Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rodzice coraz rozważniejsi

41 postów w tym temacie

na początek mały offtopic - czemu się tak uczepiliście tych 11-latków ? :D

jeśli chodzi o te ograniczenia - mało mnie to obchodzi, Polska jest na tyle delikatnie mówiąc ''popieprzonym'' krajem że raczej nie będzie problemów z dostaniem każdej gry choćby niewiem co zrobić... Ogólnie rzecz biorąc idea słuszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To dobra wiadomość, że rodzice nareszcie interesują się tym, w co grają ich pociechy. Bo to przede wszystkim na rodzicach ciąży obowiązek wychowania dziecka (szkoła jest na dalszym planie, a rozmaite związki wyznaniowe/politycy/media moim zdaniem w ogóle nie powinny ingerować w wychowanie dzieci przez rodziców). Gra komputerowa (wybrana rozsądnie) jest doskonałym prezentem dla dziecka w każdym wieku. Rodzic może zaproponować 7-latkowi grę platformową typu "Kangurek Kao", a 16-letniemu synowi np. grę sportową. Gry mają jeszcze jedną, rzadko przywoływaną zaletę. Mianowicie mogą rozbudzić zainteresowania nie zwiazane z komputerową roz(g)rywką. Przykłady:
1. "Stronghold" - zainteresowanie średniowieczem i zamkami (mieszkam w Będznie i piękny zamek mam prawie za oknem;)
2. gry sportowe moga przełożyć się na faktyczne (w tym czynne) zainteresowanie daną dyscypliną
3. gracze role-playing często interesują się mediewistyką, literaturą fantasy, należą do bractw rycerskich
4. gry osadzone w realiach II wojny mogą być cenną pomocą przy nauce historii (zwłaszcza "Combat mission" :P)
I tak, pomimo obiegowej opinii, iż gry komputerowe wychowują młodocianych morderców, można wskazać przyklady, gdy umiejętnie dobrana gra może rozwijać zainteresowania, a nie tylko koordynację ruchową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry wpływają na psychike i to mocno.
Przekonałem się o tym po tym jak moj 12 letni brat po graniu w jedi academy latal po calym osiedlu z kapturem na glowie, udajac jedi i lejac kazdego kijem po plecach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no co ..................

mi sie zdazylo "udawac" prince''a z PoP:WW i tera sporo osob mnie sie boji , bo kiedy wezme jakis patol to potrafie przylac

nawet przez gry mozna nauczyc sie przetrwania w kazdych warunkach ( bo chyba wszystkie warunki zostaly odtworzone w grach :P) wiec gry tez ucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety gry w ogóle nie wpływają na psychikę.
Ja jakos w wieku 8-11 lat grałem sobie w Hitmana2 gdzie bylo b.duzo krwi i agresjii... i jestem normalny, wrecz jedna z najspokojniejszych osob nieletnich w mojej dzielnicy, ba nawet w mojej klasie, jedyne co robie to rękami udaję ruch duszenia ...
Niestety tak jest np. ja jak chciałem kupić Hitmana2 to poszlem do sprzedawcy sklepie z kasą, on ofkz że poniżej 17 lat nie sprzedaje, a ja na to: "Jak nie wozem to pod wozem, albo teraz kupię, albo przyjde z rodzicami" i dostałem.
Niestety trzeba mieć łeb aby nie zbaranieć od gier, bo mnie nie dziwi ze amerykańce mają w d... psychikę dziecka, ja jakoś od młodości byłem zaprzęgany do myślenia... i nie ma bata procentuje to.
Gry nie wpływają na ludzi.Reszta nimi nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2006 o 21:57, kvvier napisał:

Gry wpływają na psychike i to mocno.
Przekonałem się (...)


Spokojnie, oducz go tylko bicia kijem po plecach i będzie to uznawane za coś zupełnie normalnego (standartowy coseplay:P) Co do tych wyników to są poprostu przerażające do 17% rodziców nie rozumie oznaczeń ESRB, przecież one są wyraźne i logiczne. Może najwyższy czas się na PEGI przerzucić- czegoś bardziej przystępnego to się już nie da stworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2006 o 20:38, D2T napisał:

Niestety źle piszesz. Wszystko w nadmiarze wpływa na psychikę. W momencie gdy jest to jeszcze
kontent nie przeznaczony dla osoby w danym wieku (np. wybitna ilość przekleństw w filmie oglądanym
przez 8latka) osoba taka wpaja sobie te złe wzorce. W najgorszym wypadku dlatego, że ich nie
rozumie albo nie daj Boże uważa za fajne, w "lepszym", po prostu od nawałnicy ilościowej takiego
przekazu. Ograniczenia wiekowe i system PEGI / ESRB wprowadzono nie bez powodu.


Dokładnie, ale każda normalna osoba powinna odróżnić fikcję w grze od rzeczywistości. Jak tego nie potrafi to problem jest bardziej z człowiekiem, a nie z rzeczą... Zresztą wtedy to nie tylko gry mogą źle wpłynąć na takiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak malo kto tego przestrzega.Moim zdaniem niektore gry wogole nie powinny zostac wydane jak poryte Carmaggedon czy Manhunt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie przecież nie są kretynami i wiedzą, że jak na pudełku widnieje sporej wielkości liczba "18" (albo coś w tym rodzaju), to produkt raczej się dla ich 10-letniego dziecka nie nadaje... prawda? Prawda? ;)

Nie weim kogo to stwierdzenie i kto jest jego autorem, ale uważam że człowiek jest dorosły na tyle na ile jest jaka jest jego osobowość, stabilnych charakter itd. Co może mi ktoś powie że szesnasto i pól latek nie może sobie zagrać w DOOM''a III, a powiem jeszcze śmieszniej "Jak siedemnastolatek będzie miał dzień do urodzin osiemnastki to nie może sobie zagrać w grę od lat osiemnastu dozwoloną :PP.

Niech ludzie popracują nad swoim charakterem i wybijaniu głupoty z głowy a nie na rozdzielności i struktury wiekowej między pozwoleniami na gry. Wg mnie te znaczki w kwadracie "16" ~ "18" są idiotyczne i śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mój kuzyn w wieku 5 lat grał juz w gta 3 i vice city, mordował tam ludzi i jakoś jest z nim wszystko ok.teraz ma 9 lat i pomyślcie sobie że potrafi przejśc niektóre gry szybciej odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne. Tę ankietę to chyba przeprowadzili wśród swoich pracowników, przepytując ich po godzinach pracy. Grupa 500 osób to o wiele za mało, by wyniki były w jakikolwiek sposób miarodajne (chyba, że w skali firmy :), bo na pewno nie w skali chociażby jednego stanu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O tak oczywiscie. Zacznijmy od tego ze jednak to gry maja bardzo mala szanse ze wplyna na psychike dziecka i jest to zbyt wielka przesada , wrecz uwazam ze to jednak jest nie raz wina samego czlowieka gdyz on sam nie umie odroznic rzeczywistosci od nie rzeczywistosci ( glupie sformuowanie ). Moim zdaniem to gry bardzo ksztaltuja psychike jak i wyobraznie dziecka a nie psuja. Ciekawi mnie jedno ... czy ta cala lawine zabraniania dziecom grania [tzw. granic wiekowych] zaczela sie od sprawy sprzed ponad [ 2 lat ? ] o WoWie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> powinni robic psychologiczne badanie , ktore dowiada ze na dzisiejszych takich graczy w wieku 11-iles tam lat nie maja wplywu gry nawet najbardziej krwawe
jak któryś z graczy chce mieć zaświadczenie od psychologa potwierdzające,że gry nie mają na niego zgubnego wpływu,to zapraszam do poradni zdrowia psychicznego w Poznaniu.tam pracuję:-)

>Popieram. Gry NIE wpływają negatywnie na psychikę. Tylko osoby o BARDZO słabej psychice poddadzą się działaniu gier! (dobrze piszę?)
jak ktoś ma dobrze wpojone przez rodziców zasady moralne i społeczne oraz raczej pozytywny obraz siebie to nie ruszą go żadne "strachy na lachy" z monitora.
gry nigdy -choć tak lubią je przedstawiać media- nie są przyczyną agresji i innych zaburzeń zachowania. mogą natomiast być czynnikiem spustowym dla frustracji,agresji(ale już istniejącej wcześniej i mającej swe źródło gdzie indziej).
futbol też dla wielu debili jest okazją do uwolnienia pokładów agresji,a więc dlatego jest zły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe ja widzialem 14 latka , ktoremu rodzice zabronili grac w gry od 18 lat oraz 8 latka ktory spokojnie robił rzęź w GTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2006 o 09:56, janusz82 napisał:

mój kuzyn w wieku 5 lat grał juz w gta 3 i vice city, mordował tam ludzi i jakoś jest z nim
wszystko ok.teraz ma 9 lat i pomyślcie sobie że potrafi przejśc niektóre gry szybciej odemnie


Pogadamy jak kuzyn będzie miał powiedzmy 15 lat i bedzie prał po mordach rówieśników w gimnazjum. Nie twierdzę, że na pewno tak będzie i że gry wypaczają psychikę, ale teraz niczego nie możesz powiedzieć. jak miałem 9 lat to byłem grzecznym dzieckiem, a teraz co się ze mna porobiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować