Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Taaaak....real byl zdecydowanie lepszy od barcy,pilkarze z katataloni tylko symulowali faule i wymuszali kartki i rzuty wolne,przeciez to jakas kpina!!W pierwszej polowie real tylko sie awanturowal i staral nie dac sie zdominowac przez barce co im co prawda calkiem niezle wyszlo plus wykonali kilka udanych kontr ale na tym plusy sie koncza.W drugiej polowie ledwo co pilke powachali i tylko dzieki casillasowi przetrwali z 0 z tylu.Gdyby villa i messi byli w lepszej formie przypuszczam zei wynik bylby zupelnie inny,villa w przerwie byl do zmiany prawie przewracal sie o wlasne nogi ale coz,formy na dniach nie odzyska...Nie rozumiem jak mozna chwalic zespol ktory przez 90 minut gra defensywnie czyli znowu stary dobry Mourinho stawia autobus przed bramka i liczy na kontre.Wniosek jest jeden,przeciwnik jest duzo duzo lepszy wiec jedyne co mozemy zrobic to bronic,pogratulowac druzyny Mourinho skoro to jedyne na co ich stac.Do tego real ma praktycznie 2 razy silniejsza lawke,spokojnie mozna by tam zmajstrowac druga dobra druzyne a mimo to nie wykorzystal tego potencjalu.Rozumiem zagadnienia taktyk i gry defensywnej ktora zawodnicy krolewskich wykonali celujaco ale przeciez pilka to sport dla kibicow?Tu nie chodzi tylko o zdobywanie pucharow i dokopanie odwiecznym rywalom ale przede wszystkim o niesienie dobrej rozrywki kibicom,bedac kibicem realu spalil bym sie ze wstydu po tym meczu,wynik to nie wszystko liczy sie tez styl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

Rozumiem zagadnienia taktyk i gry defensywnej ktora zawodnicy krolewskich
wykonali celujaco ale przeciez pilka to sport dla kibicow?Tu nie chodzi tylko o zdobywanie
pucharow i dokopanie odwiecznym rywalom ale przede wszystkim o niesienie dobrej rozrywki
kibicom,bedac kibicem realu spalil bym sie ze wstydu po tym meczu,wynik to nie wszystko
liczy sie tez styl.


Tak, tylko, czy Ci kibice byliby zadowoleni, jakby ich zespół po otwartej grze przegrał 4:0? Skoro Barca jest najlepsza jeśli może grać otwartą piłkę, to trzeba grać tak, żeby nie było im łatwo. A nic nie poprawili, skoro teraz nadziali się na to prawie to samo co rok temu.
Poza tym każdemu podoba się co innego. No i to strasznie cwane ze strony kibiców Barcelony - "Nie stawiajcie autobusu pod bramką, liczy się piękno. Wszyscy razem tak jak my, podawajcie 1000 piłek zanim coś zrobicie." Podpuszczanie do grania w sposób, na jaki Barcelona jest przygotowana. Byleby tylko przeciwnik nie zagrał tak, że nie będziemy mogli go pokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Tu nie chodzi tylko o zdobywanie

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

pucharow i dokopanie odwiecznym rywalom ale przede wszystkim o niesienie dobrej rozrywki
kibicom,bedac kibicem realu spalil bym sie ze wstydu po tym meczu,wynik to nie wszystko
liczy sie tez styl.

A ja gdybym był kibicem Realu (co nie znaczy że nim jestem) chciałbym tylko jednego - zwycięstw. I wcale nie obchodziłby mnie styl, ale to tylko moja opinia.

----------------------------------------------------------

Sam mecz - poziom taktyczny dopracowany, dużo szachów. Widok kłócących się ze sobą kolegów z reprezentacji - bezcenny.
Co do TVP - coś jakoś dziwnie dobiera sobie mecze, chce nieść kaganek misjii edukacyjnej i w ogóle kulturalnej, a wybiera sobie mecze w których jest nieco przepychanek - tak jak teraz między odwiecznymi wrogami Realem i Barceloną, a kiedyś (rok temu) między Interem a Romą. Lekki fail :). W ogóle nabrali dziwnej maniery - transmiowanie finałów pucharu innego kraju. Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że Barca wreszcie poległa, ale zgadzam się z opiniami, że mecz był słaby.
W sumie to każdy mecz, w którym zespół gra ustawieniem 8-1-1 byłby słaby :/
Tylko nie mówcie, że nie da się wygrać z Barcą grając normalnie, bo się jak najbardziej da (vide Arsenal).
Niech Real przejdzie do finału LM, a wtedy Ferguson znowu będzie śmiał się z Mourinho. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:36, MithrandirII napisał:

Tak, tylko, czy Ci kibice byliby zadowoleni, jakby ich zespół po otwartej grze przegrał
4:0?


Pewnie nie,skoro tyle czasu nie potrafia wygrac z blaugraną to jakiekolwiek,byle zwyciestwo ich zadowoli co akurat jestem w stanie zrozumiec ale i tak nie zmienia to faktu ze i tak obie druzyny dziela lata swietlne.

Dnia 21.04.2011 o 16:36, MithrandirII napisał:

Skoro Barca jest najlepsza jeśli może grać otwartą piłkę, to trzeba grać tak, żeby
nie było im łatwo. A nic nie poprawili, skoro teraz nadziali się na to prawie to samo
co rok temu.
Poza tym każdemu podoba się co innego.


Majac takich klasowych obroncow i tak szeroka kadre ktorą uklada znakomity strateg i analityk jakim jest "Mou" nie jest wielka sztuka wywiesc 0:0 w meczu z Barca,co prawda z wielkim uszczerbkiem na zdrowiu ale jednak.Tak jak mowilem gdyby Villa i Messi byli w lepszej formie to nawet i podwojna garda krolewskim by nie pomogla

>"Nie stawiajcie autobusu pod bramką, liczy się piękno.

Dnia 21.04.2011 o 16:36, MithrandirII napisał:

Wszyscy razem tak jak my, podawajcie
1000 piłek zanim coś zrobicie." Podpuszczanie do grania w sposób, na jaki Barcelona jest
przygotowana. Byleby tylko przeciwnik nie zagrał tak, że nie będziemy mogli go pokonać.


Sie rozmarzyles troche...zadna druzyna nie jest w stanie utrzymac sie tyle przy pilce z klasowym rywalem co Barca ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż tak boli cię ten puchar?A może puchary,tytułu wręcza się za 10000000 podań w meczu?Może puchar wręcza się dla drużyny,która grała najpiękniej?Ehhh szkoda mi kibiców Barcy takich jak ty,zero obiektywizmu:Real nie był gorszy niż Barca wczoraj,był lepszy[o czym świadczy wynik, nic innego] a te statystyki typu ilość podań,ilość pięknych zagrań można sobie wsadzić...Taktyka Mou jest skuteczna i możecie sobie narzekać do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

Taaaak....real byl zdecydowanie lepszy od barcy,pilkarze z katataloni tylko symulowali
faule i wymuszali kartki i rzuty wolne,przeciez to jakas kpina!!W pierwszej polowie real
tylko sie awanturowal i staral nie dac sie zdominowac przez barce co im co prawda calkiem
niezle wyszlo plus wykonali kilka udanych kontr ale na tym plusy sie koncza.W drugiej

Najpierw "sarkastycznie" wyśmiewasz teksty kibiców Realu, po czym robisz dokładnie to samo, pisząc "tylko się awanturował". Cool story, Mr Hyde :)
Więc akcji, więcej sytuacji, więcej strzałów- szybko się te plusy kończą. Barca w tym czasie wymieniła milion podań i może z raz była pod polem karnym Realu. Cóż za drużyna! Xavi z Iniestą grali tak szybko, że w ogóle ich nie widziałem! Widocznie mam za słaby telewizor.

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

polowie ledwo co pilke powachali i tylko dzieki casillasowi przetrwali z 0 z tylu.Gdyby
villa i messi byli w lepszej formie przypuszczam zei wynik bylby zupelnie inny,villa

A wiesz, co by było, gdyby Churchill zginął potrącony przez taksówkę przed wojną?? Łoooo panie, PRZYPUSZCZAM, że byśmy mieli przesrane. A ten Casillas to takie nasze dodatkowe kody na godmode- wiem, powinni tego zabronić, tak samo jak strzałów z dystansu. A Ty wiesz co by było, jakby Kaka i Higuain byli w formie?

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

w przerwie byl do zmiany prawie przewracal sie o wlasne nogi ale coz,formy na dniach
nie odzyska...Nie rozumiem jak mozna chwalic zespol ktory przez 90 minut gra defensywnie

Jak można chwalić zespół, który gra ofensywnie i nie ma sytuacji.

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

czyli znowu stary dobry Mourinho stawia autobus przed bramka i liczy na kontre.Wniosek
jest jeden,przeciwnik jest duzo duzo lepszy wiec jedyne co mozemy zrobic to bronic,pogratulowac

Dziękować, my przynajmniej potrafimy bronić :] W Barcie i z atakiem i z obroną było siermiężnie

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

druzyny Mourinho skoro to jedyne na co ich stac.Do tego real ma praktycznie 2 razy silniejsza
lawke,spokojnie mozna by tam zmajstrowac druga dobra druzyne a mimo to nie wykorzystal
tego potencjalu.Rozumiem zagadnienia taktyk i gry defensywnej ktora zawodnicy krolewskich

Dlaczego nie wykorzystał? Sorry, że nie wymieniliśmy miliona podań, woleliśmy atakować i stwarzać sytuacje.

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

wykonali celujaco ale przeciez pilka to sport dla kibicow?Tu nie chodzi tylko o zdobywanie
pucharow i dokopanie odwiecznym rywalom ale przede wszystkim o niesienie dobrej rozrywki

Znaczy ja tam sikałem po nogach, jak widziałem przesuwanie się i ustawianie drużyny Realu (zwłaszcza w pierwszej połowie), jak widziałem poświęcenie Di Marii i Ronaldo w dogrywce (domagam się jakiegoś gifa, jak w 116 minucie Ronaldo przerzucił piłkę obok Messiego i zaczął rajd przez pół boiska zakończony faulem), jak Pepe z Khedirą tak zneutralizowali Xaviego i Iniestę, że chłopaki chyba musieli grać na stadionie obok, bo na Mestalla ich nie było. Mnie to kręci, kogoś kręci milion podań bez sensu- fajnie, jego sprawa. Ja bawiłem się przednio, zwłaszcza jak Messi tracił piłki.

Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

kibicom,bedac kibicem realu spalil bym sie ze wstydu po tym meczu,wynik to nie wszystko
liczy sie tez styl.

Ja to bym się spalił ze wstydu, jakby mój klub tak rozgrywał stałe fragmenty jak robi to Barca.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 07:55, haderQ napisał:

I tu muszę Ci przyznać 100% racji. Nie wiem, jaki inny trener tak by poukładał zespół
jak Jose, żeby wygrać z Barceloną. Mówię od razu - jestem kibicem Barcelony, ale chylę
czoła przed Mourinho za to, jak genialnie potrafił zneutralizować Iniestę, Messiego czy
Xaviego, o Villi nie wspomnę, bo wyłączony z gry był praktycznie całkowicie. Przegraliśmy
Puchar Króla, do zobaczenia na dwumeczu Ligi Mistrzów :)

Pozdrowienia dla kibiców OBU zespołów i gratulacje dla Realu i Jose. :)


I to jest prawdziwy kibic. W moim otoczeniu wszyscy Barceloniści się plują że mieliśmy szczęście, że lepiej dostać 1:0 niż 5:0 itp. a tutaj miła odmiana. Pozdrawiam :)

(sorry za offtop)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:26, szaryczlowiek napisał:

Tu nie chodzi tylko o zdobywanie
pucharow i dokopanie odwiecznym rywalom ale przede wszystkim o niesienie dobrej rozrywki
kibicom,bedac kibicem realu spalil bym sie ze wstydu po tym meczu,wynik to nie wszystko
liczy sie tez styl.

Fajnie jak drużyna gra szybko i ofensywnie, jak na przykład wczoraj Tottenham z Arsenalem. Ale ja jako kibic już bym wolał, aby mój zespół bronił się przez cały mecz z przysłowiowym autobusem w bramce, niż klepał 1000 podań w ciągu spotkania, z 95% których kompletnie nic nie wynika. Właśnie styl Barcelony to najnudniejsza rzecz jaką widziałem w futbolu, więc na pewno bym się nie cieszył. Jasne, grają skutecznie, ciężko z nimi wygrać, ale nikt mnie nie przekona, że prezentują ciekawą piłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:53, szaryczlowiek napisał:

>"Nie stawiajcie autobusu pod bramką, liczy się piękno.
> Wszyscy razem tak jak my, podawajcie
> 1000 piłek zanim coś zrobicie." Podpuszczanie do grania w sposób, na jaki Barcelona
jest
> przygotowana. Byleby tylko przeciwnik nie zagrał tak, że nie będziemy mogli go pokonać.


Sie rozmarzyles troche...zadna druzyna nie jest w stanie utrzymac sie tyle przy pilce
z klasowym rywalem co Barca ;-))


Właśnie o tym mówię. Podpuszczacie wszystkich do grania, a raczej próbowania grania tak jak się nie da. I wielce się oburzacie, jak ktoś gra tak, jak wam nie leży.
Wychodzi na to, że Barcelona nie potrafi grać kiedy przeciwnik łączy dwie cechy: grę defensywną, nastawioną na kontry i prostą piłkę + klasowych wykonawców. Np. Arsenal ma bardzo dobrych piłkarzy, ale nie poradził sobie taktycznie.
Zobaczymy co się stanie w Lidze Mistrzów. Stawiam na Real.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

Więc akcji, więcej sytuacji, więcej strzałów- szybko się te plusy kończą. Barca w tym
czasie wymieniła milion podań i może z raz była pod polem karnym Realu. Cóż za drużyna!
Xavi z Iniestą grali tak szybko, że w ogóle ich nie widziałem! Widocznie mam za słaby
telewizor.


Nie twierdze ze w pierwszej polowie barca grala kosmiczna pilke a wrecz przeciwnie,ocieralo sie to o dno,tak jak mowisz moze z raz byli pod polem karnym realu.Za to w drugiej czesci troche sie pozmienialo..fajnie bylo patrzec na rozpaczliwe ze lzami w oczach ataki Rolando ktory czesciej gryzl glebe niz szkodniki na niej urzedujace.Khedira i Pepe tak sie zabiegali w pierwszej polowie za Xavim&Iniesta ze w drugiej dodatkowo Adebayor i Rolando musieli za nimi ganiac.

Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

A wiesz, co by było, gdyby Churchill zginął potrącony przez taksówkę przed wojną?? Łoooo
panie, PRZYPUSZCZAM, że byśmy mieli przesrane. A ten Casillas to takie nasze dodatkowe
kody na godmode- wiem, powinni tego zabronić, tak samo jak strzałów z dystansu. A Ty
wiesz co by było, jakby Kaka i Higuain byli w formie?


Napewno by sie przydali,ktos musialby zmienic sunacego sie na nogach Khedire i przeszkadzac w rogrywaniu.

Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

Dziękować, my przynajmniej potrafimy bronić :] W Barcie i z atakiem i z obroną było siermiężnie


Oo a to ciekawe,barca momentami grala jednym obronca a mimo to real nawet na 40 metr nie potrafil sie przedrzec,ja bym tego zla defensywa nie nazwal

Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

Dlaczego nie wykorzystał? Sorry, że nie wymieniliśmy miliona podań, woleliśmy atakować
i stwarzać sytuacje.


Cos ty sie tej gry pilka tak uczepil chlopie,rozumiem ze real po przechwycie przewaznie tracil footbolowke po paru sekundach,wymienil 2-5 podan w porywach 10 co moze stanowic spory niedosyt i byc strasznie irytujace.

Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

Znaczy ja tam sikałem po nogach, jak widziałem przesuwanie się i ustawianie drużyny Realu
(zwłaszcza w pierwszej połowie), jak widziałem poświęcenie Di Marii i Ronaldo w dogrywce
(domagam się jakiegoś gifa, jak w 116 minucie Ronaldo przerzucił piłkę obok Messiego
i zaczął rajd przez pół boiska zakończony faulem), jak Pepe z Khedirą tak zneutralizowali
Xaviego i Iniestę, że chłopaki chyba musieli grać na stadionie obok, bo na Mestalla ich
nie było. Mnie to kręci, kogoś kręci milion podań bez sensu- fajnie, jego sprawa. Ja
bawiłem się przednio, zwłaszcza jak Messi tracił piłki.


Co do Xaviego i Iniesty patrz wyzej.Widze ze obiektywizm porzuciles razem z pierwszym gwizdkiem sedziego i desperackich fauli Ramosa czy Arbeloi sie juz nie zauwazylo;),jakos gra ofensywna realu w perspektywie calego meczu mnie nie urzekla,udalo im sie strzelic tego jedynego gola ot co.

Dnia 21.04.2011 o 16:54, Erton napisał:

Ja to bym się spalił ze wstydu, jakby mój klub tak rozgrywał stałe fragmenty jak robi
to Barca.


Fakt tu dali dupy,niestety braklo Puyola:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:

Nie twierdze ze w pierwszej polowie barca grala kosmiczna pilke a wrecz przeciwnie,ocieralo
sie to o dno,tak jak mowisz moze z raz byli pod polem karnym realu.Za to w drugiej czesci
troche sie pozmienialo..fajnie bylo patrzec na rozpaczliwe ze lzami w oczach ataki Rolando
ktory czesciej gryzl glebe niz szkodniki na niej urzedujace.Khedira i Pepe tak sie zabiegali
w pierwszej polowie za Xavim&Iniesta ze w drugiej dodatkowo Adebayor i Rolando musieli
za nimi ganiac.


Ten gościu ze łzami w oczach właśnie walnął Barcy bramkę i gdyby trochę więcej szczęścia miał, to pewnie i z 3 by mógł, bo miał chyba z 4 bardzo groźne strzały. Zawsze się mówiło, że Ronaldo jest leniwy i nic nie pomaga w grze, ale w tych dwóch ostatnich meczach ostro pracował. Wywierał pressing na obrońcach, wracał się po piłkę i starał się jak mógł pomóc drużynie. Ale dla kibiców Barcy to zawsze będzie "Żelek", "Pedał" albo "Krystyna".

Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:

Oo a to ciekawe,barca momentami grala jednym obronca a mimo to real nawet na 40 metr
nie potrafil sie przedrzec,ja bym tego zla defensywa nie nazwal


Akurat do gry obronnej Barcy nie można mieć większych zastrzeżeń. Szczególnie pewny był środek obrony, z Pique i Mascherano. Gorzej ze skrzydłami, gdzie Alves nie pokrył Di Marii, a Adriano sobie nie radził później z Ronaldo.

Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:

Cos ty sie tej gry pilka tak uczepil chlopie,rozumiem ze real po przechwycie przewaznie
tracil footbolowke po paru sekundach,wymienil 2-5 podan w porywach 10 co moze stanowic
spory niedosyt i byc strasznie irytujace.

Ale piękna gra nie musi oznaczać automatycznie 1000 podań pomiędzy obroną i pomocą. Owszem, fajnie wygląda w statystykach, ale zupełnie nic nie wnosi do gry. A Barcy wczoraj gra podaniami w ataku wyraźnie nie szła. O ile Messi grał nieźle, to Villa w ogóle nie wychodził na wolne pole i wydaje się, że jest bez formy.

Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:

Co do Xaviego i Iniesty patrz wyzej.Widze ze obiektywizm porzuciles razem z pierwszym
gwizdkiem sedziego i desperackich fauli Ramosa czy Arbeloi sie juz nie zauwazylo;),jakos
gra ofensywna realu w perspektywie calego meczu mnie nie urzekla,udalo im sie strzelic
tego jedynego gola ot co.


Obie drużyny miały swoje szanse bramkowe. Barcelona miała znakomite strzały Pedro i Iniesty, Real odpowiedział słupkiem Pepe i strzałami Ronaldo. Choć jak by się tak przyjrzeć, to Barca pierwszy celny strzał oddała w 75 minucie. A jeszcze niedawno tak jechali wszyscy po Arsenalu.

Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jak tu nie kochać Barcy ? no jak? Kibice którzy myślą, że nie ma nic piękniejszego niż gazyliony podań, a każda próba defensywnej gry jest kwitowana "wstawili boeing 747 do brami" i jak tu z nimi grać. Toż to antyfoodball. Niedługo zaczną palić za to na stosie jak czarownice w średniowieczu. Naprawdę opamiętajcie się. Może i Inter Mou wstawił do bramki Autobus, ale wczorajszy Real był znacznie inny. Bronił się i atakował. Może w drugiej połowie barca przejęła inicjatywę, ale nic jej to nie dało. Pisanie, że xx nie jest w formie? Halo w przeciwnym teamie też grają ludzie którzy mogą mieć gorszy dzień, albo nie mieć formy, a gdyby ją mieli graliby 100% lepiej. Po prostu radzę się pogodzić z tym że wielka Barca tez może przegrać, a skoro taktyka mou jest na nich skuteczna to czemu jej nie używać ? Nich wielki PePe ruszy mózgownica i na taki wariant też coś przygotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I właśnie problem Guardioli polega na tym, że nie wie do końca w takiej sytuacji należy zrobić. On jest zbyt mało doświadczonym trenerem, aby wpoić swoim piłkarzom odpowiednią taktykę na dobrą grę obronną Realu. Czekam na następne mecze w dosyć optymistycznym humorze, gdyż wiem, że Real jest wstanie pokonać Barcę i to nie tylko jedną bramką, bo jeśli Ronaldo wykorzystałby dwie dobre sytuację, a główka Pepe trafiłaby do bramki to Los Blancos wygrywali by kilkoma golami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 17:39, szaryczlowiek napisał:

Co do Xaviego i Iniesty patrz wyzej.

Oni grali?

Kupuj już drugą paczkę chusteczek, bo za tydzień znów się przydadzą.

A tak poza tym, to nie martw się! Messi (czyt. "Bóg futbolu", "Najlepszy piłkarz świata", "Numer jeden", "Drugi Maradona", "Nie ma lepszego", "Piłkarz czysty i bez skazy", "Diament i talent najwyższych kategorii", "Człowiek orkiestra", "Człowiek plejstejszyn") i tak zdobędzie Złotą Piłkę, bo kto inny w ogóle śmiałby o niej chociażby pomyśleć...

Wielkie brawa dla Mourinho, bo jeszcze mu nie gratulowałem. Gratuluję zatem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2011 o 19:10, Grinczar napisał:

Wielkie brawa dla Mourinho, bo jeszcze mu nie gratulowałem. Gratuluję zatem!

Dziękuje bardzo. Przekaże mu przy najbliższym spotkaniu :) GO GO MOU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 19:30, Mange napisał:


> Wielkie brawa dla Mourinho, bo jeszcze mu nie gratulowałem. Gratuluję zatem!
Dziękuje bardzo. Przekaże mu przy najbliższym spotkaniu :) GO GO MOU

Od kiedy to "wielki" Mourinho przyjmuje podziękowania od glisd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 19:10, Grinczar napisał:

> (...)



Ojjjj..widze w Twoich slowach siarczysta zawisc i zazdrosc,to ze ktos jest lepszy nie znaczy ze trzeba z niego szydzic.Oczywiscie wszystkie okreslenia ktore wymieniales w 100% zgadzaja sie z prawda i idealnie pasuje do jego osoby,coz poprostu nie ma lepszego.Osobiscie uwazam za ten sezon nie zasluzyl na zlota pilke ale tak naprawde czy znajdzie sie ktos kto naprawde w tym zablysna?Jedynie Nani w Angli daje rade ale to zbyt malo zeby przewyzszyc Messiego,no chyba ze w pol finale i finale LM ustrzeli po hat-tricku.


Swoja droga Sergio Ramosa tak zmeczyl mecz z Barcelona ze nie dal rady dzwigac pucharu...biedaczysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2011 o 21:07, Ecko09 napisał:

Oo wiedzieliście, że Mourinho zatrzymała policja podczas świętowania?


Obiło mi się to o uszy. Chodzą takie pogłoski, że Mourinho sam zażyczył sobie policyjnej eskorty, jednak nic nie jest pewne. Klub na razie niczego nie wyjaśnił, ani skomentował. Dziwna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować