Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

No to mamy niewinnego Dadixa i Spidera, ukatrupionych dzisiaj. I powiem szczerze, że gdyby nie zamieszanie w ostatnich chwilach, to nadal bym się zastanawiał, na kogo głosować dalej.

A nasz Bumber zrobił wręcz wspaniały i przykładowy ruch ostatniej szansy, jaki mógł zrobić mafiozo. Wiedział, że jak nie zmieni głosu, to zginie. A jak zmieni, będzie remis (sądzę, że wiedział również, że zginie Dadix...). Więc postanowił "wyrwać" jeszcze jeden dzień więcej dla siebie i swojego współpracownika. Oto, co można mu zarzucić.

- bronił Dadixa, wręcz go uniewinniając (dziwna pewność...), nie chciał na niego głosować i bardzo, ale to bardzo krytykował mnie, że przy moim głosie zostałem. No, pogratulować zatem bronienia skóry Bumbera... gdyby był mieszkańcem, nie ratowałby skóry będąc tak pewnym niewinności Dadixa!
- Swoja zmianą głosu chciał doprowadzić (w najlepszym wypadku) do remisu = działanie na szkodę mieszkańców.
- Miernie się tłumaczy z "pomylenia postów" (ekhm...jak można było je pomieszać?)

Dlatego też, gdybym jutro jakimś dziwnym sposobem stracił net, głos oddaję już teraz. I raczej na pewno go nie zmienię. Bumberze, udało Ci się uczknąć jeden dzień, jeśli o mnie chodzi. Nie przychylałem się do prośby Dadixa, by linczować Ciebie po tym, jak on zginie. Jednakże, w świetle tych wydarzeń, zrobię to z przyjemnością.

Dodatkowo, Twoje wypowiedzi: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=26414 ... próbujesz z siebie zrobić wielką ofiarę nie mniej wielkiego spisku?;>

A w ostatnich postach skończył się spokojny Bumber i zaczął dość agresywny.


A teraz inne osoby:

Odpadł Spider, który nic nie wnosił do gry. Albo mafia stawia na widowisko, albo zabija tych, którzy niechętnie wdają się w dyskusje. Spider oddał głos na mnie, praktycznie bez żadnych argumentów. Czyli jego śmierć poszła na darmo.

Sonic:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=26413 ...
...zapomniałeś dopisać mnie, też tam byłem.

a co do pozostałych, cóż, zacznę ich analizować jutro. Dzisiaj pozostaje mi powoli wybierać się spać, z lekkim zawodem, że jednak mafia nie padła, ale za to z dość pewnym tropem na jutro.

-------------
lincz -> Bumber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bl,a bla, bla... Już? Już mogę? Napastwili się? Myślałem, że uda mi się zachować Dadixa przy życiu. Dlaczego miałem taki cel? Ano...
Jestem katanim, moi drodzy. Jakkolwiek by to dziwnie nie wyglądało, taką otrzymałem rolę. I nie byłoby nic dziwnego w moim oświadczeniu, gdyby nie obecna sytuacja...
Za wszystko należą się podziękowania Dadixowi, który w iście mistrzowski sposób rozgryzł moją spokojną i opanowaną grę, piętnując mnie mianem mafiozy. I wykrył mnie idealnie, tylko role mu się pomieszały. :P Gdyby nie jego zaciekłość, żyłbym sobie spokojnie jako niczym niezagrożony gracz, wykrywając po kolei mafiozów...
Jak większość bystrych graczy zdążyła się zorientować, byłem dzisiaj aż nazbyt pewny niewinności Dadixa. Doprawdy, już bardziej nie mogłem wam tego unaocznić... Wczorajszej nocy to właśnie on podległ mojemu sprawdzeniu i okazał się, co już wszyscy dzisiaj wiemy, niewinny. Chciałem sprawdzić czystość jego intencji i powody nagonki na mnie. Jak widać powód był jeden - niczym niepodparte przeczucie. Jak się skoczyło - wszyscy widzą.
Ale co z dniem dzisiejszym? Cóż... Jak już wspomniałem, pragnąłem uchować Dadixa od śmierci. I byłem skłonny pójść nawet na remis, biorąc na siebie wszystkie jego konsekwencje. Zależało mi na przeżyciu Dadixa, gdyż byłby on wtedy żywym dowodem mego sprawdzenia, a nie tylko martwym... Gdyby on teraz żył, zyskałbym trochę na wiarygodności. A tak... w swym ostatnim tchneniu zdołał jeszcze raz pokrzyżować mi szyki, dobijając się i całkowicie wystawiając mnie na lincz.
Moją ostatnią nadzieją było dzisiajesze sprawdzenie. Liczyłem, że nawet w obecnej, jakże niesprzyjającej sytuacji, uda mi się wytypować mafioza i będę mógł z czystym sumieniem podać swą tożsamość. Niestety, Darnok okazał się także niewinny.
Tak więc stoję tu przed wami, skazany na lincz, napiętnowany mianem mafioza z jednym nieżywym, a drugim żywym acz niewinnym sprawdzeniem i czekam na wasze reakcje. :)
Skoro ta dwójka okazała się niewinna, to kto może być winny? Stawiam na Lampka i skylera. Do tej pory nie brałem pod uwagę tego pierwszego, jednak po upewnieniu się co do roli Darnoka, postanowiłem dodać go do swej dwuososbowej listy. Dlaczego? Gdyż podobnie jak Lampek zareagował bardzo ostro tuż po dzisiejszym linczu. Momentalnie obarczyli mnie winą, nie biorąc pod uwagę innych okoliczności. Ale na nich nie mam już dzisiaj siły... A, co do mojej agresywnego zachowania, drogi Lampku, to musiałem jakoś odreagować te świństwo, które zrobł mi Dadix. Uwierz mi, że przez wczorajszy wieczór i cały dzisiajszy dzień rwałem sobie włosy z głowy... a dzisiaj banieczka pękła. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli nim jestes to poc o mieszasz jeszcze bardziej? Tylko po to żeby nam powiedzieć że Darnok jest winny? Przecież chyba bierzesz pod uwagę, że możemy Ci nie uwierzyć i co? W przypadku gdy jesteś niewinny zostanie nas siedmiu a wtedy Lampek już się postara o to żeby zlinczować mnie i pozostanie pięciu w tym dwóch mafiozów. Co innego jeśli jednak jesteś mafią która brzytwy się chwyta. Wtedy sytuacja będzie zgoła inna . Rozumiesz więc że nawet jako katani jesteś raczej nieprzydatny bo pewnie bedziesz chciał sprawdzać siebie a Twoja śmierć jako mafiozy dużo by wyjaśniła.
Nadal jestem za tym żeby Cię zlinczować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Argh... Moja głowa... Eh, trzeba będzie się z tym przespac... nie wiem, czy korzystniej cię w takiej sytuacji zlinczowac, i miec pewnosc, czy zostawc, cobyś może wykryl zdrajcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

Nawet jeśli nim jestes to poc o mieszasz jeszcze bardziej? Tylko po to żeby nam powiedzieć
że Darnok jest winny?

Czytaj ze zrozumieniem. Sprawdziłem Darnoka, jest czysty jak... no, znowu jak wódka czysty jest. :P

Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

Przecież chyba bierzesz pod uwagę, że możemy Ci nie uwierzyć i co?

Co, co? Nico. Pójdę do piachu a wy się męczcie sami. Ja już ma dość tej gry... za dużo wrażeń jak na jeden raz. Mój mały niecny planik rozwalił mieszkaniec, którego sprawdziłem, i który gryzie teraz glebę. Lepiej być nie mogło.

Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

W przypadku gdy jesteś niewinny zostanie nas siedmiu a wtedy Lampek już się postara o to żeby
zlinczować mnie i pozostanie pięciu w tym dwóch mafiozów.

To zlinczujmy Lampka - proste rozwiązanie. Mafia ma dwie osoby na widelcu - mnie i Darnoka, obaj niewinni. To są dwa dni pewnych mordów, co daje większe szanse na trafny lincz. :) Przynajmniej tyle wam mogę zaoferować.

Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

Co innego jeśli jednak jesteś mafią
która brzytwy się chwyta. Wtedy sytuacja będzie zgoła inna .

Na szczęście nie jestem. Musiałbym być idiotą, żeby ujawniać się już teraz. Zresztą, po tych przeżyciach nie mam pewności, czy nim nie zostałem...

Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

Rozumiesz więc że nawet jako katani
jesteś raczej nieprzydatny bo pewnie bedziesz chciał sprawdzać siebie a Twoja śmierć jako mafiozy
dużo by wyjaśniła.

Jeśli zginę jako katani, to też wam sporo da. Wolę się ujawnić teraz i dać wam cały dzień do namysłu, niż jutro wykłócać się o każdy szczegół i stracić resztkę swoich szans na ocalenie. :)

Dnia 04.05.2007 o 23:59, skyler napisał:

Nadal jestem za tym żeby Cię zlinczować.

A linczuj. Teraz to mam to w ... zupie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2007 o 00:09, Bumber napisał:

Czytaj ze zrozumieniem. Sprawdziłem Darnoka, jest czysty jak... no, znowu jak wódka czysty
jest. :P

Za to już przeprosiłem

Dnia 05.05.2007 o 00:09, Bumber napisał:

To zlinczujmy Lampka - proste rozwiązanie.

Ciekawe- muszę się nad tym zastanowić ;]

Dnia 05.05.2007 o 00:09, Bumber napisał:

Na szczęście nie jestem. Musiałbym być idiotą, żeby ujawniać się już teraz.

Musiałbyś być gdybyś będąc mafiozą nie ujawnił się teraz gdy jesteś pewnym kandydatem do linczu ;]

Jeśli założę że Bumber jest niewinny pozostają mi: Lampek (numer jeden) oraz Lifar, Sturnn i Dar- a to już lepiej. Muszę poważnie się zastanowić między Lampkiem a Bumberem podczas jutrzejszego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Darnok spodziewał się dzisiejszego dnia stosunkowo spokojnej dyskusji i żadnych nowych rewelacji, dlatego jak tylko dowiedział się, że jednak dane mu będzie w spokoju przeżyć wczorajszy wieczór, udał się na kolejne nocne rozmowy z gimnastyczkami, które to coraz mocniej przeżywały ostatnie wydarzenia i coraz częściej potrzebowały słów otuchy.
I nagle niespodziewanie wyskoczył jak filip z konopi Bumber, oznajmiając wszem i wobec, iż jest naszym dobrym wujkiem i dodatkowo tenże wujek sprawdził moją tożsamość ogłaszając, iż jestem tradycyjnie czysty jak Vódka :P Wydawało się, że wszystko jest oczywiste i tenże Bumber dzisiaj wpadnie w linczu. Ta oczywistość paradoksalnie działała na naszą niekorzyść, gdyż teraz praktycznie wszyscy jednym zgodnym chórem (chociaż pewnie znaleźli by się tacy, co by się im nagle coś odwidziało;p) mogliby go wykończyć. Cały problem sprowadza się do tego, czy mu teraz uwierzymy. On sam proponuje nam zlinczować dzisiaj Lampka, chociaż nie sprawdził dokładnie jego tożsamości - pewnie gdyby nie rzekomo moja agresywna reakcja, to właśnie jego palnął zaszczyt bycia sprawdzonym. Wszystko pięknie, tylko co, jeśli Lampek jednak okazałby się niewinny? Wtedy zostaje nas 7 osób, w tym 2 morderców i spore ryzyko, iż w następnym linczu padnie właśnie i tak Bumber. Jeśli okaże się mafiozą grającym na czas, to zawsze jakieś pocieszenie. Ale gorzej, jeśli okaże się naprawdę katanim. Bo z drugiej strony wątpię, żeby mafia zdecydowała się go ubić - za dużo wzbudza kontrowersji. Prędzej padnie na mnie... tylko błagam, zamiast śmierci wyślijcie mnie po prostu gdzieś na Hawaje na obóz sportowy z moimi gimnastyczkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, ujawnił się nam nic niewiedzący cattani, lub chwytający się ostatniej deski ratunku mafiozo.
Ponieważ Bumber zaczął mi tam pierdoły wypominać zrobie analize, ale zupełnie odrębną od wszystkich wcześniejszych podejrzeń, więc nie łączcie ich ze sobą.

Dar - wyciąga dobre wnioski, siedzi dosyć cicho, ale wydaje mi się że chce pomóc mieszkańcom.

DaZzy - wydaje się być niewinny, a w każdym razie z tego co on pisze.
A niewiele pisze, bo właściwie same posty fabularne i lincze. Więc jakby się uprzeć, to możnaby go nazwać mafią perfekcyjną. Ale się nie upre.

Bumber - jak już mówiłem: nic niewiedzący cattani albo chwytający się ostatniej deski ratunku cattani.
Ale jest tak ja Darnok napisał w poście wyżej: jeśli jeden lincz nie wyjdzie, to w następnym zginie Bumber.

Lampek - Analizuje, wskazany przez Bumbera na mafie, więc niewiedząc kim jest Bumber nie mmożemy powiedzieć czy jest winny czy nie, ale teraz zależy czy zaufamy Bumberowi.

Darnok - Po poście Bumbera zmieniłem do niego nastawienie - Bumber jeśli jest cattanim, sprawdził go, a jeśli jest mafią to chce zyskać wiarygodność, jeśli dzisiaj mafia zabije Darnoka.
Więc wydaje mi się teraz że jest niewinny

LifaR & Skyler - cichociemni, piszą niewiele postów, skyler troche więcej, ale o nich później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2007 o 00:19, skyler napisał:

Za to już przeprosiłem

A właśnie odnośnie tej Twojej pomyłki... Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest ona sztuczna i jakby na siłę. Cóż, może jestem zbyt bardzo wyczulony, ale na mafiozę pasujesz mi idealnie. :P

Dnia 05.05.2007 o 00:19, skyler napisał:

Ciekawe- muszę się nad tym zastanowić ;]

Wolałbym jednak zlinczować Ciebie. Zobaczymy, co powie na to "tłum".

Dnia 05.05.2007 o 00:19, skyler napisał:

Musiałbyś być gdybyś będąc mafiozą nie ujawnił się teraz gdy jesteś pewnym kandydatem do linczu
;]

Ale to by było tylko odwlekanie śmierci. W pewnym momencie prawda wyszłaby na jaw i tyle bym miał z udawania. :P

Dnia 05.05.2007 o 00:19, skyler napisał:

Jeśli założę że Bumber jest niewinny pozostają mi: Lampek (numer jeden) oraz Lifar, Sturnn
i Dar- a to już lepiej. Muszę poważnie się zastanowić między Lampkiem a Bumberem podczas jutrzejszego
dnia

A pomyśl. Mimo wszystko wolałbym zlinczować Ciebie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2007 o 11:10, Bumber napisał:

Ale to by było tylko odwlekanie śmierci. W pewnym momencie prawda wyszłaby na jaw i tyle bym
miał z udawania. :P

Tym zdaniem udowadniasz że próbujesz robić z siebie kataniego-idiotę. Wszem i wobec wiadomo bowiem co daje mafiozie odwlekanie jego śmierci nawet o jeden dzień, Ty natomiast negujesz korzyść jaką z tego odnosi.
Druga sprawa to to że nawet mimo tego że przed pierwszym linczem pisałeś o Dadixie jako o mieszkańcu http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=26269 postanowiłeś jednak go sprawdzić. Czyli jak to jest? Sprawdzasz kogoś kto według Ciebie jest mieszkańcem?

Dnia 05.05.2007 o 11:10, Bumber napisał:

A pomyśl. Mimo wszystko wolałbym zlinczować Ciebie. :P

Pewnie dlatego że mimo wszystko Lampek może okazać się winny? Będziesz czuł się samotnym mafiozą? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja wyraże moje zdanie. Stara jak świat zagrywka mafii w wykonaniu Bumbera. Jestem katanim...No i oczywiście my mamy uwierzyć prawda? Jasne, sporo osób już wcześniej Cię podejrzewało lecz kiedy plan sie sypnął, trza jakoś ratować skórę. Najprościej, bo kataniego nikt nie ruszy.
Do tego jeszcze mówisz,że sprawdziłeś Dadixa, który o ironio, nie może tego potwierdzić...Cholernie mocne dowody nie uważasz? Teraz sprawdziłeś Darnoka...Ekstra, takim własnie sposobem team mafia chce dopchać swoje tyłki ( bez podtekstów zbereźniki jedne ;p ) do finału. Bo przecież kto zaprzeczy, temu,że Bumber jest Katanim? Teraz raczej sytuacja zdaje sie klarowna. Bronił Dadixa bo ten robił mu cudowny bałagan, w którym Bymberowi działało się wprost wspaniale.
Teraz uniewinnia Darnoka i jest w domu. No nic, na dziś dzien mam jasną sytuację.

LINCZ --> BUMBER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2007 o 11:39, skyler napisał:

Tym zdaniem udowadniasz że próbujesz robić z siebie kataniego-idiotę. Wszem i wobec wiadomo
bowiem co daje mafiozie odwlekanie jego śmierci nawet o jeden dzień, Ty natomiast negujesz
korzyść jaką z tego odnosi.

Nie neguję korzyści, tylko piszę o tym samym zakończeniu mojej gry. Jak widzisz nawet ujawnienie nie daje pewności ocalenia się od śmierci. Jako mafia oczywiście tez mógłbym ujawnić się jako katani, ale zobacz - czy mafiozo chciałby wczoraj doprowadzić do remisu w sytuacji, gdy Dadix oddaje na siebie głos? Bez sensu, toż to jest totalne wystawienie. A ja chciałem Dadixa właśnie chronić przed bezsensowną śmiercią... :/

Dnia 05.05.2007 o 11:39, skyler napisał:

Druga sprawa to to że nawet mimo tego że przed pierwszym linczem pisałeś o Dadixie jako o mieszkańcu
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=26269 postanowiłeś jednak go sprawdzić. Czyli
jak to jest? Sprawdzasz kogoś kto według Ciebie jest mieszkańcem?

Kurcze, gdzie ja tu piszę, że Dadix jest mieszkańcem? Bo za cholerę nie mogę zauważyć... I tak miałem zamiar go sprawdzić, gdyż był on dla zupełnie nieznanym graczem - jeszcze nigdy nie grałem z nim w jednej edycji. A po jego propozycji jeszcze bardziej utwierdziłem się w swojej decyzji. Został sprawdzony i okazał się niewinny, dlatego go przecież wczoraj broniłem. Dziś to sprawdzenie mogę uznać za nieudane. Gdybym zdecydował się na inną osobę, wczoraj mógłbym z czystym sumieniem oddać głos na Dadixa. A dziś występuję jako katani, który uśmiercił osobę przez siebie sprawdzoną... Po części sam jestem winien zaistniałej sytuacji.

Dnia 05.05.2007 o 11:39, skyler napisał:

Pewnie dlatego że mimo wszystko Lampek może okazać się winny? Będziesz czuł się samotnym mafiozą?
;]

Skyler atakuje, kryć się kto może! ;P Ech... Mam tyle samo powodów, by linczować zarówno Lampka, jak i Ciebie. Z tym, że Ty w tym momencie atakujesz zawzięcie, chcąc mnie za wszelką cenę dobić i doprowadzić do mojej śmierci. Lamepk zapewne zrobi to samo... Co do Ciebie mam po prostu więcej wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2007 o 11:06, Sonic1575 napisał:

Bumber - jak już mówiłem: nic niewiedzący cattani albo chwytający się ostatniej deski ratunku
cattani.


Czyli jednak cattani xD czy mafioso;p? Wiem wiem czepiam się słówek, ale nie mogłem się powstrzymać;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

To teraz ja wyraże moje zdanie. Stara jak świat zagrywka mafii w wykonaniu Bumbera. Jestem
katanim...No i oczywiście my mamy uwierzyć prawda? Jasne, sporo osób już wcześniej Cię podejrzewało
lecz kiedy plan sie sypnął, trza jakoś ratować skórę. Najprościej, bo kataniego nikt nie ruszy.

Ameryki żeś nie odkrył... Rozumiem przypuszczać moją winę, ale być jej pewnym? Opanuj się i spójrz trzeźwo na zaistaniałą sytuację, zamiast walić schematami.

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Do tego jeszcze mówisz,że sprawdziłeś Dadixa, który o ironio, nie może tego potwierdzić...

A co by miał powiedzieć? "Tak, to Bumber sprawdził właśnie mnie, uwierzcie mu!"? Akurat niewinność Dadixa jest potwierdzona. W marny sposób, ale zawsze.

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Cholernie mocne dowody nie uważasz?

A Ty masz cholernie mocną gadkę, też to zauważyłeś?

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Teraz sprawdziłeś Darnoka...Ekstra, takim własnie sposobem team mafia
chce dopchać swoje tyłki ( bez podtekstów zbereźniki jedne ;p ) do finału.

Ja swojego tyłka nie zdołam nawet dopchnąć do dnia jutrzejszego... Zaraz, czy Ty sądzisz, że Darnok to mafia? No to pogratulować pomyślunku... :/

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Bo przecież kto zaprzeczy, temu,że Bumber jest Katanim?

Ty? Albo inni gracze? Zdaję sobie sprawę, jak to wszystko może wyglądać. Byłem pod obstrzałem przez bite dwa dni, wczoraj nieopatrznie uśmierciłem mojego kata, a dziś, kiedy jestem zagrożony linczem, okazuję się być katanim. Mogłem siedzieć cicho, zabilibyście mnie bez mrugnięcia okiem... Tylko po co? Czy nikt tu nie widzi, że ja chcę pomóc? Mi naprawdę nie zależy na moim życiu, tylko na tej cholernej grze i na zwycięstwie! Mafa robi wszystkich w balona (a najlepiej jej to wychodzi na mojej osobie) i tylko ja mam odpierać wszystkie ataki? Aż skaczę z radości...

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Teraz raczej sytuacja zdaje sie klarowna. Bronił Dadixa
bo ten robił mu cudowny bałagan, w którym Bymberowi działało się wprost wspaniale.

Co Ty pieprzysz, kolego? Ten bałagan miał mi niby pomóc, tak? To niby dlaczego nie chciałem śmierci Dadixa? Gdyby nie on, to nie byłbym teraz w takiej sytuacji! Nikt by się na mnie nie rzucał i mógłbym w spokoju sprawdzać następnych graczy... I niby ten bałagan mi pomaga? To niby dlaczego własnie ten bałagan dzisiaj mnie uśmierci?

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

Teraz uniewinnia Darnoka i jest w domu. No nic, na dziś dzien mam jasną sytuację.

Tak, brawo, Sherlocku... Twój geniusz rozgryzł mnie w przeciągu sekundy. Zmieszam Cię z błotem po edycji :P

Dnia 05.05.2007 o 11:45, General Sturnn napisał:

LINCZ --> BUMBER

Jeśli można, to nie "BUMBER", ale Bumber :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2007 o 11:06, Sonic1575 napisał:

LifaR & Skyler - cichociemni, piszą niewiele postów, skyler troche więcej, ale o nich później.

-> :D Pisze jak mam cos do powiedzenia, a jak mam cos do powiedzenia to cos konkretnego, a nie kolejny genialny spam-post, ktory jak zawsze pomaga nam odkryc zdrajce... A jesli juz porownujesz ilosc postow - przypomnij sobie podstawy matematyki - dodawanie, niby banal, a widac sprawia trudnosci.

Wczoraj w popoludniowej dyskusji nie moglem uczestniczyc, ale gdybym byl - nie wiem w zasadzie, czy aktywnie bym sie przylaczyl. Co mialem do powiedzenia o Dadixie powiedzialem, a wczorajsze wypowiedzi do jego niewinnosci mnie nie przekonaly. Ale teraz to juz raczej nieistotne, bo jak wiemy jednak byl niewinny.

Co do Bumbera - we wczesniejszych postach stwierdzilem, co Dadix zreszta zauwazyl, ze sugerowalem nawet pare mafiozow Dadix - Bumber (zreszta nie tylko ja bralem to pod uwage). Wiec sam fakt, ze Dadix byl niewinny nic dla mnie nie zmienial, bo to nie znaczy, ze co do Bumbera musial miec jako niewinny racje.
A pozniej Bumber oglasza sie katanim - zastanawia mnie tylko moment w ktorym to robi. Z jednej strony, ujawnia sie, gdy jeszcze nic nie wiadomo, tak naprawde nie wie, czy jest zagrozony linczem (pomimo faktu, ze skyler juz po ujawnieniu sugerowal, ze Bumber linczu mogl byc pewien), moze snuc jedynie przypuszczenia - wiec czy nie za wczesnie, na taki ruch ?
Z drugiej strony - biorac pod uwage, ze nie sprawdzil zadnego ze zdrajcow - gdyby np. godzine przed koncem glosowania ujawnil sie (bo z glosow wynikaloby ze ginie w linczu), jego wiarygodnosc bylaby praktycznie zerowa.
Dlatego tez, na razie przyjmuje, ze jednak katanim jest. Nie mam pewnosci 100% (tej nigdy nie ma), mozna nazwac to przyjeciem pewnego zalozenia, tezy. Przyjmuje wiec na razie, ze Bumber jest katanim, a w zwiazku z tym przyjmuje rowniez, iz Darnok jest niewinny.
Pozostaje (wylaczam z grona podejrzanych rowniez mnie) szesc osob.
Bumber sugeruje spojrzec na Lampka i skylera. Czytajac to co dzialo sie wczoraj, przyznam, ze przez chwile pomyslalem o Lampku jako mafiozie. Nawet uznalem to za wiecej niz troche prawdopodobne, ale ciagle myslalem, ze bedzie partnerem Dadixa. Gdy wiemy, ze Dadix byl niewinny - w takim wypadku na razie Lampka wykluczam.
O skylerze dotychczas jako zdrajcy wogole nie pomyslalem, poczatkowo nie mial na gre czasu, wczoraj sie uaktywnil i przyznam, ze wlaczenie sie do gry, naglą akcja z poparciem Dadixa, przekonal mnie tymczasowo do swojej niewinnosci - uwazam, ze gdyby byl zdrajca, nie wyskoczylby po okresie ciszy z jego strony z czyms takim.
(a jesli Bumber jest zdrajca - gdyby chcial wskazac nam swojego wspolnika, zrobilby to mowiac, ze mafioze sprawdzil, a nie dajac nam jedynie jednego niewinnego i wspominajac o swoich podejrzeniach)

Co do reszty - na razie nie mam wyrobionej opinii, wstrzymam sie wiec z sadem na ich temat, przejrze jeszcze raz nasze dotychczasowe cyrkowe historie, poczekam co napisza dzisiaj, wtedy znow wtrace swoje trzy grosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie wiem, co teraz sądzić o Bumberze. Mafiosów wciąż jest dwóch i tu cały problem... Jeśli Bumber jest katanim, no to wczorajszy remis był bardzo dobrym rozwiązaniem, ale niestety Dadix pogrzebał siebie... Jeśli Bumber jest mafiosą no to wczorajszy remis dał mu szanse przetrwania. Jeśli jest mieszkańcem... lepiej żeby nim nie był, bo więcej nie będę z nim grać w FM :P

To tyle, co jako tako mogę stwierdzić... Zachowanie Bumbera teraz byłoby nawet usprawiedliwione czemu tak spokojnie zachowywał się. Najgorsze jest to, że zdrajców wciąż jest dwóch, a nie mamy pewności kto nim jest...
Dziś również spróbuję przeanalizować posty i chyba zmienię trochę koncepcje typów do linczu.

Mam też nadzieję, że mafiosi nie są milczkami, bo wtedy na pewno nie podziękuję im po edycji za grę;p
No dobra ja narazie znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2007 o 12:03, Bumber napisał:

Nie neguję korzyści, tylko piszę o tym samym zakończeniu mojej gry. Jak widzisz nawet ujawnienie
nie daje pewności ocalenia się od śmierci. Jako mafia oczywiście tez mógłbym ujawnić się jako
katani, ale zobacz - czy mafiozo chciałby wczoraj doprowadzić do remisu w sytuacji, gdy Dadix
oddaje na siebie głos? Bez sensu, toż to jest totalne wystawienie. A ja chciałem Dadixa właśnie
chronić przed bezsensowną śmiercią... :/

Ta, Tylko że Dadix oddał głos po Tobie ;]
Jak mogłeś chronić Dadixa skoro Ty miałeś więcej głosów? :D
Nie mydl nam oczu - jedynym celem Twojej wczorajszej zagrywki było ratowanie własnego tyłka (do czego się oczywiście przyznajesz) a teraz że niby chciałeś ratować. Akurat! Zmieniłeś głos perfidnie w ostatniej chwili

Dnia 05.05.2007 o 12:03, Bumber napisał:

Kurcze, gdzie ja tu piszę, że Dadix jest mieszkańcem? Bo za cholerę nie mogę zauważyć...

w wypadku jutrzejszej śmierci Dadixa będą to aż dwa dni <= czy to nie jest stwierdzenie że uważasz że Dadix jest niewinny?

Dnia 05.05.2007 o 12:03, Bumber napisał:

Skyler atakuje, kryć się kto może! ;P

Skyler się rozkręcił w końcu (czyli ma więc ej czasu ;)
>Ech... Mam tyle samo powodów, by linczować zarówno Lampka,

Dnia 05.05.2007 o 12:03, Bumber napisał:

jak i Ciebie. Z tym, że Ty w tym momencie atakujesz zawzięcie, chcąc mnie za wszelką cenę dobić
i doprowadzić do mojej śmierci. Lamepk zapewne zrobi to samo... Co do Ciebie mam po prostu
więcej wątpliwości.

To ja postaram się je rozwiać:
*********************************

Lincz => Bumber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem- Nie opłaca się nam linczowac Bumbera. Czemu ? Już tłumacze :

- Dziś zlinczujemy Kogś innego niż Bumber :

a) Będzie Mafią- Fajnie
b) Będzie mieszkańcem- mniej fajnie
c) Potem zginie albo Bumber ( Będziemy mięli lincz więcej, bo nie będziemy musięli go linczowac ) Albo Darnok, w tym drugim przypadku- Bumber, jesli jest Katanim, Sprawdzi jeszcze jedną osobę. Pod żadnym pozorem siebie.
d) I tak jutro zlinczujemy Bumbera, jeśli nie zginie. Jeśli będzie mafią- trzeba będzie się zastanowic jeśli niewinny- mamy Pewnego winnego/ niewinnego ( Zależnie kogo sprawdził )

I tak- wyjdziemy TYLKO na plus, bo jeśli Bumber jest naprawdę katanim- Będziemyt miec pewnośc do sprawdzonej przez niego osoby, jeśli mafią- Nie stracimy wiele. Sytuacja jest bardzo korzystna dla nas- mieszkańców.

Teraz największym problemem jest kogo wybrac na dzisiejszy lincz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się