Diablo III - temat ogólny

[Zekzt 0]

Grałem i solo i w co-opie... w co-opie niestety tez mimo usilnych prób gleby zaliczyć się nie dało [a status busy to tylko ikonka w oknie znajomych, żeby ludzie z listy wiedzieli, że jestem faktycznie zajęty czy to sam czy z konkretna grupa osób, fizycznie ta opcja niczemu nie służy - dalej można się normalnie do mojej rozgrywki dołączać jeśli myślałeś, że ten status tu coś zmienia :)]


Btw imho tu nie ma ani zbyt trudnych wyzwań ani niegrywalnych klas, można jedynie tylko jak sierota dobrać zdolności [tu mam na myśli ludzi którzy dopierają skille dosłownie "po chińsku" nie czytając ich opisów i nie sprawdzając co z czym mogło by dobrze współgrać i się uzupełniać, zwłaszcza Wizzarda tak można mocno pokaleczyć, a z resztą DH czy Barba też, na pewno takich "zawodników" widziałeś]

[JackXPPL 0]

Pewnie najgłupsze możliwe pytanie, ale co tam. Co to jest te "PvP"?

[Mohair 0]

Dnia 26.05.2012 o 19:32, JackXPPL napisał:

Pewnie najgłupsze możliwe pytanie, ale co tam. Co to jest te "PvP"?

Seriously?...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Player_versus_player

http://www.diablowiki.net/Player_versus_Player

[Zekzt 0]

Btw i jak ten nightmare idzie :) ?
Wbiłeś już czy jeszcze się zanosisz ?

[Renzov 0]

Dnia 26.05.2012 o 19:26, Pietro87 napisał:

Grałem i solo i w co-opie... w co-opie niestety tez mimo usilnych prób gleby zaliczyć
się nie dało [a status busy to tylko ikonka w oknie znajomych, żeby ludzie z listy wiedzieli,
że jestem faktycznie zajęty czy to sam czy z konkretna grupa osób, fizycznie ta opcja
niczemu nie służy - dalej można się normalnie do mojej rozgrywki dołączać jeśli myślałeś,
że ten status tu coś zmienia :)]

Przysiągłbym, iż kiedyś (jeszcze w trakcie beta-testów) ten status miał znaczenie i jak byłeś zajęty, to nikt nie mógł dołączyć, więc albo coś mi się pomieszało, albo Blizzard z tej opcji zwyczajnie zrezygnował. Tutaj nie będę polemizował, możliwe, że coś sobie ubzdurałem... :-)

Dnia 26.05.2012 o 19:26, Pietro87 napisał:

Btw imho tu nie ma ani zbyt trudnych wyzwań ani niegrywalnych klas, można jedynie tylko
jak sierota dobrać zdolności [tu mam na myśli ludzi którzy dopierają skille dosłownie
"po chińsku" nie czytając ich opisów i nie sprawdzając co z czym mogło by dobrze współgrać
i się uzupełniać, zwłaszcza Wizzarda tak można mocno pokaleczyć, a z resztą DH czy Barba
też, na pewno takich "zawodników" widziałeś]

Jasne, ale gwarantuję Ci, że w trzecim akcie Piekła już paść można bez względu na jakość buildu (chyba, że ktoś ma absolutnie najlepsze itemy na dany poziom z AH, ale mówię o takiej bardziej "spokojnej", "normalnej" grze).
Chociaż ja także nie narzekam - na razie gra się bardzo łatwo i przyjemnie (10 000 dps :3). Po cichu liczę, iż na Inferno zacznie się prawdziwa "jazda"... :-)

[ziptofaf 2]

Spoiler

Butcher

na Inferno to potwór...

Spoiler

Robiliśmy go najpierw we dwójkę ze znajomym. Jako że mieliśmy po 5 stacków nephalem buffa (a kto gra na inferno ten wie jak ciężko się morduje elity potrzebne do niego :D) to nie chcieliśmy zmieniać buildów specjalnie pod niego.... No i najpierw okazało się że zabija mnie w sekundę - jego najsłabszy atak, te kilka haków naraz, przywaliło mi za coś koło 27k zostawiając z mniej niż 10% hp a jeśli dałem się złapać choć raz hakiem to instant dead... Po kilku(nastu) próbach z kolei trafiliśmy na problem nr 2 - enrage timer. Jeśli bijecie go ponad 3 minuty to CAŁA podłoga zacznie płonąć...Co wiadomo jak się skończy. Po 30 minutach męki poddaliśmy się, włączyliśmy solo (zasugerowałem znajomemu że biorąc pod uwagę nieśmiertelność jego OP monka to pewnie szybciej mu pójdzie niż nam razem), pełny respec specjalnie pod butchera (jako że gram magiem to przerzuciłem się na combo arcane hydra, magic missile z charged blastem i arcane orb z obliteration, do tego Diamond Skin + Energy Armor + Magic Weapon - imho optymalne combo na butchera - zmniejsza dmg z jego haków do ok. 10k a nawet jak cię złapie to masz ten Diamond Skin który zresztą pozwala przeżyć kilka sekund w ogniu, do tego naprawdę wysoki dps) i dopiero wtedy się udało....

Ospoilerowane bo nie każdy chce znać wszystkie ataki i taktykę na bossa ^_^
Ale fakt faktem - do tej pory nawet nie przypuszczałem że w tej grze jest coś takiego że jak za długo bijesz bossa to nagle robi się nie do zabicia... A opinie ludzi twierdzących że D3 jest proste proponuję wysłać na jednogodzinną wyprawę po Inferno. Bo to jest ABSURDALNIE wymagające, zwłaszcza elity biją za astronomiczne wartości i zmusiły mnie do zmiany niemal wszystkich używanych skilli żeby tylko móc z nimi nawiązać jakąkolwiek walkę...a i tak od dobrej połowy po prostu uciekam w popłochu :D

@ Renzov
Hell, tak na moje oko, to jest tak z 10x prostszy od Inferno :D To tak jakby grać w zupełnie inny tytuł, nagle zabija cię WSZYSTKO. Nawet zwykłe szare mobki robią się śmiercionośne. A elity są przerażające.

[Zekzt 0]

Dnia 26.05.2012 o 19:57, Renzov napisał:

Przysiągłbym, iż kiedyś (jeszcze w trakcie beta-testów) ten status miał znaczenie i jak
byłeś zajęty, to nikt nie mógł dołączyć, więc albo coś mi się pomieszało, albo Blizzard
z tej opcji zwyczajnie zrezygnował. Tutaj nie będę polemizował, możliwe, że coś sobie
ubzdurałem... :-)

Może to coś daje przy grze otwartej na publiczny, nie mniej w momencie jak mam czy afk czy zajętego to zawsze może kto chce i kiedy chce z listy znajomych wbić do mojej gry bez najmniejszych oporów :) [nie raz chłopaki przez pomyłkę wbijali np, a z reszta ja sam tez nie raz do ludzi przez przypadek wpadłem, swoją drogą położenie guzika quick join ssie =P]

I nie twierdze, że gra jest jakoś nadmiernie łatwa, ale jest trochę demonizowana [bo dopiero głupi balans na inferno robi swoje, aczkolwiek imho inferno tez jest skrajnie głupio zaprojektowane, cały pic polega tam na wyskalowaniu bardzo wysoko obrażeń i częstotliwości rzucania różnorakich zdolności przez moby i elity... ot przepis na sukces tu był banalny - wykręcanie statystyk nic ponad to]

[Mohair 0]

Dnia 26.05.2012 o 19:38, Pietro87 napisał:

Wbiłeś już czy jeszcze się zanosisz ?

Jeszcze się zanoszę ;) Myślałem, że w ogóle tego dziś nie zacznę, bo znajomi sobie o mnie przypomnieli, ale jednak przerzuciłem wszelkie eventy socjalne na przyszłe dni, więc jednak będę grał. Jesteś chętny się dołączyć?

[Braveheart 4]

Dnia 26.05.2012 o 20:04, ziptofaf napisał:

Hell, tak na moje oko, to jest tak z 10x prostszy od Inferno :D To tak jakby grać w zupełnie
inny tytuł, nagle zabija cię WSZYSTKO. Nawet zwykłe szare mobki robią się śmiercionośne.
A elity są przerażające.

Fakt. Hell a Inferno dzieli wielka przepaść. Ogromny skok. Potwory jak i bossowie nie dość, że mają potężny dmg "w łapie" to i ilość lifea rośnie kilkukrotnie.
Sam Diablo na Inferno z tego co się orientuje ma ~75kkk lifea a na Hellu chyba 20kkk + z tego co pamiętam. Wiec różnica jest wielka.

[Braveheart 4]

Dnia 26.05.2012 o 20:20, Pietro87 napisał:

bez najmniejszych oporów :) [nie raz chłopaki przez pomyłkę wbijali np, a z reszta ja
sam tez nie raz do ludzi przez przypadek wpadłem, swoją drogą położenie guzika quick
join ssie =P]

Położenie Quick Joina nie ssie. Brakuje w nim IMO jednego. Potwierdzenia czy chcemy rzeczywiście dołączyć w momencie pomyłkowego kliknięcia jesteśmy załatwieni. XD. Takie głupie pytanie przy kliknięciu "Are You Sure": Yes/Cancel, "Yes/No"
Byłoby dobrym rozwiązaniem :)
Bo przez pomyłkę zawsze możemy anulować.

Pozdrawiam.

[RadeXMaster 0]

Jeśli to potraktowane będzie jako tablica ogłoszeń to przepraszam :)
Chce ktoś z rodaków epic ze screenu po kosztach ee produkcji?

[Ring5 0]

Ja pierniczę...

Spoiler

W końcu udało mi się zacząć Hell... Cztery zgony już zaliczone. To, co robią ze zdolnościami minionów to jawne przegięcie i sztuczne zawyżanie poziomu trudności gry. W pojedynkę jest to prawie nie do przejścia. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć takie rzeczy, jak fakt, że atakując przeciwnika, sam siebie ranię, o tyle "Invulnerable" to naprawdę chamstwo... Dopóki nie ubiję szefunia, nie mam co startować do jego minionów. Fajnie, tyle tylko, że ja szefunia nawet na oczy nie widzę, bo zanim do niego się dobiję, już po mnie... Może dmg w okolicach 5k na 52 poziomie to nie jest jakieś szaleństwo (staram się korzystać tylko ze sprzętu, który znajduję sam), ale chyba nie powinno to wyglądać tak, że granie w pojedynkę mija się z celem, bo ginę co 5 metrów? Dla porównania, Nightmare przeszedłem w 99% sam, drużynę zebrałem jedynie na Diablo. Jeśli tak wygląda początek Hell, co będzie na Inferno?

A tak na marginesie i zupełnie z innej beczki dodam tylko, że naprawdę miło by było, gdyby gra była łaskawa czasem dropnąć mi coś Legendarnego, o setach nie wspominając. Przy takim drop-racie, może do czasu wydania dodatku będę miał ze dwa Legendarne przedmoity...

[Kapas 0]

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Przy takim drop-racie, może do czasu wydania dodatku będę miał ze dwa Legendarne przedmoity...

Legendarne są i tak gorsze od żółtych a nawet niebieskich, więc nic straconego ;)

[Flurry 0]

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

A tak na marginesie i zupełnie z innej beczki dodam tylko, że naprawdę miło by było,
gdyby gra była łaskawa czasem dropnąć mi coś Legendarnego, o setach nie wspominając.
Przy takim drop-racie, może do czasu wydania dodatku będę miał ze dwa Legendarne przedmoity...

Tosz to banalne, stwórz sobie seta z bonami do " szansa na magiczne przedmioty" .

[Ring5 0]

Dnia 26.05.2012 o 22:35, Flurry napisał:

Tosz to banalne, stwórz sobie seta z bonami do " szansa na magiczne przedmioty" .

Ależ naturalnie. Przecież wszystkie przedmioty mają jednocześnie +Vitality, +Dex, + Magic Find, + Life Steal i parę innych statsów ;) Toż to banalne ;)

[hQmez 0]

Witam, czy mógłby ktoś podarować guest pass''a ? Znalazł by się ktoś?

[hans_olo 0]

To na inferno pewnie trzeba przebiec przez całą grę, zabić Diablo i zabrać się za pomniejsze zła według hierarchii :D

[Hummer 0]

Szukam kogoś do przejścia drugiego aktu na poziomie inferno ._.
Pierwsze lepsze mobki sypią po 25k. Regulus#2673

[ziptofaf 2]

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Ja pierniczę...

Spoiler

W końcu udało mi się zacząć Hell... Cztery zgony już zaliczone. To, co robią ze zdolnościami
minionów to jawne przegięcie i sztuczne zawyżanie poziomu trudności gry. W pojedynkę
jest to prawie nie do przejścia. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć takie rzeczy,
jak fakt, że atakując przeciwnika, sam siebie ranię, o tyle "Invulnerable" to naprawdę
chamstwo...

Spoiler

A tak, jeden z tych fajnych atrybutów które pojawiają się dopiero na hellu. Fajne jest jak się łączy z mortarem i horde (dodatkowe kilka minionów). Dodatkowo do kolekcji dojdzie ci jeszcze Avenger (sprawia że po zabiciu jednego z championów pozostali robią się mocniejsi dlatego najlepiej zabijać wszystkie w tym samym tempie), Health link (hp mobów jest łączone - uderzając jednego otrzymuje on tylko 1/3 obrażeń a pozostałe 2/3 otrzymują jego pobratymcy), Jailer (blokuje możliwość poruszania się w normalny sposób, tylko skille pokroju teleportu działają)

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Spoiler

Dopóki nie ubiję szefunia, nie mam co startować do jego minionów.

Spoiler

Niezupełnie - jak zabijesz szefunia to jego miniony popełniają samobójstwo ;)

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Spoiler

Fajnie, tyle tylko, że ja szefunia nawet na oczy nie widzę, bo zanim do niego się dobiję, już
po mnie... Może dmg w okolicach 5k na 52 poziomie to nie jest jakieś szaleństwo (staram
się korzystać tylko ze sprzętu, który znajduję sam), ale chyba nie powinno to wyglądać
tak, że granie w pojedynkę mija się z celem, bo ginę co 5 metrów?

Spoiler

Skończyłem w zasadzie cały Hell solo, nie wydawał się taki zły. Jaką klasą grasz?

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Spoiler

Dla porównania, Nightmare przeszedłem w 99% sam, drużynę zebrałem jedynie na Diablo. Jeśli tak wygląda
początek Hell, co będzie na Inferno?

Spoiler

Inferno... jest przerażające w stosunku do Hella. Dla przykładu - od 60 levela za zabicie grupki elit dostajesz takie coś jak Nephalem buff który zwiększa magic find i gold find. Stackuje się to bodaj 5 razy, maksem jest coś koło 100% magic finda i 70% bonus golda za nic (fakt że nie wolno zmieniać skilli jak się ma ten buf). Brzmi świetnie, no nie? Powiem tak - przez cały pierwszy akt udało mi się to nastackować na full tylko raz grając ze znajomym który ma tankowatego mnicha. Dlaczego? Bo elity mają np. Invulnerable + Horde + Mortar + Vortex (4 skille a nie 3 jak na hellu. ;)). I na ich widok po prostu się ucieka w popłochu na kolejny obszar. Zabijać można tylko niektóre ich grupy pozbawione zbyt niebezpiecznych zdolności, najlepiej po uprzednim oczyszczeniu sobie jakiegoś dużego otwartego pomieszczenia bądź całego systemu korytarzy gdzie można biegać w kółko (5-10 minut minimum trzeba poświęcić). A i wtedy za naprawę + potiony płaci się czasem kilka tysięcy.

Aha, wspominałem o tym że nawet zwykły mały szary pajączek bije za 7k? A taki elitarny za ponad 25k (ja mam 30k i uważam że to bardzo dużo jak na maga)? :D To jest właśnie Inferno w całej krasie. Tutaj każdy akt należy robić po 2-3 razy a byle grupa elit to wyzwanie na miarę Butchera, Diablo, Beliala i Azmodana razem wziętych. Hell to niczym spacerek promenadzie w stosunku do lądowania na plaży Omaha jakim jest Inferno... i piszę to poważnie ;)

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

A tak na marginesie i zupełnie z innej beczki dodam tylko, że naprawdę miło by było,
gdyby gra była łaskawa czasem dropnąć mi coś Legendarnego, o setach nie wspominając.
Przy takim drop-racie, może do czasu wydania dodatku będę miał ze dwa Legendarne przedmoity...

Mam 60 level i legendarny przedmiot widziałem jeden jedyny raz. Od razu poleciał na AH za pół miliona bo był syfny XD Więc się nie przejmuj, zresztą żółte przedmioty nierzadko są bardzo porównywalne.

@ Hummer
O, samemu właśnie zacząłem II akt na Inferno, chętnie zagram :D

[MadBunnyRabbit 0]

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

Ja pierniczę... /.../

Ja mam dwa razy mniej dpsu i robie Diablo solo na nm. Może, więc warto zainwestować w def?

Dnia 26.05.2012 o 22:24, Ring5 napisał:

A tak na marginesie /.../

Mi trzy wyleciały, setów zero :(