Zaloguj się, aby obserwować  
Magok

World Of Tanks

13349 postów w tym temacie

Dnia 28.09.2014 o 17:18, Paoro napisał:

Ja bym ci polecał E25, albo ew. 122, bo to są dobre maszyny, a Panthera/M10 mało popularna
i taka średnia, tak jak T-25. Wiem, że masz umiłowanie do mało popularnych czołgów, ale
tylko tak radzę.


Myślałem o E 25, ale chyba bardziej przemawia do mnie pantera... jest tańsza w pieniążkach, więcej zarabia, nie kończą się jej pestki, ma wieżę, hpeków tyle, że będzie mi trochę bardziej błędy wybaczać, robię medy niemieckie (a nie tdki), ma pancerz, który coś tam odbije. Wiem, że każdy chwali E 25 i że daje spory fun, ale jednak co czołg, to czołg. Obie maszyny mają preferencyjny mm. Spora zaleta E 25 to fakt, że nie traci kamuflażu przy strzelaniu. Poza tym nadchodzi 30% promka na Panterę ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2014 o 19:48, Budo napisał:

Myślałem o E 25, ale chyba bardziej przemawia do mnie pantera... jest tańsza w pieniążkach,
więcej zarabia, nie kończą się jej pestki, ma wieżę, hpeków tyle, że będzie mi trochę
bardziej błędy wybaczać, robię medy niemieckie (a nie tdki), ma pancerz, który coś tam
odbije. Wiem, że każdy chwali E 25 i że daje spory fun, ale jednak co czołg, to czołg.
Obie maszyny mają preferencyjny mm. Spora zaleta E 25 to fakt, że nie traci kamuflażu
przy strzelaniu. Poza tym nadchodzi 30% promka na Panterę ^^

No ale teraz jest zniżka na wszystkie niemiecki prem tanki, także na E25, także jakbym miał kupić, to kupiłbym właśnie tego td.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Hehe sorki, on po prostu krzyczał kup mnie ;]

ps. dzięki, że mi powiedziałeś o promocji, bo bym nic nie wiedział. Sprawdzam sklep co jakiś czas, ale jak się okazało, zawsze sprawdzałem amerykański xD

20140928224256

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weekend z premką od CDA uznaje za zakończony. Grało się świetnie, dokończyłem A43, Tigera P i Typka 58, trzy średnio lubiane przeze mnie czołgi. A43 trochę za dużo trza się narobić tym czołgiem by był dobry dmg, Typek też ani szybki ani celny. A Tigerem już jeździłem tak długo, że mi zbrzydł. Teraz czas na grę ARL, ta najlepsza 90 strasznie długo skupia :/ ale ogólnie jest to mega czołg na VI, zwłaszcza przy dzisiejszym Hellcacie i KV85. Do tego kupiłem KW3, Nashorna i zarabiarkę w postaci T67. Aha no i trzeba zarobić na Tigera Królewskiego, ale to później, ostatnio nagrałem się aż nadto, ale było o dziwo przyjemnie - win ratio 73,85% w 130 ostatnich bitwach w tym tygodniu. Kolejnego takiego maratonu jak na razie nie planuje. Co do zmian z ostatniej aktualizacji (9.3) to dzięki niej na VI tierach gra się już o wiele przyjemniej innymi czołgami niż znerfione Hellcat i Sport. Ja już i tak dawno nimi nie jeździłem, więc jak dla mnie zmiany na plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jak będziesz grał arielem, to pamiętaj, żeby ustawiać się przodem i broń Boże nie kątować. Jego front jest bardzo ciężki do przebicia, za to boki papierowe, a jego gąsienice nie pochłaniają obrażeń jak w innych czołgach, tylko łapią pełny dmg :/
Przeszedłem już dawno przez ten czołg i dobrze mi się grało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 00:14, Budo napisał:

/.../

Właśnie zauważyłem, że coś kątowanie nie pomaga ;P Bardzo fajny czołg, takie coś innego niż te ruskie (chińskie), niemiecki czy amerykańskie maszyny, którymi jeździłem dotychczas. Na pewno ARL będzie teraz moim topowym HT na wszelkiego rodzaju kompanie, twierdze na VI tierze. Prawdziwa bestia, ale tylko w rękach doświadczonych graczy. Nie mówię, że nim jestem, bo jeszcze się uczę nim grać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem w końcu jakąś bitwę od pół roku i nieco się zmieniło, ale raczej kosmetyka z tego co widzę(po interfejsie choćby, a i dźwięki jakieś takie fajniejsze). Za to zabójczość Matyldy nie zmieniła się wcale.:D

Za to ciekawostką jest, że kupiłem sobie KW-1S, chociaż wcale nie sprzedawałem tego którego miałem do tej pory. Tylko tier mu zmienili na V. I dali działo ze zwykłego KW-1. Więc teraz mam dwa KW-1 tak jakby.:D(wiem o zmianach na tej linii, tak sobie ironizuję tylko)

Chaffe to samo, po rozbudowie linii dostał odpowiednią pulę expa, dzięki czemu odkryłem sobie kolejny czołg. Tylko co zrobić z 17k które na nim zostały to już nie bardzo wiem. Jak już robią takie akcje to mogliby tę nadwyżkę skonwertować na free expa czy coś.

Ehh, człowiek sobie tego wspomnianego KW-1S zakupił, wyposażył, i znowu piątka z przodu z licznika kasy spadła, dobry pretekst do pogrania przez chwilę co by to nadrobić.xD

20140929012652

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasami słów brakuje na zwierzyniec w tej miernej gierce...
Zwierzątko w E25 zamiast spotować przy przewadze przecwnika, uznało że koniecznie musi zginąć w małpiej szarży.

Wczorajsza noc i dzisiejszy poranek, to jakieś apogeum szału w Zoo.
Ale nie dziwię się w końcu jakoś MM musi spłacić moje dobre WR z ostatnich trzech dni, więc pewnie teraz z dwa dni nic wygrać się nie da jak zwykle...

20140929064425

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 01:42, Nephren-Ka napisał:

Chaffe to samo, po rozbudowie linii dostał odpowiednią pulę expa, dzięki czemu odkryłem
sobie kolejny czołg. Tylko co zrobić z 17k które na nim zostały to już nie bardzo wiem.
Jak już robią takie akcje to mogliby tę nadwyżkę skonwertować na free expa czy coś.


Spoko, wyścig Chaffee da expa, który zostanie po evencie przerzucony na T1 Cunningham. W końcu gracze dokończą wreszcie jego grind :D

=====> Mery
Wczoraj miałem na Prochorówce tępaka na Jagd E-100, który stał w tak głębokiej campie, że wyspotowani przeciwnicy byli poza zasięgiem jego zasięgu rysowania. Niestety to był człowiek, bo ochoczo odpowiadał, ale okazał się tak odporny na wiedzę, że nie wiem jakim cudem jest w stanie w ogóle uruchomić komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie gram już niczym innym niż lefhem.
Jak próbuję grać czymkolwiek innym, to szału od razu dostaję patrząc na to co wyczynia zwierzyniec 300m za mną najczęściej...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 12:02, meryphillia napisał:

Dlatego nie gram już niczym innym niż lefhem.
Jak próbuję grać czymkolwiek innym, to szału od razu dostaję patrząc na to co wyczynia
zwierzyniec 300m za mną najczęściej...


To po co tak się wyrywasz do przodu? Ten zwierzyniec, jak ich nazywasz, pewnie potrafi też wygrać mimo że gra inaczej niż sobie wyobraziłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 12:36, Lucek napisał:

To po co tak się wyrywasz do przodu? Ten zwierzyniec, jak ich nazywasz, pewnie potrafi
też wygrać mimo że gra inaczej niż sobie wyobraziłeś.

Nie wiem jak tam głęboko mery jeździ, ale czasem nie idzie nie być z przodu jak pomidorki campią na krańcu mapy przy bazie i to w lekkich i medach. Niestety Prochowianka to moja znienawidzona mapa, oczywiście spoko byłoby gdybym trafiał na nią grając medem czy lekkim, ew. TD, ale niestety jak jadę ciężką, ślepą KW2 to już różowo nie jest. Do tego jak jadę medami/lekkimi to się trafia mapa... miejska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem, gdy na Fiery Salient(Tudzież prokhorowce) jestem w lighcie i mówię "jadę spotować drogę" to cały team pomidorów prawie wyjeżdża aż za granicę mapy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 19:14, UnionPacific napisał:

Ten tryb wyścigów jest o tyle ciekawy, że bardzo dobrze pokazuje jak wiele gówna panoszy
się i psuje grę po WOTowskich serwerach :)


Ha jakby do tego trzeba było jakiegoś nowego beznadziejnego trybu. Przez ostatnie 4 dni w zasadzie ciągle na minusie, wczoraj tylko się podpiąłem pod dobrą passę Paoro89 przez co wr skoczył. Dzisiaj z nawiązką wszystko stracone :). Żadne zmiany serwera, gra ulubionymi maszynami (m4 poleciało 4% w dół), przerwy w grze nic nie dały o czym świadczy m.in. seria 6 porażek z rzędu.
Gry, które były pewnymi zwycięstwami kończyły się żałośnie, bo a to ktoś wyjechał z capa po killa, a to 3-4 idiotów campiących w okolicach naszej bazy nie było w stanie zbić capa, spot z którego nikt nie korzysta etc. Ogółem fun!

Żeby nie było, że tylko narzekam na bezmózgich idiotów, których dostawałem w teamach, ponarzekam na Centka 7/1. Niby mam prawie stocka (są gąski, dzięki czemu mam rammera, wenty i stabilizator), ale jednak poprzednikiem fajnie mi się grało przeciwko IX i X, a tutaj jakiś blok. Gry, w których zbliżyłem się do 2k obrażeń można by policzyć na palcach jednej ręki. Atm jestem tą maszynką zawiedziony, w końcu kiedy zacząłem robić tą linię medów chodziło mi przede wszystkim o 7/1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 19:14, UnionPacific napisał:

Ten tryb wyścigów jest o tyle ciekawy, że bardzo dobrze pokazuje jak wiele gówna panoszy
się i psuje grę po WOTowskich serwerach :)

Kolejny niepotrzebny tryb, ale chociaż może odwróci uwagę gawiedzi od randomków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak - pograłem od soboty do dzisiaj tylko po to by przeprać premium z CDA. Przedtem - grałem miesiąc temu.

I po miesięcznej przerwie wchodzę - dup nowa aktualizacja, nowe menu, parę nowych maszyn, ale bitwy to ta sama stara ujnia która była miesiąc temu, pół roku temu i jeszcze hen hen dawniej. :)
Z bazowego winratio 52,39 % które miałem w sobotę rano do niedzieli wieczór uciułałem do 52,43 % i to właściwie był chyba limit który odgórnie zarzucił mi WOT, bo dzisiaj grając przez może 4-5 godzin z 52,43 % spadłem do 52,37 %, przegrywając dosłownie co bitwę i na czołgach od tieru 3 do 9 :D

Nie da się grać, to 4 słowa które są moim podsumowaniem weekendu z czołgami. Od masy krytycznej zalewającej serwer wprost chyba wyjętych sprzed Tibii i gimnazjalnej ławki. Dno całkowite, nie ma co oczekiwać od tego chłamu jakiejkolwiek pomocy, motłoch który w 90% przypadków rzuca się w jedną z przykładowych trzech dróg na mapie i przegrywa walke grając 10 osobową grupką przeciw 3-4 wrogom ukrytym za winklem.

Poza tym dziwne sytuacje o których wcześniej wspomniałem - wróg trafia bez celowania w czasie gdy ja celuję do minimum kółka a i tak jestem niecelny i mój pocisk uroczo mija cel lub nie zadaje obrażeń. MM jest mało różnorodny przy doborze map (zazwyczaj co chwila pewne mapy się powtarzają np. Piaszczysta Rzeka lub Karelia) jak i doborze drużyn (wiem, że Su-101 jest cienkie nawet w walce z równymi sobie 8 tierowcami ale jeśli mam tym badziewiem walczyć z grupką E-100 to dziękuje bardzo, niech sobie SerB spróbuje wygrać uczciwie).

Wiadomo, że ja też paszczę i marnuje niektóre sytuacje, ale bądźmy szczerzy - spadając w ciągu jednego dnia z 52,43 do 52,37 % winratio przy jednoczesnym wzroście wskaźnika celności (a wskaźnik celności dość płynnie pnie się u mnie w góre, przeciwnie do wskazać winratio :D) daje chyba obraz tego, że w bitwach swoje zadanie wykonuję, w przeciwieństwie do nierobów z mojej drużyny i naciąganego systemu gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 23:29, UnionPacific napisał:

ciach

U mnie wszystkie wskaźniki do góry poszły przez weekend i to w niektórych pionowo, dziś sobie zbiłem szybko gwiazdki, ale grać już dłużej nie zamierzam, bo ludzie narzekają, że na dłuższa metę się nie da, także nie będę kusił losu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Elitarny Centurion 7/1 jest bardzo przyjemną maszyną, więc masz do czego dążyć. Żal jedynie uwalonej wieży, ale czasem coś tam jeszcze odbije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować