Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Tysiące twarzy, setki miraży... O wątpliwej słuszności metamorfozy ikon

46 postów w tym temacie

na maxa czekam z nieciepliwością R* zapowiadał fabularne uzasadnienie zmiany wyglądu bohatera.
DMC oba wizerunki są okropne tak czy inaczej nigdy w to nie grałem i grać nie będę
seria TR mnie nie interesuje
btw nowa Alicja wygląda bosko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno analizować tak puste obiekty jak postacie w grach. Rzadko kiedy mamy przedstawicieli przekonujących ról. Albo to przerysowane dzieci, albo jednostronne kozaki, albo milczące charaktery. Postacie z krwi i kości wyliczyłbym na palcach jednej ręki. Chyba tylko postacie w Uncharted swoją ironią, dystansem i zadziornością wybijają się ponad przeciętność. Ale to zasługa przede wszystkim bohaterów. Plus również Mass Effect, ale to również zasługa dubbingu i otoczki.

Więc jak dla mnie - wszystko mi jedno. Teraz niestety developerzy prześcigają się w imersji więc modne jest by bohaterowi dawać pole do popisu i kształtować osobowość przez gracza. Niestety dzięki temu traci się poczucie obcowania z wiarygodną postacią, niby mamy wpływ ale przez to postać traci charakter - spójrzcie jak rewelacyjnie wypada przy tym Nathan.

Dante - zwisa mi, typowy ADHD napinacz jakich z Japoni wiele. Lara - zmiana na duży plus, bo chyba pierwszy raz od parunastu lat Lara Croft przejawi jakiekolwiek uczucia (poza desperackim szukaniem matki i ojca), Max - to że ma łysinę nie zmienia niczego, co więcej dodaje mu dojrzałości do i tak wielkiego bagażu życiowego. Zresztą ciężko wnioskować po paru screenach co z tego wyniknie.

Co do zawodów - Faith z ME - gra miała być objawieniem, ale niestety wyszedł dobry szpil na raz. Tragiczna jednowymiarowa i prosta fabuła oraz przezroczysta bohaterka - a tak wierzyłem w opowieść i naszą Japonkę po pierwszych zwiastunach.

Z tych bohaterów na których czekam to chyba tylko nowy Denton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lara Croft jako TOP na najlepszego bohatera gier? Chyba 10 lat temu - bodaj każda postać, jaka występuje w Uncharted 2, czy pierwszo, czy drugoplanowa ma zdecydowanie więcej substancji, jako postać. U3 tylko dołoży do puli.

Postaci z gier wydawanych przez R* - Marston, Bellic, Phelps (LA Noire, jakby co). Postaci z motywacjami, historią i charakterem. Jak również z wadami - też istotne.

Wierzchołek góry lodowej.
Przemiana Lary może w tym towarzystwie tylko wyjść jej na dobre.

Co do starego wyglądu Dantego na screenie w newsie - cool, jak na glam rockera z lat 80''. Nie twierdzę, że nowy wygląd jest lepszy, czy gorszy, ale uważam, że jest zdecydowanie możliwy do uwierzenia i zaakceptowania, jako młody pół demon, który dopiero odkrywa co i jak się z nim dzieje i rozwija swoje moce. Poza tym urywki gameplayu prezentują się znakomicie, więc czekam na więcej.

Max? Ludzie z czasem się zmieniają - nie widzę osobiście nic złego w nowym image, szczególnie, że wszystko wskazuje na to, że zamian będzie uzasadniona w historii. Te narzekania przypominają mi trochę narzekanie na zmiany w serii Fallout, czy absurdalną akcję fanów, pokazującą Blizzardowi jak "ma wyglądać" Diablo III.

Na zakończenie pozwolę sobie podlinkować artykuł komentujący +/- rzeczone zjawisko:
http://www.destructoid.com/videogame-fans-need-to-shut-up-about-everything-164476.phtml
So shut up and play :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 12:11, akodo_ryu napisał:

Na zakończenie pozwolę sobie podlinkować artykuł komentujący +/- rzeczone zjawisko:
http://www.destructoid.com/videogame-fans-need-to-shut-up-about-everything-164476.phtml
So shut up and play :)


Najpierw to przeczytaj jego załosne recenzje :/
Z tym falloutem to bym polemizował i innymi grami od czystej Bethesdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 12:13, Zgreed66 napisał:

Najpierw to przeczytaj jego załosne recenzje :/
Z tym falloutem to bym polemizował i innymi grami od czystej Bethesdy

Jim Sterling co prawda czasem przytroluje, ale jest jedną z nielicznych osób w światku gier, które można nazwać krytykiem, a nie tylko wymieniającym wady i zalety recenzentem. Poza tym jego gusta są często podobne do moich, więc jeżeli już czyjeś oceny biorę pod uwagę przy zakupie, to właśnie Jima.

Inna sprawa, że nie o recenzjach tu mowa. Mowa tu o jego publicystyce, która, bądź co bądź, jest w absolutnym top ludzi piszących o grach. Problemy, które porusza są zawsze trafne, a argumentacji nie można nic zarzucić. Forma jest kwestią gustu - mi odpowiada.

PS. I na Boga, zmień tło gramsajta... Hint: jeżeli nie da się czytać, tzn. że podjąłeś niewłaściwą decyzję w kwestii designu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 12:35, akodo_ryu napisał:

> Najpierw to przeczytaj jego załosne recenzje :/
> Z tym falloutem to bym polemizował i innymi grami od czystej Bethesdy
Jim Sterling co prawda czasem przytroluje, ale jest jedną z nielicznych osób w światku
gier, które można nazwać krytykiem, a nie tylko wymieniającym wady i zalety recenzentem.
Poza tym jego gusta są często podobne do moich, więc jeżeli już czyjeś oceny biorę pod
uwagę przy zakupie, to właśnie Jima.


Jego gust wlasnie mi nie pasuje i tu sie zaczyna zagwozka.

Dnia 06.07.2011 o 12:35, akodo_ryu napisał:

Inna sprawa, że nie o recenzjach tu mowa. Mowa tu o jego publicystyce, która, bądź co
bądź, jest w absolutnym top ludzi piszących o grach. Problemy, które porusza są zawsze
trafne, a argumentacji nie można nic zarzucić. Forma jest kwestią gustu - mi odpowiada.


Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 12:38, Zgreed66 napisał:

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :/

A gdzie tu jakiś punk widzenia? Gracze jako tacy, że użyję słownictwa angielskiego, to banda "bitch, whiny, little twa*s" i to jest fakt. Chyba nie ma żadnego innego community, gdzie na WSZYSTKO jakaś znaczna grupa narzeka. No do cholery, ludzie narzekają, na darmowe DLC, na całe darmowe gry... A Polscy gracze to akurat w tej kwestii przodują jak nikt - aż odechciewa się czasem czytać komentarze. Wszystko na łe, wszystko na be... żyć się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 13:17, akodo_ryu napisał:

A gdzie tu jakiś punk widzenia? Gracze jako tacy, że użyję słownictwa angielskiego, to
banda "bitch, whiny, little twa*s" i to jest fakt.


Są tacy i są inni co nie są.

Dnia 06.07.2011 o 13:17, akodo_ryu napisał:

Chyba nie ma żadnego innego community, gdzie na WSZYSTKO jakaś znaczna grupa narzeka.

Czy ja wiem? Zawsz sie jakis troll znajdzie.

Dnia 06.07.2011 o 13:17, akodo_ryu napisał:

No do cholery, ludzie narzekają, na darmowe DLC

Nie wiem. Wiem, ze narzekaja na **ujowe DLC.

Dnia 06.07.2011 o 13:17, akodo_ryu napisał:

na całe darmowe gry...

Jest cos za darmo w ogole? Czy tylko wyglada, ze darmowe ;p
Jezeli chodzi o TF2 ja tam nie narzekam na to, ze darmowe.
Tylko na ludzi, a wlasciwie ten cały plebs co sie rzuca by hackowac i trollic ;p
Cala reszta niech sobie gra, nic mi do tego, ale jakies gimbusy zawsze sie znajda,
co zawsze znajda powod by wprowadzac swoje widzimisie

Dnia 06.07.2011 o 13:17, akodo_ryu napisał:

A Polscy gracze to akurat w tej kwestii przodują jak nikt
- aż odechciewa się czasem czytać komentarze. Wszystko na łe, wszystko na be... żyć się
nie chce.


Ja tam wszedzie widze narzekania ;p Polak to polak nic tego nei zmieni.

Co nie zmienia faktu... Co do tematu:
Cholernie lubie serie TR i tam wiekszej zmiany nie widze - w ostatnich czesciach Lara wygladała juz cos całkiem naturalnie. Boje sie bardziej o samą grę - co z tego wyjdzie, ale z tailerka było ok. Wiec jako tako jestem spokojny :) Maxa lubiłem głownie ze wzgledu na klimat Noir (jak wiekszosc ludzi). Jezeli odwrócą gre calkiem do gory nogami i zrobią nie wiem, do czego to przyrównać. To sorry, ale jednak nie za to lubilem ta gre ;) To samo jest z TR i innymi grami. Zmieniaja specyfike gry i ci którym pasowała tamta specyfika gry to jest bardzo mozliwe, ze przestanie i... łapie sie na inny target.

Nie ktorzy tego chcą, nie ktorzy nie. Jednym sie nie pobobała formuła Tomb Raider, innym tak. Ma szanse zdobyć nowych fanów, niby ma. Pytanie czy zachowa starych ;p Tak samo jest z kazdym innym rebootowanym tytułem. Biorąc pod uwage ile syfów sie narobiło kazdy moze mieć obawy o swoja ulubiona serię.
Chyba nie chcemy, zeby max skonczyl jako średnia gierka tpp jakich wiele? xD

i twojej wypowiedzi:
Co do Obliviona, Skyrim, Fallouta.
Ja na prawde nie rozumiem. Tego brandzlowania o rzucie izometrycznym w fallout :) bo takie glosy padaly.
Ja jednak polemizuje ze skomplikowaniem i beznadziejną postotą tych gier. W oblivionie jedynie co było ciekawe na dobrą sprawę, to questy dla bractwa. Nic innego mnie nie przykuło do monitora ;) Miałem wrazenie, ze latam po sznurku i jestem prowadzony za rączkę. Gdzie w takim Morro bylem zasypany całym tym nawałem, gdzie nie wiadomo w ogole gdzie isc :P A tak lecisz prosto przed siebie... dobra, fajnie sie gra i miło, ale jednak nie wszystkich to rajcuje.

Oprócz postaci sama gra ma tu dużo do powiedzenia. Jezeli wczesniej przytoczyleś Belica z GTA IV.
To ja na niego pluje ze wzgledu na ilość misji znajdz i zastrzel ;p praktycznie 90% gry to misje w bawienie sie w poscigi samochodem i zabijanie celu. Nuda jak cholera.
Zdecydowanie wole Vercetiego w tym momencie. Bohaterowie to jednak nie wszystko :/
Nie chce tylko bohatera z ktorym sie jakos utozsamiam, chce calą grę która mi bardziej przypasuje, jak tylko sam bohater. Gdyby LA.Noir, czy uncharted nie były świetnymi grami to i sami bohaterowie ich nie ratowali :/
To nie te czasy juz :P ze gra sie opiera na Larze, Duke''u czy innym kultowym juz bohaterze xD
Co nie zmienia faktu, starzy fani, a po czesci fanatycy. Tez chcą mieć tego bohatera "dla siebie".
Jak im ta gra nie podejdzie, to nie zmienia faktu, ze moga czuc sie zawiedzeni.

Dobra EOT ode mnie, co chcialem napisac to napisalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 14:03, Zgreed66 napisał:

Nie ktorzy tego chcą, nie ktorzy nie. Jednym sie nie pobobała formuła Tomb Raider, innym
tak. Ma szanse zdobyć nowych fanów, niby ma. Pytanie czy zachowa starych ;p Tak samo
jest z kazdym innym rebootowanym tytułem. Biorąc pod uwage ile syfów sie narobiło kazdy
moze mieć obawy o swoja ulubiona serię.

Nie bardzo wiem, co masz na myśli mówiąc "syfów". Jakoś żaden kiepski reboot mi do głowy nie przychodzi, a i "gry na 7" mają swoją porcję zalet i można się nimi przy odpowiednim podejściu cieszyć. Jedyny znaczny problem ostatniego okresu to spora ilość błędów technicznych w produkcjach, ale na to żadne protesty nic nie dadzą - po prostu musi nastąpić jakaś przemiana w samej branży.

Dnia 06.07.2011 o 14:03, Zgreed66 napisał:

Chyba nie chcemy, zeby max skonczyl jako średnia gierka tpp jakich wiele? xD

Średnia, jak na przykład RDR? My tu mówimy o R*. GTAIV można lubić, lub nie, ale średniaka to oni już daaawno nie wydali.

Dnia 06.07.2011 o 14:03, Zgreed66 napisał:

Co do Obliviona, Skyrim, Fallouta.

Dla mnie Fallout to głównie klimat. A Fallouty od Beth miały tego pod dostatkiem. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem pustkowie po wyjściu z krypty, to wiedziałem, że wreszcie potencjał post apokaliptycznego świata zaczyna być wykorzystywany. Odpuścić sobie quick travel i można iść i iść i iść. Piękne. Już nie mogę się doczekać nowej odsłony na silniku Skyrim. Szczególnie, że ma być duży nacisk na pole widzenia - snajperka vs. Raidersi z bardzo bardzo daleka :D:D
Co do Obliviona - fakt, brakowało mu czegoś i trochę nudził... więc wygrałem tylko jakieś 80-100 godzin...

Dnia 06.07.2011 o 14:03, Zgreed66 napisał:

Oprócz postaci sama gra ma tu dużo do powiedzenia. Jezeli wczesniej przytoczyleś Belica
z GTA IV.
To ja na niego pluje ze wzgledu na ilość misji znajdz i zastrzel ;p praktycznie 90% gry
to misje w bawienie sie w poscigi samochodem i zabijanie celu. Nuda jak cholera.
Zdecydowanie wole Vercetiego w tym momencie. Bohaterowie to jednak nie wszystko :/
Nie chce tylko bohatera z ktorym sie jakos utozsamiam, chce calą grę która mi bardziej
przypasuje, jak tylko sam bohater. Gdyby LA.Noir, czy uncharted nie były świetnymi grami
to i sami bohaterowie ich nie ratowali :/

Ale tu jest dyskusja o poziomie wykreowanej postaci - dla mnie GTA IV to porażka i o niebo wolę Saint''s Row 2, samego Belica też nie lubię, jako, że tak powiem, osoby. Ale nie zmienia to faktu, że jest to dobrze stworzona postać. I gameplay nie ma kompletnie nic do tego - co najwyżej scenariusz może bardziej lub mniej interesująco pokazać cechy bohatera.

Dnia 06.07.2011 o 14:03, Zgreed66 napisał:

Co nie zmienia faktu, starzy fani, a po czesci fanatycy. Tez chcą mieć tego bohatera
"dla siebie".

Mają, w "n" poprzednich grach, do których zawsze mogą wrócić, jeżeli ten bohater jest dla nich taki ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 12:35, akodo_ryu napisał:

Inna sprawa, że nie o recenzjach tu mowa. Mowa tu o jego publicystyce, która, bądź co
bądź, jest w absolutnym top ludzi piszących o grach. Problemy, które porusza są zawsze
trafne, a argumentacji nie można nic zarzucić. Forma jest kwestią gustu - mi odpowiada.


"Ja tego pana nie znam", ale przeglądając artykuł znalazłem co najmniej jeden bzdurny argument. Facet narzeka, że ludzie narzekają nad gry przed ich premierą. Sorry, ale po premierze jest już raczej za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 16:06, Reddi napisał:

"Ja tego pana nie znam", ale przeglądając artykuł znalazłem co najmniej jeden bzdurny
argument. Facet narzeka, że ludzie narzekają nad gry przed ich premierą. Sorry, ale po
premierze jest już raczej za późno?

Chodzi o to, że ludzie narzekali np. na DmC po zobaczeniu jednego, krótkiego CG. CG! I już wieszcze zagłady głoszą, że gra będzie ssać. O tym, czy gra ssie, stanowi w jakiś 75-95% gameplay (w zależności od gatunku), a ludzie narzekają na CG i po tym twierdzą, że gra będzie do bani... Jak? Może chociaż zobaczmy z 10 minut gameplayu przed głoszeniem tak arbitralnych opinii? A najlepiej sami zagrajmy przynajmniej te 10 minut na jakiejś imprezie targowej, czy w demie. Bo inaczej to powstaje sytuacja, w której oceniamy aktorstwo, czy poziom efektów w filmie po zdjęciach z planu...

Poza tym na narzekanie nigdy nie jest dobra pora - co innego na konstruktywną krytykę, do której twórcy w żadnym wypadku nie muszą się zastosować - w końcu dlatego są twórcami, żeby odpowiadać za proces kreacji gry i nie uginać swojej wizji przed nikim, jeżeli sami nie czują się przekonani argumentacją. Milion głosów rzucających obelgi nie powinno i zazwyczaj nie jest warte tyle, co jeden głos rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie retusz concept artów to całkiem konstruktywne podejście, ale to też jest be, bo ludzie mają czelność mieć inną wizję niż tfurcy.

Ostatnio widzę taki problem, że tak naprawdę oczekuje się od ludzi, tak jak to wyraża tytuł artykułu, że zapłacą, zamkną się i zaczną grać (a potem kupować DLC). Wychodzą concept arty - poczekajcie na screeny! Wychodzą screeny - poczekajcie na gameplaye! Wychodzi gameplay - poczekajcie na demo! Wychodzi demo - poczekajcie na pełną wersję! Wychodzi pełna wersja, w której jest to co fanom się nie podobało od początku - to po co kupowaliście a teraz narzekacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 17:52, Reddi napisał:

Jak dla mnie retusz concept artów to całkiem konstruktywne podejście, ale to też jest
be, bo ludzie mają czelność mieć inną wizję niż tfurcy.

Retusz concept aru, to plucie grafikowi w twarz - mówi się mu wprost: patrz, Ty jesteś niby pro, a to tak się POWINNO robić... Poniżej krytyki.

Dnia 06.07.2011 o 17:52, Reddi napisał:

Ostatnio widzę taki problem, że tak naprawdę oczekuje się od ludzi, tak jak to wyraża
tytuł artykułu, że zapłacą, zamkną się i zaczną grać (a potem kupować DLC). Wychodzą
concept arty - poczekajcie na screeny! Wychodzą screeny - poczekajcie na gameplaye! Wychodzi
gameplay - poczekajcie na demo! Wychodzi demo - poczekajcie na pełną wersję! Wychodzi
pełna wersja, w której jest to co fanom się nie podobało od początku - to po co kupowaliście
a teraz narzekacie?

Nie, nie wymaga się. Nie chcesz, nie kupuj - zazwyczaj demo i/lub recenzja wystarczą do oceny gry. Ale daruj sobie narzekanie nie posiadające żadnej substancji. Psujesz innym humor, a to i tak nic nie da, bo spora część deweloperów ma ścisłą politykę nie udzielania się w community, żeby nie zaburzać tempa/formatu prac - bardzo słuszną politykę z resztą. Nic tak nie "zachęca" do pracy, jak 14 latek Bóg wie skąd plujący na 1.5 roku Twojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 18:07, akodo_ryu napisał:

Retusz concept aru, to plucie grafikowi w twarz - mówi się mu wprost: patrz, Ty jesteś
niby pro, a to tak się POWINNO robić... Poniżej krytyki.

Tak, jeśli retusz polega na zmianach warsztatowo - technicznych. Nie, jeśli służy do przedstawienia innej koncepcji.

Dnia 06.07.2011 o 18:07, akodo_ryu napisał:

Nie, nie wymaga się. Nie chcesz, nie kupuj - zazwyczaj demo i/lub recenzja wystarczą
do oceny gry. Ale daruj sobie narzekanie nie posiadające żadnej substancji. Psujesz innym
humor, a to i tak nic nie da, bo spora część deweloperów ma ścisłą politykę nie udzielania
się w community, żeby nie zaburzać tempa/formatu prac - bardzo słuszną politykę z resztą.
Nic tak nie "zachęca" do pracy, jak 14 latek Bóg wie skąd plujący na 1.5 roku Twojej
pracy.


Ojej, jak mi żal. A mi psuje humor niedorobiona/zepsuta gra i kogo to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 18:12, Reddi napisał:

Tak, jeśli retusz polega na zmianach warsztatowo - technicznych. Nie, jeśli służy do
przedstawienia innej koncepcji.

Właśnie wprost przeciwnie - technicznie prace wykonuje już grupa ludzi. Sama koncepcja, styl wizualny, klimat. To jest właśnie twór głównego grafika.

Dnia 06.07.2011 o 18:12, Reddi napisał:

Ojej, jak mi żal. A mi psuje humor niedorobiona/zepsuta gra i kogo to obchodzi?

Przykłady jakieś? Bo rzucasz ogólnikami bez jakiegokolwiek poparcia w substancji wypowiedzi. Żadna z gier, o których mówił Jim w swoim artykule nie było niedorobiona/zepsuta. Fallout 3 IMO zjada 1 i 2 na śniadanie i nawet nie bardzo to zauważa. Sonic 4 na chwilę obecną też jest dobrze oceniany (po ukazaniu się Episode 1, kiedy ludzie rzeczywiście mieli okazję zagrać), Diablo 3 - nie pozostawia nawet wątpliwości, że będzie na najwyższym poziomie.
Z tematyki artykułu: dla mnie Max wygląda "żywiej", niż w poprzednim wcieleniu - i to mi się podoba, nie widzę żadnych pobudek, żeby twierdzić, że gra będzie niedorobiona, czy zepsuta. Szczególnie patrząc na osiągnięcia panów z R*. DmC - seria zestarzała się już dawno i jestem otwarty na remake. Jedyny pokazany fragment gameplayu prezentował się dobrze - więc też nie widzę żadnych przesłanek do ewentualnego zagrania w niedorobiony produkt. O Tomb Raider nawet nie będę się wypowiadał - prezentuje się znakomicie i być może będzie w stanie nawet nawiązać walkę z konkurencją - chociaż Uncharted 3 na pewno jeszcze podniesie poprzeczkę.

Poza tym obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokazać tym "leniwym deweloperom" jak to się powinno robić. Wybór profesjonalnych narzędzi deweloperskich dostępnych za darmo jest ogromny - więc hajda do roboty. Na początek coś małego - ot, taki Sonic - przecież to tylko platformówka 2D, co w tym trudnego, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 18:40, akodo_ryu napisał:

> Tak, jeśli retusz polega na zmianach warsztatowo - technicznych. Nie, jeśli służy
do
> przedstawienia innej koncepcji.
Właśnie wprost przeciwnie - technicznie prace wykonuje już grupa ludzi. Sama koncepcja,
styl wizualny, klimat. To jest właśnie twór głównego grafika.

> Ojej, jak mi żal. A mi psuje humor niedorobiona/zepsuta gra i kogo to obchodzi?

Przykłady jakieś? Bo rzucasz ogólnikami bez jakiegokolwiek poparcia w substancji wypowiedzi.
Żadna z gier, o których mówił Jim w swoim artykule nie było niedorobiona/zepsuta. Fallout
3 IMO zjada 1 i 2 na śniadanie i nawet nie bardzo to zauważa. Sonic 4 na chwilę obecną
też jest dobrze oceniany (po ukazaniu się Episode 1, kiedy ludzie rzeczywiście mieli
okazję zagrać), Diablo 3 - nie pozostawia nawet wątpliwości, że będzie na najwyższym
poziomie.


Ja rozumiem, że te przykłady z artykułu to właśnie... Przykłady. W zasadzie mogę się wypowiedzieć o Fallout 3. Autor pisze o tym, że fani powinni przyjąć wizję autorów. Tylko, że w trójce zmienili się i autorzy, i ich wizja, natomiast baza fanów pozostała ta sama. I autorzy wypuścili coś, co równie dobrze mogłoby być modem do Obliviona...

Dnia 06.07.2011 o 18:40, akodo_ryu napisał:

Z tematyki artykułu: dla mnie Max wygląda "żywiej", niż w poprzednim wcieleniu - i to
mi się podoba, nie widzę żadnych pobudek, żeby twierdzić, że gra będzie niedorobiona,
czy zepsuta. Szczególnie patrząc na osiągnięcia panów z R*. DmC - seria zestarzała się
już dawno i jestem otwarty na remake. Jedyny pokazany fragment gameplayu prezentował
się dobrze - więc też nie widzę żadnych przesłanek do ewentualnego zagrania w niedorobiony
produkt. O Tomb Raider nawet nie będę się wypowiadał - prezentuje się znakomicie i być
może będzie w stanie nawet nawiązać walkę z konkurencją - chociaż Uncharted 3 na pewno
jeszcze podniesie poprzeczkę.


Więc, oczywiście, można mieć swoją opinię, o ile jest ona opinią pozytywną? :D

Dnia 06.07.2011 o 18:40, akodo_ryu napisał:

Poza tym obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokazać tym "leniwym deweloperom"
jak to się powinno robić. Wybór profesjonalnych narzędzi deweloperskich dostępnych za
darmo jest ogromny - więc hajda do roboty. Na początek coś małego - ot, taki Sonic -
przecież to tylko platformówka 2D, co w tym trudnego, nie?


O głupocie takiego podejścia już pisałem, ale co tam, zrobię to jeszcze raz.

Gdy nie podoba ci się praca poczty, zostań listonoszem.
Gdy nie podoba ci się praca policji, zostań policjantem.
Gdy nie podoba ci się gra, zostań deweloperem gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 18:07, akodo_ryu napisał:

Ale daruj sobie narzekanie nie posiadające żadnej substancji. Psujesz innym
humor, a to i tak nic nie da, bo spora część deweloperów ma ścisłą politykę nie udzielania
się w community, żeby nie zaburzać tempa/formatu prac - bardzo słuszną politykę z resztą.
Nic tak nie "zachęca" do pracy, jak 14 latek Bóg wie skąd plujący na 1.5 roku Twojej
pracy.

przeczytalem ten artykul z destructoida i wiekszych bzdur dawno nie czytalem, kim jest ten gosc zeby mowic innym co maja robic, a czego nie :D, zalosne, a jego argumenty to jakas farsa, twierdzi, ze jakby zrobili gre w starym stylu to by jej nikt nie kupil albo tylu, ze nie starczyloby na sequela - zwykle trollowanie bo dobrze wie, ze zeby to sprawdzic musialaby wyjsc wersja w starym stylu - ale nie wyszla :P, jakos nikt nie chce zaryzykowac wiec pozostaje gdybanie, z drugiej strony gosc przesadza w druga strone zeby podeprzec swoje zdanie i mysli, ze np. fani fallouta chcieliby zeby gra byla identyczna z ta z 1997 roku (z ta sama rozdzialka itd :D), a to totalna bzdura, co do diablo to co w tym zlego, ze fanom nie podoba sie nowy wyglad i sugeruja zmiane? ja nie widze w tym nic zlego, to tylko wyrazanie swojego zdania, jakby nie bylo wolnosci slowa to sam by takich wypocin nie mogl napisac
moglbym napisac zeby sie zamkneli tacy co kaza sie innym zamknac, ale nie znize sie do tego poziomu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2011 o 19:01, Reddi napisał:

Więc, oczywiście, można mieć swoją opinię, o ile jest ona opinią pozytywną? :D

Można mieć każdą, byle uzasadnioną, a nie działającą na zasadzie: "jest inne, to jest be", albo "bo tak".

Dnia 06.07.2011 o 19:01, Reddi napisał:

O głupocie takiego podejścia już pisałem, ale co tam, zrobię to jeszcze raz.

Gdy nie podoba ci się praca poczty, zostań listonoszem.
Gdy nie podoba ci się praca policji, zostań policjantem.
Gdy nie podoba ci się gra, zostań deweloperem gier.

Nie podoba Ci się praca poczty - zmień dostawcę, albo stwórz swoją firmę i pokaż jak to się robi.
Nie podoba Ci się praca Policji - tu jest trochę inna sprawa, bo za to obowiązkowo wszyscy płacą i nie można się wypisać. Ale prywatną firmę ochroniarską też można założyć i robić lepiej.
Gry niczym się tu nie różnią - nie podoba się, nie kupujemy. To i tak jedyny sposób, żeby mieć jakikolwiek wpływ. A jeżeli chce się pokazać jak to się robi? Jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować