Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Japoński Homefront bez Kim Dzong Ila

28 postów w tym temacie

Good bye Kim.

W sumie to dobre wyjście. Jak ktoś dużo fika i bardzo chce zwrócić na siebie uwagę, to najlepiej udawać, że się go nie widzi - wtedy szybko robi się ciszej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 16:07, dark_master napisał:

szczerze mówiąc inwazja kanady lub misiów polarnych brzmi poważniej niż desant z korei
północnej..

Zwłaszcza, że misie polarne ważą wystarczająco dużo, aby przełamać pierwsze lody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Korea Północna przejmie kontrolę nad umysłami misiów polarnych i zmusić je do przebrania się za otyłych Kanadyjczyków, legalnego przekroczenia granicy i zjedzenia zapasów hamburgerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

" Zatem biorąc pod uwagę to, że akcja gry ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, to teraz za inwazję odpowiada albo Kanada albo misie polarne." Jeden z lepszych tekstów jakie uszlyszalem ostatnio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe... z tymi miśkami dobre... XD

A jak był Crysis to chyba żadnych problemów z tym nie mieli... No ale tam chyba też nie było nic wspomnianego o Kimie... XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Japonii takie restrykcje ? Dziwne. W ich produkcjach doświadczamy hektolitrów keczupu a oni się martwią dyktatorem że to nie zgodne z prawem. Niech mi tylko odpowiedzą na jedno pytanie, czy według nich ten chinol jest zły czy nie ? To może uszanuje ich decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 17:18, vegost napisał:

W Japonii takie restrykcje ? Dziwne. W ich produkcjach doświadczamy hektolitrów keczupu
a oni się martwią dyktatorem że to nie zgodne z prawem. Niech mi tylko odpowiedzą na
jedno pytanie, czy według nich ten chinol jest zły czy nie ? To może uszanuje ich decyzje.

Po pierwsze - nie "chinol", tylko Koreańczyk. Po drugie, jest napisane, że chodzi o przestrzeganie zasad dotyczących używania wizerunku konkretnych osób i państw w grach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 17:22, Zaitsev napisał:

> W Japonii takie restrykcje ? Dziwne. W ich produkcjach doświadczamy hektolitrów
keczupu
> a oni się martwią dyktatorem że to nie zgodne z prawem. Niech mi tylko odpowiedzą
na
> jedno pytanie, czy według nich ten chinol jest zły czy nie ? To może uszanuje ich
decyzje.
Po pierwsze - nie "chinol", tylko Koreańczyk. Po drugie, jest napisane, że chodzi o przestrzeganie
zasad dotyczących używania wizerunku konkretnych osób i państw w grach.


Wybacz ,ale dla dyktatury nie ma żadnego szacunku i żadnego usprawiedliwienia :) Osobiście uważam że napiętnowaniego jegomościa powinno być jak najbaridzej na miejscu. Żeby wszyscy wiedzieli co się dzieje. Fakt Koreańczyk bo nie będe obrazał kolejngo państwo pod naciskiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Zatem biorąc pod uwagę to, że akcja gry ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, to teraz za inwazję odpowiada albo Kanada albo misie polarne."

Pierwsze co przyszło mi na myśl to South Park... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na pogodę w Stanach tej zimy inwazja misiów polarnych by mnie całkiem nie zdziwiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to o tyle zrozumiałe, że Korea Północna już trochę zaczyna się bić z Południową i Japonia nie chce się im specjalnie narażać, z racji że ma do Korei Płn bliżej niż np. USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować