Dragon Age II: Exiled Prince - recenzja

[Gram.pl 3]

Piotr Wojtania

Premierowe dodatki DLC to już od pewnego czasu tradycja, przynajmniej w przypadku gier od Bioware. “Książę na Wygnaniu” to jeden z dwóch pierwszych większych dodatków do Dragon Age II. Czy warto się nim zainteresować?

Przeczytaj cały tekst "Dragon Age II: Exiled Prince - recenzja" na gram.pl

[maggit 0]

Historia dobrze się wpisuje w fabułę dlatego, że jak napisałeś - tę postać specjalnie usunięto z gry, podobnie jak Shale, by na niej zarobić/by zachęcić do kupna edycji premierowej.

[Pierogi_z_Cukrem 0]

Został wycięty z gry bo po drodze spotykamy podejrzanie dużo łuków, zbyt dużo... Potem ten złom się sprzedaje, ale z tego co widzę to mogą zadawać całkeim niezłe obrazenia.

[Wrukos 0]

Czarne Emporium to miazga, a nie DLC. Nic ciekawego, naprawdę. Zakupiłem Sebastiana dzisiaj, przy drugim podejściu do gry będę go testował. A piraci i tak pewnie nielegalnie pobiorą DLC, bo co tam, lepiej utrudniać życie uczciwym graczom..

[Ecko09 0]

"Jeden z questów daje nam możliwość spotkania postaci znanej nam z pierwszej części serii..." Co to za postać?

[Krzysiek_Ogrodnik 0]

Dnia 22.03.2011 o 13:53, Ecko09 napisał:

"Jeden z questów daje nam możliwość spotkania postaci znanej nam z pierwszej części serii..."
Co to za postać?

Spoiler

Leliana

[Kadaj 0]

Czarne Emporium, poza kilkoma sympatycznymi wstawkami z psem, nie daje zupełnie nic ciekawego. Co innego Sebastian - życzyłbym sobie, aby kolejne dlc prezentowały również tak wysoki poziom i dawały tyle dodatkowej zabawy.

[Eilene 0]

No nie ma co sie czarowac. DLC sa juz planowane zanim sama gra powstanie bo kazdy chce dorobic drugie tyle na paru DLC. Gracze na tym traca bo zamiast dostac 100% gry to dostaja 80% a reszte musza sobie dokupic. Co prawda jak na razie DLC nie zawieraja jakis bardzo istnotnych elementow, ale kto wie jak sie sytuacja rozwinie.

Ja tam nie planuje kupowac tej gry na razie. Poczekam sobie az cena odpowiednio spadnie. Trzeba umiec wybierac, jesli bardzo bym chciala zagrac w DAII i lubila uniwersum to bym pewnie wybulila i nawet za te DLC. A ze akurat DA mi srednio pasuje to poczekam, moze za pare lat kupie...w wersji za 20zloty.

[Headbangerr 6]

Największym przekleństwem "wycinanego DLC" jest fakt, że ktoś kiedyś wpadł na taki pomysł. Teraz już trudno sobie wyobrazić, żeby twórcy nowych gier nie chcieli z tego pomysłu korzystać. A przynajmniej nie widzę powodu, żeby mieli pozbawiać się dodatkowego źródła zarobku.

[Nycus91 0]

Mam pytanie. W demie DA2 była jakaś cyganka czy coś w tym rodzaju a już DA2 przeszedłem dwa razy na 100% i jej nie spotkałem. o co kaman?

[pz_leo 0]

"Problem z głowy mają szczęśliwi posiadacze sprzedawanej tylko przedpremierowo wersji Bioware Signature Edition, do której Książę został dodany gratisowo."

Coś się chyba nie zgadza- na gram.pl nadal widzę "ponad 10 sztuk" Dragon Age II Bioware Signature Edition w tej samej cenie co edycja standardowa. Po co przepłacać.

[Wrukos 0]

To jest Izabela. Mogłeś ją zwerbować do drużyny w pierwszym akcie, wchodząc do tawerny "Pod Wisielcem". I na przyszłość zadawaj pytania w temacie gry.

[vip82 0]

"powinien być darmowy dla wszystkich edycji gry" - też mi odkrycie.

[Anonim_b59306081e9ae2df4ca5b317fbb03a60761ec73806fa4287234a340aba556be2 0]

26 zł? Bez jaj, za tę cenę można kupić Mass Effecta dającego 100x więcej frajdy, w dodatku w zestawie z dlc o podobnej długości co Exiled Prince. ;>

[mateopol 0]

Dodatek Fajny szkoda tylko że na moim xbox 360 konto polskie nie nalicza osiągnięcia za przejście jego a przeszedłem go 2 razy

[MariuszXX 0]

Sebastian dlc ? Zrobili sobie jakiś żart i to niewybredny, wyłudzanie kasy a nie dlc w tym nie ma nic nowego.
To już, w którym kolwiek dlc z DA1 było więcej nowych elementów niż w tym.
Pozatym DA2 ma tak dużo i obszernych lokacji, że niewiadomo, od której zaczynać zwiedzanie,
to już w Przebudzeniu było więcej lokacji niż w DA2 a to był tylko dodatek, od tej strony to totalna porażka.

[MisiekPL 0]

Zgadzam się z przed mówcą, sama gra nie prezentuje nam jakiegoś zajebistego kontentu, do tego bardzo mało lokacji słaba grafika prawdopodobnie podrasowany engine 1 i tyle fabuła bez większych wodotrysków i zawiłości, od zera do bohatera . Widać Bioware za bardzo skupia się na TOR online niżej na normalnych produkcjach jedynka była znacznie lepsza i bardziej wymagająca .

[TTTr96 1]

Nie lubię jakiegoś nadzwyczajnego cięcia gier, jednak to było pewne, że wytną postacie. W artykule jest napisane , że Zaeed oraz Kasumi nie są wycięci. Autor nawet nie wie jak się myli. Sporo plików od Kasumi jest już w finalnej grze(znaczy się bez DLC). Wydanie tych dwóch postaci jako DLC to dobry pretekst, aby je obciąć. Wracając do DA II, twórcy tak samo dobrze mogli wyciąć Fenrisa czy Izabele. Zauważmy również, że BioWare mogło żadnej BSE(mówiąc BSE chodzi mi o jakąkolwiek edycję specjalną) nie wydać i wtedy każdy nabywca gry musiałby zapłacić 560BWP.

[Lerten 0]

Dnia 22.03.2011 o 19:53, TTTr96 napisał:

Nie lubię jakiegoś nadzwyczajnego cięcia gier, jednak to było pewne, że wytną postacie.
W artykule jest napisane , że Zaeed oraz Kasumi nie są wycięci. Autor nawet nie wie jak
się myli. Sporo plików od Kasumi jest już w finalnej grze(znaczy się bez DLC). Wydanie
tych dwóch postaci jako DLC to dobry pretekst, aby je obciąć. Wracając do DA II, twórcy
tak samo dobrze mogli wyciąć Fenrisa czy Izabele. Zauważmy również, że BioWare mogło
żadnej BSE(mówiąc BSE chodzi mi o jakąkolwiek edycję specjalną) nie wydać i wtedy każdy
nabywca gry musiałby zapłacić 560BWP.

Czyli mam dziękować, że wydawca raczył wydać element do - skądinąd całkiem strawnej - choć poszatkowanej i zrobionej naprędce, gry, który się już w niej znajdował, w edycji specjalnej? Pięknie, to może zacznę być wdzięczny że raczyli dodać "za darmo" w ogóle jakichkolwiek kompanów. Dość dziwne podejście, nie zgadzam się. Aczkolwiek - twoje zapatrywanie.

[Zgreed66 0]

Dnia 22.03.2011 o 18:34, MisiekPL napisał:

Zgadzam się z przed mówcą, sama gra nie prezentuje nam jakiegoś zajebistego kontentu,
do tego bardzo mało lokacji słaba grafika prawdopodobnie podrasowany engine 1 i tyle
fabuła bez większych wodotrysków i zawiłości, od zera do bohatera .

Podrasowany engine? Zauwazyles jak proprawila sie przez te wszystkie zmany "kondycja" gry w stosunku do jedynki? Jak to fajnie plynnie chodzi i sie nie pier*** jak w denerim? Gra nie zwalnia przy dluzszej sesji, ze trzeba gre restartowac itd. Gra chodzila mi nawet plynnie kiedy odpalilem gre podczas derastycznie obnizonego taktowania mojego radka 3850... dalej chodzilo plynnie w dx9 w rozdziale 1280x720. Podczas gdy w Origins gra sie kompletnie ksztusila i lamila. A po kilkugodzinej sesji, ladowanie kolejnej mapy to byla gehenna.
Od zera do bohatera. Coz wiele osob tego nie lubi, jednak ochodzca z lothering bardziej mi sie podoba jak zero ktore zostaje "the Grey Warden" i zbiera wielgachna armie do walki z wielkim zlem.
Akurat fabuła w Dragon Age 2 mi się cholerenie podoba. Universum Dragon Age sie ciekawie rozwija.
Nie to co Mass Effect - ratujemy sypiacy sie swiat. W Dragon Age 2 sie swiat sypie ogolnie i nasz, a my nic z tym nie mozemy zrobic. Wrescie cos ciekawszego - Wybieramy mniejsze zlo (ach te wejscie Andersa ;d)- Jak Loghain w Dragon Age Origins. Choc tez pewnie nikt nie zwrocil na to uwagi. O wiekszych zawilosciach/smaczkach ktore mi się spodobaly nie bede wspominac bo jest ich duzo.
Jedynka bardziej wymagajaca? Na normalu pewnie tak... Na koszmarze na pewno jest trudniej. Przynajmniej w dwojce nie mozna takiego spamu heala zrobic jak w jedynce xD

Odnosnie samego Black Emprium z tego co wykmienilem najwieszym jego plusem jest... rebuild postaci ^^