Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 09.02.2009 o 20:32, skyler napisał:

lincz===>windows00 za niekonsekwencję w wyznaczaniu podejrzanych (najpierw
życiorys teraz strzał w ciemno) No i zasad kij za kij (chiociaż to pod zwykłe pedalstwo
podchodzi ;) ;]

I myślisz, że bez powodu uzasadnienie wygłosiłem z sygnalizowanym cudzysłowiem? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 20:57, deih napisał:

no chyba , że atakujesz i chcesz nas wszystkich pozabijać.

O tak, przejrzałeś mnie na wylot.... I co ja teraz pocznę? Właśnie taki był mój genialny plan. Poatakować Was słownie, a potem zabijać. Niezła taktyka odwrócenia uwagi, nieeee?

Dnia 09.02.2009 o 20:57, deih napisał:

Bynajmniej bardziej wychowane od Twojej osoby.

Dlaczego "bynajmniej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2009 o 21:06, windows00 napisał:

I myślisz, że bez powodu uzasadnienie wygłosiłem z sygnalizowanym cudzysłowiem? ;>

- Cudzysłowiem ... bez powodu ...uzasadnienie wygłosiłeś. Przyznam szczerze że nie rozumiem tego Twojego pytania. Cudzysłowiem zaznaczyłeś raczej mój cytat. Zresztą - czy to ma jakieś znaczenie? Dla mnie gdzie kijów sześć tam dupsko boli ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2009 o 21:11, Vaxinar napisał:

O tak, przejrzałeś mnie na wylot.... I co ja teraz pocznę? Właśnie taki był mój genialny
plan. Poatakować Was słownie, a potem zabijać. Niezła taktyka odwrócenia uwagi, nieeee?

Tak , zdecydowanie.

Dnia 09.02.2009 o 21:11, Vaxinar napisał:

Dlaczego "bynajmniej"?

A dlaczego nie?

lincz ---------------> Vaxinar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 21:14, skyler napisał:

- Cudzysłowiem ... bez powodu ...uzasadnienie wygłosiłeś. Przyznam szczerze że nie rozumiem
tego Twojego pytania.

- Dużo łatwiej by było gdybyś się wielce obruszył moim wskazaniem i podjął bagietkę w moją stronę. A tak muszę szukać renegatów dalej :P

Dnia 09.02.2009 o 21:14, skyler napisał:

Cudzysłowiem zaznaczyłeś raczej mój cytat.

Oraz pewien zamysł i logikę oddania głosu.

Dnia 09.02.2009 o 21:14, skyler napisał:

Zresztą - czy to ma
jakieś znaczenie? Dla mnie gdzie kijów sześć tam dupsko boli ;]

- A każdy kija ma dwa końce, więc nie jedno, a 12...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 21:01, skyler napisał:

- Co do reszty Twoich słów to się zgadzam, można tak powiedzieć. Choć jeszcze przychodzi
mi do głowy ewentualność "podziału obowiązków" wśród renegatów. Być może jeden tylko
się ukrywa za zasłoną mroku a drugi robi nas tutaj w nietoperka.


Nie jestem w stanie tego jednoznacznie wykluczyć, tyle że wówczas musiałbym pozostawić swój głos na Tobie, ewentualnie zmienić na Vaxinara. Zresztą co do tej opcji mogę równie dobrze zacytować twoje słowa: "wiadomo, że misja z udzielającymi się zawsze jest ciekawsza" ;] .

A odnośnie tych ''cichociemnych'' - odrzucę sobie na razie Alexei''a i Spidera. Zdrajcy chyba nie czekaliby tyle z oddaniem głosu, można przyjąć że faktycznie są póki co nieobecni, chyba że to taka chytra taktyka. Swoją drogą nie wiadomo przecież co grozi za brak oddania głosu (w regulaminie tego nie ma, a ja osobiście nic o tym nie wiem).

Zostają Vermer Bona, Duke i Deihen.
Bona oddał głos na Monterixa i jak zauważyłem chyba się jeszcze wokół nas kręci. Szczerze mówiąc to te wskazanie dziwi mnie jeszcze bardziej niż początkowo wskazanie Vaxinara na Deihena. Monterix już sobie poszedł i jakoś specjalnie nie jest zainteresowany obroną swojej osoby. Monterix renegatem? Jego szanse na bycie zdrajcą w związku z powyższym spadają, tym bardziej, że w tej chwili jest ''na wylocie'', zaś mimo to brak jakichkolwiek reakcji z jego strony. Co na to Bona?
Duke ciekawie pogrywa. Szwęda się w pobliżu, co jakiś czas zabiera głos, ale tak bezpiecznie, aby nie wdać się w żadną dyskusję. Więc niby jest, ale sprytnie trzyma się w cieniu. Ciekawe na kogo odda swój typ na dzisiaj?
No i Deihen. Powiem szczerze, że po rozmowie z nim ciężko jest mi brać niektóre fragmenty tej rozmowy na serio, bo po prostu mnie nieco śmieszą ;] . Albo został przyparty do muru i słabo się broni albo po prostu ot tak niezbyt fortunnie dobiera słowa. W każdym razie wygląda to cały czas na postawę defensywną.

Vermer Bona, Duke czy Deihen? ''Who will be the winner''? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- No cóż najłatwiej zagłosować byłoby mi na Mendreck9, lama123 albo deiha gdyż mają jakieś głosy. Osobiście wolałbym ubić Shoguna (nie pytajcie mnie o powody, tak po prostu) jednak nie wiem czy znajdę odpowiednie poparcie.
Wezmę więc to na klatę (jako że nie mam za wiele czasu) i zagłosuje na lame z powodu mianowicie takiego że też odbił głos który dostał od Mendreck9. Cóż jeśli mam racje to będzie victory- jesli nie... to trudno.


********************************
zmian
lincz===> lama123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 21:23, skyler napisał:

Wezmę więc to na klatę (jako że nie mam za wiele czasu) i zagłosuje na lame z powodu
mianowicie takiego że też odbił głos który dostał od Mendreck9. Cóż jeśli mam racje to
będzie victory- jesli nie... to trudno.


Tyle, że lama też gdzieś zniknął... Duke (Shogun) powiadasz? U mnie też ostał się w finałowej trójce, więc jestem za, jakby coś :] .

*******************************
ZMIANA

Lincz ==> Shogun007

*******************************

P.S. Dołączy się ktoś jeszcze? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mendreck - 2 (VBone, lama)
lama - 2 (skyler, Mendreck)
deih - 1 (Vaxinar)
Vaxinar - 1 (deih)
skyler - 1 (windows)
Shogun - 1 (Fiarot)

Na razie daje nam to podwójny, śmiertelny remis, który moim zdaniem nie jest potrzebny na tym etapie gry. Zmienia ktoś? Bo jak nie to ja zmienię, aby nie było podwójnego remisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... No to jednak lecą Mendreck razem z lamą... Fajnie, gdyby któryś okazał się winny, jeżeli zaś tak nie będzie to już na starcie ostro utrudniliśmy sobie życie... We will see...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No sorki za spoznienie bylem zapalic:) No i widze ze ktos tu czeka na glos. Doprowadzajac do remisu moze zginac 2 obywateli.I jesli ja oddam glos na ktoregos z nich to bedzie dobre rozwiazanie gdyz zginie tylko 1 bo jeszcze 2 osoby nie glosowaly. Watpie zbey teraz mafia dazyla do remisu, bo sami by sie zdemaskowali. Pojde za glosem Skylera...

LIncz----->lama123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Vaxinar przez chwilkę zastanowił się nad odpowiedzią dla Deihena, po czym rzekł:
- Specjalnie nawet nie starsz się wytłumaczyć dlaczego na mnie głosujesz. Jest to dokładnie to o czym pisał Raft - głosujesz na mnie bo o tym wspomniałem, czepiasz się charakter i innych że tak powiem pierdół. Doskonale, doskonale.
Lepsze jest jednak co innego, Twoje pokraczne (bo to jest cholernie pokraczne) myślanie, że obrazłem taktykę atakowania kogoś za dnia, by go udupić w nocy. O tak, byłoby to genialne, przecież wszyscy są tu ślepi i nikt nie zauważyłby, że giną Ci, z którymi się kłócę.
Z jednej strony byłaby to doskonała zasłona dla mnie, prawda? Zapewne o tym pomyślałeś, ale zapomniałeś napisać. Zawsze mógłbym powiedzieć "no co Wy panowie, przecież nie byłbym taki głupi i nie zabił tych co się mnie czepiają, zdrajcy chcą mnie wrobić''''.

Jak już wcześniej Wam mówiłem wydaje mi się, że milczenie na początku, szczególnie gdy inny próbują coś zdziałac jest dla zdrajców bardzo korzystne. Oskarżyłem pana Deihena, na co on wyskoczył "oskarżasz mnie? napewno Ty jesteś zdrajcą, głos - Vaxinar"

Z jednym Vaxinar w pełni zgadzał się z panem Fiarotem - najmniej podejrzani wydają się Ci, którzy w ogóle się nie bronią. Może im to zwyczajnie zwisa i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 21:34, Fiarot napisał:

Tiaa... No to jednak lecą Mendreck razem z lamą... Fajnie, gdyby któryś okazał się winny,
jeżeli zaś tak nie będzie to już na starcie ostro utrudniliśmy sobie życie... We will see...


Warto odnotować, że mości skyler zmienił głos, tak aby był podwójny.
Uzasadnienie jest takie, że gość, na którego zmienił czyli pan lama "odbił głos". To samo zdaje się zrobił pan Deihen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 21:40, Vaxinar napisał:

Warto odnotować, że mości skyler zmienił głos, tak aby był podwójny.
Uzasadnienie jest takie, że gość, na którego zmienił czyli pan lama "odbił głos". To
samo zdaje się zrobił pan Deihen.


Tiaa... Niezłe jaja, czyli jak zwykle przed końcem głosowania. Oj, czuję, że jutro będzie się działo. Ale to dobrze, lubię taką grę ;] . O ile mnie dzisiaj nie zabiją to się jutro z wami wszystkimi zabawię ;P .

Shogun - nie ma to jak niezły refleks... fajs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Atmosfera była strasznie nerwowa, co nie wróżyło dobrze oddziałowi. Od rana obrzucanie się mięchem, kłótnie i wzajemne oskarżenia. Ale w sumie trudno się dziwić, w końcu w oddziale było dwóch zdrajców. Nocarze wzięli się za ich wytropienie najprostszą drogą – drogą eliminacji. Do muru przyparto dwóch podejrzanych wampirów – Monterixa i Lama Glama.
- To wy?! Przyznawać się, ale już! Zaraz wasze renegackie mózgi ozdobią ściany tej Sali! –
Potem słychać było już tylko dwa strzały. Patrzący w kamery sztab nie zdążył zareagować. Po paru chwilach wbiegli wściekli do pokoju:
- Co wy Se myślicie?! Morderstwa we własnym oddziale?! Matko Święta, dwa trupy! Co wy myśleliście, byłem z nimi na parunastu misjach to urodzeni Nocarze! Na Ukrytego, niech tylko Lord się o tym dowie! – po czym wzburzony wybiegł z bunkra.

Lord przechadzał się, patrząc na nich bezlitosnym wzrokiem. Nawet nie tak jak patrzy ojciec na dziecko które coś przeskrobało. Bardziej jak Król na żołnierza, który zdezerterował podczas bitwy.

- I co, myśleliście, że jesteście lepsi od rozpoznania ? Wampirkom zachciało się pobawić w detektywów? No więc już wiecie, że gówno z tego będzie! Gdyby ta misja nie była tak ważna wywaliłbym was wszystkich na zbity pysk i postawił przed Kapitułą! A teraz już koniec, jeśli jeszcze raz to się ponowi wszyscy bez wyjątku stracicie głowy. Jednak nie odrodzicie się jak teraz ponownie anei dla dnia, ani dla nocy, ani dla nikogo. A teraz koniec tego, mamy ważniejsze sprawy na głowie. Renegaci zaczynają sprowadzać posiłki do fabryki na Tarchomine. Musicie jak najszybciej zaczynać. Dzisiaj lecicie śmigłowcem do bazy miejsca obserwacyjnego, skąd zajmiecie swoje stanowiska. No już, odmaszerować!
***********
W kabinie nie dało się zupełnie rozmawiać. Brum silników zagłuszał wszystko, większość oddziału siedziała z głowami w ramionach, powstrzymująć wymioty. Nikt nie zauważył, że Mberus odłączył się od reszty, by wystawić nachwalę głowę z helikoptera i się przewietrzyć. Nikt także nie zauważył podążającego za nim chyłkiem wampira. Renegat załatwił swoją robotę sprawnie, podrzynając Nocarzowi gardło a ciało wyrzucając przez luk. Zwłoki wampira pochłonęła Wisła…
***********
Po wylądowaniu wszyscy odetchnęli z ulgą. Jednak nie trwało to długo. Zaginięcie Mberusa nie umknęło uwadze:
- Gdzie Jest Mberus?
- Nie wiem, w pewnym momencie straciłem go z oczu i potem już go nie widziałem.
Po przeszukani śmigłowca wszyscy musieli pogodzić się z prawdą: renegaci nie próżnowali.
- Mówię wam, nie ujmując szacunku Lordowi, ale uważam, że jestem lepszy od rozpoznania, każdy z nas jest. Nie możemy tak teraz zostawić sprawy. Mberus był tylko początkiem, ci Renegaci muszą zostać unicestwieni!
Wszyscy przytaknęli…

Rozkład głosów

Mendreck - 2
lama - 2
deih - 1
Vaxinar - 1
skyler - 1
Shogun - 1

Alexei, shogun, Spider, ostrzeżenie za brak głosu, nastepne to wylot.

W linczu giną:
Lama (Lam Glam) - niewinny (proszę o nieodzywanie się do końca edycji)
Mendreck9 (Monterix) - niewinny (jw.)

W mordzie ginie:
windows00 (Mberus) - offkoz niewinny (jw.)

Lista prezentuje się następująco:
1. Alexei Kaumanavardze
2.
3.
4. VBone
5.
6. deih
7. Spider
8. Vaxinar
9. Shogun007
10. Fiarot
11. skyler

Jutro bedziecie wszycy w głównym punkcie obserwacyjnym, sali konferencyjnej wieżowca niedaleko POlfy Tarchomin.

Wasz MG, mtobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie dlaczego Skyler zmienial swoje typy a jego ostatni doprowadzil do remisu. Czyzby myslal ze nasza 3 bedzie nieaktywna w tym linczu i nie stanowi zagrozenia dla glosowania? Bo po co mial glosowac na Windowsa skoro juz wtedy pewnie wiedzial ze zginie w mordzie i po co mordowac w sumie nieaktywnych?? Moze to tlumaczyc tym ze odegral sie za glos ale Windowsa glos po glosie Fiarota to bylo powazne zagrozenie. Dobry sposob na koszenie mieszkancow. Fiarot jesli bylby razem ze Skylerem w mafii mogl odwrocic uwage, bo jesli bylby remis miedzy 3 doszloby do losowania i skyler mogl zginac. Do tego glos na Windowsa ktory zostal paskudnie zamordowany dodatkowo moze odwracac uwage. Pomimo tego moj jutrzejszy glos oddam na Skylera. Na 3 miejscu jelsi chodiz o podejrzenia mam VBona, chociarz wydaje mi sie on jednak byc niewinny. - Taka wiadomosc zostawil Duke dla wszystkich przypieta w helikopterze. Po czym zly rownierz na siebie oddalil sie w kierunku swojej sypialni. Tej nocy ciezko mu bedzie zasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry za brak linczu, myślałem że linczujemy dopiero jutro (czyli drugiego dnia gry jak się nie mylę. No, ale trza żyć dalej, lincz fabularny to i tak loteria. Fakt jest faktem, że shogun ma rację i zmiana linczu przez Skylera jest co najmniej dziwna... Pewnie tym wydał na siebie wyrok, aczkolwiek z oceną wstrzymam się do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się