Zaloguj się, aby obserwować  
Lord_pinio_SGSTB

Wiek gracza, czy "staremu" wypada grać w gry?

134 postów w tym temacie

Wiek gracza, czy "staremu" wypada grać w gry?
Zapodaję taki temat, bo często słuszę:
"... Taki stary koń jak ty i jeszcze gra w gry ..."
Więc nasuwa mi się pytanie, czy gry komputerowe, to przywilej wieku młodego,
czy istnieje bariera wiekowa po wyzej której nie wypada przyznawać się,
że gra się w gry. Ludzie często mówią, że granie w gry to objaw zdziecinnienia.
Tylko, że mój Father też gra w gry, a jest po sześciesiątce, a że jest na emeryturze ma na to sporo czasu.
Dużo więcej niż ja, czy też może uczeń podstawówki, a do dziecinności mu daleko?
Ja "olewam" głupie uwagi i gram dalej.
Traktuję granie jako rozrywkę i oderwanie się od rzeczywistości.
Czy sądzicie, że po skończeniu pewnego wieku powinien być zakaz grania, czy też może powinno być
odwrotnie - gry powinny być dostępne dopiero dla osób po przekroczeniu pewnej bariery wiekowej,
szczególnie te, w których stajemy się głównym zabijaką,
bo dopiero po osiągnieciu określonego wieku możemy być odporni na wpływ ich oddziaływania na naszą psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co wogle znaczy wiek gracza? Kto ma mi mówić czy jestem na coś za stary? Nikt mi nie będzie organizować mojego wolnego czasu, ani mówił że granie to dla dzieci. Ja preferuję ten rodzaj rozrywki, co w tym złego? Gry nie mają ograniczenia wiekowego jak dla mnie (no chyba, że chodzi że jakaś gra x nie jest przeznaczona dla graczy poniżej np. 16 roku życia). Jeśli ktoś ma np. 34 lata i chce sobie zagrać w H-L2 to kto mu broni? Nikt. Gry powoli odchodzą od statusu rozrywki wyłacznie dla dzieci. Jak ktoś mi mówi, że "to nic poważnego", "zajmij się czyś ciekawszym" to kwituję to ironicznym uśmiechem a nieraz ROTFLuję, bo nie mogę tego zrozumieć. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że można grać w każdym wieku,tylko na ta chwile ludzie w starszym wieku sa malo zkomputeryzowani i dlatego ich stosunek do innych starszych graczy jest taki ale to sie zmieni w przyszlym pokoleniu np Ja juz bede gral do samej smierci a moje dzieci jeszcze dluzej... z biegiem lat wszystko sie zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

też jakoś nie widzę powodu żeby starsze osoby nie mogły grać w gry komputerowe - no może jeśli taka osoba gra w Kubusia Puchatka... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie się przyjęło , że TV jest dla wszystkich , a gry dla dzieci i młodzieży , a przecież są rozrywką bardziej wymagającą niż bierny odbiór programów telewizyjnych.Przy niejednej grze trzeba dużo logicznego myślenia , taktyki i kombinowania , a przy strzelance też raczej się nie da zasnąć.
Na szczęście świat się zmienia i gry dojrzewają do rangi rozrywki dla wszystkich .Moje dziecko gra i ja też , chociaż nie w to samo.Znam sporo osób na poważnych stanowiskach , które są zagorzałymi graczami , ale muszę przyznać , że nie wszystkie oficjalnie się do tego przyznają.A ja gram bo lubię i wiek mi nie przeszkadza , a poza tym jak byłem mały to w tym kraju można było co najwyżej w palanta poprztykać.Muszę nadrobić zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój wujek ma ponad 40 lat i uwielbia(ł) UT 2004 i np. (to nie wszystkie gry) Riddicka. A mój inny wujek ma po 50-ce i tnie na PS2, że musi kłócić się z córkami i żoną o to, kto bierze telewizor na dziś wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wypada, nie wypada... wydaje mi się, że spora część gier komuterowych i rpg jest dobrze dostosowana do potrzeb rozrywkowych osób dorosłych. W mojej gildii WoW nastolatki zdają się należeć do mniejszości, jest za to kilka osób po trzydziestce. Starsze osoby rzadko grają na komputerze, ponieważ w młodości przyzwyczaiły się do innych rozrywek, natomiast pokolenie 30-to letnie wychowało się na grach. Jeśli coś mnie bawi kiedy mam lat 30 to pewnie będzie bawiło i za następnych 30 - i nie ma co sobie odmawiać "bo nie wypada" (no chyba ze akurat brak czasu/pieniędzy). A alkohol pić to wypada? W karty grać? Plotkować? Toż to wszystko zupełnie niepoważne czynności. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem to wiek nie ma żadnego znaczenia i nie jest już niczym wstydliwym jeśli chodzi o gry komputerowe :D Można grać do tej pory jak długo nas to będzie bawić... Przecież to jest taka sama rozrywka jak każda inna i ma służyć głównie zabawie i odprężeniu się ;]
A żeby tak to trochę bardziej rozjaśnić ten stereotyp, to podam przykład mojego wujka, który ma 50 lat i do tej pory szarpie RPG-i nawet lepiej niż ja :P Pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 16:37, DWM napisał:

Oczywiście że można grać w każdym wieku,tylko na ta chwile ludzie w starszym wieku sa malo
zkomputeryzowani i dlatego ich stosunek do innych starszych graczy jest taki ale to
sie zmieni w przyszlym pokoleniu np Ja juz bede gral do samej smierci a moje dzieci jeszcze
dluzej... z biegiem lat wszystko sie zmienia...


Dokładnie - jestem już po trzydziestce, mam rodzinę i gram... i nie zamierzam przestać.
Już widzę tę sytuację, gdy wnuczek przyniesie mi prepada do WoWa IX :))) Marzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak już się utarło w naszym społeczeństwie, że gry są dla dzieci. Osobiście gry uważam za ten sam rodzaj spędzania czasu co np. ogłądanie filmów, słuchanie muzyki czy czytanie książek. Zauważyliście iż takie herezje wymawiają tylko ci, którzy z grami nie mieli praktycznie nic wspólnego? Oceniają ludzi nie widząc nawet jak wyglądaja współczesne gry komputerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co mam żonę i na łbie prawie 26 lat i gram.
Żona co prawda czasem się pieni że gram ale niemoże powiedzieć że nieprzydatny ze mnie mąż
Wiek tu niema nic do rzeczy.
Znam dziadków 18-o letnich wg których granie to dla 10-o latków( tylko sami się niemiłosiernie nudzą )
W firmie też....grasz taki stary i gra.
Tylko że ja potrafię znaleźc pogodę ducha w najgorszy czas a oni nie. Ciekawe czemu....

Czyżby dlatego że jest we mnie coś z dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 17:17, S.V.P.A.M napisał:

Wiesz co mam żonę i na łbie prawie 26 lat i gram.
Żona co prawda czasem się pieni że gram ale niemoże powiedzieć że nieprzydatny ze mnie mąż
Wiek tu niema nic do rzeczy.
Znam dziadków 18-o letnich wg których granie to dla 10-o latków( tylko sami się niemiłosiernie
nudzą )
W firmie też....grasz taki stary i gra.
Tylko że ja potrafię znaleźc pogodę ducha w najgorszy czas a oni nie. Ciekawe czemu....

Czyżby dlatego że jest we mnie coś z dziecka.

Znam 50-latka , prezesa poważnej firmy budowlanej o milionowych obrotach , który często w wolnej chwili gra i na dodatek wcale się z tym nie kryje , a ze znajomymi też od czasu do czasu organizujemy nocki gierkowe gdzie najmłodsi mają po prawie 30 lat.Prawie każda z tych osób ma własną firmę i granie jakoś nie pozbawia ich możliwości poważnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj dziadek ma 58 lat i gra :) Kompa ma od kilku lat a gry go mocno wciagnely. Kiedys ostro pocinalem z nim w MoHa jak przyjezdzalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 17:52, Don Majorro napisał:

a kiedy czlowiek jest "stary"?


Wtedy kiedy mu się tak wydaje, albo jak mu ludzie przypominają jego wiek, bo sam nie pamięta. A co do grania to moim zdaniem każdy może robić to co chce! NAwet 60 letni dziadek może, według mnie, czytać "Kubusia Puchatka" jeśli ma na to ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2006 o 18:02, Woko11 napisał:

> a kiedy czlowiek jest "stary"?

Wtedy kiedy mu się tak wydaje, albo jak mu ludzie przypominają jego wiek, bo sam nie pamięta.
A co do grania to moim zdaniem każdy może robić to co chce! NAwet 60 letni dziadek może, według
mnie, czytać "Kubusia Puchatka" jeśli ma na to ochotę.


Prędzej człowiek w wielu 60 lat będzie czytał ''Kubusia..'' niż ty, bo jak zapewne Ci wiadomo, człowiek im starszy staje się bardziej ''dziecinny'', jak również ''maleje''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.04.2006 o 18:04, Don Majorro napisał:

Prędzej człowiek w wielu 60 lat będzie czytał ''Kubusia..'' niż ty, bo jak zapewne Ci wiadomo,
człowiek im starszy staje się bardziej ''dziecinny'', jak również ''maleje''.

To tylko stereotypy. Nie każdy z wiekiem "dziecinnieje", chociaż raczej większość tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować