Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 22.06.2006 o 22:15, ariwederczi napisał:

Dzisiaj zagłosuję na upiordliwego.


Tyle, że ja na niego nie głosuję. No i mamy pat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2006 o 22:17, Vilmar napisał:

Tyle, że ja na niego nie głosuję. No i mamy pat.


Trudno. Już więcej dzisiaj "mącić" i "mieszać" nie zamierzam. Co to by było, gdybym zmienił nagle głos przed 22:30! Ojojojojojojojojoj.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2006 o 22:02, Jozeph napisał:

Jozeph dalej podejrzewał Darnoka. Teraz jednak zdziwiła go nieco wypowiedź Latniaka. Najpierw
przez cały dzień się nie udzielał a teraz poajawiła się jego dość dziwna wypowiedź, że wszystko
zostało już wymyślone i napisane :)


Równie dobrze mogłem nic nie pisać. Bo sam dzisiaj nie wymyśliłem nic. Ale chciałem napisać cokolwiek, wyszło to co wyszło.

Teraz napisze coś mojego: Nie podoba mi się zachowanie Ariego w stosunku do Shudo, takie dość aroganckie. Nie jest to jednak żaden powód aby na niego głosować. Gdybym zagłosował na niego doszłoby pewnie kolejny raz do patu, a nie wiem czy jest nam to na rękę.
Mogę napisać: "Vilmar, mącisz" i zagłosować na Vilmara, nie iwem czy to słuszne postępowanie. Ari i Vilmar wczoraj wieszali na sobie psy, dzisiaj się pogodzili i pewni są swej niewinności. Według mnie to całkiem możliwe, że któryś z nich jednak jest zabójcą. Niczyja argumentacja nie przekonała mnie go głosu...

Zagłosuję jednak na Vilmara... to wspomnienie o byle mafiozie, który miałby dobić gwóźdź do jego trumny trochę wzbudziło moje zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałem napisać, że sprawa jest przesądzona i post miał być de facto pożegnalnym, ale teraz sam nie wiem jak to się wszystko skończy.
Vilmara i ariwedercziego nie darzę zaufaniem, szczególnie tego drugiego. Momentami zbyt arogancka postawa, często brak konsekwencji.
EDIT: Pisząc tego posta zobaczyłem na kogo oddajesz dzisiaj głos. Upiordliwy? Nie widzę w tym momencie innego układu jak założenie, iż Ty i on jesteście w mafii a sam oddajesz na niego głos, żeby mieć później alibi. Wydaje mi się, że reszta może wziąść to pod uwagę, chociaż nic nie jest przesądzone...
Shudo faktycznie może jest nieco zagubiony, ale niestety sam sprowokował sobie taką a nie inną sytuację i tak naprawdę trudno jest coś sensownego w tym momencie zrobić.
Latniak, Conqueror i upiordliwy siedzą sobie z boczku, ale jakoś nikt specjalnie nie ma o to do nich pretensji. Bez komentarza. Martwi mnie tylko, że może to być idealna kryjówka dla mordercy.
Sprytnie wybrnął z podejrzeń Jozeph, który nagle nie wiedzieć czemu otrzymał aż tyle zaufania. Też baardzo ciekawe.
Z całej grupy tak naprawdę jako takim zaufaniem mógłbym obdarzyć walgierza, który nie uległ presji ogólnie panujących trendów i próbował szukać innych rozwiązań. Chociaż jak znam życie, to paradoksalnie w ostatecznym rozrachunku to on może okazać się skrytobójcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przed każdą bitwą panuje spokój. Czas pokoju. Rodzaj pokoju, którego doświadczasz przed huraganem. Przez krótką chwilę, czas zdaje się stać w miejscu. Powietrze schodzi na ziemię jak gęsta, przytłaczająca zasłona dymu. Jednak przy pozostałych przy życiu byłych członków gildii nie można było tego powiedzieć. Dyskusja nad dyskusją. Większość nawet nie zauważyła jak się zrobiło ciemno. A było co oglądać. Księżyc w pełni wyjrzał właśnie, okazując całe swe piękno. Ale znów na to nikt nie zwrócił uwagi, gdyż każdy przejęty był złapaniem zdrajcy.
Przez cały dzień poza wymianą argumentów i kontrargumentów można było zauważyć dość duży ruch w Starym Obozie. Niedługo miała być kolejna wymiana ze światem zewnętrznym. Tym razem ładunek rudy jest wyjątkowo duży, gdyż Stary Obóz siebie także chce zaopatrzyć w bryłki. Część pójdzie do króla, a druga część zostanie przetopiona już w kopalni dla Gomeza.
Jednak mało to obchodziło naszą grupkę, gdyż dla nich największym priorytetem na ten moment było wytropienie zdrajcy.
- Kolejny dzień i znów wiemy niewiele – odezwał się Jozeph.
- Oj jednak coś chyba mamy na jednego z nas. – wtrącił Darnok
- Na kogo? – spytał ariwederczi
- O wilku mowa. – dokończył Shudo.
- Hehe! – zaśmiał się ariwederczi. – to nie odpowiedni moment na żarty.
Nikt się nie uśmiechnął poza samym ariwederczim. Powoli domyślał się, że będą chcieli się go pozbyć jako zdrajcę. Próbował jakoś wykręcić się od nieuniknionego.
- Wiecie. Muszę coś sprawdzić w zamku. Niedługo wracam
Wstał, trzymając rękę blisko rękojeści miecza, w razie jakiegokolwiek ataku ze strony swoich kolegów. Ale nie zaszedł daleko, gdyż kilku zastąpiło mu drogę.
- Nigdzie nie pójdziesz. – powiedział Conqueror.
- To ty odpowiadasz za śmierć niewinnych! – podniosłym tonem oznajmił Darnok. Po czym wyciągnął swój dwuręczny miecz i zaatakował. Pierwszy cios ariwederczi ledwo sparował, gdyż posiadał mały, jednoręczny, miecz. Drugie uderzenie również zwinnie ominął, próbując ranić atakującego, jednak bezskutecznie.
- Aaaa.... – krzyknął ariwederczi. Strzała z łuku Shudo przebiła mu gardło. Upadł na ziemię pogrążony w konwulsjach śmierci. Szare narośla pokrywały jego wykrzywioną twarz. Jaskrawe barwy jego odzieży raziły wyczulone oczy. Shudo otarłe dłonią twarz, aby usunąć uciążliwe zabrudzenie z lewego oka. Podeszli wszyscy do ciała i zaczęli je przeszukiwać. Nic nie znaleźli. Żadnych listów z Nowego Obozu.
- Kolejny błąd panowie. Okropny błąd.


**************************

1. ariwederczi -> upiordliwy
2. Conqueror -> ariwederczi
3. Darnok -> ariwederczi
4. Jozeph -> Latniak
5. Latniak -> Vilmar
6. Shudo -> ariwederczi
7. Upiordliwy -> Darnok
8. Vilmar -> Darnok
9. walgierz -> upiordliwy

3 głosy
ariwederczi

2 głosy
Darnok
Upiordliwy

1 głos
Latniak
Vilmar

ariwederczi - nie żyjesz. Do końca tej edycji nie wolno Ci się wypowiadać, ani komunikować z innymi graczami.
Wasz MG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nagła, niezrozumiała decyzja ariwedercziego i tak naprawdę, brutalnie rzecz ujmując, sam sobie pośrednio zgotował taki los. Kiedy zobaczyłem na kogo głosuje, pomyślałem, że to jakaś jego wzajemna gra z upiordliwym, ale teraz to już naprawdę nie wiem... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cholera, jestem zły. Ariwederczi jako niewinny mógł się BARDZO przydać w dalszej grze. Mam nadzieję że od teraz będziecie uważniej czytać posty i zrozumiecie, dlaczego NIE chciałem głosować dzisiaj na niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nastrój nie był zadowalający. Niektórzy byli zdziwieni niewinnością ariwedercziego. Jednak już niedługo ktoś miał zostać pozbawiony tych wątpliwości i spotkać się z nim w innym, niby lepszym, świecie. Śmierć – dla jednych wybawienie, dla innych coś bardzo strasznego. Już niedługo miał się o tym przekonać jeden z pozostałej ósemki żyjących złodziei.
Ciemność spowijała cały Stary Obóz. Dużo Cieni słysząc o morderstwach nie miało zamiaru iść spać, tylko trzymać się w małych grupkach i siedzieć przy ognisku. Inni jeszcze zapłacili za ochronę strażnikom. Zamek był strzeżony znacznie dokładniej niż dotychczas. Do patrolowania blisko tej budowli przydzielono więcej strażników. Dla ochrony magnatów.
Shudo przechadzał się i bacznie rozglądał na wszystkie strony, by niepostrzeżenie nie zostać przywitany przez Śmierć. Niewiadomo kto może wypuścić zbłąkaną strzałę. Przeszedł blisko Szakala, który spojrzał na niego lekceważąco i oddalił się w przeciwnym kierunku, zapalając bagienne ziele. Po drodze spotkał mniej i bardziej ważne osoby, które przebywały w tym miejscu znacznie dłużej niż on sam. W końcu postanowił wrócić do swojej chatki, ale zanim to zrobił rozejrzał się czy ktoś przypadkiem go nie śledzi. Według niego to nikt...
Wszedł i zamknął drzwi. Swój mały domek dzielił z innym cieniem, którego znał dobrze jeszcze zanim on wpadł do koloni. Chyba najlepiej spośród całej bandy tych złodziejaszków.
Usłyszawszy nadchodzące kroki zerwał się na nogi. Bezszelestnie wyciągnął z pochwy miecz i trzyma wszy go w ręku przysłuchiwał się. Nie był to jeden osobnik lecz dwóch. Usłyszał nawet ich słowa.
- Gomez aktualnie przygotowuje się do kolejnej wymiany.
- Wiem. Wysłał nawet na miejsce „wymiany” więcej patroli, by i tym razem wszystko odbyło się bez problemów. Przez ten Nowy Obóz nigdy nam ich nie brakuje
Była jednak to rozmowa dwóch strażników. Na szczęście. Jednak zupełnie zapomniał, tak jak Ziemas, o okienku, które bocznej ścianie. Zostało ono szybko uchylone. Shudo ujrzał kuszę, która za chwilę pośle swój bełt w jego bezbronne ciało. Natychmiast się uchylił i bełt chybił. Ktoś już następny szykował i tym razem bełt chybił.
- Cholera! Koniec bełtów!
- Spadamy!
Po tych słowach Shudo wybiegł na zewnątrz dzierżąc swój miecz w ręku. Nikogo nie ujrzał. Pewnie jego wzrok nie jest tak dobry jak dawniej.

*************
Shudo – to samo co wczoraj. Ochroniony przez kataniego.

Aktualna lista:

1. Conqueror
2. Darnok
3. Jozeph
4. Latniak
5. Shudo
6. Upiordliwy
7. Vilmar
8. walgierz

Głosowanie: do godz. 22.30
Pojawia się wtedy post z linczem mieszkańców.
Katani i mafia: do godz. 23.15
Pojawia się post z mordem mafii.

Głosy przyjmuję na e-mail deviance(at)vp.pl i na GG.
Wasz MG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zatem sytuacja niewiele się zmieniła, tyle, że ubyło nam ariwederczi. Trzeba teraz albo wszelkie rozważania zacząć od początku, albo skupić się tylko na tym, co wypłynęło dzisiaj. Ja nie wiem jak zrobię, w tej chwili jestem zmęczony. Mam nadzieję, że jutro znajdzie się ktoś do wspólnego, ożywionego śledztwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ariwederczi okazał się być niewinnym. No cóż. Ten się nie myli, kto nic nie robi. Wprawdzie walgierz nie maczał palców w śmierci ariego, ale podejrzewał go tylko trochę mniej niż upiora. Zawsze to mniej podejrzanych.
Nie ma co załamywać rąk, trzeba szukać dalej. Jesteśmy ciągle w nienajgorszej sytuacji.
Ponowne cudowne ocalenie Shudo nikogo raczej nie dziwi. Jasne było, że zdrajcy nie pozwolą żyć kataniemu, a ten nie sprzeda łatwo skóry.

******
Jutro pracuję do 21, a w domu będę po 22. Proszę nie odczytywać mojej nieobecności jako siedzenia w krzakach i dybanie na Wasze życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co prawda godzina stosunkowo wczesna i jest jeszcze sporo czasu na ewentualne rozważania, to mnie osobiście kolejny raz zaciekawiła osoba upiordliwego, a w szczególności jego wczorajsza wypowiedź -> http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13152 .
Zastanawia mnie w niej parę rzeczy. Fakt, że uznał Jozepha za niewinnego można różnie odbierać. Teoretycznie takie ryzyko podejmuje wielu graczy, starając się przynajmniej jedną osobą oczyścić z zarzutów. Problem w tym, że Jozeph podejrzewał mnie, a upiordliwy również przyłączył się do tej opcji.
Bardziej ciekawe jest jednak jego określenie o "kompletnie niekonkretnych typkach", do której to gry zalicza Vilmara, Conquerora i mnie. Dlaczego Vilmar trafił akurat do takiego grona? Rozumiem, że ja i Conqueror, z racji teoretycznego mniej aktywnego (jak niektórzy próbowali zarzucić) sposobu wypowiadania się, ale Vilmar? No i dlaczego pominął osobę Latniaka, który przeciez też nic praktycznie nie pisze?! Uznał Latniaka wraz z walgierzem "charaktertystycznymi zbójami", sugerując jednocześnie, iż pośród tej dwojki jest morderca. No wszystkie pięknie, ale głos nie powędrował do nikogo z nich...

Na dzień dzisiejszy skupię się chyba przede wszystkim na tych rozważaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2006 o 09:29, .Darnok napisał:

Co prawda godzina stosunkowo wczesna i jest jeszcze sporo czasu na ewentualne rozważania, to
mnie osobiście kolejny raz zaciekawiła osoba upiordliwego (...)


Mówiłem już, że na Upiordliwego i Walgierza przyjdzie prędzej czy później czas. Moim zdaniem właśnie teraz powinniśmy przyjrzeć się uważniej temu pierwszemu. Cytowany przez Walgierza post Upiora zawiera w dużej części bzdury. A to troszkę mało jak na jedyny post od dwóch dni. Ale po kolei, podsumuję teraz wszystkich, bo nie wiem o której następnym razem uda mi się wypowiedzieć (być może dzisiaj już nie):

Walgierz -> nie przyłącza się do głównego nurtu, tylko szuka własnych rozwiązań, jak pisze Darnok. To niestety można zrozumieć dwojako - albo boi się oskarżeń o pójście na łatwiznę (morderca), albo faktycznie argumenty innych go nie przekonują (niewinny). Pełni rolę podsumowującą, podobnie jak Darnok stoi nieco z boku, ale widać w jego postach więcej konkretów. Raczej unika otwartej konfrontacji - woli analizować wypowiedzi mało odzywających się osób (szkoda, że tak mało tam do analizowania). Jeśli Walgierz jest zabójcą, to jego współpracownikiem jest Conqueror, ew. Darnok.

Darnok -> w sytuacji dość dużego zagrożenia życia uaktywnił się. Może w ten sposób grać na zwłokę bo zauważył, że aktywność i dyskusja mają wśród niektórych moc oczyszczającą, ale jedno jest pewne - wzrost aktywności to pozytywne zjawisko i odsuwa od niego moje podejrzenia (dlatego dzisiaj raczej na niego nie zagłosuję). Już to mówiłem w stosunku do Ariwederczi, powtórzę w stosunku do Darnoka - na podejrzewanie jego mamy jeszcze czas. Jest bardziej aktywny, a to dodaje materiału do analizy. Współpracownik - Walgierz, ew. Latniak. Być może także Conqueror.

Upiordliwy -> jak mówiłem, jego wczorajsza wypowiedź to bełkot. Wytłumaczył się z nieobecności i zagłosował "profilaktycznie" na Darnoka. Może tak jak mówi - bał się powtórki z wczoraj, albo po prostu bał się, że jeśli nie zagłosuje, to może przyczynić się do własnej śmierci, co by było dużym błędem morderców. Zagłosował profilaktycznie na Darnoka, na którego nie miał nic konkretnego, choć sam zarzucił mu brak konkretów. Darnok w tamtym czasie nie był oczywistym kandydatem do linczu, więc ta "profilaktyka" mogła służyć dalszemu pozostawaniu w cieniu. Bardzo podejrzany, jego współpracownikiem jest Latniak lub Jozeph.

Conqueror -> przedwczoraj jedyne co zrobił, to podczepił się pod atakowanie Shudo. Wczoraj z kolei przekonywał nas, że "bezpiecznie będzie" (podobnie jak Walgierz zresztą) zagłosować na mnie, Ariwederczi lub Jozepha. Nie próbował polemizować z argumentami przeciw temu błyskotliwemu stwierdzeniu, no i dopiął swego - zagłosował "bezpiecznie" na Ariwederczi, który zginął i okazał się być niewinnym. Jego kolegą jeśli jest winny jest albo Walgierz, albo Darnok.

Latniak -> najbardziej zastanawiące jest jego podłączenie się pod oskarżanie Shudo. Zrobił to tak zręcznie, że nie pisząc właściwie nic, napisał, że sam też podejrzewa Shudo. Reszta jego postów jest niestety mało konstruktywna i niewiele można z nich wyciągnąć. Ale podejrzewam go bardzo, a jego kumplem najprawdopodobniej okaże się Upiordliwy lub Darnok.

Jozeph -> ładnie się wczoraj wybronił, jeśli nadal będzie równie aktywny, to dam mu kredyt zaufania także dzisiaj. Nigdy wprawdzie nie przekonywały mnie argumenty Ariwederczi przeciw niemu, bo to jego mieszanie po ujawnieniu Shudo wydało mi się dość naturalne. Najbardziej naturalnym jego kumplem w sytuacji, gdyby okazał się winnym, wydaje mi się być Upiordliwy.

Poza konkursem:

Shudo -> miał dość dobrą sytuację, bo jeśli mafia faktycznie chciała go wrobić to raczej nie zginąłby z jej ręki. Ale niestety - jego poranna wypowiedź po śmierci Ziemasa była jak kropla krwi w basenie rekinów. Jest niewinny, to jasne, tylko mógłby lepiej przyglądać się wypowiedziom, bo wprowadza trochę niepotrzebnego zamieszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2006 o 13:05, Vilmar napisał:

Latniak -> najbardziej zastanawiące jest jego podłączenie się pod oskarżanie Shudo.
Zrobił to tak zręcznie, że nie pisząc właściwie nic, napisał, że sam też podejrzewa Shudo.
Reszta jego postów jest niestety mało konstruktywna i niewiele można z nich wyciągnąć. Ale
podejrzewam go bardzo, a jego kumplem najprawdopodobniej okaże się Upiordliwy lub Darnok.


Nareszcie coś konkretnego do czego mogę się ustosunkować. Zacznijmy od tego że Shudo nie oskarżałem. To jest mój post,w którum wysnuwam pewne podejrzenia ( http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13068 ), ale ostatecznie nie piszę nic konkretnego (nie oskarżam) - a podejrzewała go wtedy większość. Trochę w błąd mogła wprowadzać moja kolejna wypowiedź - http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13084 , kiedy to oczekuję odpoweidzi Shudo i niejako podpinam się pod twoją wypowiedź, nadal podejrzewam, ale czekam na reakcję Shudo, bo nie byłem jego winy pewny. Reakcja rozwiała podejrzenia wszystkich i zaczęło się szukanie kogoś innego.

Dlaczego moje podłączenie się jest zastanawiające? Wtedy, gdy Shudo zaczął się przedwcześnie tłumaczyć, zainteresowało to wielu z nas - również mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Shudo mógłby wkońcu ujawnić tego kogo sprawdził, jeśli tego nie zrobi to zabierze tą informację ze sobą do grobu. Jeśli będziemy wiedzieć kto jest niewinny, łatwiej powinno nam pójść znalezienie zdrajcy.

Bardzo zdziwił mnie wczorajszy lincz na Arim. On jako jedyny potrafił rozruszać jakąś dyskusję, co zresztą widać dzisiaj kiedy go nie ma. Możliwe że mafii zależało na jego śmierci, mimo że był kontrowersyjny. Zagłosowali na niego Darnok, Conqeror araz nasz katani, który po raz kolejny niezbyt się popisał moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wczorajszego linczu.
Niestety znów zginął niewinny, ale jeśli mam być szczery i musiał być to niewinny to dobrze że był to ariwederczi. W końcu skończyła się pyskówka, oskarżanie wszystkich naokoło i oczyszczanie z sobie tylko wiadomych powodów tych z którymi trochę dużej pogadał. Bo niewinności Vilmara i Jozepha wcale nie jestem taki pewien.

Odnośnie wczorajszego mordu mafii.
Przebrzydłe sługusy Pyrokara i reszty Magów Wody znowu Wam nie wyszło.

A teraz odnośnie bieżących wydarzeń widzę że robi się spore zamieszanie wokół Upiordliwego, coraz więcej osób go podejrzewa, ale powiadam Wam dajcie sobie spokój On jest niewinny. W końcu się doczekaliście ujawnienia osoby sprawdzonej podczas pierwszego linczu. Teraz macie tą pewność którą mieć chcieliście.
Jozeph powiedział „Shudo mógłby wkońcu ujawnić tego kogo sprawdził, jeśli tego nie zrobi to zabierze tą informację ze sobą do grobu.”. Nie czytasz dokładnie postów ja mogę siebie sprawdzać więcej niż dwa razy więc nie obawiaj się (stare reguły). Byłem jednego pewien że jeśli chciałbym kogoś innego sprawdzić niż siebie to tą wiedze i tak byście ode mnie otrzymali. A co zrobię dzisiaj w nocy decyzja należy tylko do mnie. Tak bardzo chcieliście wiedzieć szczególnie Vilmar, Ari którego już pochowaliśmy i Jozeph ciekawy jestem jak wykorzystacie tą wiedze.

Vilmar zrobił piękną analizę jako jedyny ale wcale nie jestem pewien czy nie po to właśnie żeby zasugerować reszcie tok myślenia. Oczywiście za słowem Vilmara podąża jak cień człowiek który nie ma własnego zdania czyli Jozeph.

Po tych słowach Shudo wstał i poszedł do Miltena zgłębiać nieoficjalnie kręgi magii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

.

Dnia 23.06.2006 o 16:05, Shudo napisał:

Niestety znów zginął niewinny, ale jeśli mam być szczery i musiał być to niewinny to dobrze
że był to ariwederczi.


Jestem trochę innego zdania, ale ty widocznie wolisz kiedy przez cały dzień nikt nie dyskutuje i tylko wieczorem pisze jeden post z linczem, albo nawet tego nie robi.

Dnia 23.06.2006 o 16:05, Shudo napisał:

A teraz odnośnie bieżących wydarzeń widzę że robi się spore zamieszanie wokół Upiordliwego,
coraz więcej osób go podejrzewa, ale powiadam Wam dajcie sobie spokój On jest niewinny.


W końcu coś konkretnego, teraz przynajmniej wiemy że, upiordliwy którego sporo osób podejrzewało jest niewinny.

Dnia 23.06.2006 o 16:05, Shudo napisał:

Jozeph powiedział „Shudo mógłby wkońcu ujawnić tego kogo sprawdził, jeśli tego nie zrobi
to zabierze tą informację ze sobą do grobu.”. Nie czytasz dokładnie postów ja mogę siebie
sprawdzać więcej niż dwa razy więc nie obawiaj się (stare reguły).


Więcej to znaczy ile?

Dnia 23.06.2006 o 16:05, Shudo napisał:

Vilmar zrobił piękną analizę jako jedyny ale wcale nie jestem pewien czy nie po to właśnie
żeby zasugerować reszcie tok myślenia. Oczywiście za słowem Vilmara podąża jak cień człowiek
który nie ma własnego zdania czyli Jozeph.


Co miałeś namyśli? To że pisze posty zaraz po Vilmarze? Czy może o to że głosuje tak jak on? Bo ja jakoś nie zauważyłem ani jednego ani drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2006 o 13:05, Vilmar napisał:

(...)
Mówiłem już, że na Upiordliwego i Walgierza przyjdzie prędzej czy później czas.


Określenie "na upiordliwego i walgierza przyjdzie czas", które pisałeś także wczoraj wieczorem, brzmi prawdę powiedziawszy trochę dziwnie. Co prawda to tylko moje osobiste odczucia, ale mimo wszystko trochę rzuca się w oczy...
Osobiście mam wobec Ciebie wątpliwości m.in. za nie do końca zrozumiałe zakwalifikowanie Twojej osoby przez upiordliwego do grona mało konkretnych osób, chociaż przecież parę postów wcześniej zdążyłeś przedstawić swoją listę podejrzanych. Problem polega na tym, że w tym momencie sam atakujesz upiordliwego, więc... albo moja teoria łączenia was dwoje nie ma sensu, albo zagrywasz va bank. Zyskujesz ewentualne plusy u całej reszty za próbę rozpiski i analizy zachowań poszczególnych graczy - sam chciałbym mieć nadzieję, że nie jest to tylko i wyłącznie gra.

Teraz kwestia Shudo - poprzednio miałem pewne wątpliwości wobec tego czy powinien już teraz wyjawniać nazwisko "sprawdzonego" gracza, ale w tym momencie nie ma raczej innego wyjścia, choć... istnieje całkiem dobry sposób na pokrzyżowanie szyków mafiozom, którzy jak wiemy muszą podać swoje głosy do godziny 23:15 i absolutnie nie mogą ich później zmienić. Proponuję zatem Shudo, aby spróbował wyjawnić nam sprawdzonwego jakieś 2-3 minuty po ostatecznym terminie zatwierdzenia mordu przez mafiozów. W tym momencie jego śmierć dzisiejszego wieczora jest raczej przesądzona, a tak, to będzie nam dane poznać imię przynajmniej jednego pewnieka (co najważniejsze - bez ryzyka, że to właśnie ta osoba zostanie zgładzona dzisiejszego wieczora!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> „Teraz kwestia Shudo - poprzednio miałem pewne wątpliwości wobec tego czy powinien już teraz wyjawić nazwisko "sprawdzonego" gracza, ale w tym momencie nie ma raczej innego wyjścia, choć... istnieje całkiem dobry sposób na pokrzyżowanie szyków mafiosom, którzy jak wiemy muszą podać swoje głosy do godziny 23:15 i absolutnie nie mogą ich później zmienić. Proponuję zatem Shudo, aby spróbował wyjawić nam sprawdzonego jakieś 2-3 minuty po ostatecznym terminie zatwierdzenia mordu przez mafiosów. W tym momencie jego śmierć dzisiejszego wieczora jest raczej przesądzona, a tak, to będzie nam dane poznać imię przynajmniej jednego pewniaka (co najważniejsze - bez ryzyka, że to właśnie ta osoba zostanie zgładzona dzisiejszego wieczora!).”
Powiedział Darnok ale chyba to nie w czasie. Przecież już ujawniłem. Twoja wypowiedź wygląda na przygotowany wcześniej. Dziwna wpadka. Darnok jako jeden z najstarszych z gildii złodziejów takie fopa. Wątpię. Chociaż dziwi mnie ta wypowiedź.

Jozeph – może nie w każdym słowie powołujesz się na Ariego i Vilmara ale starasz się być tylko ciut za barykadom. Czyli w przypadku Ariego byłeś tusz koło niewinnego i teraz powtarzasz to będąc koło Vilmara.

Patrząc na to wszystko to odpuszczam na dzień dzisiejszy na pewno Upiorowi. I milczką (zostaliście wybrani do grona weteranów w tej edycji i dajecie d..y ze swoją absencją). A moje główne kandydatury to VILMAR i ewentualnie Joseph.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Darnok, naprawdę nie czytasz wszystkich postów czy tez nie potrafisz ich zrozumieć? Shudo co swoje już zrobił, wiemy że upiordliwy jest niewinny.
Szkoda, naprawdę liczyłem, ze to mnie sprawdził.
Niestety teraz mafia ma większe pole manewru - może zabić albo Shudo, albo upiordliwego. Nie chcę nic sugerować Shudo, ale decyzję o tym, kgo dziś będziesz chronił/sprawdzał mocno przemyśl i zachowaj dla siebie. Mafia nie może dowiedzieć się, kto będzie tą osobą.
Szkoda ariwedercziego, szczególnie że zginął po części z mojej winy. Ale jak ktoś już mądrze powiedział - ten nie robi błędów, co nikt nie robił. A ariwederczi sam sobie trochę zawinił mieszając i nagle zmieniając swoje zdanie.
Na tę chwilę nie mam żadnego typu, szczerze mówiąc mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się