Vilmar

MODERATORZY: jacy są naprawdę?

28026 postów w tym temacie

Zgadzam się, ten dzisiejszy język jest ohydny i wulgarny... ale ja staram się nie mówić gwarą (mimo że mieszkam w Oberschleisen) i mówić ładnie. Nawet moja koleżanka co uczy Polskiego mówiła, że jak mówię to jak czarodziej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

To znaczy tak sądzę, ale zdecydowanie wolałbym, gdyby ktoś mnie kmiotem nazwał, a nie
prostakiem i chamem. ]:>


Swoją drogą - jak niską samoocenę trzeba mieć,żeby o takiego bzdeta kruszyć kopie ? Jakby mnie ktoś tak nazwał, to pewnie po 5 sekundach bym o tym zapomniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

Nie zgodzę się. ;]

Twoja wola.

Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

Kiedyś szlachta używała tego określenia wobec chłopów, szczególnie tych krnąbrnych i leniwych.

Którzy przyjmowali to normalnie, gdyż to była rzecz dla nich oczywista. Sami tak mówili również na siebie. I w takim odniesieniu mówiłem o braku formy obraźliwej. Ludzie niskiego stanu, niewyedukowani nie zwracali na to uwagi, ale...

Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

Wtedy za nazwanie kmiotem czy kiepem drugiego szlachcica można było stracić głowę...

Ludzie inteligentni, a dokładniej wykształceni, już owszem.

Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

Jednakże dzisiaj, na dobra sprawę mało kto w ogóle zna takie słowo

Bo nie jest popularne, ale nadal znane.
>...
Gdyż tamte słowa są takie wszechobecne i znane, aye?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 20:34, Azra napisał:

mało kto, czyli nikt spośród twoich znajomych? zaiste, prymitywne nam wyrasta pokolenie.


Nie obracam się pośród "wyrastającego pokolenia", ale nie jestem głuchy i doskonale wiem, jakie słowa młodzież rzuca na siebie by obrazić jeden drugiego i bynajmniej nie wrzucają sobie od "kmiotów"...
W dzisiejszych czasach bardziej obraźliwe od owego kmiota jest zwyzywać kogoś od "pedałów", więc na serio nie wiem gdzie ktoś widzi problem...

No ale koniec tego offtopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tu widać cały twój stosunek do rozmówcy. Mógłbym ciebie nazwać chamem i też zacząłbym tłumaczyć, że kiedyś tak chłopów nazywano.
Jestem antykomunistą, bo wiem czym jest komunizm (studiuję tę tematykę od kilkunastu lat - słowo "studiować" oznacza tutaj ogólnie pojęte badania... w tym odbywające się również na studiach).
Jeśli stwierdzenie: "czerwonych trzymałbym za mordę" to dla ciebie objaw prostactwa, to znaczy, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówię. Czyli to ignorancja i niezrozumienie z twojej strony.
A to, że miałeś kilka lat w czasach komuny o niczym absolutnie nie świadczy - też miałem. Miliony ludzi żyły znacznie dłużej w PRL i wielbią np. Gierka. Czyli mają świadomość ślimaka.
Czerwoni dzielą się na głupców, idealistów (dla których jest nadzieja - ci, bardzo często stają się potem zaciekłymi wrogami socjalizmu i komunizmu) oraz cwaniaków, którzy korzystają z tego systemu. Dlatego uważam ten system za szczególnie szkodliwy (chyba najbardziej w historii świata), a wręcz zbrodniczy, a jego wyznawców za wrogów ludzkości (świadomych lub nieświadomych). Dorzuć sobie do tego jeszcze krwiożerczy anty-katolicyzm czerwonych.
Dalej nie mam zamiaru ci tłumaczyć dlaczego wypowiadam się tak, a nie inaczej.
Nie pisałem, że ty lub ktokolwiek inny - personalnie - to łajdak, szuja, czy debil. Za to ty, dając świadectwo o sobie, zwyzywałeś mnie od kmiotów i antykomunistycznych oszołomów.
I pewnie myślisz, że jesteś taki elitarny z tego powodu.
Poprawiaj sobie dalej samopoczucie w ten sposób, bo widać w inny nie potrafisz.
Takie to żenująco "gazetowyborcze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 20:46, meryphillia napisał:

Nie obracam się pośród "wyrastającego pokolenia", ale nie jestem głuchy i doskonale wiem,
jakie słowa młodzież rzuca na siebie by obrazić jeden drugiego i bynajmniej nie wrzucają
sobie od "kmiotów"...


Nie strugaj (niedomówienie). Doskonale wiesz w jakim jestem wieku i świetniei zdawałeś sobie sprawę jak odbiorę ten tekst. Był on napisany po to, żeby obrazić. A że Wojman (i pozostali modowie) nie ma pojęcia o pewnych kwestiach, to dobra twoja. Widocznie on należy do wyrastającej młodzieży, która nie wie co oznacza "kmiot" zastosowany w takim kontekście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Jeśli stwierdzenie: "czerwonych trzymałbym za mordę" to dla ciebie objaw prostactwa,


Jeśli nie prostactwa, to może ograniczenia ? Nie potrafisz inaczej dobrać słów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

I tu widać cały twój stosunek do rozmówcy. Mógłbym ciebie nazwać chamem i też zacząłbym
tłumaczyć, że kiedyś tak chłopów nazywano.

A co za różnica? Oba były wyrażeniami pejoratywnymi.

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Jestem antykomunistą, bo wiem czym jest komunizm (studiuję tę tematykę od kilkunastu
lat - słowo "studiować" oznacza tutaj ogólnie pojęte badania... w tym odbywające się
również na studiach).

O, to pewnie kolega jeździ czesto do Korei Płn, bo w naszym rejonie komunizmu nigdy nie było:)

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Jeśli stwierdzenie: "czerwonych trzymałbym za mordę" to dla ciebie objaw prostactwa,

Czerwony to takie samo określenie jak czarni czy katole. Jesli katol cię nie obraża to spox.

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

to znaczy, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówię. Czyli to ignorancja i niezrozumienie
z twojej strony.

Albo z twojej, bądźmy obiektywni.

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

A to, że miałeś kilka lat w czasach komuny o niczym absolutnie nie świadczy - też miałem.
Miliony ludzi żyły znacznie dłużej w PRL i wielbią np. Gierka. Czyli mają świadomość
ślimaka.

natomiast student politologii mieni siewybitnym znawca mimo iż wiedzę czerpie tylko z książek, kto wie jak ideologicznie nastawionych...

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Czerwoni dzielą się na głupców, idealistów (dla których jest nadzieja - ci, bardzo często

O, a myślałem, że głupim można być niezależnie od orieantacji politycznej.
Swojadroga to przykładem idealisty był Stalin, chop niechybnie wierzył w to co robi:)

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

stają się potem zaciekłymi wrogami socjalizmu i komunizmu) oraz cwaniaków, którzy korzystają
z tego systemu. Dlatego uważam ten system za szczególnie szkodliwy (chyba najbardziej
w historii świata), a wręcz zbrodniczy, a jego wyznawców za wrogów ludzkości (świadomych

Przczytaj sobie załozenia komunizmu a nie historię nieudolnycgh prób realizacji jego załozeń to pogadamy. Fakt, jest to idea utopijana i naiwna, ale to juą swoją drogą.

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

lub nieświadomych). Dorzuć sobie do tego jeszcze krwiożerczy anty-katolicyzm czerwonych.

Raczej postawę anty-religijną-wg komunizmu każda religia jest złem.

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Dalej nie mam zamiaru ci tłumaczyć dlaczego wypowiadam się tak, a nie inaczej.

A powinieneś, bo dyskusja jest nt obrażania userów. Dlaczego używasz określeń obraźliwych a sam ich nie tolerujesz?

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Nie pisałem, że ty lub ktokolwiek inny - personalnie - to łajdak, szuja, czy debil. Za
to ty, dając świadectwo o sobie, zwyzywałeś mnie od kmiotów i antykomunistycznych oszołomów.

To fakt, przesadził trochę...ale tylko troszeczkę, normalny człowiek o kmiota (zdrobnienie od kmieć) się nie obrazi:)

Dnia 29.07.2009 o 21:28, Blackbird napisał:

Poprawiaj sobie dalej samopoczucie w ten sposób, bo widać w inny nie potrafisz.
Takie to żenująco "gazetowyborcze".

O, kolejna ciekawa defincja, rozwiń to jakoś bo chętnie przeczytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 20:32, meryphillia napisał:

> /.../ > Kiedyś szlachta używała tego określenia wobec chłopów, szczególnie tych krnąbrnych i
leniwych.
Wtedy za nazwanie kmiotem czy kiepem drugiego szlachcica można było stracić głowę... /.../

Kmieć był kiedyś chłopem, który nie miał pana, a więc człowiekiem wolnym. To nie było w żadnym wypadku określeniem obraźliwym. Obraźliwym stało się później, jako synonim nierozgarniętego chłopa. Dopiero w PRLu. Czyli tak mniej więcej od pół wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam ochoty na bitwę światopoglądową, tym bardziej w temacie nie temu poświęconym i szczególnie z osobą Twojego rodzaju...

W Polsce nigdy nie było komunizmu takiego, jakim komunizm był naprawdę i dobrze o tym wiesz doskonale.
Spróbuj powiedzieć prosto w oczy Albańczykom, Koreańczykom z Północy czy nawet znacznej części ledwo wiążącej koniec z końcem populacji Rosji, że w Polsce był ten "okrutny komunizm"...

Nie wyszliśmy z socjalizmu tak obronną ręką, jak Czesi, Słowacy czy Węgrzy, tylko dlatego że nasze społeczeństwo jest pełne takich ludzi jak Ty...
Szukających "wroga" wszędzie, opluwających każdego, ale za to samemu nic nie robiąc by sytuację kraju poprawić.

Nie uważam się za osobę "elitarną"...
Uważam się za to, za osobą normalną i nie rozdzielam ludzi na "lepszych i gorszych" tylko z racji, jaką gazetę kupuję sobie do śniadania czy posiedzenia na kiblu.

Uważam natomiast, że wszelakie oszołomy nie widzące dalej niż pozwalają zaślepione oczy, są zwyczajnymi kmiotami... o przepraszam skoro uraziło; są zwykłymi prostakami, skoro pozwalają sobie na nazywanie "czerwonymi mordami" osób, które coś próbowały zrobić dla tego kraju (vide Mazowiecki i Wałęsa).

Zostań prezydentem lub premierem tego kraju i dopiero wtedy miel ozorei, bo na razie niczym się nie zasłużyłeś więcej dla tego kraju, niż osoby które oczerniasz, a tym bardziej w niczym nie jesteś lepszy od "nie przecedzonych fusów" i "chłopów-robotników po których niczego nie ma co się spodziewać", dzięki którym w masz gdzie żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 22:23, KrzysztofMarek napisał:

Kmieć był kiedyś chłopem, który nie miał pana, a więc człowiekiem wolnym. To nie było
w żadnym wypadku określeniem obraźliwym. Obraźliwym stało się później, jako synonim nierozgarniętego
chłopa. Dopiero w PRLu. Czyli tak mniej więcej od pół wieku.


Kmieć, to kmieć...
Kmiot jest niejako wynikiem pojawienie się tego pierwszego, bo szlachta używała odniesienia "kmiot" właśnie także i do mieszczuchów, którzy dla szlachty byli niczym więcej, jak chłopami, którzy "uciekli panu z pola".
Z pewnością słowo "kmiot" nie jest wynikiem działań PRL''u... Już bez przesady może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

W Polsce nigdy nie było komunizmu takiego, jakim komunizm był naprawdę i dobrze o tym
wiesz doskonale.


A zauważyłeś, że napisałem socjalizm i komunizm? Może Ci to umknęło.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Spróbuj powiedzieć prosto w oczy Albańczykom, Koreańczykom z Północy czy nawet znacznej
części ledwo wiążącej koniec z końcem populacji Rosji, że w Polsce był ten "okrutny komunizm"...


Nigdzie nie pisałem, że w Polsce był komunizm czy socjalizm okrutniejszy niż gdzie indziej. Nie dopowiadaj sobie czegoś, czego nie pisałem, bo zaczynasz debatować ze sobą jak zadymek.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Nie wyszliśmy z socjalizmu tak obronną ręką, jak Czesi, Słowacy czy Węgrzy, tylko dlatego
że nasze społeczeństwo jest pełne takich ludzi jak Ty...


Smutno mi, że nic nie rozumiesz. Ale Twoje prawo.
Jesteśmy w ogonie Europy pod wieloma względami właśnie przez ludzi takich jak Ty, którzy nie wiedzą co to jest socjalizm i nie znają historii. I tak duży sukces, że potrafisz odróżnić soc od komunizmu sowieckiego. Z tym, że to nie jest specjalnie trudne, bo najprościej ludzie pojmują to jako większy lub mniejszy terror. Jak mniejszy, to socjalizm, jak większy, to komunizm. A kwestie gospodarcze ludzi nie obchodzą, bo nie mają o tym pojęcia. Ech, szkoda gadać.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Szukających "wroga" wszędzie, opluwających każdego, ale za to samemu nic nie robiąc by
sytuację kraju poprawić.


Sytuację kraju poprawiam uświadamiając ludzi. A dokładniej - wzbudzając w nich niepewność i chęć poszukiwania. Ale zdarzają się niestety tacy, którym się wydaje, że wszystko wiedzą. Na szczęście nie zawsze trafiam na ludzi Twojego pokroju, którzy uważają, że zjedli wszystkie rozumy i każda wypowiedź anty w stosunku do komuny lub socjalizmu jest dla nich kmiecą zbrodnią i oszołomstwem.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Nie uważam się za osobę "elitarną"...


Z Twoich postów wynika co innego. W zasadzie to jest pewne, że uważasz, że należysz do elity... tfu, do elyty ;P

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Uważam się za to, za osobą normalną i nie rozdzielam ludzi na "lepszych i gorszych"
tylko z racji, jaką gazetę kupuję sobie do śniadania czy posiedzenia na kiblu.


I znowu gadasz ze sobą. Coś sobie wymyśliłeś i z tym dyskutujesz. Nigdzie nie pisałem, że dzielę ludzi przez pryzmat prasy jaką czytają w kiblu. Ale jak ktoś czyta tylko jedną gazetę od 20 lat i wierzy we wszystko co w niej jest napisane, to o świecie nie wie nic (och, czasem czyta aż trzy periodyki np. GW, NIE i Politykę - i myśli, że ma szeroki ogląd sytuacji). Wiele za to wie na temat tego, co mu się wbiło do głowy. Powtarza durnoty jak mantrę, brednie wypluwa z siebie jak z karabinu i w dodatku wierzy w to co mówi.
Dalej nie chce mi się tłumaczyć. Indoktrynacja i propaganda to zbyt szerokie tematy, żeby je streszczać w krótkim poście.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Uważam natomiast, że wszelakie oszołomy nie widzące dalej niż pozwalają zaślepione oczy,
są zwyczajnymi kmiotami... o przepraszam skoro uraziło; są zwykłymi prostakami, skoro
pozwalają sobie na nazywanie "czerwonymi mordami" osób, które coś próbowały zrobić dla
tego kraju (vide Mazowiecki i Wałęsa).


Drugi A-cis mi się trafił. Tamten wielbiciel Michnika, ten wielbiciel Wałęsy i Mazowieckiego.
Uświadom sobie, człowieku, że ci ludzie najwięcej zrobili dla SIEBIE, a nie dla tego kraju. Polsce wyłącznie zaszkodzili dogadując się z esbecją i reformatorskim ruchem wśród partyjniaków (Kwach, Miller, Oleksy i spółka).
Zresztą, lewica laicka składała się niemal w całości z byłych komunistów (ideowców - np. dzieci aparatczyków partyjnych, które przeżywały okres buntu, więc protestowały, że rodzice nie idą po linii trockistowskiej, tylko po linii stalinowskiej).
A zresztą, uświadamiać Cię nie ma sensu.

Dnia 29.07.2009 o 22:26, meryphillia napisał:

Zostań prezydentem lub premierem tego kraju i dopiero wtedy miel ozorei, bo na razie
niczym się nie zasłużyłeś więcej dla tego kraju, niż osoby które oczerniasz, a tym bardziej
w niczym nie jesteś lepszy od "nie przecedzonych fusów" i "chłopów-robotników po których
niczego nie ma co się spodziewać", dzięki którym w masz gdzie żyć...


Buahaha, geni(t)alne! Żeby się wypowiadać o polityce polskiej trzeba mieć w cv wpisane: "premier IIIRP" ;P
I Ty piszesz o sobie "normalny" ;P
Stylistyka GW - wypisz wymaluj. Ja się głowię coś Ty za jeden, a dopiero do mnie dotarło, że Cię musiał szlag trafić jak utrafiłem w sedno z tą Wybiórczą.
No, to elytka III RP mi się napatoczyła.
Kończę swoje prostacko-kmiece ględzenie, bo jeszcze zasieję w Twojej szlachetnej głowie ziarno niepewności i będziesz się musiał przestawić z myśleniem na tryb ON ;P
Tyle ode mnie.
EOT.
P.S. Nieodmiennie przekonuję się, że jednak mam rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 21:41, dawidos160 napisał:

Jeśli nie prostactwa, to może ograniczenia ? Nie potrafisz inaczej dobrać słów ?


Dawidos, w życiu bym nie pomyślał, że zetkniemy się poza FM i jeszcze przy takiej okazji.
Ale ok.
Dla Ciebie to ograniczenie? A możesz mi wyjaśnić powody, dla których tak uważasz?
"Czerwoni" jest obraźliwe? Przecież to chyba największa w świecie grupa ludzi, która kocha ten kolor i przez dziesiątki lat się z nim obnosiła. Armia musiała być Czerwona, kluby piłkarskie nosiły nazwę "Czerwone gwiazda", sztandary musiały być obowiązkowo czerwone. Zadymek gada głupoty porównując określenie "czerwoni" z "czarni". Kościół katolicki nie obnosi się z czarnym kolorem, tak jak (nazwijmy ją bardzo ogólnikowo) lewica z czerwonym. Poza tym na czarno ubierają się nie tylko księża.
A że "trzymałby za mordę"? To ma być ograniczenie? To jest skrótowe określenie - wyraża mój stosunek do wszelkiej maści czerwonych rewolucjonistów i działaczy. Najlepszym przykładem podejścia do tego rodzaju zbrodniarzy jest stosunek do nich Pinocheta w Chile czy Franco w Hiszpanii (zanim ktokolwiek kłapnie buźką radzę zapoznać się z tematem). Z komunizmem i socjalizmem trzeba walczyć - i tyle. Grzeczne mówienie zachowuję dla kwestii normalnych, żeby odróżnić zakałę od rzeczy wartościowych.
Jak komuś się to nie podoba - jego sprawa. Na pewno nie zacznę wypowiadać się o najbardziej zbrodniczym systemie i jego wyznawcach grzecznie, bo tak się komuś podoba. A jak uważasz to za ograniczenie, to cóż - powtarzam: Twoje prawo.
I wierz mi, zasób słów mam dużo większy niż przeciętny Polak, więc zarzucanie mi ograniczenia mogę potraktować w tym przypadku jedynie jako przejaw nieznajomości mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.07.2009 o 23:31, Blackbird napisał:

I wierz mi, zasób słów mam dużo większy niż przeciętny Polak, więc zarzucanie mi ograniczenia
mogę potraktować w tym przypadku jedynie jako przejaw nieznajomości mnie. :)


łał, więc jesteś inteligenty - nie szkoda Ci czasu na kłótnie przez internet? bo nawet, jeśli wygrasz, to i tak jesteś upośledzony, jak mówi pewne współczesne porzekadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 21:37, Starscream napisał:

Czlowieku wrzuc na luz


Po pierwsze - nie wtrącaj się do rozmów starszych, zwłaszcza jak nie masz nic do powiedzenia.
Po drugie - są inteligentniejsze sposoby nabijania postów.
Po trzecie - wrzuć wsteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 23:33, Azra napisał:

łał, więc jesteś inteligenty - nie szkoda Ci czasu na kłótnie przez internet? bo nawet,
jeśli wygrasz, to i tak jesteś upośledzony, jak mówi pewne współczesne porzekadło.


Jesteś inteligentny - nie szkoda Ci czasu na mieszanie się do zakończonej dyskusji (rozumiem - wakacje są i się nudzisz)?
Co chciałeś osiągnąć tą wypowiedzią?
P.S. Nie znam tego współczesnego porzekadła - widocznie nie jestem aż tak inteligentny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 23:38, Blackbird napisał:

Po pierwsze - nie wtrącaj się do rozmów starszych, zwłaszcza jak nie masz nic do powiedzenia.


Jak piszesz na *publicznym* forum to licz się z tym, że komentarze będą a zabronić "wtrącania się" komukolwiek nie masz prawa. Chcesz bez wtrącania się to załatwiaj sprawy prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty uwielbiasz nabijać sobie posty w bezsensowny sposób.
Nie będę wdawał się z Tobą w gadkę na żadne tematy - wystarczy, że śledzę co wypisujesz w tym i innych wątkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się