Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioWare: Kontynuacje to dobra rzecz

43 postów w tym temacie

Kiedy wychodzi kontynuacja z numerkiem X robi się restart serii jak w przypadku Tomb Raidera aby tchnąć w serię coś nowego i nie stracić fanów xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwage ich wątpliwej jakości "dokonania" przy Dragon Age 2 takie wypowiedzi brzmia conajmniej dziwnie w ich ustach. Bo z mojej strony wygląda to dokładnie na sztandarowy przykład "jechania na marce" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po wydaniu Dragon Age II powinni się przymknąć z tą ich "innowacyjnością" i "wsłuchiwaniem się w fanów". Obrośli w piórka i tyle. Na dzień dzisiejszy ciągle tylko jadą po swoich własnych fanach traktując ich jak idiotów.
Ciągle gadają jacy to oni innowacyjni a fanów którym nie spodobało się nowe podejście traktują jak starych zgredów którym nie podobają się zmiany. Że wszyscy pokochali DA II itp ale jest pewna mała grupa ludzi którzy...

BW zlazło na psy i tyle. W końcu komercja się za nich wzięła. Dziwne że zaraz po mariażu z EA prawda ?. I tak z firmy od której kupowałem co wydali w ciemno w pre-orderze dzisiaj czekam na 10 filmików, 5 recenzji, 50 opinii i demo zanim zdecyduje się kupić.
I lepiej żeby dema wydawali bo gdyby nie ono, nigdy nie wycofał bym się z kupna DA II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

BioWare i słuchanie odbiorców... jasne. BioWare i innowacyjność... wiadomo. Widać to zwłaszcza po kolejnych wydaniach ME - innowacyjność i wsłuchanie w głosy odbiorców polega na metamorfozie z niedorobionego cRPG w słaby shooter. I rzeczywiście o żadnej z ostatnio wydanych prze nich gier, mam tu an myśli serie ME i DA, nie da się powiedzieć by były przewidywalne. Fabularnie, w kwestii kreacji postaci, świata i tego jak zaprojektowane są zadania główne oraz poboczne gry te nieustannie nas zaskakują i są świeżym powiewem (szczególnie na tle takich wtórnych i powielających znane rozwiązania produkcji jak Alpha Protocol, Deus Ex - HR lub rodzimy Wiedźmin). BioWare, jak to dobrze że z nami jesteście...

Rite guise?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nie zdzierżę dłużej tego ich gadania o "wsłuchiwaniu się w fanów"... Dużo gadania a w rezultacie wychodzi z tego, że słuchają tych fanów, którzy mają taką samą wizję gry jak oni, albo tych, których posłuchanie kosztuje najmniej (femshep). Jakby się wreszcie wzięli za siebie i zaczęli robić normalne gry, a nie corridorRPG (nie wiem jak inaczej nazwać plansze, które imitują świat oraz te ich pseudo wybory, które w najlepszym wypadku zmieniają niewiele lub karzą w wypadku złej decyzji).
A i jeśli chodzi o ową innowacyjność to też nie do końca prawda, bo będzie hejt, za zmiany niezależnie jakie by nie były, bo zawsze komuś coś nie będzie pasować (Deus Ex). Czasem opłaca się jedynie poprawiać błędy i pchać fabułę dalej... Ja osobiścię jestem za zmianami, ale nie takimi, po których z gry zostaje tylko nazwa i ew. świat (Dragon Age II, choć przyznaję, że część zmian było dobrych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem ostatnio obejrzeć kilka scenek i gameplayów z Dragon Age 2 i czułem się po prostu urażony ;<.

@Graffis
Rite guise?!

Przestań, brzmisz jak Polacy w USA i ich "łokaj po sajdłokach" ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2011 o 12:13, Sinirio napisał:

A i jeśli chodzi o ową innowacyjność to też nie do końca prawda, bo będzie hejt, za zmiany
niezależnie jakie by nie były, bo zawsze komuś coś nie będzie pasować (Deus Ex).

Wat?! Umad?!
Od czasu jak wyciekło press demo Human Revolution to wszyscy niemal się grą zachwycają, w tym nawet betonowi fani pierwszej części. Skargi dotyczą szczegółów, drobnych spraw i sami narzekacze przyznają, że musieli się gimnastykować, by znaleźć obiekt do realizacji swojej pasji zrzędzenia ;) Z drugiej strony zmiany wprowadzone w tym tytule to nie wymienianie tego co było na nowe elementy mające dostosować grę do dzisiejszego odbiorcy, ale raczej rozwinięcie tego co zostało stworzone wraz pierwszym Deus Ex''em. Z drugiej strony możesz mieć na myśli Invisible War... a to niestety była katastrofa i przykład tego jak kontynuacji robić nie należy ;)

@ Demagol
It was deliberate :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2011 o 12:22, Graffis napisał:

> Z drugiej strony możesz
mieć na myśli Invisible War... a to niestety była katastrofa i przykład tego jak kontynuacji
robić nie należy ;)


Właśnie o to mi chodziło. Przepraszam, powinienem się precyzyjniej wyrazić :-) O Human Revolution jestem spokojny (jedyne co mi przeszkadza to praktycznie brak mimiki, co jest co najmniej dziwne jak na dzisiejsze czasy, ale to przeżyję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tworzenie kontynuacji negatywnym zjawiskiem jest wówczas, gdy ludzie robią się leniwi, osiadają na laurach i nie wykorzystują swojej ambicji do stworzenia lepszego sequela. W efekcie gracze dostają coś całkowicie przewidywalnego.
Wypisz, wymaluj BioWare!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dojdzie, przecież nawet jest zaznaczone, że używają jakiejś tam technologi do tworzenia twarzy i mimiki wiec nie chce mi się wierzyć, że to ostateczna forma.

Kontynuacje Bioware jakoś powoli mnie przestają bawić, chyba wole jakieś całkowicie nowe gry po których nie wiem czego się spodziewać (poza 4 miejscami do odwiedzenia w dowolnej kolejności :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy od BioWare dostałeś coś przewidywalnego? Oświeć mnie, bo DA2 był zupełnie inny niż jedynka (podjęli to ryzyko innowacyjności i nie wyszło), to samo tyczy się ME1 i ME2 (a tutaj wyszło, więc "czasem się uda, czasem nie").

Wypisz, wymaluj CoD* - powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kotor 1 - zostań Jedi, zwiedź 4 planety ,w dowolnej kolejności i ubij bossa
ME1 - zostań widmem, zwiedź 4 planety, w dowolnej kolejności, zabij bossa
DA1 - zostań strażnikiem, zwiedź 4 lokacje, w dowolnej kolejności, i zabij bossa :)

W ME2 naprawdę dostałeś coś nowego? Co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tego ich pierdzenia to już nawet czytać się nie chce, gadają to samo co premię kolejnej gry. Ci goście maja naprawdę swoich odbiorców za kretynów, żeby mieć czelność sprzedawać takie suche teksty w dodatku niczym nie poparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry sequel nie jest zły. Problem pojawia się jednak, gdy podejście do sequela jest nie takie jak trzeba.

1) Zakładanie z góry, że będzie sequel jest generalnie złe, bo w takich wypadkach często zakończenie jest rozczarowujące - zamiast dobrego podsumowania dostajemy tylko wiadomość "Patrzcie! Patrzcie! Będzie 2 część i wtedy dostaniecie zakończenie!". Irytujące zwłaszcza jak sequel się ostatecznie nie pojawi...

2) Robienie sequeli na zasadzie "Jeszcze raz to samo, tylko że tym razem bardziej naciągane bo zakończenie poprzedniej części było zamknięte!" Że teraz przeczę sam sobie? Nie, nie. Zamknięte zakończenia są w porządku, tylko ich otwieranie na siłę jest złe. Dragon Age 2 miał niezły pomysł - weźmy ten sam świat, pokażmy konsekwencję poprzedniej części, ale skoncentrujmy się na innych bohaterach, innych miejscach (to, że inne elementy nie zadziałały, nie znaczy, że ten był zły). Kreatywne wykorzystanie bazy jaką daje nam część 1 jest lepszym rozwiązaniem niż np. na siłę ożywiać bossa z 1 i powtarzać cały proces od początku...

To są takie dwa podstawowe powody, dla których sequel może zawieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2011 o 13:35, Perzynic napisał:

Kreatywne wykorzystanie bazy jaką daje nam część
1 jest lepszym rozwiązaniem niż np. na siłę ożywiać bossa z 1 i powtarzać cały proces
od początku...

To są takie dwa podstawowe powody, dla których sequel może zawieść.


Diablo sobie radzi... :-) Zgadzam się w sumie z tobą ale trzeba zaznaczyć, że nie można też zmieniać zbyt wiele. We wspomnianym przez ciebie Dragon Age II zostało zbyt mało z pierwszej części, a i granie coraz to nową postacią w następnych częściach nie jest zbyt zachęcające (przynajmniej dla mnie), więc nie jest tak do końca jak mówisz (piszesz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.
BioWare: "Kontynuacje to dobra rzecz"
Jasne że dobra, ale nie do przesady.
"że nie wolno zapominać o innowacyjności"
Ich to już chyba daaaawno przestało tyczyć. Kogo oni chcą nabrać. 13-15 letnie dzieci co łykają te chłamy jak pelikan żaby ??
"Jest kilka powodów, dla których sequele są dobrą rzeczą w tym biznesie"
Biznes <-- i wszystko jasne. Kasa, kasa, kasa, gaża. Ważna ku*** gaża.
Wcześniej mówią, że Dragon Age ][ odebrał in pewną grupę fanów. Niby wyciągną z tego wnioski przy produkcji ]I[ części, a teraz takie teksty. Oni tam chyba coś biorą :D.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować