Invina, ale Aldarion miał już jedną ze dwie wpadki:
Pierwsza dotyczyła jego wypowiedzi i kręgu podejrzanych.Napisał, że nie ma zamiaru strzelać, a pod spodem pisze, że nic przeciwko mnie nie ma.Wydaje mi się, że to jest równoznaczne ze strzałem...
Druga zaś to nie doprowadzenie do remisu i dobicie Liqida.Taka taktyka była by mafii na rękę, lecz był to było nieostrożne posunięcie, nie dość, że doprowadził do śmierci Liqida.W poście z głosem napisał jeszcze, że Fiarot jego zdaniem na mafię nie pasuje - nie miał pewności, a w ten sposób mógł obronić swojego mafijskiego kumpla Fiarota [o ile w ogóle jest w mafii].Chyba nie wszyscy to zauważyli, ale Aldarion coś kręci, popełnia głupie pomyłki i w ten sposób naraża się na niebezpieczeństwo.Moim zdaniem to on jest mafią oraz prawdopodobnie do tego kręgu należy także Fiarot, którego w słaby sposób próbował wybronić.Jeżeli Aldarion nie napisze niczego ciekawego, co by mnie przekonało do jego niewinności, to mój dzisiejszy głos padnie na niego, zaś jeżeli zręcznie się wybroni nie budząc moich podejrzeń, to wtedy zagłosuję na Invina, przez jego nieaktywność i ogólne zachowanie.

Co do kataniego, to mam dwóch kandydatów, których podejrzewam o tę rolę, ale nie podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami, bo jeśli okaże się, że dobrze trafiłem to z pewnością mafia to wykorzysta.Nie zdziwię się także, jeżeli nikt nie zginie w mordzie, kto głosował na Aldariona, bo wtedy byłoby już pewne, że on jest mafioso.

Póki co czekam na jego obronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią nie głosowałbym dzisiaj na Invina, ale sądzę, że przy przytłaczającej większości głosów na niego oddanych mój mały protest nie miałby żadnego znaczenia i mógłby być źle zrozumiany. Może słusznie jest najpierw oczyścić własne szeregi z tych niezdecydowanych, żeby mieć później lepsze warunki do tropienia agentów. Warto też dodać, że tajniacy (o ile sam Pączek tajniakiem nie jest) raczej nie wyręczyliby nas z tego linczu, bo dla nich taki gracz jak Invin to skarb – siedzi cicho, nie włącza się do dyskusji, nie głosuje. A im dłużej gra by się toczyła, tym mniej uczestników pozostawałoby na polu bitwy i Invin stawałby się coraz bardziej pożyteczny dla agentów. To tyle.

***
Na obecną chwilę:
Lincz -> Invin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.02.2007 o 20:02, mtobi napisał:

Aldarion - Teoria ze wczoraj, wprowadzenie podziału na football team i resztę. to słaby argument.
Dobicie Liqida. To lepszy argument. W myśl tej samej zasady co z Dadixem. Mogł to zrobić, i
wmyśl zasady, że to dla mafii "za proste".


Tak, ja wprowadziłem "oficjalnie" ten podział (oficjalnie, gdyz ten podział był już przed moimi słowami)
Dlaczego to zrobiłem?
Ano dla tego, że trzeba było rozruszać rozmowę - dyskusja przed typami na lincz, nawet w pierwszym dniu w którym wszyscy strzelają, ożywiła trochę grę.

Dlaczego zmieniłem głos w ostatniej chwili?
W ostatniej chwili - dla tego właśnie, że czekałem na głos invina. Czytałem poprzednie dwie edycje, i choć w tej edycji debiutuje, domyślam się że zbytnie wyjście przed szereg jest równoznaczne ze śmiercią - albo od mieszkańców, albo od mafii.
A więc:
dlaczego zmieniłem głos?
Wydawało mi się, że lepiej jest mieć jedną śmierć za sobą (może trafimy), niż potem powracać do tego głosowania. Faktem jest także, że dzisiaj bylibyśmy w podobnej sytuacji jak wczoraj.
Może się pomyliłem, i lepiej było pozostawić remis, ale faktu już nie odwróce.

Decyzja o zabiciu liqida nie oznacza jednak, ze mam pewność co do jego niewinności.
Jednak mam pewne wątpliwości co do jego mafiozowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Decyzja o zabiciu liqida nie oznacza jednak, ze mam pewność co do niewinnościi Fiarota.
Jednak mam pewne wątpliwości co do jego mafiozowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, domyślam sie :P

Co do linczu, to tak jak mówiłem Invin. Wyjaśnienia w poprzednich postach.

*********************
lincz ->Invin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mały protest? Zauważ, że Aldarion podejrzanie się zachowuje, broni Fiarota i popełnia głupie błędy.Nie zamierzam Cię odwieść od celu zabicia Invina [sam chciałem na początku zagłosować na Niego], ale zauważyłem znacznie większego podejrzanego przynajmniej w moich oczach] i sądzę, że to właśnie on jest mafioso.Invin schodzi na dalszy plan, myślę, że moja teoria jest trafna, ale to zależy jak kto na nią patrzy.Jeżeli Aldarion okazałby się mieszkańcem, to byście obrzucili mnie spojrzeniami, bo to ja wysunąłem tą teorię [chyba, że ktoś był już przede mną, ale wg mnie mam trochę już znaczące argumenty] i zapewne zlinczowalibyście mnie w następnym dniu, więc także podejmuje wielkie ryzyko, ale staram się znaleźć agentów jak mogę.Na Invina jak zauważyliście prawie nic nie ma - to, że jest uciążliwy i mało się wypowiada to rozumiem, więc moglibyśmy go zlinczować jutro, póki co jestem niemalże pewny winy Aldariona.A Invina jeszcze zdążymy zlinczować ]:-> Więc i tak by za bardzo nie przeszkadzał.Oczywiście moja teoria zależy od wypowiedzi Aldariona - jak już napisałem, czekam na jego obronę.Ten zryw spowodowany był tym, że już od dawna śmierdziało mi mafiozostwem Aldariona, miał już parę wpadek, na które zwróciłem uwagę i na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie Mu wierzyć, z resztą Invinowi też nie.
Obaj zachowują się podejrzanie, z przewagą dla Aldariona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż zbliża się godzina konca oddawania typów, a ja mam problem i dylemat z którym sobie już poradzilem, ale za nim przejdę do tej osoby zastanowię się nad czym innym.
1. Co wy chcecie od Aldariona?
Bo ja tego nie rozumiem... Chłopak obronil nas przed remisem. Z tego, co pamiętam we wcześniejszych edycjach ludzie chwalili takie osoby, a wy go już tępicie... (oczywiście nie wszyscy).
I oczywiście nie bronię szczególnie tej osoby, ale pragnę zauważyć, że dzięki niej zginęło dwóch graczy zamiast jednego w mordzie... A tak chyba lepiej jest pierwszego dnia linczu...
2. No to wracam do oddawania typu.
Miałem dylemat pomiędzy spiderem, a Invinem. Z tej dwójki większe fakty winy przemawiają za Invinem, bo na spidera do tej pory, co najwyżej znalazłem jedno podejrzenie i to nie najbardziej pewne... Aż tu nagle do zabawy dolącza mtobi. Ten to już zachowuje się jak trzeci... Nie wiem, co o tym sadzic, ale idealnie pasowalby na karykature mieszkanca;p
Odnośnie Invina...
Te dziwne zachowanie, ciągłe posty fabularniakowe i dziwne zachowanie... Prawie wszystkich zastanawia jego zachowanie... Do tego chyba już zamilkł i nie ma zamiaru brać udziału w dyskusji... No cóż nie wiem, czy to zrezygnowanie czy poprostu brak dobrej obrony, ale w tym momencie najbardziej go podejrzewam.
****************************
Lincz-> Invin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż jak widzę wyrok zapadł więc nie ma co dzisiaj gdybać .Głosy idą dosłownie jeden za drugim więc raczej się nie wyłamię .Zresztą i tak by to już nic nie zmieniło więc mając czyste sumienie mogę oddać głos .

*********************************
Lincz -----> Invin
*********************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 21:20, Immortal 1 napisał:

Na dzisiaj jednak moim głównym podejrzanym okaże się Aldarion.Chętnie zagłosowałbym
na Invina, ale Aldarion miał już jedną ze dwie wpadki:
Pierwsza dotyczyła jego wypowiedzi i kręgu podejrzanych.Napisał, że nie ma zamiaru strzelać,
a pod spodem pisze, że nic przeciwko mnie nie ma.Wydaje mi się, że to jest równoznaczne
ze strzałem...


To już wyjaśniłem w tym:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22802
poście. Z twojej odpowiedzi ten post myślałem że to zrozumiałeś.

Dnia 06.02.2007 o 21:20, Immortal 1 napisał:

Druga zaś to nie doprowadzenie do remisu i dobicie Liqida.Taka taktyka była by mafii na rękę,
lecz był to było nieostrożne posunięcie, nie dość, że doprowadził do śmierci Liqida.W poście
z głosem napisał jeszcze, że Fiarot jego zdaniem na mafię nie pasuje - nie miał pewności, a
w ten sposób mógł obronić swojego mafijskiego kumpla Fiarota [o ile w ogóle jest w mafii].Chyba
nie wszyscy to zauważyli, ale Aldarion coś kręci, popełnia głupie pomyłki i w ten sposób naraża
się na niebezpieczeństwo.Moim zdaniem to on jest mafią oraz prawdopodobnie do tego kręgu należy
także Fiarot, którego w słaby sposób próbował wybronić.Jeżeli Aldarion nie napisze niczego
ciekawego, co by mnie przekonało do jego niewinności, to mój dzisiejszy głos padnie na niego,
zaś jeżeli zręcznie się wybroni nie budząc moich podejrzeń, to wtedy zagłosuję na Invina, przez
jego nieaktywność i ogólne zachowanie.


To wyjaśniłem post wyżej.

Dnia 06.02.2007 o 21:20, Immortal 1 napisał:

Co do kataniego, to mam dwóch kandydatów, których podejrzewam o tę rolę, ale nie podzielę się
z Wami moimi spostrzeżeniami, bo jeśli okaże się, że dobrze trafiłem to z pewnością mafia to
wykorzysta.Nie zdziwię się także, jeżeli nikt nie zginie w mordzie, kto głosował na Aldariona,
bo wtedy byłoby już pewne, że on jest mafioso.


A mafia widząc co właśnie napisałeś, zabije właśnie tego co głosował na mnie, mając z głowy jeden lincz.
Tylko pogratulować - może to jednak ty chcesz tu coś namieszać?


Popełniam głupie pomyłki i wpadki?
Pomyłkami można rzeczywiście nazwać to wtedy, gdbym był mafią.

Sam piszesz, że:

"Jeżeli Aldarion okazałby się mieszkańcem, to byście obrzucili mnie spojrzeniami, bo to ja wysunąłem tą teorię [chyba, że ktoś był już przede mną, ale wg mnie mam trochę już znaczące argumenty] i zapewne zlinczowalibyście mnie w następnym dniu"
I:
"więc także podejmuje wielkie ryzyko, ale staram się znaleźć agentów jak mogę"

To właśnie ja zrobiłem (zagłosowałem na liqida - taki widziałem w tym cel. Nie wiem jak wy o tym myślicie, dla mnie to jednak jeden potencjalny zdrajca mniej i dla tego również zacząłem dzisiaj podejrzewać Invina) i teraz odczuwam tego skutki.
Będąc mafią, lepiej byłoby siedzieć cicho - bo po co wysuwać się na pierwszy plan, skoro można z ukrycia i bez podejrzeń na siebie zabijać?
Niepotrzebne wyjście już w pierwszym dniu dla mafi jest cholernie głupim posunięciem.

Tyle ode mnie.
Możesz obronę uznawać albo i nie - to już zależy od ciebie.

Z linczem narazie się wstrzymam, choć nie kryję że to na 90% będzie invin - ale gdyby wydarzyło się coś i musiałbym zmieniać głos... Wolę tego nie robić, choć z drugiej strony gdy głos oddam na końcu będzie ze jestem mafią...
Tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już wcześniej pisałem dziś wybiorę kogoś z trójki: Invin, mtobi, Immortal. Intrygują mnie wszystkie osoby z tego grona, lecz dziś ostatecznie zdecyduję się na mtobiego. Już piszę dlaczego:

Dzień 1
Mtobi majaczy, że w domu Wielkiego Brata nie czuje się bezpiecznie ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22729 ). Sugeruje nam w ten sposób, że boi się o swoje życie, a więc musi być niewinny. Zastanawiające. Tym bardziej, że znam tę zagrywkę – sam zachowałem się w identyczny sposób, gdy w swojej debiutanckiej edycji byłem mafią.

Dzień 2
Mtobi głosuje jako drugi z kolei ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22777 ). Dosyć wcześnie, jak gdyby chciał mieć lincz jak najszybciej za sobą. W dodatku z dosyć błahego powodu wskazuje Aldariona. Jeżeli jest mafią, to mógł być względnie spokojny o swój byt, gdyż jego partner czekał ze swoim głosem i gdyby co mógł interweniować, gdyby pozostali zaczęli kierować swoje typy na mtobiego.

Dzień 3
Mtobi wpada po 17-tej ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22838 ), odpowiada na moje pytania (fakt, że raczej się wybronił), lecz zaraz jedynie stwierdza, że dziś zagłosuje na Invina (nie podając żadnej swojej teorii, czyli idzie trochę na łatwiznę opierając się na opiniach innych graczy) i wypada. Dopiero później podaje garstkę swoich własnych przemyśleń ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22840 ), lecz idąc za głosem większości ostatecznie linczuje Invina ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22851 ).

Wiem, że w obecnej sytuacji najłatwiej byłoby pójść za głosem większości i zlinczować Invina. Jednak mtobi jest dla mnie bardziej podejrzany od niego. Dlaczego napisałem powyżej. Ponieważ wyrok już praktycznie zapadł mam nadzieję, że podjęliście właściwą decyzję. Jeśli jednak nie to należałoby się zastanowić czy agenci nie wykorzystali zbyt łatwo nagonki na Invina i nie zechcieli wmieszać się w tłumie (tak jak np. wskazywany dziś przeze mnie mtobi).

*****************************

Lincz ==> mtobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego za wszelką cenę chcesz powiązać mnie i Aldariona ze sobą. To, że dziś obdarzyłem go zaufaniem nie oznacza, że stanowimy duet mafiozów. Na tym etapie gry za wcześnie na tak daleko idące wnioski. Zresztą sam wyraziłem pewne wątpliwości co do zachowania Aldariona. Jest to dosyć kontrowersyjna postać, ale na dziś dzień nie zamierzam go posądzać o mafiozowanie. Jeśli zdarzą mu się jeszcze jakieś niezrozumiałe ruchy, to być może wówczas zmienię zdanie. Na razie jest on dla mnie jedną z najmniej podejrzanych osób. Poza tym nie tylko ja mu zaufałem. Zrobił to także m.in. Dar. Więc może to oni są parą miafiozów? Tak jak już napisałem to jeszcze nie pora, aby szukać pełnej pary zdrajców. Najpierw skoncentrujmy się na wyeliminowaniu jednego z nich. Chyba, że chcesz swoim zachowaniem celowo wprowadzić trochę zamieszania do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 22:13, Fiarot napisał:

Poza tym nie tylko ja mu zaufałem.
Zrobił to także m.in. Dar. Więc może to oni są parą miafiozów?


Nie zaufałem mu tylko uważam, że oskarżanie go o to, że obronil typowania linczów przed remisem jest co najmniej dziwne...
Korzystniejsze jest wyeliminowanie kogoś w linczu niż tylko remis i czekanie na mord... Tym bardziej, że to byl pierwszy dzien... Oczywiscie nie wykluczam go, bo nigdy nie można miec 100% pewności. Bynajmniej nie nazwałbym tego zaufaniem. Staram sie trzymac faktow i w moich oczach to co zrobił wczoraj jest raczej czyms normalnym niz czyms godnym potepienia;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 21:32, Immortal 1 napisał:

Mały protest? Zauważ, że Aldarion podejrzanie się zachowuje, broni Fiarota i popełnia głupie
błędy.


Głos na Aldariona to gra o bardzo wysoką stawkę. O ile udałoby Ci się przekonać mieszkańców do tego – bądź co bądź – kontrowersyjnego linczu, moglibyśmy znaleźć się w jednym z dwóch scenariuszy.

1. Aldarion jest niewinny – straciliśmy dzień na wyproszenie niewinnego i kolejny na pozbycie się Ivina
Tracimy dwa dni, po których (jeśli katani nie zdoła wybronić nikogo od opuszczenia domu) pozostaje siedmiu graczy. Mamy kolejne dwa dni, aby zaczynając rozważania „od zera” wskazać mafiosa. W innym przypadku przegrywamy. Sytuacja patowa dla mieszkańców, z której bardzo ciężko byłoby się wybronić.

2. Aldarion jest winny. Możemy zgadywać (czy słusznie?), że Fot jest w mafii.
Odstrzeliliśmy jednego z mafiosów i mamy przesłanki by twierdzić, kto jest drugim. Niestety, jak już wcześniej wspominałem, powiązania pomiędzy Fotem a Aldarionem nie są wcale takie oczywiste. Przy wczorajszym głosowaniu Aldarion nie tyle działał na korzyść Fariota, co raczej na niekorzyść Liquida, bo przy braku jakiejkolwiek akcji ze strony Aldariona ten pierwszy również by przeżył ze względu na remis. A obrona Fota przez Aldariona może być po prostu próbą wytłumaczenia się z tego, że z dwóch graczy przy wczorajszym głosowaniu skierował się właśnie w stronę Liquida. W związku z tym kolejny strzał w Fota mógłby być zupełnie chybiony, i znów tracimy jeden dzień, a agenta musimy szukać nie mając już żadnych innych wskazówek.

Napisałem to będąc (przynajmniej takie mam wrażenie) w miarę obiektywnym. Na dzień dzisiejszy Aldarion jest dla mnie postacią neutralną, a po analizie plusów i minusów głosowania przeciwko niemu doszedłem do wniosku, że przy obecnym poziomie dowodów jest to zbyt wielkie ryzyko dla mieszkańców. W każdym razie więcej faktów przemawia za nim niż przeciwko niemu. Może się to zmienić po dzisiejszym mordzie mafii (np. kiedy padnie on albo ja : P). Możliwe też, że pojawią się jakieś nowe poszlaki, które obciążą Aldariona, odciążą go, lub rzucą cień na kogoś innego. Tak czy inaczej lincz a Ivinie nie jest taki do końca zmarnowany (wydaje się to bardziej sensowne niż wczorajsze wyeliminowanie Liquida), więc pozostanę przy swoim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 22:22, Dar15 napisał:

Nie zaufałem mu tylko uważam, że oskarżanie go o to, że obronil typowania linczów przed remisem
jest co najmniej dziwne...


Racja, o to mi właśnie chodziło, tylko chciałem to ująć jakoś zwięźle jednym słowem :) .

Dnia 06.02.2007 o 22:22, Dar15 napisał:

Korzystniejsze jest wyeliminowanie kogoś w linczu niż tylko remis i czekanie na mord...Tym
bardziej, że to byl pierwszy dzien...


Jak najbardziej. Zresztą w chwili zmieniania głosu przez Aldariona zarówno ja jak i Liqid mieliśmy po 50% szans, że to któryś z nas poleci. Nie wiem, gdzie tutaj Immortal widzi próbę bronienia mnie. Przecież remis nie eliminował żadnego z nas, więc o jakiej obronie w ogóle mówimy?

Dnia 06.02.2007 o 22:22, Dar15 napisał:

Oczywiscie nie wykluczam go, bo nigdy nie można miec 100% pewności.


Ja też 100% pewności nie mam, zarówno do Aldariona jak i do każdego innego gracza.

Dnia 06.02.2007 o 22:22, Dar15 napisał:

Bynajmniej nie nazwałbym tego zaufaniem.


To już napisałem w pierwszym zdaniu. Po prostu na tej podstawie nie stwierdzasz jego winy :) .

Dnia 06.02.2007 o 22:22, Dar15 napisał:

Staram sie trzymac faktow i w moich oczach to co zrobił wczoraj jest raczej czyms normalnym niz czyms godnym potepienia;p


W moich również :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i powstała jeszcze dzisiaj teza - wcale nie głupia.
Jednak skoro dzisiejszy lincz jest już co najmniej pewny, Invin nic konkretnego na swoja obronę nie wniósł a motobi nie miał okazji tego zrobić [obronić się]:


******************
lincz - Invin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 22:02, Fiarot napisał:

Dzień 1
Mtobi majaczy, że w domu Wielkiego Brata nie czuje się bezpiecznie ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22729
). Sugeruje nam w ten sposób, że boi się o swoje życie, a więc musi być niewinny. Zastanawiające.
Tym bardziej, że znam tę zagrywkę – sam zachowałem się w identyczny sposób, gdy w swojej
debiutanckiej edycji byłem mafią.


Tobi, ty głupku, głupku, głupku !! (wali się pięścią w czachę) Nie ubarwiać gry fabularnie !!! Kurna, zapomniałem o tej rąbanej zasadzie !!! Kiedyś, aby wprowadzić trochę rozruchu do fabuly, posądzilem, zupełnie dla jaj, o coś Vaxinara. i co ?? Zginąłem w linczu. To był moja pierwsza złota zasada w mafii. A teraz. Zapomniałem o niej.

Dnia 06.02.2007 o 22:02, Fiarot napisał:

Dzień 2
Mtobi głosuje jako drugi z kolei ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22777 ).
Dosyć wcześnie, jak gdyby chciał mieć lincz jak najszybciej za sobą. W dodatku z dosyć błahego
powodu wskazuje Aldariona. Jeżeli jest mafią, to mógł być względnie spokojny o swój byt, gdyż
jego partner czekał ze swoim głosem i gdyby co mógł interweniować, gdyby pozostali zaczęli
kierować swoje typy na mtobiego.


A tutaj wykpię się tak samo jak Invin i czasami Avalon. Nie siedzę 24 na dobę przed kompem, mam prawo do chwili prywatnosci, nie było mnie w domu, nie było na forum, oddałem głos wcześniej .Koniec sprawy. kropka

Dnia 06.02.2007 o 22:02, Fiarot napisał:

Dzień 3
Mtobi wpada po 17-tej ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22838 ), odpowiada na
moje pytania (fakt, że raczej się wybronił), lecz zaraz jedynie stwierdza, że dziś zagłosuje
na Invina (nie podając żadnej swojej teorii, czyli idzie trochę na łatwiznę opierając się na
opiniach innych graczy) i wypada.


Że jak, wypada ?? Sorry, ale chyba nie zuważyłes, że przez ten czas byłem na forum gotowy do jakieś dyskusji. I wszystko bacznie obserwowałem. A pomiędzy postem z przemyśleniamia o tym, że głosuje na Invina, był tylko jeden post Dara.

Dopiero później podaje garstkę swoich własnych przemyśleń

Dnia 06.02.2007 o 22:02, Fiarot napisał:

( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22840 ), lecz idąc za głosem większości ostatecznie
linczuje Invina ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22851 ).


Wiesz, zawsze mogłbym, tak jak ty np. zlinczować kogoś kogo podejrzewam np. Dadixa lub Aldariona. Tylko co mi to da ??

Dnia 06.02.2007 o 22:02, Fiarot napisał:


Wiem, że w obecnej sytuacji najłatwiej byłoby pójść za głosem większości i zlinczować Invina.
Jednak mtobi jest dla mnie bardziej podejrzany od niego. Dlaczego napisałem powyżej. Ponieważ
wyrok już praktycznie zapadł mam nadzieję, że podjęliście właściwą decyzję. Jeśli jednak nie
to należałoby się zastanowić czy agenci nie wykorzystali zbyt łatwo nagonki na Invina i nie
zechcieli wmieszać się w tłumie (tak jak np. wskazywany dziś przeze mnie mtobi).

*****************************

Lincz ==> mtobi


:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już dzisiaj więcej niczego oryginalnego nie wymyślę. Chociaż lincz jest już dzisiaj przesądzony to nie zagłosuję na Invina gdyż nie wydaje mi się on być winny. Przynajmniej niekoniecznie. Bardziej podpada mi (w dalszym ciągu) osoba Spidera. To na niego pójdzie mój dzisiejszy głos. Jeżeli ktoś zapyta dlaczego, odpowiem tym co mówiłem już wcześniej. Naraził mi się swoim podczepieniem się pod oskarżenia Aldariona, skierowane na Invina. Za nimi już poszła cała lawina chociaż parę osób się wymigało. Nie mniej jednak to najbardziej mi nie pasuje do tej całej dzisiejszej (i nie tylko) układanki. Zobaczymy co przyniesie dzisiejsza noc...

*** *** *** *** ***

lincz ==> Spider88

*** *** *** *** ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się