Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

Dnia 05.04.2009 o 18:35, jedenzerocztery napisał:

Ja proponuję się zastanowić nad studiami, czy warto tam w ogóle iść. Potem będziecie
narzekać, że po studiach zarabiacie marne grosze. A tak robisz sobie kurs na koparkę
czy specjaluzujeswz się w jakiejś dizedzinie i dobrze zarabiasz, i pracuejsz w zawodzie.
A studia to wydatki, stresy, a potem sprzedajesz w sklepie, bo nie ma zapotrzebowania
na twoj kierunek. Co ci będize po tym wyższym wykształceniu jak zwyczyajny fizyczny będize
zarabiał tyle samo jak nie więcej? No chyba, że masz znajomości, wtedy to co innego,.

Trzeba być idealistą... zarobki nie zawsze się liczą, ważny jest rozwój intelektualny...
Ja kocham historię, planuje po studiach prowadzić działalność naukową na uniwersytecie, zarobki może nie duże, ale satysfakcja jest...
A patrzenie tylko na finanse, to trochę puste myślenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam ostatnio, planuję iść na uniwersytet gdański, kirunek informatyka. Chciałbym się spytać zorientowanych czy mam szanse z amtura na poziomie około po 70% z matematyki podstawowej i angielskiego rozszerzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:27, zbysheck napisał:

Tak się zastanawiam ostatnio, planuję iść na uniwersytet gdański, kirunek informatyka.
Chciałbym się spytać zorientowanych czy mam szanse z amtura na poziomie około po 70%
z matematyki podstawowej i angielskiego rozszerzonego?


Taa...

Masz tu progi z zeszłorocznej rekrutacji
http://ug.edu.pl/pl/info_dla_kand/pliki/progi_punktowe_08.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 21:15, crash807 napisał:

Wie ktoś może z czego należy pisać rozszerzoną maturę aby później studiować w Wyższej
szkole Filmowej w Łodzi - http://www.filmschool.lodz.pl/pages/view/137-wydzial-rezyserii-filmowej-i-telewizyjnej
bądź czy zna ktoś jakąś stronę gdzie jest coś na ten temat napisane ? Na stronie szukałem
i nie znalazłem a chodzi mi konkretnie o "Wydział Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej.


http://www.filmschool.lodz.pl/pages/view/197-rekrutacja

Bardziej im zależy na Twoich pracach, niż na maturze. Wprawdzie możesz pisać tam polski i np. historię czy angielski, ale to chyba nie ma znaczenia. Lepiej się przygotować na rozmowy kwalifikacyjne i napisać dobre teksty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:00, Furrbacca napisał:

A co za problem w wakacje w czasie studiów zrobić kurs na koparkę?
Co za problem pracować fizycznie po studiach?

:/


Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?
I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:52, jedenzerocztery napisał:

Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?


A skąd założenie, że nic nie będzie? Po studiach masz szansę na osiągnięcie czegoś, ale jak masz zerowe ambicje i resztę życia chcesz spędzić przy łopacie, to faktycznie, studia mogą wydawać się głupie, w końcu w tym czasie tyle rowów można wykopać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:19, Assurubalit napisał:

Ja kocham historię, planuje po studiach prowadzić działalność naukową na uniwersytecie,
zarobki może nie duże, ale satysfakcja jest...
A patrzenie tylko na finanse, to trochę puste myślenie..


Idea ci chleba nie zapewni. A zostać na uniwersytecie to też nie taka łatwa sprawa. Co będziesz robił jak się okaże, że zmarnowąłeś 7 lat po to by nie pracać na uniwerystecie? Nie wiem jak jest z tą satysfakcją, ale juz było wiele nauczycieli, którzy też chcieli ieć satysfakcję, a kończyli w zawodówkach z kubłem na śmieci na głowie. Zobacz sobie film Dzień świra. Gość też miał ideę. Zwróć uwagę jak wylicza czas nauki, studiów w bibliotece itp a na koniec miał z tego 700zł :\ Film już trochę ma i stawka jest pewnie większa. Sam pracowałem fizycznie i za miesiąc roboty miałem 1400zł. A pracując w sezonie cały miesiać dzień w dzień ponad 2000zł. Dodam, że była to i tak najniższa stawka, bo nie miałem tam żadnego stażu. Gość co pracował tam ok 10 lat miał zamiast 1400zł, 2000zł a też za dużo się nie narobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:52, jedenzerocztery napisał:

Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?
I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?


tylko teraz jest taka chora rzeczywistosc, aby znalezc dobra prace najwazniejsze sa... znajomosci... tak wlasnie! nie studia, kuzyn co w serwisie toyoty robi mi opowiadal, ze on taka fuche wylapal tylko dzieki znajomoscia, poniewaz nie mial nawet prawka wymagany okres czasu (chyba 2 lata co najmniej) a jego kolega po studiach (nie pamietam jakich, ale wyksztalcenie wyzsze mial) pracowal... w myjni recznej za 1200zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:55, rob006 napisał:

> Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?

A skąd założenie, że nic nie będzie? Po studiach masz szansę na osiągnięcie czegoś, ale
jak masz zerowe ambicje i resztę życia chcesz spędzić przy łopacie, to faktycznie, studia
mogą wydawać się głupie, w końcu w tym czasie tyle rowów można wykopać ;]


Wiesz, dużo zależy od kierunku,bo już widziałem narzekania, że po np politologi nic nie mieli i że słabo zarabiają. A tak praca fizyczna, nie koniecnzie rowy kopiesz, i zarabiasz wiecej siana. Proponuję przejść się do urzędu pracy. Robota biurowa, gdize mile widziane wyższe wykształcenie i znajomość jezyków – za najniższą stawkę. Kosmetyczka, fryzjerka, czy coś głupszego 1700 na rękę. Daje do myślenia?
Można się też rozwijać i kształcic bez robienia studiów. Bo jak to jest na studiach – byle do zaliczenia i pustka w głowie. Co innego jka ktośuczy sielda siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:58, Zauri napisał:

> Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?
> I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?

tylko teraz jest taka chora rzeczywistosc, aby znalezc dobra prace najwazniejsze sa...
znajomosci... tak wlasnie! nie studia, kuzyn co w serwisie toyoty robi mi opowiadal,
ze on taka fuche wylapal tylko dzieki znajomoscia, poniewaz nie mial nawet prawka wymagany
okres czasu (chyba 2 lata co najmniej) a jego kolega po studiach (nie pamietam jakich,
ale wyksztalcenie wyzsze mial) pracowal... w myjni recznej za 1200zl...


Dokładnie! Tak to jest., bez znajomośći to nawet po medycynie moze nie być zbyt kolorowo. A jakiś głupek zrobi byle jakie studia (bez obrazy dla kogokolwiek) i będzie miał super fajnarobotę. Niechce na nikogo gadać, ale na tym forum jest gość o nicku gaax, czy jaos tak. Sam kiedyś widziałem się przyznał, że wolał pójść na mniej ambitne studia bo „jest częścią układu”. To po co takiemu iść na prawo, medynę, czy jakąś inną biotechnologię. Ma znajomości to i po politologi da sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.04.2009 o 19:57, jedenzerocztery napisał:

Idea ci chleba nie zapewni.

"Nie samym chlebem człowiek żyje"

Dnia 05.04.2009 o 19:57, jedenzerocztery napisał:

A zostać na uniwersytecie to też nie taka łatwa sprawa. Co
będziesz robił jak się okaże, że zmarnowąłeś 7 lat po to by nie pracać na uniwerystecie?

I poza uniwerkiem można prowadzić działalność naukową i wydawać prace naukowe.
A jak nie, to ostatecznie praca praca w archiwach, a przed archiwistami przyszłość, gdyż obecnie wszystko trzeba archiwizować.. prywatne firmy też zaczynają potrzebować wykwalifikowanych archiwistów. a po ukończeniu licencjatu na to będę mieć papiery

Dnia 05.04.2009 o 19:57, jedenzerocztery napisał:

Nie wiem jak jest z tą satysfakcją, ale juz było wiele nauczycieli, którzy też chcieli
ieć satysfakcję, a kończyli w zawodówkach z kubłem na śmieci na głowie.

Takich skrajnych przypadków do tej pory było kilka...

Dnia 05.04.2009 o 19:57, jedenzerocztery napisał:

Zobacz sobie
film Dzień świra. Gość też miał ideę. Zwróć uwagę jak wylicza czas nauki, studiów w bibliotece
itp a na koniec miał z tego 700zł :\

Gość był dla mnie nieudacznikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:52, jedenzerocztery napisał:

> A co za problem w wakacje w czasie studiów zrobić kurs na koparkę?
> Co za problem pracować fizycznie po studiach?
>
> :/

Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?
I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?


A myślisz ,że po studiach dostaniesz od razu zarąbistą fuchę (zakładam ,że po uzupełniających) po 3 latach studiów nic nie znaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:15, hammerfall87 napisał:

A myślisz ,że po studiach dostaniesz od razu zarąbistą fuchę (zakładam ,że po uzupełniających)
po 3 latach studiów nic nie znaczysz.


No właśnie większość ludiz myśl;i, że będą potrem mieli raj, a chcę im właśnie uświadomoć, ze tak kolorowo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:15, Assurubalit napisał:


> Idea ci chleba nie zapewni.
"Nie samym chlebem człowiek żyje"


Ile masz lat? Czy czasme jeszzed rodzicę cię nie utrzymują? Zmienisz zdanie jak się okaże, że nie wiesz za co zapłacić rachunek. Prąd, gaz, woda, czy może kupić sobie piwo i się wyluzować.

Dnia 05.04.2009 o 20:15, Assurubalit napisał:

> A zostać na uniwersytecie to też nie taka łatwa sprawa. Co
> będziesz robił jak się okaże, że zmarnowąłeś 7 lat po to by nie pracać na uniwerystecie?

I poza uniwerkiem można prowadzić działalność naukową i wydawać prace naukowe.
A jak nie, to ostatecznie praca praca w archiwach, a przed archiwistami przyszłość, gdyż
obecnie wszystko trzeba archiwizować.. prywatne firmy też zaczynają potrzebować wykwalifikowanych
archiwistów. a po ukończeniu licencjatu na to będę mieć papiery


Wybacz, ale jak dla mnie to żyjesz ideą. A tak kolorowo wcale nie będzie. Musisz naprawdę mieć coś ciekawego do powiedzenia by ktoś chciał wydać i czytać tyo co masz do powiedzenia. Co chcesz powiedzieć światu o archizowaniu danych czego jeszze nikt nie wie? Zresztą nei wiem czy potrzeba iść na historię by to robic, czy nie wystarczy znajomość komputera.

Dnia 05.04.2009 o 20:15, Assurubalit napisał:

> Nie wiem jak jest z tą satysfakcją, ale juz było wiele nauczycieli, którzy też chcieli

> ieć satysfakcję, a kończyli w zawodówkach z kubłem na śmieci na głowie.
Takich skrajnych przypadków do tej pory było kilka...


...udokmentowanych, a ile było naprawde to nikt nie wie. Mam znajomych po zawodówkach co różne historie mi już opowiadali.

Dnia 05.04.2009 o 20:15, Assurubalit napisał:

> Zobacz sobie
> film Dzień świra. Gość też miał ideę. Zwróć uwagę jak wylicza czas nauki, studiów
w bibliotece
> itp a na koniec miał z tego 700zł :\
Gość był dla mnie nieudacznikiem...


A to dobre. Ciekawe co powiesz za pare lat. Bo jak póki co to ja to wiedze, że podobnie jak ty miał jakąś ideę a potem system zreflektował jego marzenia i ambicje. Przypomnij sobie moment jak mówi niby na sejmie, gdzie się z jego śmieją,. że każdy jego wysiłek jest niszczony i nic nie warty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 19:52, jedenzerocztery napisał:

Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?


Dla idioty nic nigdy nie będzie ze studiów, niezależnie od tego, czy znajdzie dobrze płatną pracę, czy nie.
NA STUDIA NIE IDZIE SIĘ PO TO, BY ZNALEŹĆ PRACĘ!!!
Na litość boską, człowiek by pomyślał, że te powtarzane miliony razy teksty "ucz się dla siebie", "wiedza sama w sobie jest skarbem" i podobne jednak jakoś dotrą do mózgów ludzi.
Studiuje się dlatego, że się chce studiować. To już nie jest czas, kiedy był wybór studia, lub wojsko.
Niezależnie co się studiuje i czy w ogóle się to robi, to i tak trzeba będzie karierę rozpoczynać od robola z małą stawką.

Dnia 05.04.2009 o 19:52, jedenzerocztery napisał:

I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?


Nie. Ja studiuję dla samej satysfakcji poszerzania swojej wiedzy. Fizycznie już tyrałem (i dalej to robię), co z kolei daje mi inną formę satysfakcji. I dalej kurczę jestem usatysfakcjonowany.
Ale jak człowiek stawia sobie za cel tylko i wyłącznie pieniądze, to nigdy nie będzie szczęśliwy i zadowolony z tego co robi :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:21, jedenzerocztery napisał:

> A myślisz ,że po studiach dostaniesz od razu zarąbistą fuchę (zakładam ,że po uzupełniających)

> po 3 latach studiów nic nie znaczysz.

No właśnie większość ludiz myśl;i, że będą potrem mieli raj, a chcę im właśnie uświadomoć,
ze tak kolorowo nie będzie.


studia tylko powiększają szansę na znalezienie pracy ale nie dają jej na 100 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:31, Furrbacca napisał:

> Po co tracić w takim razie czas na studia, skoro nic z tego nie będzie?

Dla idioty nic nigdy nie będzie ze studiów, niezależnie od tego, czy znajdzie dobrze
płatną pracę, czy nie.
NA STUDIA NIE IDZIE SIĘ PO TO, BY ZNALEŹĆ PRACĘ!!!
Na litość boską, człowiek by pomyślał, że te powtarzane miliony razy teksty "ucz się
dla siebie", "wiedza sama w sobie jest skarbem" i podobne jednak jakoś dotrą do mózgów
ludzi.
Studiuje się dlatego, że się chce studiować. To już nie jest czas, kiedy był wybór studia,
lub wojsko.
Niezależnie co się studiuje i czy w ogóle się to robi, to i tak trzeba będzie karierę
rozpoczynać od robola z małą stawką.


Widzisz, ale obecnei uczelnie, szzczególnie prywatne robią magistrów z nikomu nie potrzebnych dziedzin. Po co isć na hotelarstwo, politologię, czy jakieś inne g**** skoro i tak nic po tym nie ma? Potem tylko narzekają, że maja magistra a zarabiaja1000zł.

Dnia 05.04.2009 o 20:31, Furrbacca napisał:

> I z założenia to jak się studiuje to nie po to by fizycznie tyrać, nie?

Nie. Ja studiuję dla samej satysfakcji poszerzania swojej wiedzy. Fizycznie już tyrałem
(i dalej to robię), co z kolei daje mi inną formę satysfakcji. I dalej kurczę jestem
usatysfakcjonowany.
Ale jak człowiek stawia sobie za cel tylko i wyłącznie pieniądze, to nigdy nie będzie
szczęśliwy i zadowolony z tego co robi :/.


Fizycznie. To zanczy cp robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:32, hammerfall87 napisał:

> > A myślisz ,że po studiach dostaniesz od razu zarąbistą fuchę (zakładam ,że
po uzupełniających)
>
> > po 3 latach studiów nic nie znaczysz.
>
> No właśnie większość ludiz myśl;i, że będą potrem mieli raj, a chcę im właśnie uświadomoć,

> ze tak kolorowo nie będzie.

studia tylko powiększają szansę na znalezienie pracy ale nie dają jej na 100 procent


mi tego nie musizz mówić. Ja tylko chcę by ludize przed wybraniem np takiej politologi sie dwa razy zastanowili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:39, jedenzerocztery napisał:

Widzisz, ale obecnei uczelnie, szzczególnie prywatne robią magistrów z nikomu nie potrzebnych
dziedzin. Po co isć na hotelarstwo, politologię, czy jakieś inne g**** skoro i tak nic
po tym nie ma? Potem tylko narzekają, że maja magistra a zarabiaja1000zł.


Jest popyt, to jest też podaż.

Dnia 05.04.2009 o 20:39, jedenzerocztery napisał:

Fizycznie. To zanczy cp robisz?


Rąbanie drewna, kopanie rowów, czynności bardziej techniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2009 o 20:54, Furrbacca napisał:

Jest popyt, to jest też podaż.


No tak, ale nie każdy o tym wie. Idzie taki młody człowiek z ambicjami na politologię, a potem narzeka na 1000zł w spożywczaku.

Dnia 05.04.2009 o 20:54, Furrbacca napisał:

Rąbanie drewna, kopanie rowów, czynności bardziej techniczne.


Bardzo dobrze robisz. :) Pod tym wzglęedm jestem z tobą.
BTW, myślałem że rowy toi teraz sie koparkami kopie?

ED:

Chodizmi o to, że dobrze popracować fizycznie przed pracą umysłową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować