Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Mecz był bardzo ciekawy (Bayern Real Madryt). Jednak goście popełniali zbyt wiele błędów. Btw, jak można popełnić błąd w pierwszych sekundach meczu??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz podali, że gol padł w 10 sekundzie. :) Heh.
Mecz dobry, duzo emocji. Najgorszy chyba błąd Schweinsteigera, który mógł podac do Podolskiego, ale nie wiedzieć czemu nie zrobił tego, eh. Podolski był na świetnej pozycji i cholera pewnie strzeliłby tego gola. :/ Co do karnego, to się nie wypowiem bo sam nie wiem czy był czy nie, liczy się wygrana. :D Gra FCB mi się podobała, Real później troszkę przycisnął, ale cóz z tego. Conajmiej dwie świetne interwencje Kahna, który został porównany do Valdeza. :D Czekam na losowanie.

FC Bayern Stern des Sudens!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:50, mroczny mrok napisał:

Btw,
jak można popełnić błąd w pierwszych sekundach meczu??:)


Można:) Nie widziałeś?:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:52, Stwór napisał:

> Btw,
> jak można popełnić błąd w pierwszych sekundach meczu??:)

Można:) Nie widziałeś?:-)))


Widziałem, ale nie mogę uwierzyć, że tak dobra drużyna mogła popełnić taki kiks. Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów 9 lub 10 razy, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:53, Gregory171 napisał:

Boruc puścił między nogami 1-0 dla milanu w 3 min dogrywki


No właśnie, ostatnia para jeszcze nie wyłoniła tego, który przejdzie. Szczerze mówiąc obstawiałem Milan. Się zobaczy. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:59, Vaxinar napisał:

> Boruc puścił między nogami 1-0 dla milanu w 3 min dogrywki

No właśnie, ostatnia para jeszcze nie wyłoniła tego, który przejdzie. Szczerze mówiąc obstawiałem
Milan. Się zobaczy. :]

Raczej po zabawie 2-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż Boruc, im grubszy tym lepszy :) Kochanego ciała nigdy za wiele :) Będzie miał czym odbijać piłki :D Ale pomimo tych żartów które oczywiście nie są w negatywnym świetle uznanie dla niego. Poza tym to jest człowiek z charakterem, za to go głównie cenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 22:54, mroczny mrok napisał:

Widziałem, ale nie mogę uwierzyć, że tak dobra drużyna mogła popełnić taki kiks. Real Madryt
wygrał Ligę Mistrzów 9 lub 10 razy, więc...


Wiesz historia i statystyki nie grają:) Liczy sie najlepszy w danym czasie;) Ale faktycznie tak szybko stracona bramka nie powinna się wydarzyć:P

A co do Boruca, cóż jest na prawdę świetnym bramkarzem i sądzę że z taką grą może zmienić klub na jeszcze lepszy:) Czego mu życzę! Co jak co, ale Polskiej reprezentacji nie brakuje dobrych bramkarzy - w tym polu mamy co wybierać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.03.2007 o 22:51, Vaxinar napisał:

Mecz dobry, duzo emocji. Najgorszy chyba błąd Schweinsteigera, który mógł podac do Podolskiego,
ale nie wiedzieć czemu nie zrobił tego, eh. Podolski był na świetnej pozycji i cholera pewnie
strzeliłby tego gola.

Osobiście wątpie żeby strzelił, obrońca był dość blisko i pewnie by zdążył zablokować, albo przejąć podanie

Dnia 07.03.2007 o 22:51, Vaxinar napisał:

Co do karnego, to się nie wypowiem bo sam nie wiem czy był czy nie,

Mi się wydaje że był, Robinho wychodził w sumie na czystą pozycję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2007 o 23:43, Modest-Vermin napisał:

No cóż Boruc, im grubszy tym lepszy :) Kochanego ciała nigdy za wiele :) Będzie miał czym odbijać piłki :D

On doszedł do jedynego słusznego wniosku, że po co ma się szarpać. Utyje tak, że własnym ciałem zasłoni całą bramkę i tylko będzie sobie stał. Nie trzeba wylewać potów na treningach i stuprocentowa skuteczność :-D
No, może drobny problem przy górnych piłkach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie podsumować dzisiejsze ćwierćfinały.

Manchester United - OSC Lille 1:0 (pierwszy mecz 1:0, awans: Manchester)
O ile moim zdaniem w poprzednim meczu, MU wygrał niesprawiedliwie, tak dziś wynik w pełni odzwierciedla przebieg spotkania. Anglicy byli stroną przeważającą i jedna składna akcja z pożegnalnym golem Larssona zadecydowała o końcowym rezultacie.

Arsenal Londyn - PSV Eindhoven 1:1 (pierwszy mecz 0:1, awans: PSV)
Nie widziałem ani transmisji, ani skrótów. Jedyne co mogę stwierdzić, to że bohaterem meczu niewątpliwie był strzelec obu bramek Alex. Tym sposobem w kolejnych meczach bieżącego sezonu nie zobaczymy już żadnego z ubiegłorocznych finalistów.

AC Milan - Celtic Glasgow 1:0 (pierwszy mecz 0:0, awans: Milan)
Gdyby nie Boruc, to na pewno by do dogrywki nie doszło. 29 strzałów Milanu przeciwko 7 Celticu obrazuje przebieg spotkania. Włosi grali, próbowali, tylko za bardzo im nie wychodziło. A to Arturek coś wyłapał, a to poprzeczka, a to strzał Panu Bogu w okno. Warto zaznaczyć jeszcze,że na te 29 strzałów oddanych przez graczy z Mediolanu aż 20 było niecelnych (w tym co prawda 2 poprzeczki). Mecz bez niespodzianki, wynik sprawiedliwy, ale wszystko to powinno rozstrzygnąć się w regulaminowym czasie.

Bayern Monachium - Real Madryt 2:1 (pierwszy mecz 2:3, awans: Bayern)
Szybciej już się chyba nie da ;) Bramka strzelona przez Makaaya pewnie na długo zapisze się w historii Ligi Mistrzów. Z przebiegu meczu, wynik jak najbardziej zasłużony. To Bayern był stroną przeważającą, Real zerwał się do ataku dopiero w końcówce po rzucie karnym wykorzystanym przez Van Nistelrooy''a mimo że przez cały czas to właśnie oni byli za burtą rozgrywek. Gdyby Monachiczycy wykorzystali połowę stuprocentowych sytuacji jakie mieli, mogli sobie oszczędzić nerwów pod koniec spotkania, zwłaszcza w momencie gdy Sergio Ramos strzelał (słusznie z resztą nie uznaną) bramkę na 2:2. Obrona Realu nie istniała i wszystko musiał ratować Casillas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2007 o 00:51, Klimos napisał:

Bayern Monachium - Real Madryt 2:1 (pierwszy mecz 2:3, awans: Bayern)
//....// zwłaszcza w momencie gdy Sergio Ramos strzelał (słusznie z resztą
nie uznaną) bramkę na 2:2.

Pewien jesteś ? Mi się zdawało że tam ręki nie było... choć w sumie Real jakos nie protestował za bardzo...

Dnia 08.03.2007 o 00:51, Klimos napisał:

Obrona Realu nie istniała i wszystko musiał ratować Casillas

Jak zwykle pewny punkt Realu :)
Dzisiaj moim zdaniem mecz przegrał trener królewskich. Jak można wpuszczać Emersona który gra tak, że na niego w Madrycie gwiżdzą, opuszcza treningi itd ( o czym zreszta wspominali komentatorzy ) Guti powinien grac od pierwszych minut ( choć go nie lubie :)), podobnie Robinho. A trener wpuszcza Cassano który wogóle nie pasuje do tej drużyny, ani zgrania nie ma, ani go tam nikt nie lubi. W Madrycie tylko na dyskoteki chodzi...

p.s. A komentator na TVP2 to jest jakieś nieporozumienie. Co on komentował i jakie bzdury wygadywał to tylko on wie. Gdzie jest Borek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2007 o 02:15, hehe napisał:

Pewien jesteś ? Mi się zdawało że tam ręki nie było... choć w sumie Real jakos
nie protestował za bardzo...

Tak na 99% ;)

Dnia 08.03.2007 o 02:15, hehe napisał:

Jak zwykle pewny punkt Realu :)

Ja nie wiem co z tą obroną Realu jest nie tak. Jakichkolwiek piłkarzy by nie mieli to graja gorzej niż do d... Chociaż by taki Cannavaro. Przecież ten dzisiejszy, a ten sprzed roku z Juve czy sprzed pół roku z Mistrzostw Świata to dwóch różnych piłkarzy. Pokuszę się o stwierdzenie, że od pewnego czasu Casillas to jedyny pewny punkt Realu..

Dnia 08.03.2007 o 02:15, hehe napisał:

Gdzie jest Borek ???

Jakieś powtórki na Polsacie Sprt dzisiaj komentował ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe fajny mecz był Real- Bayern. Sądziłem, ze będzie nuda i flaki z olejem a tu miła niespodzianka. Szkoda mi Realu, bo w drugiej połowie naprawdę się starali. Ale to za mało.
A najszybsza bramka świetna. Normalnie jak film Hitchcocka. Zaczęło się od trzęsienia ziemii. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed meczem miałem podobne przewidywania, ale na szczęście mecz był zupełnie inny niż przewidywałem. Wiele dobrych zagrań, strzałów, szybkie tempo gry i generalnie popis gry obu zespołów. Myślę, że Bayern w obecnej formie ma duże szanse na zwycięstwo w Champions League, widać, że drużyna wychodzi z kryzysu i forma stale rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować