Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 03.09.2007 o 13:30, walgierz napisał:

A ja się zgodzę z Darnokiem. Póki gra dobrze, to niech robi co chce, nie mam zamiaru zaglądać
mu pod kołdrę. Zostawię to brukowcom i ludziom którzy lubią je czytać. Mnie zupełnie nie przeszkadza
z kim się zadaje. Jak będę szukał autorytetu moralnego, to przejrzę biografię jakiegoś świętego.

Oczywiście, ale nawet kiedy gra dobrze, to przecież mu płacą za uprawianie sportu, i takie zachowanie ja odbieram jako brak szacunku dla kibiców. I żeby nie było - nie mam nic przeciwko by spał sobie z prostytutką. Ale stałe imprezowanie i alkohol to nie może być dla piłkarza coś normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 13:29, spider88 napisał:

A co to ma za znaczenia ??


Nieraz bardzo dużo...
Ja się zgodzę Be-Yaczem, że piłkarz nieraz powinien zachować umiar, mimo iż jego (Be-Yacza) porównanie piłkarza do prezydenta nietrafne...
Niedługo będzie tak, że będą nachlani na treningi przychodzić, albo nieprzytomni bo była imprezka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.09.2007 o 13:31, Be-Yacz napisał:

Że melanżuje za dużo, że na zgrupowaniu reprezentacji nie spał tylko WBREW woli trenera skakał
to swojej niuni, że podczas MŚ latał z kolegami na imprezy co jest paranoją. Robinho swego
czasu też nie zachowywał się tak jak powinien, ale właśnie z tego powodu z drużyny odszedł
Ronaldo. Ponieważ miał zły wpływ na młodych graczy. Od czasu kiedy odszedł grubaldo prasa nie
napisała o nawet jednym wybryku Robinho. I to cieszy. Że z ekipy Realu Capello pozbył się ludzi,
którzy przeszkadzali tworzyć zespołowi jeden zgrany kolektyw.

OK - ale co ma Robinho do Drenthe i R10? Jakby Ronnie demoralizowal graczy tez go by wywalili :) Po za tym - nie Grubaldo - przeczytaj jeden z moich dawnych postow - przyczyny nadwagi Ronaldo :/

Dnia 03.09.2007 o 13:31, Be-Yacz napisał:

Drenthe? Nie interesuje mnie co robił o 4 w nocy. Nie był pod wpływem alkoholo, nie zrobił
nic złego więc całkowicie nie rozumiem w czym problem.

Nie interesuje mnie R10. Nie wykryto u niego alkoholu. Wymykal sie jak Drenthe :P

PS Zgadzam sie z Walgierzem i .Danrokiem ;) Poki dobrze gra jest OK. Ale moglby miec w sobote kaca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 13:41, Vaxinar napisał:

Niedługo będzie tak, że będą nachlani na treningi przychodzić, albo nieprzytomni bo była imprezka
w domu.

Od tego jest trener aby do tego nie dopuścić .Oczywiście jest pewna granica, której nie należy przekraczać .Ty jak przyjdziesz pijany do pracy od razu dostaniesz dyscyplinarkę .Nie można mieszać życia prywatnego z zawodowym i tyle .Dopóki w pracy nie nawala nie ma co na siłę szukać sensacji .Jeśli zaraz napiszesz że nawala w pracy , to ja od razu napiszę że nie my jesteśmy od takich ocen tylko jego pracodawcy bo to oni mu płacą na tyle aby mógł się tak bawić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 13:41, Vaxinar napisał:

Nieraz bardzo dużo...
Ja się zgodzę Be-Yaczem, że piłkarz nieraz powinien zachować umiar, mimo iż jego (Be-Yacza)
porównanie piłkarza do prezydenta nietrafne...
Niedługo będzie tak, że będą nachlani na treningi przychodzić, albo nieprzytomni bo była imprezka
w domu.

A przecież dostają ogromne pieniądze za gre, więc odpowiedzialnej postawy od nich się wymaga.


Ja wróce do wczorajszego meczu Barcelony.
Podobno karnego nie powinno być. W połączeniu z niesłusznie uznanym golem jajek, to wynik powinien być 1-1 ;]. Prasa już łączy wczorajsze błędy z wyrzuceniem Smolarka tydzień temu. Narazie to początek sezonu, ale zobaczymy jak potoczy się później praca arbitrów. Narazie dałbym 2+ za mecze z Barceloną. :) Tak naprawde prawdziwą próbe Barcelona przejdzie w 4 i 5 kolejce La Liga, kiedy to podejmie na swoim stadionie odpowiednio Seville i Saragosse. Wtedy będzie można już coś konkretnego mówić o ich postawie ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 13:44, demrenfaris napisał:

OK - ale co ma Robinho do Drenthe i R10? Jakby Ronnie demoralizowal graczy tez go by wywalili

No chyba żarty sobie robisz? Setki miliony euro zysków z marketingu i myślisz, że Barcelona by się pozbyła takiego zawodnika? Co ma Robinho do Drenthe? NIC. Ale do R10 jak najbardziej. Bo też imprezował. Drenthe nie imprezuje.

Dnia 03.09.2007 o 13:44, demrenfaris napisał:

:) Po za tym - nie Grubaldo - przeczytaj jeden z moich dawnych postow - przyczyny nadwagi Ronaldo
:/

Czy to, że ma chore nery zmienia fakt, że jest gruby? Na szacunek trzeba sobie zasłużyć, a przy tym co robił Ronald Mc.Donald jakoś tym szacunkiem go nie darze. Jako człowieka, nie jako piłkarza.

Dnia 03.09.2007 o 13:44, demrenfaris napisał:

> Drenthe? Nie interesuje mnie co robił o 4 w nocy. Nie był pod wpływem alkoholo, nie zrobił
> nic złego więc całkowicie nie rozumiem w czym problem.
Nie interesuje mnie R10. Nie wykryto u niego alkoholu. Wymykal sie jak Drenthe :P

Drenthe się nie wymykał. Drenthe nie był na żadnej zakrapianej imprezie. R10 był i to nie raz nie dwa, więc to co innego.

Dnia 03.09.2007 o 13:44, demrenfaris napisał:

PS Zgadzam sie z Walgierzem i .Danrokiem ;) Poki dobrze gra jest OK. Ale moglby miec w sobote
kaca :D

A ja nie. Piłkarz jest ikoną klubu i gdy Robinho czy Ronaldo robili takie rzeczy, mi jako kibicowi Realu było głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie napisze Ci, że nawala w pracy, ale napiszę Ci, że dziś dużo ludzi niestety nie umie nie łączyć życia prywatnego z zawodowym. Napewno to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kto mowil ze odejdzie, a? :D

Dnia 03.09.2007 o 13:54, Be-Yacz napisał:

No chyba żarty sobie robisz? Setki miliony euro zysków z marketingu i myślisz, że Barcelona
by się pozbyła takiego zawodnika? Co ma Robinho do Drenthe? NIC. Ale do R10 jak najbardziej.
Bo też imprezował. Drenthe nie imprezuje.

Wymyka sie z domu po mleko? :P

Dnia 03.09.2007 o 13:54, Be-Yacz napisał:

Czy to, że ma chore nery zmienia fakt, że jest gruby? Na szacunek trzeba sobie zasłużyć, a
przy tym co robił Ronald Mc.Donald jakoś tym szacunkiem go nie darze. Jako człowieka, nie jako
piłkarza.

Ale nie musisz ciagle przeinaczac nazwisk pilkarzy (vide: Puszczak :/)

Dnia 03.09.2007 o 13:54, Be-Yacz napisał:

> > Drenthe? Nie interesuje mnie co robił o 4 w nocy. Nie był pod wpływem alkoholo, nie
zrobił
> > nic złego więc całkowicie nie rozumiem w czym problem.
Drenthe się nie wymykał. Drenthe nie był na żadnej zakrapianej imprezie. R10 był i to nie raz
nie dwa, więc to co innego.

Wcale sie nie wymyka. Tylko wraca pozno do domu. Gdzie byl?

Dnia 03.09.2007 o 13:54, Be-Yacz napisał:

A ja nie. Piłkarz jest ikoną klubu i gdy Robinho czy Ronaldo robili takie rzeczy, mi jako kibicowi
Realu było głupio.

Widze, ze nie skumales :P Polska - Portugalia w Sobote :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chcialbym jeszcze wrocic do meczu Wisly z Lechem. Teraz na spokojnie przeanalizowalem bramki i dochodze do wniosku ze wszystkie to byly wyjatkowo fuksiarskie. Spowodowane bledami bramkarzy lub ustawienia obrony, lub tez indywidualnych bledow obroncow. Oczywiscie Clebera nie mozna winic za strzelenie samoboja bo on staral sie podac do Boguskiego ale ten uciekl ze slupka i padla bramka.

P.S. Zobaczymy jak w nastepnych meczach bedzie radzil sobie Brozek. Jelsi utrzyma taka srednia z mocnymi rywalami to w tej rundzie strzeli jeszcze przynajmniej 4 gole. Jesli nie zlapie kontuzji(tfu!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tutaj nikogo obrazić, bo może jest ktoś z większą ilością latek nie posiadający matury, o wyższym wykształceniu nie wspominając. Przecież piłkarze to w zdecydowanej większości proste chłopaki o konstrukcji psychicznej na poziomie przeciętnego zjadacza chleba z podmiejskiego osiedla. Inni to po prostu uciekinierzy z różnego rodzaju gett, którzy nagle doznali olbrzymiego przeskoku i zamienili życie w slumsach i spanie na kilkunastu metrach kwadratowych i spanie z kilkunastoosobowym rodzeństwem na wielkie wille.
Dlatego chociaż też nie do końca podoba mi się, jak niektórzy z nich szaleję zdecydowanie za bardzo, to jednak trochę ich rozumiem. Zresztą co tu dużo mówić - doczepiłem się tej ich inteligencji i wykształcenia, a prawda jest taka, że nawet ktoś mający tytuł profesora mógłby oszaleć od większej ilości gotówki i chęci odreagowania.
Niech się każdy zastanowi i odpowie na pytanie - czy gdyby grał w jakimś wielkim klubie i zarabiał miliony, to od razu po treningach leciał do domu i analizował swoją formę oraz oglądał kasety wideo z meczami przeciwników i kładł się spać zaraz po wieczornym seansie Gumisiów albo Smerfów?

Jednak dopóki nie ma to wpływu na ich formę - przepraszam bardzo, ale wolę widzieć gracza na kacu, który wspaniale prezentuje się na boisku od abstynenta, który niby chce, ale nie może. Inna sprawa, że fakt faktem, iż rzadko ma to ze sobą pokrycie. Pamiętam wypowiedzi chociażby takiego Reissa, który mówił, że on teraz inaczej się odżywia, ma specjalną dietę, inaczej podchodzi do obowiązków. Na innym paliwie można grać, ale trzeba być wyjątkowym, żeby bardzo długo tak pociągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 14:12, .Darnok napisał:

Nie chcę tutaj nikogo obrazić, bo może jest ktoś z większą ilością latek nie posiadający matury,
o wyższym wykształceniu nie wspominając. Przecież piłkarze to w zdecydowanej większości proste
chłopaki o konstrukcji psychicznej na poziomie przeciętnego zjadacza chleba z podmiejskiego
osiedla. Inni to po prostu uciekinierzy z różnego rodzaju gett, którzy nagle doznali olbrzymiego
przeskoku i zamienili życie w slumsach i spanie na kilkunastu metrach kwadratowych i spanie
z kilkunastoosobowym rodzeństwem na wielkie wille.
Dlatego chociaż też nie do końca podoba mi się, jak niektórzy z nich szaleję zdecydowanie za
bardzo, to jednak trochę ich rozumiem. Zresztą co tu dużo mówić - doczepiłem się tej ich inteligencji
i wykształcenia, a prawda jest taka, że nawet ktoś mający tytuł profesora mógłby oszaleć od
większej ilości gotówki i chęci odreagowania.
Niech się każdy zastanowi i odpowie na pytanie - czy gdyby grał w jakimś wielkim klubie i zarabiał
miliony, to od razu po treningach leciał do domu i analizował swoją formę oraz oglądał kasety
wideo z meczami przeciwników i kładł się spać zaraz po wieczornym seansie Gumisiów albo Smerfów?

Jednak dopóki nie ma to wpływu na ich formę - przepraszam bardzo, ale wolę widzieć gracza na
kacu, który wspaniale prezentuje się na boisku od abstynenta, który niby chce, ale nie może.
Inna sprawa, że fakt faktem, iż rzadko ma to ze sobą pokrycie. Pamiętam wypowiedzi chociażby
takiego Reissa, który mówił, że on teraz inaczej się odżywia, ma specjalną dietę, inaczej podchodzi
do obowiązków. Na innym paliwie można grać, ale trzeba być wyjątkowym, żeby bardzo długo tak
pociągnąć.


Uwierz mi ze tego wymaga profesjonalizm by ciagle pracowac nad wlasnymi umiejetnosciami i je poprawiac. A takie balowanie nie jest wskazane pilkarzom. I uwierz mi ze akurat Ch. Ronaldo nie mieszkal w Slumsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 14:04, demrenfaris napisał:

Ale nie musisz ciagle przeinaczac nazwisk pilkarzy (vide: Puszczak :/)

Nie musze, ale chce.

Dnia 03.09.2007 o 14:04, demrenfaris napisał:

Wcale sie nie wymyka. Tylko wraca pozno do domu. Gdzie byl?

A co cie to obchodzi? Zrobił coś złego? Pił alkohol? No to w czym problem!


Darnok - Właśnie, odżywianie. Gracz który imprezuje siłą rzeczy nie może dać z siebie tyle ile by dawał odżywiając się dobrze i i pijąc tylko wino do kolacji. A klub płaci piłkarzowi, za jego forme fizyczną więc częste imprezowanie itp. jest tu jak najbardziej nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.09.2007 o 13:30, demrenfaris napisał:

> poza tym szkoda, ze w polskiej lidze nikt oprocz Legii i Wisly nie wzbil sie ponad przecietnosc

Chyba w tym sezonie?



Dokladnie :P zapomnialem dopisac w tym sezonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 14:24, Be-Yacz napisał:

> Ale nie musisz ciagle przeinaczac nazwisk pilkarzy (vide: Puszczak :/)
Nie musze, ale chce.
> Wcale sie nie wymyka. Tylko wraca pozno do domu. Gdzie byl?
A co cie to obchodzi? Zrobił coś złego? Pił alkohol? No to w czym problem!

Skad wiesz ze nie robil nic zlego ;) Po za tym - picie alkoholu jest zle, a "dyskotekowanie" do pozna jest juz dopuszczalne? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 14:24, Be-Yacz napisał:

Nie musze, ale chce.

No i w tym jest problem. Jak ktoś zacznie wyzywać Real to od razu mówisz żeśmy się uwzięli na Ciebie i Real. Ale jak ty wyzywasz innych piłkarzy i inne zespoły to jest dobrze ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 17:01, kolektor napisał:

> Nie musze, ale chce.
No i w tym jest problem. Jak ktoś zacznie wyzywać Real to od razu mówisz żeśmy się uwzięli
na Ciebie i Real. Ale jak ty wyzywasz innych piłkarzy i inne zespoły to jest dobrze ? :/

A gdzie ja komuś nie pozwalam wyzywać Realu? Jak ktoś mówi Hala $real, to mówie, że to dziecinada, bo to bez sensu. Ale jak ktoś powie, że Raul to drewniak to OK. Jego zdanie. Weź się zastanów.


demrenfaris - A co jest złego w jeździe samochodem? Bo na imprezie się pije, więc to zupełnie inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 13:48, Be-Yacz napisał:

Ja wróce do wczorajszego meczu Barcelony.
Podobno karnego nie powinno być. W połączeniu z niesłusznie uznanym golem jajek, to wynik powinien
być 1-1 ;].

Okkej. Tylko pomyślałeś o tym, że gdyby wynik nie zapewniał wygranej, piłkarze graliby inaczej? Inaczej się gra przy 2-bramkowym prowadzeniu a inaczej przy remisie... Tak sobie można mówić o każdym meczu, że byłby remisowy, bo coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 17:58, cubba napisał:

Okkej. Tylko pomyślałeś o tym, że gdyby wynik nie zapewniał wygranej, piłkarze graliby inaczej?
Inaczej się gra przy 2-bramkowym prowadzeniu a inaczej przy remisie... Tak sobie można mówić
o każdym meczu, że byłby remisowy, bo coś tam.

Pomyślałem. I dlatego to jest nic nie znaczące gdybanie. Ale zaczyna się sezon i sędzia w dwóch meczach Barcelony popełnił 3 ważne dla przebiegu meczu błędy. To JESZCZE o niczym nie świadczy, ale zobaczymy jak będzie potem ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2007 o 18:16, spider88 napisał:

No i mamy pierwsze zwolnienie trenera .Ciekawe czy jednak Wdowczyk będzie następcą .

A co, zwolnili Rijkaarda? :P Tak na serio to troszke spozniony ruch. Trzeba bylo to zrobic w tamtym sezonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować