Forumowa Mafia

[Dadix 0]

Ja też raczej nie mam zamiaru już dzisiaj zmieniać zdania. Będę konsekwentnie trzymał się swojego typu. Co prawda chciałbym z Tobim wyjaśnić jeszcze kilka spraw, ale po jego poprzednim poście mogę wnioskować, że „z braku czasu” raczej nie będzie skłonny do dyskusji. Trudno.

***
Lincz -> mtobi

[Fiarot 0]

Nie no, zaplątałeś się i to maksymalnie! Najpierw stwierdzasz, że Aldarion nie jest winny, później mówisz, że jednak jest i go linczujesz, następnie znowu go uniewinniasz... O co Ci właściwie chodzi? Białe jest czarne, a czarne jest białe? Jeśli już coś twierdzisz i zbierasz na to dowody, a później nagle się z tego wycofujesz i chcesz wygodnie pokierować się sugestią Dara, żeby zlinczować mnie lub Spidera jednocześnie odpuszczając sobie Aldariona to nie dziw się, że wyda mi się to bardzo podejrzane. W dodatku przypomnę jeden z twoich wcześnieszych tekstów: "Prędzej czy później trzeba będzie rozstrzygnąć, która wersja jest prawdziwa. (mowa o Aldarionie)" Czyli co, jutro znowu do niego wrócisz? Jak dla mnie to nie trzyma się kupy.

Spider prowadził ze mną dosyć rozsądną wymianę zdań. Co prawda pod koniec podejrzany wydał mi się FanFilmu, jednak twoje dzisiejsze zachowanie było kroplą, która przepełniła kielich. Mam wielkie wątpliwości co do twojej roli w tej edycji. Wobec tego:

*******************************

Lincz ==> Immortal

[Mallister 0]

Zmieniłeś zdanie.
Rozumiem.
Można wiedzieć tylko czym sugerowałeś się, zmieniając zdanie?
Najpierw mnie uniewinniasz, a już za pięć godzin, podczas których nie napisałem żadnego posta, stawiasz mnie jako głównego podejrzanego.
Jak dla mnie dziwne, a twoja obrona jakoś do mnie nie przemówiła.
Wszystko usprawiedliwiasz prosto: zmianą zdania, lub niedoczytania posta.
Dla mnie zbyt prosto.

Jednak patrząc z drugiej strony, zakładając że Immortal pomyślał:
"Aldarion zbytnio się wyróżnił, spowodował śmierć mieszkańca, więc łatwo będzie przekonać pozostałych o jego winie. Będziemy mieli [mafia] jeden dzień z głowy"

To czego Immortal, widząc ze nikt za nim nie idzie, dalej trwał przy swoim?
Jako mafioza powinien zostawić tą teorię - przecież tylko zwrócił na siebię uwagę.
A może to właśnie było jego zamiarem?
Zwrócić na siebię uwagę i być wykluczonym z podejrzanych?
Nie wiem już co o nim myśleć...

Ech, do czego doszło?
Że sam oskarżam, i bronię Immortala podczas gdy on moje oskarżenia i swoją obronę po prostu sobie olał...

[Dar15 0]

No dobra dzień dziś mija... Wszystko traci kupe w tym mafijnym bałaganie;p
immortal miesza, to fakt... Tylko, żeby potem znów nie wyszło, że to zagubiony mieszkaniec, których w tej edycji nadzwyczaj wielu jest i sądzę, że przez tych zagubionych mieszkańców dojdzie do naszej klęski, a mafia będzie zacierać rączki... Szkoda, że sobie poszedł i nie ma już czasu, ale i tak do niczego by się nie przydał...
No chyba, że jest mafią, to zdobędziemy jeden dzionek dłużej...
**********************8
Lincz-> Immortal

Myślę też nad mtobim, bo to też zaskakujące, że rano zapowiadał, że opowie o trzech typach podejrzanych, a wieczorem tak samo jak immortal podłożył się pod mój pomysł...

[fanfilmu_pl 0]

Planujesz ustosunkować się do mojej wypowiedzi? :)

Immortal miesza, ale... O wiele bardziej podejrzany wydaje mi się Fiarot. No i nie wiem co robić.
Jeśli padnie Immortal, to dobrze, jeśli Fiarot - jeszcze lepiej.

***
lincz --> Franciszek Fot (Fiarot)

[Mallister 0]

Stawiam na Immortala - gdyby był teraz online, i napisał coś mądrego na swoją obronę - prawdopodobnie zmieniłbym głos, ale że tego nie zrobił:


************************
lincz - Immortal

[Fiarot 0]

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

A ja niestety nie wiem. Ty za to nie wiesz, że ja jestem niewinny. Mamy się tak przekomarzać?...

Zgadza się, żaden z nas nie jest w stanie na pewno stwierdzić niewinności drugiego. Chyba, że ktoś tutaj ściemnia :) .

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

To znaczy przekonuje do linczowania swojego kandydata.

No tak, to robią zarówno mieszkańcy jak i mafiozi, więc na tej podstawie ich nie wytropimy.

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

Ósmy na trzynaście głosów. Nie uważam, żeby to był jeden z ostatnich głosów. Zresztą - była
godzina 21, która była dość wczesną godziną.

Fakt faktem, że został on oddany już bliżej końca niż początku.

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

mtobi mógł jeszcze zginąć.

Teoretycznie tak, ale pozostali musieliby wykazać się rzadko spotykaną jednomyślnością pod koniec pierwszego linczowania.

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

Nie, nie, i jeszcze raz nie! Chciałem Ci powiedzieć, że jego sytuacja nie jest tak prosta,
jak sądziłeś, i on może być mafią. Bo już wtedy zacząłeś go uniewinniać.

Wiem, że nie jest prosta. Niemniej postanowiłem dać mu kredyt zaufania, gdyżnie uważam, że tamte zachowanie jest wystarczającym powodem, aby stwierdzić jego winę. Jak dla mnie zachował się on naturalnie.

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

Ciekawostka! Głos oddałem o podobnej godzinie, co dnia wcześniejszego. Chcę Ci przez to powiedzieć,
że linczuję mniej-więcej w takich samych porach, więc nie moja wina, że akurat byłem drugi.
Co za tym idzie - nie pospieszyłem się, tylko potem już nie miałem dostępu do komputera.

O.K., na to nie zwróciłem uwagi. Głównie dlatego, że patrzyłem jedynie na kolejność oddawania głosów, a nie na godziny, w których one padały. Fakt, że trzeciego dnia mieszkańcy linczowali trochę później niż dzień wcześniej i robi to trochę złudne wrażenie.

Dnia 07.02.2007 o 20:48, fanfilmu.pl napisał:

To były TEORIE. Wcale nie jestem pewien Twojej winy. Jednak tak uważam! (teoria- http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2577924
: "/.../ teza jeszcze nieudowodniona /.../") :|

Ja twojej też nie, na dziś bardziej podejrzany wydaje mi się Immortal. Ale będę Ciebie obserwował :) .

[Fiarot 0]

Dnia 07.02.2007 o 21:22, fanfilmu.pl napisał:

Planujesz ustosunkować się do mojej wypowiedzi? :)

Owszem, właśnie to zrobiłem. Nie musisz się tak niecierpliwić :) .

[Immortal_1 0]

Jak uważacie - tak zróbcie, tylko potem tego nie żałujcie, bo koniec jest coraz bliższy.A więc było tak: Najpierw nie posądzałem zbytnio Aldariona, potem przeanalizowałem jego posty i padło na niego.Potem po prostu zmieniłem zdanie [tzn. nie uniewinniam Go, tylko po prostu chłopak jakoś mi się w końcu wytłumaczył, póki co szukam podejrzanych], to takie trudne? Wiem, że może i namieszałem, ale dziś się jakoś rozkleiłem, bo ciężki dzień, wiem, że to żadna wymówka, ale radzę Wam się ostro wziąść do roboty, bo jak tak dalej pójdzie to po wygranej mieszkańców...Nie mam już siły i czasu się bronić - nie chcecie mi wierzyć to nie wierzcie.Mam od cholery obowiązków na głowie i muszę się sprężyć, więc wpadłem tylko na moment, żeby zobaczyć co się dzieje.Tak więc czyńcie swoją powinność...

*** ***
Lincz -> Spider88
*** ***
Przyczyna: Fiarot miał lepsze argumenty, jakby nie patrzyć, poza tym te zagranie z Sebą...[tzn. zagłosował na Sebę, a potem taki numer, albo mafia Go wrabia, albo to tylko pozory i sam znalazł sobie zaczepkę...
Lepszych argumentów i tak nie znajdę, a nie wiem czy dziś jeszcze będę online.A więc kończę.Miłej zabawy.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 07.02.2007 o 22:33, Immortal 1 napisał:

Przyczyna: Fiarot miał lepsze argumenty, jakby nie patrzyć, poza tym te zagranie z Sebą...[tzn.
zagłosował na Sebę, a potem taki numer

Ja nie wiem czy my gramy w to samo ?? Pokaż mi kiedy ja głosowałem na Sebę ?? Wcześnie proszono mie o ustosunkowanie się do tego ale ja nie mam do czego. Nie rozmawiałem z nim, nie głosowałem na niego ani nawet go nie podejrzewałem .Skąd Ty wyciągasz takie teorie ??

[Dar15 0]

Jakby to nie było przez takich graczy jak Ty mieszkańcy muszą cierpieć... Zamiast zająć się poważnie szukaniem kapusiów musimy podejrzewać o takich graczy jak ty... Sam dałeś dużo dowodów swojej winy i tak, to właśnie trwa... Później nic dziwnego, że mafia wygrywa... Mieszkańcy zamiast skupiać się na czym, co trzeba zajmują się bzdetami... Zresztą, to i tak już nie ma znaczenia, jak już zauważyłem jutro znowu, ktoś wykręci jakiś numer i znowu będzie kolejny zagubiony gracz... A ja sie zastanawiam jak, to możliwe, że jest dwóch mafiosów skoro już był gracz nadający poważnie na mafiose, a byl niewinny...
niedługo będzie trzeba oprócz trzeciego dodać kolejną funkcję czwarty, a potem piąty, szósty, siódmy :/
Mi to już ręce opadają:P

[maurras 0]

Prezenter:
-Czy mieszkańcy domu są bliżej wielkiej wygranej? Dowiecie się tego po przerwie na reklamy.
<przerwa na reklamy>
-Wracamy po przerwie. Jak obiecałem podaję wyniki dzisiejszego głosowania... Immortal 1 został dziś nominowany do opuszczenia domu. Lecz uczestnicy naszej zabawy znów nie mieli szczęścia. Immortal nie jest agentem...
A czy jutro im się poszczęści? Przekonacie się o tym oglądając nas o godzinie 23.45! Nie zapomnijcie włączyć swoich odbiorników telewizyjnych!

*************************
Immortal 1 (niewinny) nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się w tym wątku do zakończenia edycji

rozkład głosów

immortal 1 - spider88
aldarion - immortal 1
fanfilmu.pl - fiarot
dar15 - immortal 1
fiarot - immortal 1
dadix - mtobi
spider88 - immortal 1
mtobi - spider88
avalon67 - brak

immortal 1 - 4 głosy
spider88 - 2 głosy
mtobi - 1 głos
fiarot - 1 głos

[maurras 0]

-Kto dziś ma opuścić dom?
-Dar15
-Już może pakować manatki...
*********************
Dar15 nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się do zakończenia edycji

Lista graczy

1.
2.
3.
4.
5. Dadix
6.
7.
8. Fiarot
9. fanfilmu.pl
10.
11. Avalon67
12. Aldarion
13. mtobi
14. Spider88

[Avalon67 0]

Powiem jedno: No to klops. Na szczęście dzis bede mógł siedziec przy kompie i postaram sie cos wywnioskować. cWczoraj mnie nie było ze względu na kilka rzeczy. Po pierwsze: Rodzice mi zabronili siedziec przed kompem. Myślałem, ze jakos napisze posta z głosem, ale mi sie nie udało. Dzis sie to nie powtorzy.

[Mallister 0]

Jakby na to nie patrzeć, Immortal sam sobie zawinił.
Ta jego obrona była zbyt naciągana by w nią uwierzyć.
Po napisaniu przez niego ostatniego posta już mnie online nie było - a nawet gdybym był, przyczepił bym się do niego [posta].


Mafi można pogratulować zagrania.
Dar był całkowicie poza moimi podejrzeniami - dopiero gdyby Fiarot był mafiozą, byłby dla mnie dobrym typem na drugiego.


Moimi podejrzanymi na obecną chwilę są fanfilmu i spider, ewentualnie motobi.

Dobrze by było gdyby to spider okazał się mafią...
Wtedy Fiarot w moich oczach byłby mieszkańcem - drugi z mafi raczej nie byłby dadixem, co do niego jednak pewne wątpliwości mam.
Z pozostałych najbardziej na mafie pasowałby mi fanfilmu.
Zastanawia mnie jeszcze Avalon, którego jednak gotów byłbym zepchnąć na końcówkę podejrzanych, gdyby mafią był spider.

To jednak tylko gdybanie - dzień się dopiero zaczyna, żadnych poważnych oskarżeń też nie mam.

[mtobi 0]

Avalon, dobrze powiedziane. No to klops. Gdybym byl przy kompie, to chyba bym postawił jednak Na Immortala. Dzisiaj jestem jednak, na 70% pewny winy spidera. Myślę, że dzisiejszy dzień, powinien skończyć się wlaśnie linczem na Spiderze. Jeśli się okaże, że jest on niewinny, to obstawiam jko drugiego fanafilmu....

[Dadix 0]

Ech… mało nas. Linczu na Immortalu nie będę komentował, bo był on co najmniej dziwny. Dziwny ze względu na dziwne zachowanie samego zainteresowanego, jak i nagły zwrot w rozmowie Fot – Spider – Dar. Oto panowie kłócą się przez cały dzień, a wieczorem dochodzą do wniosku, że jednak wspólnie zagłosują przeciwko Immortalowi. Jest to poza zdolnością mojego pojmowania ; ).

A teraz czas na garstkę przemyśleń. Jedno jest pewne: jeśli chodzi o skład mafii, to dwójka Spider, Tobi w moim odczuciu nie w chodzi w grę. Ten pierwszy mógłby być wiązany z morderstwem Seby, a drugi właśnie mordy mafii traktował od początku gry jako swój główny punkt zaczepienia podczas linczu, co wyklucza ich współdziałanie. Dlatego też ja nadal bacznie przyglądał się będę Tobiemu i on pozostanie w gronie moich głównych podejrzanych. Mam też nadzieję, że dzisiaj dyskusja będzie co najmniej tak żywa jak wczoraj i znajdzie się jeszcze jedna osoba, która jeszcze zasili krąg podejrzanych.

[Fiarot 0]

Teraz ja podzielę się z wami moimi przemyśleniami. Usiądźcie wygodnie w fotelach, gdyż będzie tego sporo :) .

Na początek kwestia śmierci Dara. Dar w swoich wczorajszych postach brak udział w wymianie zdań między mną a Spiderem, zaś pod wieczór był orędownikiem pomysłu, aby zlinczować któregoś z nas. Być może więc agenci usunęli go po to, abyśmy w dalszym ciągu szli za jego namową i wyeliminowali dziś mnie lub Spidera, zaś gdy zlinczowana osoba okaże się niewinna pozbyli się jutro drugiego delikwenta. Gdybyśmy obaj okazali się zwykłymi mieszkańcami dla zdrajców oznaczałoby to wygraną edycję. Sądzę więc, że ktoś próbuje naszą dwójkę wrobić. Idąc tym tokiem rozumowania automatycznie muszę dziś zaufać Spiderowi. Nie oznacza to jednak, że zupełnie go uniewinniał, gdyż niektóre jego poczynania w dalszym ciągu mnie zastanawiają.

Przyjrzyjmy się wobec tego pozostałym postaciom:

Aldarion => Twierdziłem wcześniej, że raczej jest on mieszkańcem i zdania nie zmieniam. Wszystkie jego dziwne zachowania i niedociągnięcia zrzuciłbym na karb małego ogrania w tą grę. W końcu on dopiero debiutuje. Chyba, że celowo chce, abym tak myślał :) .

Avalon => Raczej małomówny. Wczoraj napisał tylko jednego posta i nie brał udziału w głosowaniu. Można różnie interpretować tą absencję, aczkolwiek później się z niej wytłumaczył. Nie jest to zresztą szczególnie mocny argument, więc na razie go nie podejrzewam.

Dadix => Trzyma się trochę na uboczu i raczej nie wychodzi przed szereg. Jednak jeśli już coś powie, to z sensem. Zachowuje się dosyć rozważnie i póki co nic poważnego na niego nie znalazłem.

FanFilmu => Już trochę ciekawsza postać. Wczoraj zaczął mnie podejrzewać tylko dlatego, że uniewinniłem Aldariona. Szczególnie mocny argument to nie jest. Mogę przypuszczać, że FanFilmu widząc zainteresowanie Spidera moją osobą chciał się pod ten głos podłączyć. Później jednak Spider zagłosował ostatecznie na Immortala. Wówczas FanFilmu konsekwentnie pozostał przy swoich podejrzeniach względem mnie, co akurat może działać na jego korzyść. Przy okazji wymieniłem z nim parę zdań. Z części moich podejrzeń nawet się wybronił. Do jego osoby jednak jeszcze wrócę w tym poście.

Pozostał mi mtobi. Nie będę ukrywał, że w obecnej chwili to właśnie on wzbudza moje największe podejrzenia. Niektórzy mogą pomyśleć, że się teraz podczepiam pod opinie innych, gdyż część osób jego również podejrzewa. Nic z tych rzeczy, gdyż to właśnie ja jako pierwszy wysunąłem przeciwko niemu konkretne argumenty. Ale po kolei:

Argument 1:
Mtobi jest ostatnią żyjącą jeszcze osobą z trójki, którą wskazywałem według teorii zawartej w tym poście: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22825.

Argument 2:
Tego samego dnia stwierdziłem, że najbardziej z tego tria nie pasuje mi właśnie mtobi i uzasadniłem dlaczego: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22856 . Napomnę, że później nastąpiła jeszcze wymiana zdań między mną a nim:
mtobi - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22862,
ja - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22871,
mtobi - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22873.

Argument 3:
Podczas linczu trzeciego dnia mtobi oddaje swój głos jako piąty z kolei. Oczywiście idąc za wskazaniem większości wybiera Invina, dzięki czemu zgrabnie kamufluje się w tłumie.

Argument 4:
To, co zauważyli już Dadix i Dar – mtobi na początku czwartego dnia mówił, że ma trójkę swoich podejrzanych i będzie ich obserwował, jednak nie ujawnia ich nicków: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22870. Zresztą nie robi już tego w ogóle tego dnia i pod wieczór podczepia się pod sugestię Dara dotyczącą zlinczowania mnie lub Spidera.

Argument 5:
Podczas mojej wczorajszej wymiany zdań ze Spiderem Dar w jednym ze swoich postów pyta się go kogo podejrzewa on jeszcze oprócz mnie: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22890. Spider odpowiada, że zastanawia go mtobi: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22891. No i w mordzie ginie Dar. Można więc przypuszczać, że mtobi ze swoim partnerem miał większy interes w pozbyciu się Dara niż gdyby agentem był Spider. Mogą oni bowiem teraz iść za ciosem i starać się zlinczować Spidera, a potem najpewniej mnie (albo w odwrotnej kolejności), zaś Dar, który jak widać w jego jednym z ostatnich postów zaczyna podejrzewać mtobiego: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22928 mógłby im tylko popsuć szyki.

Oczywiście nie wykluczam, że może być zupełnie odwrotnie, tzn. Spider usunął Dara, gdyż ten podczas wczorajszej dyskusji bardziej trzymał moją stronę niż jego i teraz może dogodnie przejść na linczowanie mtobiego lub ewentualnie mnie, lecz bardziej prawdopodobna wydaje mi się jednak ta pierwsza opcja. Z tego moim zdaniem wynika też prosta zależność, że jeśli mtobi jest w mafii to Spider w niej nie jest i na odwrót.

Argument 6:
Po tym, gdy Dadix skierował swoje podejrzenia na mtobiego poparte pewnymi argumentami: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22916 mtobi kompletnie wymiękł: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22918. W dodatku w tej wypowiedzi zaczyna się gubić – przytoczę tutaj jeden fragment: „I nie miałem czasu na grę z powodu chorych (jak dla mnie) godzin głosowania i mordu.”. Po pierwsze bardzo możliwe, że nieopatrznie się zdemaskował mówiąc o terminie mordu. Przecież on jako mieszkaniec powinien narzekać co najwyżej jedynie na godzinę głosowania. W czym przeszkadza mu późna godzina mordu? Po drugie te zdanie jest wewnętrznie sprzeczne, gdyż z reguły termin oddawania głosów był w tej grze krótszy, teraz zaś jest dłuższy o prawie dwie godziny, lecz mtobi nie ma z tego powodu czasu na grę? Nie rozumiem.

I teraz pytanie – czy mtobi jest tylko totalnie zagubionym mieszkańcem czy też zupełnie znokautowanym agentem? Ja na chwilę obecną o wiele bardziej wierzę w tę drugą opcję. Pokuszę się też o wskazanie jego kompana. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem jest według mnie FanFilmu. Dlaczego?
=> Po pierwsze - podczas pierwszego linczu mtobi oddał swój głos jako drugi z kolei. FanFilmu postanowił trochę poczekać i gdy niemal pewne było, że polecę ja lub Liqid oddał swój głos bezpiecznie na mtobiego (policzyłem jeszcze raz, jego głos był jednak dziewiąty a nie ósmy, zresztą sami możecie to sprawdzić). Nie naraża go tym sposobem na lincz, gdyż jak już FanowiFilmu napisałem w jednym z postów do końca głosowania pozostało już bardzo mało osób i musiałyby one być bardzo jednomyślne w swoich wskazaniach, aby posłać mtobiego do piachu, a jednocześnie wyrabia sobie alibi na przyszłość, bo przecież nie głosowałby na swojego kompana.
=> Po drugie – W następnych dniach nie zauważyłem żadnego oskarżenia, a nawet choćby jednej wymiany zdań między mtobim a FanemFilmu. Obaj wykonywali swoje czynności zupełnie odrębnie (poza jednym wyjątkiem, o którym poniżej), pewnie po to, aby nikt nie mógł ich potem ze sobą powiązać.
=> Po trzecie – Podczas ostatniego linczu przyjmują dwa zupełnie odrębne kierunki, gdyż FanFilmu głosuje na mnie, zaś mtobi na Spidera. Jeśli dodać do tego fakt, że obaj w trakcie głosowania trzeciego dnia zgodnie wytypowali Invina i ukryli się w tłumie (to jest ten wyjątek) ma rację bytu moja teoria, jakoby ja i Spider jesteśmy teraz przez nich wrabiani.

Tak jak mówiłem – dosyć dużo się tego zebrało :) .

[Fiarot 0]

Ciekawe spostrzeżenia, z tym, że do jednego mam zastrzeżenia:

Dnia 08.02.2007 o 10:39, Aldarion napisał:

Dobrze by było gdyby to spider okazał się mafią... (...) Z pozostałych najbardziej na mafie pasowałby mi fanfilmu.

Moim zdaniem niekoniecznie. FanFilmu bardziej pasuje mi na ewentualnego partnera mtobiego. Zauważ, że wczoraj FanFilmu widąc, że Spider ma na mnie chrapkę również chciał mnie zlinczować, lecz nagle ten pierwszy zmienił swój głos na Immortala. Gdyby razem byli w mafii raczej zachowaliby się spójnie do końca, tzn. razem wskazywaliby mnie.

[Fiarot 0]

Ten post mnie bardzo zastanawia, gdyż nagle mtobi zwraca uwagę na FanaFilmu. Wcześniej, jak juz pisałem, w ogóle o nim nie wspominał. Możliwe jest jednak taka wersja (oparta o moją teorię o wspólnie mafiozowanie mtobiego i FanaFilmu): mtobi dalej obstawia przy Spiderze. Gdyby ewentualnie dziś doszło do jego linczu, a on okazał się niewinny mtobi mógłby zgodnie z tym co napisał przejść na FanaFilmu. Obydwaj gracze mogliby wywołać sztuczną kłótnię między sobą i gdyby jeden z nich został ubity i zdemaskowany jako zdrajca drugi miałby w wielkim finale niepodważalne alibi - w końcu doprowadził do śmierci jednego z agentów. Wtedy nikt by go nie podejrzewał, co zakończyłoby się klęską mieszkańców.