Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 10.06.2006 o 21:02, Vilmar napisał:

> Sorka ale doprowadzanie do remisów nic nie da...

Remisu chyba nie będzie - jeśli Sturnn zagłosuje w podobnym stylu jak wczoraj (po cichu i bez
uprzedzenia), tyle że na mnie, a Homie również pójdzie "za ciosem" (bo tak najłatwiej i nie
trzeba dużo myśleć - vide Andrij), to jeszcze dziś zobaczycie moje bebechy na wierzchu. No
ale przynajmniej będziecie mieli gwarancję, że wśród głosujących na mnie jest zdrajca.


Oj przepraszam, ani razu nie "poszedłem za ciosem". To co wczoraj zrobiłem (patrz zaglosowałem na ciebie) było przemyślane. A inną sprawą jest to, iż nie napisałem uzasadnienia (dopiero dzisiaj). A szczerze mówiąc trudno jest wkęcić się pomiedzy grupkę kilku osób toczących zawziętą dyskusję.

Lesane spacerował wzdłuż ogrodzenia pod wysokim napięciem. Zatrzymał się przed tabliczką z oznaczeniem 10 000 V i trupią czaszką. - Owy symbol przypomniał mu o tych, którzy zginęli w ostatnich dniach. Morderstwa te nei dawały mu spokoju. Kto z grona wspołwięźniów był na tyle parszywy, zeby zdradzić przyjaciół, ojczyzne? Na samym początku podejrzewał Vilmara, gdyż był on "tutejszy". Jednak z rozwojem akcji, usłyszanymi rozmowami jego opinia na ten temat zmieniała się jak handlarze prochami w getcie, w którym dorastał. Skyler wciąż jest mocnym podejrzanym, ale co da jeden głos? Podobnie zabijanie "cichych" wydawału mu się złym pomysłem. Dlaczego? Jak już kiedyś wspominał, nie zawsze ci, co mało mówią, robią tak z własnej woli. Czasem zmusza ich do tego sytuacja, stan zdrowia. Chociąż z drugiej strony, cy jest to powoód do usprawiedliwień? Czy warto stawać w ich obronie? Lesane nie byłw stanie przytoczyć konkretnych argumentów swiadczących o winie któregoś z żolnierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Vilmar .. nie ufam temu Wiednamcowi .. nie wiem czemu ale nie ufam mu .. dzisiaj na niego głosuje - powieddział Dazzy a potem zaczą notowac cos w swoim dzienniku szepcząc " to jest chore do cholery chore ..."

***************
lincz --> vilmar

***************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2006 o 21:29, Homie napisał:

Oj przepraszam, ani razu nie "poszedłem za ciosem".


Nie napisałem, że poszedłeś, ale że pójdziesz, bo na to mi wyglądało. Jednak się pomyliłem i najwyraźniej nie zamierzasz iść na łatwiznę, co mnie bardzo cieszy.

Mały apel do tych rozsądnych, którzy nie wierzą w moją winę - w tej chwili są już trzy głosy na mnie, jeden podejrzewam że nadejdzie dodatkowo od Sturnna. Zatem żeby przeżyć potrzebuję czterech lub pięciu głosów na inną osobę i chyba nie muszę dodawać, że musi to być JEDNA osoba. Póki co największe szanse oprócz mnie na lincz ma Eldae z dwoma głosami - jeśli dodam do niego swój to wystarczą jeden lub dwa (najlepiej dwa, bo Eldae też może zmienić na mnie) dodatkowe, żebym przeżył. Ten apel to apel rozpaczy - bardzo chcę przeżyć dzisiejsze głosowanie. Rozumiem wątpliwości niektórych do mnie, ale pomyślcie - skoro jestem tak kontrowersyjną postacią, to nie ma problemu by sprzątnąć mnie jutro czy pojutrze. A co jeśli okaże się, że jestem niewinny? Proszę o jeden dzień, zostało Wam (i mnie) 20 minut na decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coż Valimar, nie miałem czasu,ale teraz juz mam. Nie mogłem przewidziec, ze stary kaze mi pracowac;p i tego ze moi drodzy nauczyciele wymysla jeszcze klasówki.
Teraz do głosu, chyba nie ma obozwiązku podawania powodów liczu. Ty za to swoim gadaniem wprowadzasz duzo zamieszania. Troche za duzo, wiec dzis dostajesz odemnie głos. Wedle kodeku Hamurabiego - oko za oko. Chcesz mnie zabic, choc dobrze wiesz, ze jestem niewinny. Mafia nie mogła by sobie pozwolić na tak ryzykowną grę. Nawet jesli nie jestes w mafi to grasz na korzyść, wiec good bye.


=======

Lincz ==> Valimar

=======

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako, że zbliża się już powoli czas do którego możemy wyznaczać swoje typy nieszczęśników postanowiłem kogoś wytypować już teraz, z racji że nie wiadomo co będzie się ze mną działo później. Zagłosuje na Vilmara, choć nie mogę być pewien czy słusznie. Na kogo bym nie zagłosował nie mam pewności, czy robię dobrze. Ale na niego za to: http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=12536.

***************************************************

Lincz --> Vilmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że aniołki wybaczą Wam głupotę.
Wszystko zostało już powiedziane, ale tylko dodam, że według mnie w mafii jest Generał Sturnn, Homie lub Eldae.
Choć mam wielką nadzieję, że mordercą okaże się ktoś stojący nieco na uboczu, jak Ninger czy Shudo (a w siódmym niebie będę, jak wystrychnie Was na dudka Ponury) - wtedy może w końcu dotrze do Was, że z milczącymi nie ma co bawić się w chowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj Vilmar. Twoj styl rozmowy i jej tresc wzbudzaja podejrenia. Na dodtek prekonujesz innych zeby glosowali na kogos innego zbey ktos inny zginal albo doszlo do remisu- remis da nam prewage mafi czyli k***a mac przegrana pozycje. Dlaczgeo tak bardzo Ci zalezy zeby zginal ktos inny albo byl remis. Znowu jestes podejrzany i na celowniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2006 o 21:53, Shogun007 napisał:

Sluchaj Vilmar. Twoj styl rozmowy i jej tresc wzbudzaja podejrenia. Na dodtek prekonujesz innych
zeby glosowali na kogos innego zbey ktos inny zginal albo doszlo do remisu-


Bla bla bla, i tak już się nic nie zmieni, bo daliście plamę.

Dnia 10.06.2006 o 21:53, Shogun007 napisał:

Dlaczgeo tak bardzo Ci zalezy zeby zginal ktos inny albo byl remis.


Bo chcę przeżyć (powtarzam to trzeci raz, następnym razem przeliteruję, obiecuję!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2006 o 21:59, Homie napisał:

jesli zginiesz nieslusznie to zginiesz jako bohater


To żeś mnie pocieszył. Może za tysiąc lat święto Vo Huu Manha będzie świętem narodowym Wietnamu - o niczym innym teraz nie myślę (szkoda że krąg kulturowy wyklucza nagrodę w postaci hurys...)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2006 o 22:02, Vilmar napisał:

> jesli zginiesz nieslusznie to zginiesz jako bohater

To żeś mnie pocieszył. Może za tysiąc lat święto Vo Huu Manha będzie świętem narodowym Wietnamu
- o niczym innym teraz nie myślę (szkoda że krąg kulturowy wyklucza nagrodę w postaci hurys...)!



no popatrz a ja byłem pewien, ze to gracz decuduje o tym , na kogo głosje... ale widze ze cos mi się pomyliło. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wasza krótkowzroczność mnie poraża
nie mam czasu czytać wszystkiego, ale jesli jeszcze jest czas to zmieniać głosy!!
potem odpowiem na wszytskie argumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2006 o 22:02, Vilmar napisał:

> jesli zginiesz nieslusznie to zginiesz jako bohater

To żeś mnie pocieszył. Może za tysiąc lat święto Vo Huu Manha będzie świętem narodowym Wietnamu
- o niczym innym teraz nie myślę (szkoda że krąg kulturowy wyklucza nagrodę w postaci hurys...)!


Swieto Wietnamu?? Wietnamski bohater=nasz wrog!! Kill him !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ta widze własnie. Wa takim razie nie wiem jaki jest rozkład głosów, ale jeśli zginę, to przyjrzyjcie sie Vo i Macleinowi, a także Darowi.
Nie musze chyba mówić że głosy na mnie to pomyłka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się