Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 29.10.2006 o 18:40, .Darnok napisał:

Dziwne, wydawało mi się, że mówił coś takiego własnie teraz... a czemu 4/8 lat temu? Nie mógł
przecież ot tak sobie powiedziec?

Teraz to nie wiem, nie słyszałem. Pamiętam jednak, że wywiad był dość poważny i właściwie mało co było w nim o piłce i o reklamach, więc... nie wydaje mi się.

Dnia 29.10.2006 o 18:40, .Darnok napisał:

Musiał mieć w tym jakiś cel marketingowy :D

Cały Beckham ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 18:44, waldiben napisał:

/.../

Jakoś nie zauważyłem. Pewnie chodzi o Klose i Podolskiego. Oni wyjechali, Klose ma "ciekawy" charakterek i faktycznie wali wielkiego Niemca, z Podolskim jest trochę lepiej, twierdzi, że ma dwie ojczyzny...
A Beckham... chyba byłbym mu w stanie uwierzyć, ale jakoś nie mogę po jego popisie z ostatniego mundialu z tą słynną matematyką jego syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko o tych dwóch, oj nie nie. Ale lepiej nie rozciągać tematu na podłoże narodowościowe.
A co do Beckhama, właśnie; przecież to już n-ty taki "popis" (one mają miejsce zwłaszcza po dużych wpadkach).
Ale to domena showmanów, chyba tak muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:09, waldiben napisał:

Nie tylko o tych dwóch, oj nie nie. Ale lepiej nie rozciągać tematu na podłoże narodowościowe.

Czy ja wiem. Podczas mundialu było ostrzej i nikt nic sobie z tego nie robił, więc nie widze powodów, ale... skoro nie chcesz to nie. :) No... prawie nikt.

Dnia 29.10.2006 o 19:09, waldiben napisał:

A co do Beckhama, właśnie; przecież to już n-ty taki "popis" (one mają miejsce zwłaszcza po
dużych wpadkach).
Ale to domena showmanów, chyba tak muszą.

Zbłaźnić się ? Jego syn miał dodawanie a On gada, że ma z tym problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tacy np. Neuwille i Odonkor to zbyt "niemieccy" tez nie są ( a to nadal nie koniec!).
Ciągnąc "temat Beckhama", to nie mniejszym błazeństwem wykazał się, szukając wytłumaczenia dla swojego słynnego rzutu karnego, no ale wtedy winna była "pochyła murawa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:20, waldiben napisał:

Tacy np. Neuwille i Odonkor to zbyt "niemieccy" tez nie są ( a to nadal nie koniec!).

Neuwilli nie wiedziałem, Odonkor jest w połowie Niemcem, Jego matka jest Niemką. Wiem jeszcze, żę Borowski podobno ma czeskie korzenie... ale może faktycznie skończmy ten temat...

Dnia 29.10.2006 o 19:20, waldiben napisał:

Ciągnąc "temat Beckhama", to nie mniejszym błazeństwem wykazał się, szukając wytłumaczenia
dla swojego słynnego rzutu karnego, no ale wtedy winna była "pochyła murawa".

To ostatnio dość popularne wytłumaczenie dla Polaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:13, Vaxinar napisał:

Zbłaźnić się ? Jego syn miał dodawanie a On gada, że ma z tym problemy...

Widać kto w domu odpowiada za finase ;>
BTW, wstyd niesamowity nie znać podstaw matematyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:59, walgierz napisał:

BTW, wstyd niesamowity nie znać podstaw matematyki...


Żeby jeszcze jakieś kurcze ułamki, potęgi,funkcje. Ale dodawanie, padłem po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:59, walgierz napisał:

(...)
BTW, wstyd niesamowity nie znać podstaw matematyki...


Uwierz mi, wolałbym nie znać podstaw matematyki (choć i tak połowy pewnie nie pamiętam ;P), najważniejszych dat z historii oraz najsłynniejszych pozycji kanonu literatury i jednoczesnie zarabiać tyle co on :P
Na taki wstyd to ja się pierwszy piszę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 19:23, Vaxinar napisał:

(...)
Neuwilli nie wiedziałem, Odonkor jest w połowie Niemcem, Jego matka jest Niemką. Wiem jeszcze,
żę Borowski podobno ma czeskie korzenie... ale może faktycznie skończmy ten temat...


Spodziewałem się, że go poruszysz :P
Ale obyło się nawet bez spięć, jestem zdziwiony ;-)

Dnia 29.10.2006 o 19:23, Vaxinar napisał:

To ostatnio dość popularne wytłumaczenie dla Polaków...


A dla kogo nie? Włochów nigdy nie słyszałeś? Francuzów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:11, .Darnok napisał:

Spodziewałem się, że go poruszysz :P

Znaczy, który ? Niemców ? To poruszył Pan waldiben. :)

Dnia 29.10.2006 o 20:11, .Darnok napisał:

Ale obyło się nawet bez spięć, jestem zdziwiony ;-)

Obyło się bez szwabstwa, szkopstwa i Twojego słynnego cytatu, że Ty nad Wisłą nie ubolewasz, jak po niej "jadą" - jestem pozytywnie zaskoczony. :-)

Dnia 29.10.2006 o 20:11, .Darnok napisał:

A dla kogo nie? Włochów nigdy nie słyszałeś? Francuzów?

W lidze nie bardzo, bo się tamtejszymi ligami nie rentesujem. ;-)
A tak na serio to szczerze mówiąc najbardziej się w polskiej lidze tego nasłuchałem, kiedy to faworyt przegrywał. Boisko krzywe, trawa za wysoka, za jasno... O_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:15, Vaxinar napisał:

(...)
W lidze nie bardzo, bo się tamtejszymi ligami nie rentesujem. ;-)
A tak na serio to szczerze mówiąc najbardziej się w polskiej lidze tego nasłuchałem, kiedy
to faworyt przegrywał. Boisko krzywe, trawa za wysoka, za jasno... O_O


Nie chodzi nawet o ligi, bardziej o reprezentację. Pamiętam jedne z najbardziej absurdalnych tłumaczeń to były wymówki Włochów po porażce z nami 1:3 - podobno tak mocno się przejęli porwaniem jednego z włoskich dziennikarzy w Iraku, iż nie byli w stanie normalnie skoncentrować się na grze :P
A co panienki z lazio wyrabiały przed rewanżem z Wisłą w Krakowie to już nie będę komentował, bo sie wystarczająco wtedy na nich naklnąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:21, .Darnok napisał:

Nie chodzi nawet o ligi, bardziej o reprezentację. Pamiętam jedne z najbardziej absurdalnych
tłumaczeń to były wymówki Włochów po porażce z nami 1:3 - podobno tak mocno się przejęli porwaniem
jednego z włoskich dziennikarzy w Iraku, iż nie byli w stanie normalnie skoncentrować się na
grze :P

Dobre... :D Wracając jeszcze do tych Niemców to A - cis kiedyś napisał o tym słynnym meczu w wielkim deszczu, który przegraliśmy chyba 0:3. A - cis stwierdził, że nam deszcz przeszkodził, a Niemcom pomógł...

Dnia 29.10.2006 o 20:21, .Darnok napisał:

A co panienki z lazio wyrabiały przed rewanżem z Wisłą w Krakowie to już nie będę komentował,
bo sie wystarczająco wtedy na nich naklnąłem.

A co robili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:25, Vaxinar napisał:

Wracając jeszcze do tych Niemców to A - cis kiedyś napisał o tym słynnym meczu w wielkim deszczu, który
przegraliśmy chyba 0:3. A - cis stwierdził, że nam deszcz przeszkodził, a Niemcom pomógł...

To był mecz z RFN na Mistrzostwach Świata w 1974 r. I przegraliśmy go tylko 0:1 (bramkę zdobył Gerd Mueller grający, nomen omen, z nr 13 :)
I dalej twierdzę, że nam - nie tyle deszcz, co grząskie boisko - przeszkodziło a Niemcom pomogło. My graliśmy wtedy ofensywnie, szybką piłką (mieliśmy bardzo szybkich napastników) a takie boisko nie sprzyjało temu stylowi gry.
Boże, ile ja bym dał żeby zobaczyć ten mecz rozgrywający się w normalnych warunkach!!! Ech ... :-)
Nigdy nie byliśmy (i być może już nie będziemy) tak blisko awansu do finału Mistrzostw Świata jak wtedy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:43, A-cis napisał:

I dalej twierdzę, że nam - nie tyle deszcz, co grząskie boisko - przeszkodziło a Niemcom pomogło.
My graliśmy wtedy ofensywnie, szybką piłką (mieliśmy bardzo szybkich napastników) a takie boisko
nie sprzyjało temu stylowi gry.

1. No to widzę, że nam przeszkodziło, ale nie widze gdzie Niemcom pomogło. :)
2. Dlaczego nie zmieniliśmy stylu gry i w której minucie padła bramka ?
3. Wybacz, ale trochę jakby szukanie dziury w całym, szukanie wytłumaczenia. Może po prostu napisz, że byliśmy lepsi od Niemców, ale oni zdobyli gola i niesłusznie wygrali, to rozumiem, ale takie wytłumaczenie to trochę...

Dnia 29.10.2006 o 20:43, A-cis napisał:

Nigdy nie byliśmy (i być może już nie będziemy) tak blisko awansu do finału Mistrzostw Świata
jak wtedy ...

Może tak trochę wiary ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Radzę obejrzeć sobie jakoś ten meczyk i dopiero później wydawać tego typu opinie :)
Jeśli piłka leci w stronę bramki rywali i zatrzymuje się w połowie drogi w błocie to naprawdę... -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:59, .Darnok napisał:

Radzę obejrzeć sobie jakoś ten meczyk i dopiero później wydawać tego typu opinie :)

Fajnie by było, ale gdzie ?
Chyba, że w Niemczech kupie na DVD... ta, chyba tak zrobię. :P

Dnia 29.10.2006 o 20:59, .Darnok napisał:

Jeśli piłka leci w stronę bramki rywali i zatrzymuje się w połowie drogi w błocie to naprawdę... -_-

No fakt, nieciekawie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2006 o 20:52, Vaxinar napisał:

1. No to widzę, że nam przeszkodziło, ale nie widze gdzie Niemcom pomogło. :)

Pomogło im w tym, że IMHO gdyby była ładna pogoda, to byśmy ich rozwalili. Powinieneś obejrzeć, ale nie tylko - jak pisze Darnok - ten mecz, ale wszystkie po kolei mecze z MŚ 74 roku. W jakim stylu i dzięki czemu rozbiliśmy Argentynę i Włochy, które przecież były od nas dużo wyżej notowane przed Mistrzostwami. Zrozumiałbyś co było wtedy naszą najgroźnieszą bronią i czego pozbawiło nas grząskie boisko i kałuże.
Ty patrzysz na suchy wynik, a ja widziałem grę. (Widziałem te wszystkie mecze na żywo. Oczywiście w TVP)

Dnia 29.10.2006 o 20:52, Vaxinar napisał:

2. Dlaczego nie zmieniliśmy stylu gry i w której minucie padła bramka ?

Bramka padła w jeśli dobrze pamiętam w II połowie. Dlaczego nie zmieniliśmy stylu, to zupełnie inna bajka. Zauważ, że ja nie twierdzę, że w przekroju całych Mistrzostw byliśmy najlepszą drużyną, lub że byliśmy lepszą drużyną od Niemców. Niemcy lepiej od nas potrafili się przystosować do tych warunków i wykorzystali swoją szansę.
Ale ja twierdzę, że wówczas, w tym meczu, byliśmy jak bokser, któremu sparaliżowało jedną rękę. Mieliśmy potencjał, którego nie mogliśmy użyć.
Cały czas mówię o sytuacji w której boisko byłoby normalne, czyli suche. Najczęściej takie jest i to że nie było suche w tym dniu, to nasz pech. Oczywiści nikt nie może dać gwarancji, że wtedy byśmy wygrali (być może Niemcy graliby inaczej), ale patrząc w przekroju całych Mistrzostw, wszyscy kibice byli pewni, że byśmy wygrali. To był w końcu jedyny przegrany przez nas mecz z 7 rozegranych. Pozostałe 6, gdy gra toczyła się na suchym boisku, były wygrane. Nawet z Brazylią.
Dlatego mówię, że byliśmy blisko finału. Zabrakło minimalnie. Wiatru w inną stronę, który by przegonił chmury, lub porządnego drenażu na boisku ...

Namawiam Cię gorąco, do obejrzenia przynajmniej 3 meczów. Pierwszego - z Argentyną, następnie trzeciego - z Włochami i dopiero na końcu meczu nr 6 - z Niemcami. Wtedy wrócimy do tej rozmowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh załamać sie można. Wygląda na to, ze po paroletniej grze w ekstraklasie Wisła Płock ponownie spadnie do drugiej ligi. A juz było tak dobrze. Jeśli w zimowym oknie transferowym nie dojdzie do jakichś zasadniczych zmian to polegną i w rozgrywkach wiosennych. Ostatnia porazka była druzgocąca, 4:0 na własnym stadionie. Normalnie nie wiem jak to skomentować. Nie widziałem meczu, ale nie sądziłem ,ze tak wysoko przegrają. Pozostaje tylko czekać, że w przyszłym roku wezmą sie porządnie do roboty i odrobia straty, choć słabo to widzę. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2006 o 01:13, A-cis napisał:

/.../

Pozwolę sobie jeszcze coś wtrącić:
1. Czy twierdzisz, że Niemcy wygrali nie zasłużenie ? Skoro jak sam piszesz "Niemcy lepiej od nas potrafili się przystosować do tych warunków i wykorzystali swoją szansę" to odnoszę wrażenie, że ich wygrana była jednak w tym meczu zasłużona, wszak wykorzystali to co mieli i strzelili gola. Prawda ?
2. A teraz trochę z innej bajki. Ty jesteś kibicem Polski z wiadomo jakich przyczyn, tak jak ja. Ale, Ty Niemcom nie kibicujesz i ich nie lubisz, a ja wręcz przeciwnie, są numerem dwa. Do czego zmierzam ?
Do tego, że mój punkt widzenia meczu, będzie bardziej obiektywny, nie sądzisz ? Mam bardziej obiektywne podejście, bo lubię obie drużyny, Ty jeden tak, a drugiego nie. Takie me zdanie.
Co do meczu, na razie nie mam jak zdobyć, może da się gdzieś na legalu ściągnąć, albo obejrzeć ?

Derby Krakowa
http://ekstraklasa.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8576575&element=wiadomosciSG&url=http://ekstraklasa.wp.pl/wiadomosc.html?w id=8576575&kat=1740&rfbawp=1162214661.606&ticaid=1297f

Co prawda już minęły, ale znalazłem takie info i czegoś tu nie rozumiem. Co jest złego w paleniu szalików, przecież to dość stara tradycja jest ?
Cracovia zapłaci karę za to, że "kibice" wyrywali krzesłka, ale za karę do diabła ma płacić Wisła ? Że jeden kibic zranił trenera II Cracovii ? To jego ścigać, a nie klub obciążać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować