Zaloguj się, aby obserwować  
Arkadiusz

Guild Wars - Temat ogólny

55450 postów w tym temacie

Dnia 21.07.2006 o 23:20, AN0WN1M napisał:

No nie ma to jak "komputerowi pomocnicy" zwani też henchami. Giną kiedy nie trzeba, resują
kiedy nie trzeba... zastanawiam się co one robia dobrze? Pomyśleć, że czasami gra sie z nimi
lepiej niz z "ludzkim" teamem :/


To fakt, chociaż ostatnio całkiem wyraźnie ich poprawili (np to nieszczęsne resowanie).
Henche mają jedną niezaprzeczalna zaletę- nie rushują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2006 o 23:56, Budo napisał:

Henche mają jedną niezaprzeczalna zaletę- nie rushują :D

To przypaliłeś głupote!!Weź henchówi zacznij Abaddons Mouth i sforsuj brame!Jak tylko Lil Thom obczai jade łuczników na murach polecia tam wesoło ściągając pół fortu na Twoją głowe i martwe(w krótkim czasie) ciałą henchów!Henche rushują cały czas.Wystarczy,że chcesz kogoś zwabić a one od razu lecą na niego :/ Wskrzeszanie też jest beznadziejne!Jedna hench panienka ma rebirth a podchodzi bezposrednio do Ciała,żeby to zrobić!

Czy w Nightfall będą dodatkowe miejsca na postacie czy "tsa se kupić"dodatkowe miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 02:00, Jarzy napisał:

To przypaliłeś głupote!!Weź henchówi zacznij Abaddons Mouth i sforsuj brame!Jak tylko Lil Thom
obczai jade łuczników na murach polecia tam wesoło ściągając pół fortu na Twoją głowe i martwe(w
krótkim czasie) ciałą henchów!Henche rushują cały czas.Wystarczy,że chcesz kogoś zwabić a one
od razu lecą na niego :/ Wskrzeszanie też jest beznadziejne!Jedna hench panienka ma rebirth
a podchodzi bezposrednio do Ciała,żeby to zrobić!


Bo sie nie wchodzi na żywioł, tylko musi to troszke czasu zająć... Brame rozwala się tylko wtedy, gdy zdejmiesz już wszystkich łuczników z wieży. A jak chcesz się cofnać, to obracasz postać i biegniesz przodem do tyłu (nie tyłem do tyłu). Na wszystko jest sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak z innej dziedziny. Z wszystkich tytułów, które AN wymyślila najwięcej pikanterii grze dodaje (moim zdaniem) Survivor. Bo nie ma to jak stres przed śmiercią. Człowiek przemyśla każdy krok i działa bardziej taktycznie :) Na moje nie szcześci przy 347k mi sie umarło :/ Gdyby postać po smierci sie kasowala byloby to jeszcze bardziej zabawne :P Ale jak znam ludzi to by się trochę pluli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Twoim poprzednim poście widac,że nie masz pojęcia o czym piszesz!Tak jak napisałem!Idź do Abaddons i wejdź tam!Zobaczysz co daje odwróćenie sie i zwiewanie.Lil Thom daje spokój jak gryzie ziemie.Z resztą uciekanie nic nie daje jak już henche zaatakują wroga!Ja nie uciekam idąc do tyłu tylko odwracam sie i spier... na spricne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mozna by wprowadzic nowa kategorie postaci wktorej po smierci mowimy bye bye i bylaby jakos specjalnie oznaczona w grze, np. przez dodatkowy tytul, czy ksywke pisana kursywa ;)...
PS. Cos podobnego bylo w Fallout Tactics - tzw. tryb ''Twardziel'', czyli nie mozna bylo sejwowac, a postac, ktora ginela, ginela bezpowrotnie ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 10:11, Jarzy napisał:

W Twoim poprzednim poście widac,że nie masz pojęcia o czym piszesz!Tak jak napisałem!Idź do
Abaddons i wejdź tam!Zobaczysz co daje odwróćenie sie i zwiewanie.Lil Thom daje spokój jak
gryzie ziemie.Z resztą uciekanie nic nie daje jak już henche zaatakują wroga!Ja nie uciekam
idąc do tyłu tylko odwracam sie i spier... na spricne :P


Ech, no własnie idizesz na żywioł. Ja abbadons mouth przeszedłem całe z henchami, padać zaczęły dopiero przy hydrach (bo sie ich sporo zebrało). Pare razy szedłem z ekipą i fuksem udało mi sie raz zrobić, bo posłuchali troche mojego krzyku (%$&^%$, nie rozwalać sealów!!!!, mursaatów sie wiecej pojawi jeszcze !!!, itp.)
A co do forsowania bramy, to nie ma nic prostszego, po prostu trzeba to zrobić takrtycznie. Najpierw zabijamy (taj jak pitah mówi) wszystkie grupki na murach (3 razy po 3 jade bows i jeszcze dwóch mursaatów; jak dobrze pójdzie to nawet jeszcze 2 mursaatów uda sie zabić) Potem rozwalamy seala na bramie i wchodzimy do środka, powinna zostać tam tylko jedna grupka mursaatów - pryszcz.
Więcej problemów jest z przy bramie z dwoma bossami i sealami. Wtedy trzeba sie nieźl;e postarać żeby wyciągnąć bowów z prawej (ale to sie da zrobić), a potem bezproblemowo rozwalić pierwszego seala. Masakra natomiast jest jezeli jednym z bossów jest monk. Raz męczyliśmy się z nim około 15 minut zanim w końcu padł.
Jeśli będizesz miał fuksa to uda ci sie zlurować bowów z lewej bez agrowania bossów. Jak bossowie nie bedą mieli obstawy w postaci sealów i bowów to mozna pwiedzieć że to: "Walk in a park" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Hm, no widzisz, dwie osoby napisały że jest nieco inaczej, a nawet jeśli jest tak jak mówisz to jedna misja w całej grze nie przekona mnie do Twojej racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 10:57, master111 napisał:

A jak kupie teraz GW ANG. to jak potem wyjdzie wersja PL to będzie nowa seria w sklepach czy
będzie upgrate ??


Update będzie, nie musisz sie martwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 10:57, master111 napisał:

A jak kupie teraz GW ANG. to jak potem wyjdzie wersja PL to będzie nowa seria w sklepach czy
będzie upgrate ??


Wybór języka będzie następował z poziomu gry, nie będziesz musiał nic kupować :) Ot w opcjach pojawi się kolejny język do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba bardziej "not polish like"sie nie dało napisać :/ Tak jakby nie było polskich terminów do tych wszystkich agielskich(lure"zwabić,jade bow=niedosłownie łucznik jade,seal=pieczęć itd.).
Henche mają głupie SI i czasem tak bez sensu działają,że płakać sie chce!Mogli by te leniwe ćwoki z AN wprowadzić menu z komendami dla henchów np.broń pozycji,zostań tu albo nie skrzeszaj debilu jak wokoło jest 20 wrogów!!Nie wiem czy henche są specjalnie takimi debilami,żeby zmusić graczy do działania w ekipach,ale mnie to wkurza!Co do łuczników na murach Abaddons to jak mam ich zdjąć grając łuczniczką albo wojaczką?Jakieś genialne pomysły?Do R mógłbym rzcić jakąs ofensywną klase,no.ele ale wole mieć Mo z rebirth.Sam Abbadons nie jest trudną misją-dałem tylko przykład głupoty henchów.Jak lil Thom wszedł tylko w agro łuczników to nie bacząc na nic poleciał na wierze ich zatłuc!I robił tak za każdym razem!Ponieważ miałem tego dośc to przeszedłem z henchami.Albo mi sie wydaje albo Ci debile nie dali henchom infuzowanych pancerzy na wyspach wulkanicznych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 11:07, Jarzy napisał:

Chyba bardziej "not polish like"sie nie dało napisać :/ Tak jakby nie było polskich terminów
do tych wszystkich agielskich(lure"zwabić,jade bow=niedosłownie łucznik jade,seal=pieczęć itd.).


Naprawdę nie masz się o co czepiać. Lure mogę zrozumieć, chociaż ja wolę używać angielskich słów. Według mnie one lepiej określaną to co chcemy zrobić. Mogłem napisac zwabić, ale tego nie zrobiłem. Ale tłumaczenie nazw własnych jest po prostu głupie. Jade bow to jade bow, a nie nefrytowy łucznik, seal to również nazwa własna. Mógłbym napisać pieczęć/plomba, ale czy ktoś inny wiedziałby o co mi chodzi ?

Dnia 22.07.2006 o 11:07, Jarzy napisał:

Albo mi sie wydaje albo Ci debile nie dali henchom infuzowanych pancerzy
na wyspach wulkanicznych!


A mi się wydaje że bardzo dużo zależy od tego jaką klasą grasz i jakich henchów(najemników) bierzesz. Orion to może i głupi hench ale on potrafiłby ich wszytkich sam zdjąc. Łucznikiem też byłbyś ich w stanie czasem trafić.
Gdy grasz wojownikiem, gra z henchami jest o wiele trudniejsza. Gdyż jesteś w wirze walki i nie możesz dobrze sterować henchami. Najlepiej mają casterzy (ci co rzucają czary). Siedzą zawze z tyłu i mogą szybko reagować na zaistniałą systuację (odwrót, zmiana celu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 10:57, master111 napisał:

A jak kupie teraz GW ANG. to jak potem wyjdzie wersja PL to będzie nowa seria w sklepach czy
będzie upgrate ??


Jak wyjdzie polska wersje beidzec mały update gry (albo doda się ją z jakimś więksdzym updatem) i po prostu bęidze możliwa zamiana języku gry w ustawieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem,że czasem łatwiej jest używać terminów z gry,ale nikeidy wygląda to głupio i sztucznie!Niektórych określeń nie opłaca sie tłumaczyć np.build,ale nie trzeba też przesadzać z tą terminologią :/

Mysle,że ja jako wojak mam lepiej w czasie walki,bo więcej obrażeń zniose i w razie czego daje sprint.W 90% walk udaje mi sie uciec!Powiedz mi jak ma uciec taki np.ele?Owszem,iedy sytuacja robi sie gorąca może odpowiednio wcześniej zaregaować i dać dyla.A co ma zrobić jeśli pada ostatni hench i nagle wszyscy wpatruję sie w Ciebie z siekierami w dłoniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.07.2006 o 13:06, Jarzy napisał:

Mysle,że ja jako wojak mam lepiej w czasie walki,bo więcej obrażeń zniose i w razie czego daje
sprint.W 90% walk udaje mi sie uciec!Powiedz mi jak ma uciec taki np.ele?Owszem,iedy sytuacja
robi sie gorąca może odpowiednio wcześniej zaregaować i dać dyla.A co ma zrobić jeśli pada
ostatni hench i nagle wszyscy wpatruję sie w Ciebie z siekierami w dłoniach?

Hmm.. nie raz spotykałem się z taką sytuacją i udawało mi się uciekać. Po prostu nie powinno się wbiegiwać w przeciwników, ani na nich czekać, tylko za pomocą Shift+Ctrl+Spacja namierzyć wroga kiedy jest odrobinę poza "bańką", co spowoduje że henchamini pobegną na niego i wrg zaatakuje najpierw wariorów, którzy rushują. wtedy pomiędzy mną a wrogiem jest duża odległośc i kiedy robi się gorąco mogę się po prostu odwrócić i uciekać. Nawet lepiej to robić bez sprinta, bo jeśli użyjesz sprinta to jesteś szybszy od henchów, którzy się wtedy gubią. A jak jesteś tak samo szybki jak oni to możesz łatwo uciekać wszystkimi naraz.
Jedyne co jest denerwującer to fakt że monkowie henchmani nie leczą w trakcie biegu i należy się zatrzymać aby zaczęli leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie do tej pory grałem dłużej moją łuczniczką i wojaczką,więc z ucieczką nie było problemu.Grałem chwile moją ele,ale jestem nią dopiero w Yaks Bend i nie zapowiada sie póki co na granie nią.Jeśli już decyduje sie na ucieczke z pola walki to akurat henche mnie najmniej obchodzą!Zginą czy nie?-ich sprawa!Ja sie tylko martwie,żeby zgubić ogon i sie wyleczyć.Mam i tak zawsze rebirth ze sobą,więc ze wskrzeszaniem nie ma problemu.A DP można po jakimś czasi zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ele ma Armor of The Mist albo Windborne Speed, tak więc wcale nie ma najgorzej, wystarczy mieć odpowiedni skil na pasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować