Zaloguj się, aby obserwować  
Mercuror

Fallout 2 - temat ogólny

3223 postów w tym temacie

Wczoraj mnie naszła faza na Fallout''a 2 ale jakoś nie hula. Próbowałem pierwszy raz na nowym sprzęcie (GF 8600 GT) ale giera się nie chce w ogóle odpalić. Żeby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości mam aktualne sterowniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2008 o 16:14, maniek515 napisał:

Wczoraj mnie naszła faza na Fallout''a 2 ale jakoś nie hula. Żeby rozwiać jakiekolwiek
wątpliwości mam aktualne sterowniki.

To może spróbuj z drugiej strony i zainstaluj starsze, serio .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.03.2008 o 22:06, Krieeg napisał:

Nie musisz mieć Shi na głowie, wystarczy że dostaniesz od ich szefa pozwolenie, trzeba
wypełnić dla niego zadania.

No właśnie już wypełniłem i okazało się, żę cesarz to komputer O_O

Dnia 23.03.2008 o 22:06, Krieeg napisał:

Do centrologów nie dołączałem, bo to świry. Osobiście polecam
wyrżnięcie ich wszystkich w pień:) Ale jest chyba związana z nimi możliwość dostania
się do Enklawy (tym ich całym wahadłowcem chyba).

Musiałem ich zabić, żeby wykonać zadania Shi. Ale wcześniej dołączyłem bo musiałem pancerz ulepszyć, a niestety włączyli pole siłowe i nie mogłem go wyłączyć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2008 o 22:00, THE WITCHER1990 napisał:

Musiałem ich zabić, żeby wykonać zadania Shi. Ale wcześniej dołączyłem bo musiałem pancerz
ulepszyć, a niestety włączyli pole siłowe i nie mogłem go wyłączyć:/

zabić to trzeba tylko jedną osobę stamtąd. Jak najbardziej da się zrobić bez zrażania do siebie reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.03.2008 o 22:03, sig. napisał:

zabić to trzeba tylko jedną osobę stamtąd. Jak najbardziej da się zrobić bez zrażania
do siebie reszty.

Tak wiem UKC9 ale niestety przy nim stoi strażnik więc nie bardzo da się go wykończyć i pozostać niezauważonym:/ Próbowałem dynamitem ale ma zbyt wiele hp i nie zginął:/ Więc wykosiłem wszystkich:) Da sie dolecieć tym lataczem centrologów do Enklave? W kompie Shi prognozy, że to poleci wynosiły 0%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2008 o 22:07, morthi napisał:

gierka hula az milo na gf 6800 :) wyglada na to ze stary gf 5200 jest zbyt nowoczesny
na fallouta 2 ;) co za zycie :D

u mnie na gf5200 chodzą bez problemy wszystkie fallouty (1, 2 i tactisc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2008 o 22:09, THE WITCHER1990 napisał:


> zabić to trzeba tylko jedną osobę stamtąd. Jak najbardziej da się zrobić bez zrażania

> do siebie reszty.
Tak wiem UKC9 ale niestety przy nim stoi strażnik więc nie bardzo da się go wykończyć
i pozostać niezauważonym:/ Próbowałem dynamitem ale ma zbyt wiele hp i nie zginął:/ Więc
wykosiłem wszystkich:)

użyj superstimapków, one po pewnym czasie odbierają hp. więc pakujesz w niego parenaście (bezkarnie bo to teoretycznie osprzęt leczniczy) i idziesz lulu.

Dnia 24.03.2008 o 22:09, THE WITCHER1990 napisał:

W kompie Shi prognozy, że to poleci wynosiły 0%...

Prognozy dla powodzenia misji dziecka przeznaczenia (czyli naszej) też nie są wysokie (a jakoś zawsze się udaje).
edit: o ile się orientuję to prom centrologów nie lata, pozatym systemy obronne enklawy by go zniszczyły (kapitan tankowca wyraźnie mówi że żeby tam dopłynąć i przeżyć trzeba mieć transponder enklawy. pozatym gdzieś trzeba wylądować, i czymś wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany kolejną gorącą informacją o Fallout 3 (200 zakończeń - żałosne) postanowiłem policzyć ile różnych zakończeń miał Fallout 2 (zainteresowanych szczegółami odsyłam do trzeciej strony komentarzy newsa o żałosnych 200 zakończeniach Fallout 3). Po uwzględnieniu tego, że nie wszystko w Fallout trzeba zobaczyć wyszło mi (usiądźcie) ponad siedem milionów różnych zakończeń.

Kiedyś sobie pomyślałem, również przy okazji nowych informacji o zakończeniach Fallout 3, że w przypadku dwójeczki teoretycznie istnieje szansa, że zakończenia, które zobaczyłeś nie widział nikt inny na świecie. Ogrom możliwości oferowanych przez Fallout 2, teraz już ujęty w konkretnych liczbach utwierdził mnie w istnieniu takiej szansy. Niemniej mam świadomość, że pewne zakończenia są bardziej popularne niż inne, ale mimo wszystko siedem milionów możliwości daje pole do popisu.

A żałosne 200? Jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy. Fallout 2 miał tylko około 50 zakończeń z których części nie można zobaczyć na skutek bugów a część widzimy zawsze. Możesz oczywiście się zaprzeć i powiedzieć że ważna jest kombinacja zakończeń które dostajesz ale to jest mocne naciąganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 15:04, Karharot napisał:

Nie przesadzajmy. Fallout 2 miał tylko około 50 zakończeń z których części nie można
zobaczyć na skutek bugów a część widzimy zawsze. Możesz oczywiście się zaprzeć i powiedzieć
że ważna jest kombinacja zakończeń które dostajesz ale to jest mocne naciąganie.

Tak, chodzi o kombinacje. De facto każda z nich oznacza pozostawienie świata przedstawionego w grze w trochę innej sytuacji (choć nie wszystko musi być super istotnie) a wszystko przedstawione z perspektywy postaci gracza. Ta liczba, prawie 8 milionów, nie uwzględnia tylko zależności pomiędzy poszczególnymi miastami - po prostu ich nie znam i nie pamiętam (coś było na linii Gecko - Vault City w związku z elektrownią, Vault City - NCR w związku z polityką). Spotkałem się z wyliczeniem, które podobno uwzględniało takie rzeczy na No Mutants Allowed wskazującym na trochę ponad milion możliwych zakończeń. Niestety - brak szczegółów nie pozwala mi ocenić co dokładnie tam było uwzględnione (zapewne owa zależność, o której wspominałem). Domyślam się, że nie uwzględniono tam możliwości nie ujrzenia sekwencji o danym mieście lub osobie, gdy się jej po prostu nie spotkało lub nie angażowało się w dany wątek. Nawet niech będzie ten milion - czy gracze w Polsce ujrzeli wszystkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 08:00, sig. napisał:

edit: o ile się orientuję to prom centrologów nie lata, pozatym systemy obronne enklawy
by go zniszczyły (kapitan tankowca wyraźnie mówi że żeby tam dopłynąć i przeżyć trzeba
mieć transponder enklawy. pozatym gdzieś trzeba wylądować, i czymś wrócić.

Heh... może autorzy coś tam wymyślili, ale nie da się tego zrobić, zadanie jest zabugowane. Najpierw trzeba przejść "zeta skan" (ale wtedy Szczęście -1, więc to raczej głupi pomysł), potem dostarczyć UKC-7 plany Latacza z Navarro, następnie zabić Borsuka na statku (to ten facet, którego dziewczyna jest uwięziona). I tu bug - zabijam Borsuka, wielu "przypadkiem", a do UKC-7 jakoś to nie dociera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie możliwe (a także niemożliwe na skutek bugów) zakończenia możesz sprawdzić tutaj w sekcji "Endings":
http://user.tninet.se/~jyg699a/fallout2.html
Liczenie możliwych kombinacji zakończeń moim zdaniem to absurd - wystarczy że widziałem wszystkie 40+ dostępnych zakończeń a mogę powiedzieć że widziałem wszystkie. Wyliczenie ilości możliwych kombinacji jest swoistą ciekawostką ale nie może być przedstawiane jako ilość możliwych zakończeń bo to zwykłe (i to bardzo duże) przekłamanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Liczenie wszystkich potraw świata to absurd - wystarczy, że spróbowałem wszystkie podstawowe składniki, z których są zrobione, a mogę powiedzieć, że widziałem wszystkie.

Liczenie wszystkich drinków świata to absurd - wystarczy, że spróbowałem wszystkie podstawowe składniki, z których są zrobione, a mogę powiedzieć, że piłem wszystkie.

Liczenie wszystkich związków chemicznych to absurd - wystarczy, że znam wszystkie atomy, z których są zbudowane, a mogę powiedzieć, że znam wszystkie.

Nie wiem ile jeszcze podobnych sentencji potrafię urodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest spora różnica pomiędzy wymienionymi przez Ciebie przykładami a tym o czym tu jest mowa. Znając wszystkie możliwe zakończenia F2 mogę sobie z łatwością użyć wyobraźni aby stworzyć z nich dowolną kombinację.
Poza tym co mi da przejście gry i zaliczenie zakończeń w których np. Nora dostaje 2 zakończenie, Modoc 1 a SF 3 po czym umyślne przechodzenie gry tak aby Nora dostała 1 zakończenie a pozostałe miasta tak samo jak poprzednio. To nie Toto-Lotek, tutaj liczy się tylko to aby zobaczyć wszystkie 4 zakończenia dla Nory, wszystkie 4 dla Modoc i wszystkie 3 dla SF, kombinacja nie jest ważna i nie ma żadnego ukrytego wpływu.
Zobaczenie wszystkich kombinacji jest niemożliwe, ale nawet gdyby nie było to nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby ich zobaczyć bo nie miałoby to znaczenia ani nie byłoby niczym ciekawym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Traktujesz grę mechanicznie - a ja nie. Nie jestem w stenie zagrać tak, by zobaczyć wszystko. Fallout dawał jedną z niepowtarzalnych okazji, by w grze odbić istotnie postać, którą się odgrywa, czyli istotnie doświadczyć odgrywania roli, a nie jakiejś-tam gry. Zakończenie pokazuje jaki byłeś-jesteś. Ludzie nie są identyczni i w Fallout 2 jest wielka, niespotykana wręcz różnorodność, z któej możesz "wybrać" ego odgrywanej postaci. Podobno większe możliwości ma tylko Arcanum.
Wracając do tego, że ludzie są różni - mogą postępować tak samo, ale w pewnym momencie spotykają wynalazcę narkotyku - jeden go zabija, bo widzi co Jet robi z ludźmi. Drugi zabiera ze sobą, może nawet nie wie czemu - pozwala mu zginąć lub zostawia w jakiejś dziurze. I choć do tego momentu ktoś mógłby powiedzieć, że zachowują się jakby to była jedna i ta sama osoba - okazuje się, że są różni. Jak z potrawami, jak ze związkami chemicznymi, jak z drinkami. Zmień jeden szczegół i możesz otrzymać coś zupełnie innego - znienawidzona zupa zaczyna smakować a drink dostarcza nowych doznań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli krótko mówiąc dla Ciebie też istnieje zaledwie kilka kombinacji zakończeń które Cię interesują a pozostałe setki tysięcy czy miliony nie mają dla Ciebie znaczenia.
Tak czy siak nie zmieniam opinii - F2 ma te 50 zakończeń i to wszystko. Stwierdzenie że ma ich milion czy miliony to absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 16:39, Karharot napisał:

Czyli krótko mówiąc dla Ciebie też istnieje zaledwie kilka kombinacji zakończeń które
Cię interesują a pozostałe setki tysięcy czy miliony nie mają dla Ciebie znaczenia.

Gdyby się nad tym zastanowić, to chyba tak właśnie jest. Najbardziej interesuje mnie to pierwsze, które ujrzałem. Zagrałem w grę i okazało się, że "stworzyłem" takiego, a takiego człowieka. Refleksja, rachunek sumienia, nadal wykonywany za odgrywaną postać. Czasem mamy możliwość dokonania czegoś takiego w realnym życiu. Bardzo słuszna uwaga.

Dnia 25.03.2008 o 16:39, Karharot napisał:

Tak czy siak nie zmieniam opinii - F2 ma te 50 zakończeń i to wszystko. Stwierdzenie
że ma ich milion czy miliony to absurd.

A ja bym powiedział, że jest to głębsze spojrzenie na sprawę. Dzięki za ten pierwszy wniosek. Ten drugi zostawiam... niech ktoś sobie weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 16:39, Karharot napisał:

Tak czy siak nie zmieniam opinii - F2 ma te 50 zakończeń i to wszystko. Stwierdzenie
że ma ich milion czy miliony to absurd.


Jakie 50? Ma tylko dwa: albo uratujemy wioskę albo zginiemy na pustkowiu ;P Reszta to co najwyżej nasz wpływ na mijane miejscowości, czasem bardzo dramatyczny jak w przypadku Modoc albo Reding, czasem minimalny jak w wypadu Klamath :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uratowanie wioski w której żyje kilkunastu/kilkudziesięciu dzikusów to raczej mała sprawa w porównaniu z masakrą setek istot inteligentnych (lyb przynajmniej dobrze takowe udających) której zazwyczaj dokonujemy w trakcie gry:)
Zresztą możemy wywrzeć znaczny wpływ na losy całego tego regionu na wiele dziesięcioleci zmieniając równowagę sił pomiędzy Kryptopolis, Nowym Reno i RNK.
Ja o Arroyo zapominam zaraz po opuszczeniu tej dziury i ratuję je tylko dlatego że nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować