Kącik Historyczny: II Wojna Światowa i wszystko co z nią związane

[Skwarek_pl 0]

Dnia 24.09.2006 o 00:00, UMC.Hugo napisał:

> Podczas II Wojny było tak samo. Dla nich zostawienia ciała amerykańskiego żołnierza na
polu
> bitwy to największe upokorzenie i dyshonor

albo musieli mieć chociarz jego rzeczy żeby oddać rodzinie. tak mi się zdaje :/

mi się wydaje że wpierw to priorytetem było zabranie nieśmiertelnika, a pewnie dopiero potem z zabezpieczonego terenu pewnie transportowali zwłoki. No bo kto z pierwszej lini frontu targał by nieżyjącego towarzysza stając się przez to łatwym celem (co innego oczywiście jeszcze żywego).

[Skwarek_pl 0]

Dnia 23.09.2006 o 21:36, Mate0 napisał:

> Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli
głównej.
> Film ten pokazuje prawdziwą solidarność żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach.
W woju zawsze jest braterska więź

U nas raczej ciężko ci będzie ją spotkać....

[Arclight 0]

Wsród żołnierzy służby zasadniczej - 9 miesięcy, faktycznie, trudno coś takiego spotkać. Natomiast wśród oficerów braterska więź istnieje, nie we wszystkich jednostkach, ale w niektórych - owszem.

[Skwarek_pl 0]

Dnia 25.09.2006 o 09:50, Arclight napisał:

Wsród żołnierzy służby zasadniczej - 9 miesięcy, faktycznie, trudno coś takiego spotkać. Natomiast
wśród oficerów braterska więź istnieje, nie we wszystkich jednostkach, ale w niektórych - owszem.

Pewnie zależy głównie od ludzi na jakich trafisz. No i wiadomo że w czasie wojny, walka o wspólne dobro, niemal codzienna styczność ze śmiercią wiążą szybciej niż spotkanie na kawe.

[scott 0]

po za tym tak jak pisałeś problemy Niemców zaczeły się kiedy Rosjanie

Dnia 23.09.2006 o 21:10, UMC.Hugo napisał:

się otrząsneli. ich wojska stacjonowały na granicach więc kiedy Niemcy je rozbili szli przed
siebie bez przeszkód.

no tu się nie zgodzę - owszem po początkowym przełąmniu obrony na granicach poszli do przodu ale nie było tak lekko jak piszesz - armia południe cały czas walczyła w ciężkich walkach nim dopchała się do Kijowa (walki pod Dubnem - Soleńskiem armia środek - itd. pod samym Kijowem Niemcy wzieli 650 tyś jeńców - więc lekko nie było
Powiem tak do 1943 niemcy mieli przewagę militarną a Rosja nie. Rosjanie dobrze wykorzystywali ogrom swego państaw jak i zasoby ludzkie. To była wojna na wyńszczenie i tyle. Co do światowego kultu żołnierzy USA to oni tylko dobili "konającego". Co by nie pisać i mówić to Rosjanie wzieli na siebie największy impet machiny wojennej Rzeszy. A filmy typu szeregowiec rayn i częściowo komania braci (choć to dobry film jako film) to obrazy hollywod i potęgi armi USA i ich rycerskości - poczytajcie o walkach w normandi (zachowaniu się żołnierzy) i dysproporcji starat - w początkowych tygodniam straty w ludziach był 1:3 na korzyść niemców a w cząłgach to już pisał nie będę :) samo Caen było żeźnią dla aliantów (głównie anglików) i ludności cywilnej - nalot bezsensowny na Caen. A w tych filamach to tylko niemcy gina cąłymi kompaniami :) i sa zawsze beee. Nawet pod Falis nie było tak różowo ale o tym można by rozmawiać i pisać - wrócę do filmów - są fajne ale to tak jak z grami nię są aż tak realne. Acha przegranych i tych złych zawsze przedstawia się jako głupli i kretynów których łatwo pokonać. W którym filmie pokazują niemców którzy wygrywają ??? w filamach zawsze dostą ją w kość i zawsze są pokazani jako głupki - cóż te głupki podbili prawie całą europę !! Cóż wojskiem byli b.dobrym i tyle ale zła wyżądzili jeszcz więcej.

Dnia 23.09.2006 o 21:10, UMC.Hugo napisał:

[Kimin 0]

Wojsko od początków cywilizacji wyrządza zło. Tak to już jest.
A co do przedstawiania Niemców w filmach, to nie ma, co się dziwić, że tak są przedstawiani przez kinematografie "Aliantów". Swoją drogą, dobrze, że w przynajmniej w "Kompanii Braci" i "Szeregowcu Ryanie" pokazano, trochę bardziej odmitologizowanych chłopaków wujka Sama. Przecież we wcześniejszych filmach nie do pomyślenia było pokazanie jak amerykańscy żołnierze strzelają do jeńców. Moim zdaniem najlepszym filmem o II WŚ jest "Cienka czerwona Linia" Moim zdaniem trochę niedoceniany film. Może dlatego, że nie był tak widowiskowy jak "Szeregowiec"? A i żołdactwo amerykańskie jest tu przedstawione jako bando wystraszonych chłopaków, którzy w ogniu walki zapominają, jak odbezpieczyć granat.

[scott 0]

fakt dobry film, ale polecam książkę - zapomniany żołnierz o gościu (z pochodzenia francuz) który zaciągnął się do Waffen ss i trafił na frąt wschodni - rewelaja polecam - fajnie napisane (głównie jak dostają od rosjan ) od 1943-45 - opisuje taże walki w Polsce w 44-45

[FranTic69 0]

Dnia 25.09.2006 o 09:22, Skwarek pl napisał:

> > Z filmów o tematyce II WŚ polecam film pt. "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem
w roli
> głównej.

A ja bym poecieł film "Wróg u Bram"
Naprawdę bardzo dobrze przedstawia realia walk o Stalingrad. Opowiada o pojedynku dwóch snajperów-asów, jeden to zwykły szeregowy Rosjanin, drugi to natomiast Niemiecki Major, naprawdę dobra rzecz.

Teraz co raz częściej zastanawiam się, co by było, gdyby jakimś cudem Hitlerowi udało by się zająć ZSRR?

[scott 0]

Masakra ludności cywilnej i wogóle - a wojana zakończyła by się nuklearnie - nic fajnego.
ale może obeny układ sił by był inny ? i nasz kraj wyglądął by inaczej
a film także spoko

[FranTic69 0]

Dnia 25.09.2006 o 13:04, scott napisał:

Masakra ludności cywilnej i wogóle - a wojana zakończyła by się nuklearnie - nic fajnego.
ale może obeny układ sił by był inny ? i nasz kraj wyglądął by inaczej
a film także spoko

Według mnie ZSRR było zbyt rozległe by Hitler mógł by zapanować nad nim w 100% Z drugie j strony gospodarka ZSRR opierała się głównie na przemyśle zbrojeniowym, więc gdyby Adolf to wszystko przejął... Wszystkie Wunderwaffe, które nie zdążyły ujrzeć światła dziennego zapewne by się pojawiły. A wojna skończyła by się napewno duużo póżniej, lub stało się tak jak piszesz. :)
Pewnie skończyło by się na wojnie atomowej.

[scott 0]

Koniec był by na 99% w 1945 - bąby atomowe na berlin itd. ale pewnie różni fanatycy by jeszcze walczyli.
Co do przejecia całego kraju masz racje - mało prawdopodobne by się to hitlerowi udało

[Luzi 0]

popełnił ten sam błąd co francuzi nieby ruszył na ZSRR na wiosne ale planował że w 2 miesiące cały kroj bedzie pod jego kontrolą to jest poprostu nie realne

[Darkstar181 0]

Hitler był stukniętym idiotą.

To przez niego Niemcy przegrały wojne.

ZSRR próbował zdobyć podczas zimy.... a lądowanie w Normandii mogło zakończyć się pierwszego dnia,gdyby nie to,że stacjonujące blisko plaż dywizje pancerne nie dostały rozkazu ataku...zbnaczy się dostały,ale za późno,i alianci zdołali już wyładować czołgi,i zabezpieczyć przyczółki.

W dodatku Hitler był przekonany że cała inwazja była fikcyjna,a prawdziwe uderzenie miało nastąpić gdzie indziej.

[Kimin 0]

Pewne podstawy ku temu miał, bo przecież alianci przeprowadzili wcześniej pozorowane lądowanie(zapomniałem, niestety, gdzie i kiedy, ostatnio pamięć mi nawala), ale zignorowanie doniesień, że w okolicach Normandii pływa sobie pokaźna aliancka flota, jak najbardziej świadczy o tym, że Hitler nie znał się na dowodzeniu. A tak w ogóle to chyba nie znał się na niczym, a malarz z niego też był marny ;P

[Darkstar181 0]

Dnia 26.09.2006 o 21:19, Kimin napisał:

A tak w ogóle to chyba nie znał się na niczym, a malarz z niego też
był marny ;P

W dodatku pokojowy:) Nie przyjeli go na Akedemie sztuk pięknych(czy czegoś tam związanego ze sztuką) w ST.Petersburgu:)

[FranTic69 0]

Dnia 26.09.2006 o 21:46, Darkstar181 napisał:

> A tak w ogóle to chyba nie znał się na niczym, a malarz z niego też
> był marny ;P
W dodatku pokojowy:) Nie przyjeli go na Akedemie sztuk pięknych(czy czegoś tam związanego ze
sztuką) w ST.Petersburgu:)

I zapewne człowik, który zadecydował o jego nieprzyjęciu do dziś przewraca się w grobie. Jeśli by się tam dostał, to być może nie zajoł by się polityką.

[Luzi 0]

Dnia 26.09.2006 o 21:13, Darkstar181 napisał:

Hitler był stukniętym idiotą.

To przez niego Niemcy przegrały wojne.

ZSRR próbował zdobyć podczas zimy.... a lądowanie w Normandii mogło zakończyć się pierwszego
dnia,gdyby nie to,że stacjonujące blisko plaż dywizje pancerne nie dostały rozkazu ataku...zbnaczy
się dostały,ale za późno,i alianci zdołali już wyładować czołgi,i zabezpieczyć przyczółki.

W dodatku Hitler był przekonany że cała inwazja była fikcyjna,a prawdziwe uderzenie miało nastąpić
gdzie indziej.

myślał że atak nastąpi w PaDekale (nie wiem jak się pisze) bo:
1.Ten odcinek był najwęszszy
2. Alianci wysyłali mase fałszywych radiowych przekazów

[Luke_Shadow 0]

Być może już ktoś napisał podobnego posta, ale jakoś nie mam weny do czytania całego tematu. A mianowicie:
Jak myślicie, jak potoczyłaby się wojna, gdyby Polacy pozwolili Hitlerowi na budowę linii kolejowej z Niemiec do ZSRR? Czy Niemcy zaatakowaliby od razu Rosjan i zostawili Polskę w spokoju? A może nic by to nie dało i historia potoczyłaby się niemal identycznie?

[szaryczlowiek 0]

Ostatnio u mnie na lekcj Histori omawiamy 2ws i tak zaczelismy od powstania 2ws jak np najazd Hitlera na polske a w następnym temacie juz mówilismy jak to Rosjanie odparli niemców az po sam Berlin i jak wyzwalali Warszawe tez tak skakaliscie miedzy latami w Gimnazjum?;>

[kapitan92 0]

Chciałbym miec takiego Tygrysa Krolewskego czy jakos tak sie nazywały:d bylo ich baardzo mało;d a taki psychol co zbiera czołgi z wojen by za to duuzo zabuliłD:D:d