Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Podziel się wrażeniami z Battlefielda 3

96 postów w tym temacie

PC

RIG: Q9650, 6 GB Ram, 2x 6950 @ 6970, DELL U3011,

Origin – dla mnie lipa. Nie chodzi mi o to, ze to ubogi klon Steam, ale nie lubię spwareu…

Battlelog – to mi osobiście tez nie pasuje. Gdybym chciał portal spolecznosciowy, to bym sobie zalozyl konto na FB/NK ;o

Single Player – straszna liniowość. Nie porownuje do CoDa bo nie nie gralem, ale nie podoba mi się, ze ktoś narzuca z góry jedyna słuszna drogę, która musze się poruszać. Inteligencja wrogów razi. Kolejna rzeczą są nasi koledzy którzy co jakiś czas giną, wydając głośnie „aaaaa….”, by po chwili odrodzić się 3 metry dalej, bo własnie doszliśmy do kolejnego skryptu… Ja lubię gdy gry nas zmuszają do myslenia, a nie wymagają naciskania „E” i „SAPCJA”. Podsumowując, jak będę chciał obejrzeć pompatyczny film, to pójdę do kina i nie będę musiał się przejmować, że skręciłem nie tu gdzie chciał „reżyser”…
Co-Op – to mi się nawet bardzo spodobało. Jest to dla mnie jedyne miejsce tej produkcji gdzie nie rażą mnie skrypty…

Dźwięk – Tutaj wszystko OK. Tak jak w BC2 naprawdę mam wrażenie, że jestem na polu walki.

Grafika – Jedyna rzeczą do której mogę się przyczepić, to przedobrzona moim zdaniem „gra światel”. Mam nieodparte wrażenie, jak bym w każdym momencie gry (SP/CO OP/MP) biegał w jakiś okularach z rynku :P Ostateczna ocena grafiki na 10.

Zniszczenia – miało być „ho ho” nie wiadomo co, a nic się specjalnie nie zmienilo. Dalej wiele rzeczy jest pancernych… ;/

Multi…. – to jest sedno tej gry. Jednak moim zdaniem i tutaj nie ustrzegli się błedów. Może zaczne od odblasku lunety snajpera – najgorsza rzecz jaka widziałem kiedykolwiek w FPSach. Skoro chcą „ulatwic” gre przeciw snajpą, wystarczy wprowadzić limit na ich ilość, a nie takie udziwnienie…. ROTLF. Klasy – powinno być ich więcej i inaczej zorganizowane – uklon w strone niedzielnych graczy moim zdaniem. Rangi – powinno być ich mniej. Za jakiś czas dojdziemy pewnie do LVLu 300+ ;o No i na koniec moich odczuc co do samej mechaniki gry, respic powinno się moć TYLKO na SL. Pomijam brak komendanta jak w BF2 i ogolne umniejszenie znaczenia gry drużynowej.

Ocena? Jak dla mnie za całokształt mocno naciągane 8/10.

I tak wiem…. Hater gonna hate.

Off Top: Wszedzie pełno fragołapów, którzy maja w (_I_) realizowanie celów misji. Powinni wprowadzić, że jeśli dana strona NIE zrealizuje (wygra) mission objective to nikt z niej nie dostanie punktów…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Singiel powiem tylko skrypty skrypty co to jest gra czy czekanie aż się skrypt dokona, dla mnie porażka.
Multi jak zwykle najlepszy na świecie, oczywiście zależy od graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja wole grac kupic bad company 2 i sie cieszyc wystarczajacyo switnym multi zamiast wydac sporo kasy na bf3 wg mnie to bardziej dodatek do bad company 2 .Bf robi sie nastepnym cod''em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wersja na pc, ocena: -nieskonczonosc/10

ta gra jest tak beznadziejna, ze szkoda slow

- brak mozliwosci wylaczenia asysty celowania, asysta jest powiazania z poziomem trudnosci, easy i normal maja asyste i jej nie wylaczysz, bezsens
- glosnosc glosow jest za niska, ale w opcjach nie da sie podglosic, jest tylko master volume, tragedia
- gameplay jest beznadziejny i nudny, strzelanie nie sprawia w ogole radosci, 90% czasu gry wypelniaja nudne cutscenki, bieganie z punktu a do b, czekanie az skrypt sie wykona, czekanie az ktos otworzy drzwi, czekanie az kompani podniosa sie z ziemi, czekanie i czekanie, jak mysleliscie ze w crysis bylo malo akcji bo duzo trzeba bylo jezdzic/biegac to tutaj jest kilka razy gorzej, moge opisac jedna misje: 5 minut czekamy az przyleci smiglowiec, pozniej pokazuja nam swiecacym kwadratem ze mamy zabic ze snajpery goscia na balkonie - 1 strzal i znowu czekamy, kolejne 2 minuty mijaja, zmieniamy pozycje na dachu, znowu jeden do rozwalenia, 1 stzal w kwadracik na ekranie - bo przeciez sami bysmy nie zauwazyli, podobnie reszta misji 10 minut biegania, do zabicia 5 zolnierzy, znowu 10 minut biegania itd
- misja z mysliwcami jest ultra debilna, ogladamy cutscenke i czasem musimy zaznaczyc kursorem cel i strzelic myszka - pociski sa autonaprowadzeniowe, motyw ze strzelaniem z gory jest ultra nudny w porownaniu do strzelania z uav w cod
- qte - masa i do tego beznadziejne, przyklad: spuszczamy sie po linie, zamiast trwac to 10 sekund to trwa 2 minnuty bo co 30 sekund mamy wcisnac spacje 0.o
- slabe animacje - strzelasz w przeciwnika z odleglosci 30cm w klate z shotguna a on upada prosto na ciebie, wtf
- grafika jest przecietna, troche lepsza niz cod, znacznie gorsza niz crysis2, przykladowo mozna porownac wyglad lokacji w nocy, bf3 wypada strasznie blado w porownaniu z np levelem "Power Out" w crysis2, oswietlenie jest gorsze niz w crysis2, wegetacja wyglada slabo: przyklad to drzewa palmowe, do kiepskich tekstur dolancza nienaturalne oswietlenie, w crysis1 wygladalo to kilka razy lepiej, inny przyklad: obok rzeki sa kaminie na ziemi, w bf3 kamienie wygladaja okropnie bo sa zrobione z kanciatych klockow - bardzo brzydkich, w crysis1 dx9 w 2007 roku mielismy to zrobione za pomoca parallax occlusion mapping - wygladalo rewelacyjnie, mapy w bf3 sa male i klaustrofobiczne, dwa budynki obok nas wygladaja ok, reszta to tylko prostopadlosciany z plaska tekstura a i tak niedaleko za nimi jest plaska sciana imitujaca reszte miasta - tragedia, chmury wygladaja okropnie w misji z mysliwcami - to zwykle spritey, daleko do volumetrzycznych chmur z crysisa, czy obecnie wykorzystywanch volumetrycznych chmurach w grach bohemii jak take on helicopters czy arma3
- fizyka? gdzie? 99% obiektow nie reaguje na strzal, tylko kilka wybranych, to nie crysis1, w momencie z trailerow gdzie strzelamy rakietnica w snajpera w budynku ktory sie wali spojrzalem na ziemie na walace sie wielkachne kawaly budynku: niestety odbiajaly sie od ziemi jakby to byly pilki do koszykowki - FAIL
- zniszczenia? gdzie? wiekszosc kolumn nie reaguje na ostrzal, w jednej lokacji tylko mozna bylo oszpecic kolumne, balkony? rzucalem granaty i nic, widac tylko na kilka wybranych elementow dziala destrukcja, to samo z ostrzalem z czolgu budynkow, w jedym robia sie dziury, w 5 innych naokolo nie, dodam tylko ze ta destrukcja to nic nowego, murki sie tak samo rozwalaly w crysis2, a i tak znacznie lepiej wygladalo to w innych grach np. stranglehold
- dlugosc gry - 4-5 h, osobiscie przeszedlem w 4,5h, z czego samego strzelania bylo naprawde niewiele, najnudniejsza gra w jaka kiedykolwiek gralem
- jedyny plus to wymagania - na 4 letnim komputerze q6600 z wymieniona grafika na 2-3letnie gtx260 gra chodzi w 50-60fps na ustawieniach ultra, jedynie co jest nizej od max to terrain - medium bo tam jest tesselacja na dx11, ktora w praktyce niewiele zmienia, mial byc hit, a jest zwykly port z konsoli
- roznice miedzy wersja pc a konsolowa sa na takim samym poziomie jak w kazdej innej grze na rynku, ktorej nie reklamuje sie ze sa tworzone z mysla o pc, wystarczy obejrzec np to porownanie:
http://uk.ign.com/videos/2011/10/26/battlefie...est-graphics
roznice sa czysto kosmetyczne, troche mniej patriclesow (ogien, dym), nizszej rozdzialki tekstury, ale reszta identyko, gdzies widzialem tez screeny porownujace i nawet obiekty sa tak samo kanciate jak na pc na ultra wiec z czym do ludzi...
- efekty atmosferyczne leza i kwicza, deszcz wyglada po prostu okropnie, pojedyncze krople leca tak wolno jakby cos bylo nie tak z grawitacja, nie mowiac o dziwnie wygladajacym efekcie mokrej powierzchni, podloze dziwnie rozciaga sie i wygina, w innych grach juz bylo to zrobione o wiele lepiej lata temu :P
- idiotyczne efekty swietlne: nawet zwykla latarka oslepia nas jak slonce w letnie poludnie :P
- ai przeciwnikow i kompanow lezy i kwiczy, nasi kompani mijaja przeciwnikow i leca dalej....

z przykroscia musze stwierdzic, ze choc malo lubie kolejne kotlety pod tytulem cod to jeszcze w nie sie jakos da pograc i troche funu jest, ale to co jest w bf3 to kompletna masakra, to chyba mialo byc techniczne demo, bo gameplaya BRAK! ale problem jest taki ze jak na techniczne demo jest bardzo slabe! niestety ale troche lepsza grafika niz cod daleko sie nie zajedzie przy braku dobrego gameplaya, ktory w cod jest rewelacyjny (a nie jestem fanem tej serii) w porownaniu do tego czegos co dostalismy w bf3

ps. oczywiscie opisuje sp bo tylko w sp gram i nie wyjezdzajcie mi ze ta gra jest glownie mp, co mnie to obchodzi, zrobili singla i sie nim chwalili, ze niby 12h gry itd, wyszedl pasztet na 4h i tyle, cale szczescie ze taki krotki ten pasztet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

xbox 360, na razie jestem w trakcie singla, który jest prześwietny, jedynie czasem są jakieś błędy graficzne typu przenikający karabin przez osłonę itd, ale jakoś mi to nie przeszkadza :) i mam WIELKĄ prośbę... Kiedy wpisuję kod z przepustki, pokazuje mi się, że muszę zarejestrować się na battlelog. Wpisuję tam e mail i hasło z konta EA i mi wyskakuje informacja, że najpierw muszę kupić BF3. O co chodzi? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak jak Wy, ja sam oczekiwałem zniecierpliwiony na premierę i odpalenie BFa. I jaki był tego efekt? A taki, że po misji z odrzutowcem i 3h multi odłożyłem gierkę na półkę! Jedyna dobra rzecz w tej grze to jej silnik (co do grafiki to widać, że ludzie się nie przyłożyli). Brak wychylania (nie wiem jak niektórym ale mnie brakuje tego elementu), -widać przyciski Q i E odeszły na PCtach do lamusa. Na normalu (podobnie na Hardzie w SP) możecie grać, zostawić grę bez pauzy, iść do kuchni, zjeść krupnik i dalej Wasz bohater będzie żył. No i ponoć gra miała być nieoskryptowana.. a jest...:-) Dlatego wracam sobie do Army2.
Moja ocena-> słaba (tyczy się ogółu)- no ale to wrażenia subiektywne więc w żadnym wypadku nie należy się nimi kierować, bo to co nie podoba się jednemu, może podobać się drugiemu;). Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich, którzy nie zauważyli problemów z Battlelogiem:
Ten twór jest określany mianem czegoś co ma tworzyć społeczność. Spróbujcie pograć ze znajomymi, cz kumplami z klanu, to zrozumiecie o co chodzi.
1. Kumpel na serwerze - klikam na dołączenie w comm center i mam do wyboru:
- brak gier do dołączenia
- brak przyjaciół do dołączenia
Muszę kliknąć na nazwę serwera, żeby wyświetlić jego detale i tu wybrać opcje wejścia.
2. Serwery nie kolejkują - atut BFBC2 - nagle DICE zrezygnowało z tego co się najbardziej podobało graczom w poprzedniej odsłonie!?
3. Przyjaciel musi mieć załadowaną mapę, żeby sie do niego podłączyć, co w momencie potwornie długiego czasu ładowania sprawia, że w czasie kiedy pojawia się opcja "Join" na serwerze nie ma już miejsca
To podstawowe błędy, a jest ich dużo więcej. Ido tego slogan reklamowy, że gra z przyjaciółmi nigdy nie była taka prosta. FARSA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PC
Od strony technicznej nic do zarzucenia. Stabilna jak skała i zasuwa na wysokich z AA (sam się ustawił). Wygląda i chodzi to wszystko przepięknie na maszynie, która nowa nie jest. Phenom2 x4 (3ghz), gf gtx460, 6gb ram.

Rozgrywka już taka fajna nie jest. Kampania dla jednego gracza jest potwornie wręcz oskryptowana, zasuwamy tylko za kursorem i czasem kogoś odstrzelimy. Tanie podróba CoD, jak nic a oryginał też rewelacyjny nie jest.

Ale za to multi wymiata. :-)

7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Singiel ... Jak to singiel i tu jak i w cod''ach porpostu ssie i totalnie mnie on nieobchodzi.

Multi . Tutaj gierka nadrabia . Pomimo masy bledow gra sie milusio .

Grafika . Gra to tylko radiosity i gra sprzetozernych postprocessow ktore daja naprawde wyjebista jakosc obrazu . Modelowanie terenu to wysoka puleczka ,a cala reszta od pojazdow po budynki to sredni standard :] .

Mowa oczywiscie o wersji PC .

Wersja na PS3 ... Graficznie ssie ,cala prawie taka jak na pc . Brak conquest large boli :] i to bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Looooooooooooolllllllllllll .tak mnie zatkało że brak słów
oceniam w skali 1 do 10 n
singel 8
multi 10 za ogromne mapy i 64
spolszczenie 8 mało komentarzy głosowych w multi
jest ssssssssssssssssssuuuuuuuuper :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wersja PC
Nie wystawię jednej oceny, bo uważam, że lepiej odda sprawę kilka.

Intro i menu 1/10 - nie wiem kto wsadził te mrugające światła w intro, ale czekam na artykuł BF3 - powoduje padaczkę, ja wyłączam monitor jak ładują się reklamy przed intrem, aż oczy bolą. Menu standard dla BF nic specjalnego, w singlu nie przeszkadza, ale w multi nie jest przejrzyste.

Pierwsze misje 3/10 - jak dla mnie ostra zżynka z CoD, jakby się przyjrzeć to prawie wszystkie elementy inaczej pokazane były w CoDzie, wiem że ciężko wymyślać coś nowego, ale bez przesady.

Misja w F-18 9/10 - bajka, aż odgiąłem się w fotelu jak samolot startował, świetna misja, brakowało tylko sterowania, no i trochę krótka była, co wpadło mi do głowy, czemu BF3 nie jest symulatorem...

Dalsze misje X/10 - na razie się wstrzymam z oceną, do przejścia jeszcze kilka

Optymalizacja 2/10 - dźwięki są super, na karcie muzycznej wszystko brzmi wspaniale, ale co z tego, skoro grafika jest brzydka. Fatalna optymalizacja, na 3 letnim sprzęcie da się grać tylko na Low, a i tak zdarzają się zwiechy. Pewnie przez stopień ustawień, modele wyglądają jak pudełka i wszystko jest sztucznie, ale wystawiłbym z tego powodu inną ocenę, gdyby nie to, że wcześniej skończyłem RAGE i grafika tam była ładna, jak widać można...

Multiplayer 1/10 - to nie dla mnie po prostu. Nie trawię tej mechaniki od czasu pierwszego Battlefielda.

Ogólna ocena: myślę, że po skończeniu całości wyjdzie jakieś 4-5/10 solidny shooter, ale jak ktoś nie przepada za BF i marną grafiką (albo ma najnowszy sprzęt), powinien dać parę punktów więcej. Nic specjalnego, ale EA i tak zgarnie kasę, bo robi szum medialny.

Od razu piszę, że na żadne zaczepki nie odpowiadam. Moja prywatna ocena gry, nie podoba ci się trudno, napisz swoją ocenę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

xbox360
Kampanie przeszedłem na wysokim poziomie trudności. Gdzie nie gdzie sprawiała problemy ale to jeszcze bardziej mnie motywowało do przejścia jej. Fabuła nie jest dobra , po prostu jest wyje...... w kosmos to znaczy w Iran :) . Ocena dla kampanii 10/10.
Grafika jest bardzo dobra bez żadnych zastrzeżeń ale dam 9/10 ponieważ zniszczony pień drzewa wygląda słabo.
Multi jest zaje.......... Wciąga na maksa. Mamy gigantyczne i dopracowane w najdrobniejszych detalach. A sok ze skarpy w jednej z map no po prostu zapiera dech w piersiach. Ocena 10/10.
Całość podsumowuje na naprawdę genialną grę . 10/10. Mały spoiler do kampani. Wybuch bomby atomowej w Paryżu miodzio. Tylko dlaczego w Paryżu a nie Berlinie. Za Niemcami nikt nie płacze. I populacja szpetnych Niemr by spadła. :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Battlefielda 3 odebrałem z waszego punktu w Piasecznie w środę. Grę zainstalowałem na PC, a następnie za pomocą małego tricku z IP aktywowałem grę i przeszedłem singla. Szczerze, to oczekiwałem czegoś znacznie lepszego po tych hucznych zapowiedziach.

Pierwsza kwestia, która mnie zaskoczyła zarówno pozytywnie jak i negatywnie to oczywiście kwestia techniczna. Gra wygląda fenomenalnie to fakt, niestety tylko z jednej strony. Tak dobrego oświetlenia i gry światłem to nigdzie indziej nie widziałem. Inna sprawa, to optymalizacja, którą też wykonano niemal perfekcyjnie. Nie oczekiwałem, że mój sprzęt uciągnie nawet ustawienia „high”, a tu, poszło na ultra. W przypadku C2D E4300 3.0 GHz, 4 GB RAM i GTX 465 na pokładzie. Wszystko poszło na max, tylko bez AA, które już płynność totalnie zabijało. A tak to z reguły miałem powyżej 20 klatek. Widać, że to nie port i DICE faktycznie wzięło PC''ty na poważnie.

Teraz czas na rzucanie błotem. Jak dobrze by DICE gry nie zoptymalizowało, to i tak kilka problemów wyszło na powierzchnię. Pierwszy problem, to GTX 560Ti, który bez update''u BIOSu [grafiki] nie współdziałał poprawnie z grą. Drugi problem to właśnie stabilność samej gry. Dwa razy dostałem BSODa, niemal na pewno od gry i kilka razy wywaliło do pulpitu. Inny problem, które nie dotyczy pojedynczych konfiguracji to.. sama grafika. Całość naprawdę robi potężne wrażenie, tylko czemu tekstury na ULTRA wyglądają tak... różnie? Misja na lotniskowcu wyglądała naprawdę fotorealistycznie, ale wyłapałem elementy, które wykonano „na odwal się”. Ziemia wygląda z reguły średnio, napisy na poniektórych pudełach są niewyraźne, literki na laptopie tak samo. To jest czepialstwo, ale chwila. FEAR 2 mnie poraził, jeśli chodzi o tekstury. Tak, dokładnie ta gra - FEAR 2. Nawet z 10x zoomem widać było na monitorze komputera [w grze] nazwy plików. Kilkakrotnie byłem też świadkiem dziwnych błędów. W misji gdzie prowadziło się czołg, widziałem ducha, który pakował pocisk do lufy. W Paryżu, kiedy wczytałem ponownie misję też dwie niewidzialne postaci siedziały z przodu. Kierownica sama się obracała, jakaś broń lewitowała. WTF? I jeszcze czasem po podejściu do jakiegoś obiektu, ten stawał się... coraz mniej szczegółowy. Takie błędy trzeba łatać przed premierą. Po wczytaniu zapisu, skrypty odpalały się na nowo i dziwne rzeczy czasem działy się na ekranie. Raz nie mogłem w ogóle otworzyć drzwi, którejś postaci brakowało. Innym razem w Paryżu policjanci ignorowali wrogów i zamiast strzelaniny było coś w rodzaju zabawy w berka. Pewnie takie rozwiązanie zastosowano, by uniknąć szybkiej śmierci po wczytaniu poprzedniego zapisu, ale… jak rozwiązano jeden problem, tak pojawił się drugi. Znacznie poważniejszy ;)

Jedziemy dalej. Single, taki wychwalany pod niebiosa, a dla mnie okazał się klapą. Te flashbacki/powroty do teraźniejszości pomiędzy misjami wywołały niekontrolowany chaos. Właściwie to nie wiedziałem czasem co się dzieje, a niektóre misje można było inaczej ułożyć, tak by to wszystko zlepiło się w logiczną całość. A może to ja przez jakiś czas byłem zbyt nierozgarnięty by zrozumieć fabułę, ale nawet jeśli, to czy tylko ja miałem takie wrażenie, że kampania wygląda podobnie do tej z CoD: Black Ops? Tylko tam, IMO lepiej zlepiono te misje i były postaci, które bardziej zapadły mi w pamięć. Same postaci, które przewijały się przez kampanie były niemal bez charakteru. Nikt z marines nie zapadł mi w pamięć. Trochę lepiej było z Rosjanami. Momenty, w których ktoś znajomy umierał nie wywołały u mnie prawie żadnych emocji. Zdecydowanie zbyt dużo wrogów pojawiało się na ekranie. Czasem aż absurdalnie za dużo. W szczególności na końcu gry, który akurat wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, a w szczególności sam zwrot akcji. Do audio nie mogę się za to przyczepić. Dźwięki wydawane przez właściwie każdą broń, która wpadła mi w ręce były rewelacyjne. Muzyka dobrze się komponowała z tym, co się działo na ekranie. Sztuczna inteligencja kompanów i wrogów była wykonana poprawnie. Dobrze strzelali na normalnym stopniu trudności, czasem miewałem naprawdę spore kłopoty z wrogami. Jednak nawet ten element panowie [i panie?] z DICE zepsuli skryptami. W pewnych momentach, w których gra miała „przeć dalej”, kilkunastu wrogów, z którymi jeszcze walczyłem i którzy strzelali do mnie, w jednej chwili umierali. Niesamowita gra światłem oraz rewelacyjne momenty niestety singla niestety nie ratują. Jest on po prostu słaby na tle słabej i źle ułożonej fabuły, kiepskich i niezapadających w pamięć postaci oraz błędów. Za mocno całość przypomina Call of Duty i najwyraźniej za mocno się tym tytułem wzorowali. Myślę, że lepszą grę dla pojedynczego gracza zaoferował nawet Battlefield: Bad Company 2.
Pozostały mi jeszcze dwa elementy do ogrania. Single to przecież przystawka, głównym daniem jest multiplayer. Pograłem chwilę i na razie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Oprócz tego, że trochę za mało mi całość przypomina BF2 ;] Wiele elementów, z niemałym hukiem ogłaszano. Rozgrywki na 64 osoby, lista powiadomień po naciśnięciu Q [nie pamiętam dokładnej nazwy]… Na pierwszy rzut oka gra mi się wydaje zbyt uproszczona. Nie podoba mi się też ilość map w Multi, mimo wielu trybów te 8 map za jakiś czas po prostu się znudzą. Dobrze, że zamówiłem preorder, Back to Karkand na pewno sytuację mocno podratuje. Ale przez ten czas, który przeznaczyłem na grę wieloosobową to bawiłem się świetnie, więc mam dobre rokowania.

Myślę, że warto tutaj dodać jeszcze kilka słów.

Destrukcja to zdecydowany atut tej gry. W singlu robił niemałe wrażenie, nawet obok oświetlenia. Tutaj faktycznie większość rzeczy, na które się natknąłem można było w jakiś mniejszy, bądź większy sposób zdeformować. Walki w ciasnych pomieszczeniach nabierały charakteru dzięki śladom kul i sypiącym się tynkiem, bądź nawet gruzem. Inna rzecz, która mnie zaskoczyła, to wskakiwanie do gry przez system nazywany „Battlelog”. Nie jestem do końca pewny, ale EA w pewien sposób oszukało graczy, którzy mają ograniczony dostęp do Internetu. Bo bez niego może być ciężko nawet zagrać w singla. Żeby zagrać, trzeba wejść na stronę internetową. Wybierając odpowiedni przycisk wskakujemy do wybranego przez nas trybu. Nawet serwer trzeba wybrać przez Internet i muszę przyznać, że jest to dość wygodna sprawa. Ale czy na pewno? Nie będzie już problemów z wyszukiwarką w grze, ale jednak trochę jej brakuje. Nie jestem pewien, ale prawdopodobnie nie można też na spokojnie wszystkiego ustawiać, trzeba to wszystko robić już na serwerze [customizacja postaci, wszelkie inne pierdoły, które ustawiało się w menu głównym]. Wracając do battleloga, na nim znajdziecie różne informacje dotyczące osiągnięć znajomych [i twoich], ilość XP potrzebnych do zdobycia odpowiednich giwer, ulepszeń etc. Można też tworzyć „imprezy”, czyli zapraszać graczy do jednej grupy, znaleźć jakiś serwer oraz grać na jednym serwerze. Dla mnie osobiście, battlelog jest w miarę przystępny ale dla niektórych, taki podział okaże się zbędny i frustrujący.

Poza tym:
- Jest konsola w grze.
- Jest sporo opcji graficznych.
- Wybrałem angielską wersję, nie chciałem polskich głosów.
- Grę trzeba uruchamiać przez Origin, który jest przez wielu krytykowany.

Kooperacji nie umiem ocenić, nie grałem. 6 misji – mało, ale być może będę do nich wracał, jeśli się okażą się naprawdę bardzo dobrze stworzone.

Singla surowo oceniam, dając mu tylko 2+/6. Zawiodłem się nim. Ale to nie jest główne danie, wobec tego proszę nie brać tej oceny jako wyznacznik jakości tej gry. Poniektórym single może się spodobać, ale dla mnie, to nic specjalnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EDIT: Kilka poprawek.
EDIT2: Singla jeszcze raz przejdę, kiedy wstawię nowe CPU.

Długość gry szacuję gdzieś na 6-7 godzin. Trochę też się kręciłem dookoła i były momenty, w których ginąłem kilkakrotnie. Jedną, bądź dwie misje przechodziłem podwójnie. Zapomniałem o tym aspekcie. Singlowi naprawdę mało brakowało by utrzymał bardzo wysoki poziom. Kilka zmian w scenariuszu, przestawienie kilku misji, dodanie charyzmy postaciom występującym w grze, danie głosu wojakowi, któremu aktualnie kierowaliśmy [z tym jest akurat bardzo dziwna sprawa], ogarnięcie błędów, zredukowanie ilości wrogów... wystarczyło poprawić te elementy i całość nagle "nabrałaby barw". Szkoda.

I przepraszam za zdublowanie posta. Chciałem edytować poprzedni, ale odmówił mi posłuszeństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tja, single-player to taki zapychacz na 4 do 5 godzin. Nie ma aż takich dziwnych, bezsensownych "CoOL" akcji jak w CoD, ale i tak uważam, że powinni dać sobie spokój i dorzucić jeszcze jakieś mapy do multiplayera... Nie zsikałem się w gacie z wrażenia, nie odgryzłem sobie języka... W sumie to już nawet nie pamiętam, o co w nim chodziło... Jakieś kolejne bzdury o broni nuklearnej.

Wiele osób ma błędy różnego rodzaju i czekają na patcha, a to bardzo mocno potrafi zniechęcić do gry. Ja akurat nie narzekam na nic, bo nie ma na co. Liczyłem na trochę wyższą wydajność, bo przy 9550@3,4GHz i radku 5850 musiałem wywalić Ambient Occlusion, Vsync i AA, żeby na większych terenach celowanie było w miarę możliwe (haczenie nawet na "raw input").
Origin jako narzędzie wymagane do gry, to totalna bzdura. Dobra okazja dla EA, by zmusić ludzi do używania ich małego szpiega, a później chwalenia się statystykami ;) Battlelog natomiast uważam za niezły pomysł. Łatwe wyszukiwanie gier, kontakt ze znajomymi, czy dokładne raporty bojowe i klany.

Multiplayer jak multiplayer ;) Coop to bardzo fajna opcja, mam nadzieję, że wrzucą kiedyś dodatkowe etapy, nawet jako płatne DLC... Coopa dla mnie nigdy zbyt wiele. W normalnym multi każdy robi co chce i biega gdzie chce, nawet w obrębie oddziału. Jedyna zaleta, to możliwość odrodzenia się przy kimś dalej, zamiast zasuwać pięć minut z bazy głównej. Zero koordynacji, zero współpracy, liczą się jedynie punkty, levele i unlocki. No i te kolejki po maszyny latające... bajka ;3 Innymi słowy trzeba mieć swój własny team i działać razem, wtedy jest naprawdę zajebiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2011 o 12:19, qlaker napisał:

Ja bym się bardzo ucieszył, gdyby ktoś kto jest zarówno fanem Battlefielda jak i Gears
of War oraz posiada obie najnowsze odsłony, mógłby powiedzieć, która z tych trzecich
części bardziej mu się widzi, osobno na singlu i na multi :).
Może być też na zasadzie: Cofasz się w czasie i nie masz żadnej z tych gier i możesz
wybrać tylko jedną. Którą teraz, gdy już znasz obie, byś wybrał/wybrała?

Miejscem do zadawania takich pytań jest ten wątek - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=6471&u=26072

Nie róbmy tu syfu, plz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować