Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 30.11.2010 o 22:45, Pernia napisał:

Evans dzisiaj chyba przebił Oshea, gratuluję ;). Nie ma co płakać, to tylko CCup, przynajmniej
się skupią na innych meczach. Przegrana to w 90% zasługa Evansa, który przy 3 golach
dał dupy. No ale cóż, jakoś mi to humoru nie popsuło :)

Dzisiaj do tego wrócę, bo teraz przeczytałem ;D Nie puszczać Evansa ze Smallingiem, oni w dwójkę tworzą jakieś fatality.

Pierwsza zasada wuwuzeli: Jak ty dmuchasz jest fajnie, jak ktoś obok to już nie. Sam potwierdzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że lubie Juventus (jest mi obojętny). A po drugie " uświadomię Cię, że klub piłkarski ma być medialny. Coś takiego jak dobre imię klubu jest bardzo ważne." nie wiem czy to dobrze świadczy o klubie, że próbuje odciąc się od swojej przeszłosci i uniknąć ewentualnej kary. A postawienie zarzutów konkretym zawodnikom (postawienie zarzutów, nie mówie np o przesłuchaniu w charakterze świadków) świadczy o tym, że podejrzenie popełnienia przestępstwa jest dostatecznie uzasadnione (313.1 KPK).
Nie mam czasu na długie dyskusje, ale napiszę, że według mnie powinno się karać (i to surowo) ludzi a nie kluby.
Dyskusję uważam za zakończoną bo i tak Cię nie przekonam, a Ty mnie. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2010 o 18:26, Smooqu napisał:

Przynajmniej w Katarze nie będzie wuwuzeli xd A szejkowie zbudują taką klimę na stadionach
że będzie chłodniej niż w Polsce :D

Przeczytaj sobie ten artykuł.
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ms-2022-katarczycy-na-ulicach-swietowali-decyzje-f,1,4015061,wiadomosc.html
Wuwuzele znów będą niestety ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2010 o 21:11, jarekao napisał:

Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że lubie Juventus (jest mi obojętny).

Tak więc Twój pierwszy post miał na celu wyłącznie wyrażenie swojej niechęci do Lecha Poznań. Nice, bro.

Dnia 02.12.2010 o 21:11, jarekao napisał:

A po drugie
" uświadomię Cię, że klub piłkarski ma być medialny. Coś takiego jak dobre imię klubu
jest bardzo ważne.
" nie wiem czy to dobrze świadczy o klubie, że próbuje odciąc się
od swojej przeszłosci i uniknąć ewentualnej kary.

Zarząd Lecha chciał odciąć się wyłącznie od ewentualnych wybryków ludzi, którzy mieli coś wspólnego z Lechem, nie od przeszłości klubu. Przy zakupie klubu przez Pana Rutkowskiego musiała zostać zawarta jakaś umowa, a w niej raczej nie było mowy o korupcji. Więc to całkowicie logiczne, że właściciel Amiki nie chciał mieć z tym nic wspólnego, nawet jeżeli taka sytuacja by nastąpiła. Zostałby wtedy wierutnie oszukany.
Nie muszę jednak mówić, że wysnuwanie teorii nt. handlu meczami przez Lecha Poznań wobec braku dowodów jest bezcelowe, a przez niektórych może zostać uznane za obraźliwe.

Dnia 02.12.2010 o 21:11, jarekao napisał:

A postawienie zarzutów konkretym zawodnikom
(postawienie zarzutów, nie mówie np o przesłuchaniu w charakterze świadków) świadczy
o tym, że podejrzenie popełnienia przestępstwa jest dostatecznie uzasadnione (313.1 KPK).

Mimo to od zatrzymania Piotra Reissa niedługo miną 2 lata, a nikt nie potrafi udowodnić mu winy.

Dnia 02.12.2010 o 21:11, jarekao napisał:

Nie mam czasu na długie dyskusje, ale napiszę, że według mnie powinno się karać (i to
surowo) ludzi a nie kluby.

Szkoda, że nie chcesz ustosunkować się do całości mojej wypowiedzi.

Dnia 02.12.2010 o 21:11, jarekao napisał:

Dyskusję uważam za zakończoną bo i tak Cię nie przekonam, a Ty mnie. pzdr

Wiem że nie i nie mam zamiaru :) Myślę jednak, że wysnułeś bardzo daleko idące wnioski z wątpliwej jakości tekstów wikipedii. Nie muszę mówić, że mógł to pisać każdy. Również pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2010 o 21:33, Paoro napisał:

Wuwuzele znów będą niestety ;(


No tak. Przecież wuwuzele to na pewno dziedzictwo narodu katarskiego i kultura katarskiego kibicowania :]

United against wuwuzelas! Ciekawe kiedy dzikusy dorosną do prawdziwego kibicowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2010 o 21:33, Paoro napisał:

Wuwuzele znów będą niestety ;(

Co mają wspólnego afrykańskie trąbki z kulturą arabską? Nie widzę związku. Poza tym wuwuzele są zabronione w większości cywilizowanych krajów, a Katar takim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 11:44, Transylvanian_Hunger napisał:

Co mają wspólnego afrykańskie trąbki z kulturą arabską? Nie widzę związku. Poza tym wuwuzele
są zabronione w większości cywilizowanych krajów, a Katar takim jest.


O wreszcie kompetentna osoba, która powinna zrozumieć, że wuwuzele wynalazł... Varg ;)

20101203115913

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 11:59, Wintesun napisał:

O wreszcie kompetentna osoba, która powinna zrozumieć, że wuwuzele wynalazł... Varg ;)

I źle skończył. Chuchał-dmuchał, kościoły padały. Posiedział trochę i może zmądrzał. Od tamtej pory nikt wuwuzeli oficjalnie w Skandynawii nie widział. No, ale niestety Murzyni odkopali ten diaboliczny artefakt na nowo. Czas pogrzebać to ustrojstwo na zawsze! Chociaż arabscy fakirzy też mają trąbki (takie małe), co węża stawiają w pion. Zawodnicy będą musieli zatem luźniejsze spodenki nosić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem wcześniej czasu, aby napisać coś o zwycięskim remisie Lecha, napiszę więc krótko; dobra robota, Kolejorz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 11:44, Transylvanian_Hunger napisał:

> Wuwuzele znów będą niestety ;(
Co mają wspólnego afrykańskie trąbki z kulturą arabską? Nie widzę związku. Poza tym wuwuzele
są zabronione w większości cywilizowanych krajów, a Katar takim jest.

Spytaj się Katarczyków ;P ja tylko fakty podaje.

W necie pojawiła się śmieszna plotka, pewnie z faktu ;P że Rudnevsa chce kupić Juve za... 1 mln euro. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2010 o 15:57, Paoro napisał:

Spytaj się Katarczyków ;P ja tylko fakty podaje.

Mój arabski nie jest najlepszy. Niemniej jednak trudno przewidzieć jaki gadżet kibicowski będzie miał wzięcie za 12 lat. Zatem dla mnie to żaden fakt.
W każdym razie FIFA dalej kontynuuje ideę powierzania wielkich imprez krajom, które nie miały jeszcze okazji organizacji tak wielkich imprez. Co raz, to bardziej egzotyczne państwa "robią" Mundial i to jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako zawiedziony kibic United (mecz przełożony) pocieszam się wynikiem Chelsea, która znowu remisuje, a równie dobrze (a nawet bardziej) mogła przegrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zagłosowałem, a moja jedenastka wygląda tak:

Casillas (c) - Maicon - Pique - Puyol - Bastos - Cristiano Ronaldo - Xavi - Sneijder - Iniesta - Messi - Diego Milito

Trener: Jose Mourinho

Jeśli patrzeć na poprzedni sezon to wybrałbym na bramkę Julio Cesara, a zamiast Ronaldo Robbena. Z tym, że Julio Cesar pomógł w wielu szczęśliwych i niezasłużonych zwycięstwach wielkiego Interu, a Robben nie podpasował mi swoim stylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real-Valencia 0:0 do przerwy. Mecz nudny ale ubarwił mi go komentarz Orłowskiego (który komentował jedynie 5 ostatnich minut bo wcześniej był zajęty meczem Barcy.

Ostatnia minuta doliczonego czasu gry. Akcja Realu. Di Maria wślizgiem wybija piłkę z lini. Ozil wrzuca w pole karne, a tam Ronaldo osaczony 4 obrońcami Valencii zagrywa pietą w słupek (a la Nani z Bayernem, tylko bardziej kozacko) a Orłowski 0 reakcji tylko zdanie "Jestem ciekaw czy Di Maria zdążył zanim piłka opuściła boisko xddddddddddddddddd hahahahah. no nie mogę po prostu xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real Madryt 2:0 Valencia

Po GD, w którym ostro ssaliśmy, jak rasowa pani folgująca swoim żądzom, dziś podnosimy się z kolan, a co więcej dostajemy napiwek po dobrze wykonanej robocie. Podnieśliśmy się choć powinniśmy aż wyskoczyć - zasługiwaliśmy na więcej bramek, ale Benzema nadal żyje poniedziałkiem, a sędzia stwierdził, że nie będzie z nami świętował i nie odgwizdał karnego.
Cóż, jeżeli można mówić po straconej piątce na Camp Nou, że przegrana, to przegrana i nieważne ile, bo tyle samo punktów się traci, to równie dobrze mogę się cieszyć z wygranej z Valencią. Rzeczywiście jestem szczęśliwy, ale znajdą się ludzie i "kibice" barcelony (łatwo odróżnić), którzy będą płakać, że to jednak "takie yhm... zwycięstwo, takie ni to mongoł ni murzyn, takie niepewne, takie marne"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Real- Valencia 2:0

W sumie miałem nie pisać, bo jestem po 9-godzinnej sesji z algebrą (macierze przekształceń liniowych sux), ale że mi się ściąga plik z hotfile''a (oczywiście pełen legal, żeby nie było) w tempie wolniejszym niż upływa czas na wykładach z logiki, no to już skrobnę. Zwłaszcza że mogę znów mogę się jarać, po zeszłotygodniowej... hmmm, minucie ciszy dziś znów jestem happy (bo w zeszłym tygodniu kibice Realu "Ran out of happy" :))

Gdyby Real zagrał genialnie, to byłbym (jak to mówił mój wykładowca z Podstaw Matematyki) "w lekkiej konfuzji", bo ciężko byłoby mi chwalić zawodników, którzy tydzień wcześniej, oględnie rzecz ujmując, średnio ogarniali. "Na szczęście" dziś Real szału nie zrobił, ale przepełzł przez trudny moment. Graliśmy raczej słabo, brakło błysku, no ale po coś są te gwiazdy. W pierwszej połowie z nudów wyjadłem całe paluszki "z solą morską" (już nie zamierzam się zastanawiać, skąd się ta sól bierze), bo nie działo się za wiele. Jakieś tam 2 akcje były Valencii, Real miał setkę po akcji Khediry no i słupek Ronaldo po zagraniu piętką. No i to zasadniczo tyle. W międzyczasie zobaczyliśmy 6 żółtych kartek za różne dziwne rzeczy. Sędzia to w ogóle chyba miał jakieś dobre palenie, bo nie ogarniał strasznie.

Druga połowa od razu zaczęła się lepiej, bo po crossie Alonso do Ozil sędzia znalazł jakiegoś swojego spalonego. No ale hmm, tego, znaczy, liczą się intencje i w ogóle, że chciał pokazać, że ogarnia spalone. Dosłownie momencik później MS 100%, czyli Mieliśmy Setkę na 100%, Di Maria był sam na sam, bramkarz miał strach w oczach i kisiel w gaciach, ale Angel uznał, że tak to nie, i niepotrzebnie lobował. Ziomek ziomek, żeby lobować tak jak Raul, to musisz więcej klaskać. Chwilkę później cross- no zapewne Alonso, no bo kogo innego- do Ronaldo, Cristiano zgrywa do Benzemy (który meanwhile się pojawił), ale ten strzelił tylko w bramkarza. No i jako że goli nie było, to kibice zaczęli się niecierpliwić, Leszek miał te swoje odloty, ile to podań Busquets nie zrobił i jak bardzo świadczy to o jego zajebistości (jeszcze brakuje, że Hamleta bez charakteryzacji odstawia i mamy komplet). No ale na szczęście Albelda zagrał piłkę ręką i dostał czerwoną kartkę. Rozważania, czy to była ręka, są dość ciężkie, ale tyle razy już w ciągu meczu powinni wylecieć zawodnicy Valencii, że to było jak w rosyjskiej ruletce- ktoś musiał. No i niedługo śmy to wykorzystali, jakoś tak psim swędem Ozil dostał piłkę na rozegraniu, no więc wziął i ją rozegrał- do Ronaldo, który pociągnął i strzelił- tym razem już w bramkę! No i już mogliśmy odetchnąć, a Pedro Leon, który szykował się do wejścia przy niekorzystnym wyniku, złapać wielkiego bulwersa, bo już nie był potrzebny. Ale wszedł Granero, dostał na dzień dobry żółtą kartkę, więc zapisał się w annałach tego meczu. Potem Di Maria w sytuacji sytuacji sam na sam był faulowany od tyłu w polu karnym bez kontaktu przeciwnika z piłką, więc gra toczyła się dalej. No cóż..... ale za to strzeliliśmy gola!! :) Ronaldo dostał piłkę na połowie boiska, obmyślił sobie sklepać z Lassem. Szło dobrze póki nie okazało się, że Lass klepy to tak nie bardzo, więc Cris sam zamieszał obrońcą i strzelił na 2:0. Negujący Grawitację dziś też 2 gole (z czego jeden z karnego, ale co tam- on może. Jak Ronaldo strzela z karnych to miętki w uszach), więc odpowiedź Cristiano całkiem konkret. Mógł strzelić 3, ale dołączył do ogólnoświatowej akcji dobroczynnej dla Karima Benzemy i chciał mu zaasystować, no ale Karim jak to Karim- spóźnił się na pociąg. No i mecz się skończył.

Iker- miło było popatrzeć, że mimo zeszłotygodniowej nuklearnej zimy piłkarskiej i dzisiejszej słabej gry jest ktoś, kto dupy nie da. Co by się nie działo- Iker to Iker. Obrona jakoś tak pokracznie - co prawda było 2 nowych, więc nowe ustawienie, ale najbardziej ciała dawał Pepe. Albiol raczej poprawnie, Arbeloa też, + parę wyjść z przodu, a Pepe jakoś tak jakby na innym wektorze się poruszał (to jeszcze zboczenie z algebry). Marcelo w obronie dość radośnie, ale tyle kiwek co on uskutecznił to mi by ze 3 wf-y zajęło. No ale gola śmy nie stracili, to nie ma co krytykować. Chociaż tak w sumie za GD mają krytykę rozłożoną na raty, to dziś będzie minus. Eksperymentalny środek pola działał dziwnie- Alonso jakoś tak słabował. Khedira dużo odbiorów, ale z przodu nie za ciekawie, no i ta setka to zmarnowana przepisowo. Lass najbardziej widoczny, ale jakoś mnie nie zmasakrował. Ozil- gość musi przypakować i to na maksa. Cholera bierze, jak trzeba wyskoczyć to główki, a Mesut w pozycji "O Jezuu, biedronka!" unika kontaktu fizycznego. Technicznie jest super, ale trzeba zwiększyć masę. Di Maria to już się tak kiwa, że mu się poszczególne nerwy gubią w tym, co on aktualnie robi i jest trochę tak jak z powietrzem "wracającym na swoje miejsce" przy starcie Concorde''a, powodującym grzmot- zanim te wszystkie pomysły dojdą do mięśni Angela, zostaną wykonane a sygnał wróci do bazy, to już wszystko się poplączę i chwilami Di Maria wygląda jak skrzyżowane Bulbasaura z Cthulhu- no nie wiadomo, czy robi zwód na lewą nogę, czy wiesza firanki. No ale dymu robi sporo. Tylko żeby się kiedyś we własne nogi nie zaplątał.Ronaldo na środku ataku do bani, ale jak się rozpędzi to konkret. Benzema wszedł i sam nic nie zrobił, ale był katalizatorem dobrej gry reszty. Ale jeśli na ważny mecz mamy 1 napastnika w kadrze i ten napastnik nie wychodzi w składzie, to raczej cienko widzę jego przyszłość. Jeszcze tego brakowało, żeby wszedł zamiast Karima Morata :/ Granero i Diarra weszli, powiedzieli dzień dobry, Mahamadou pokazał się ewentualnym przyszłym pracodawcom no i to by było na tyle. Sędzia chyba miał tego samego dostawcę co Leszek, bo odpały miał straszne. Może i była w tym jakaś strasznie pokrętna logika, ale próba jej znalezienia skończyłaby się tym samym co próba szukania muzyki w Dead Weather. Czyli mówią, że jest, ale ja jej tam nie widzę.

Także za tydzień gramy z Saragossą bez kilku wykartkowanych, no ale powinniśmy sobie dać radę. Przetrwaliśmy trudny mecz po blamażu, wiadomym było, że ciężko będzie z marszu wrócić do trzaskania leszczy, no ale weszło stosunkowo gładko. No nic no, teraz trzeba zbierać te punkty, bo co innego nam zostało?? HALA MADRID!

Yay, po zastosowaniu Kosmodi.... znaczy się zwycięstwie Realu znów mogę się cieszyć pracą w ogródku, czyli pomeczówkami. Super sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno (przeciek) Iniesta zdobył Złotą Piłkę. Ja się pytam: za co? Jest to świetny piłkarz, obecnie w doskonałej formie, ale przez wiosnę leczył kontuzję, kiedy Sneijder czy Xavi pięknie sobie pogrywali. Mam nadzieję, iż to jednak Hernandez otrzyma ZP, która i tak jest co raz mniej prestiżową nagrodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować