Zaloguj się, aby obserwować  
Daerdin

Tłumaczenia tytułów filmów i seriali

52 postów w tym temacie

Witam serdecznie,
Mam do was taką prośbę. Jestem właśnie w trakcie pisania pracy magisterskiej z angielsko-polskich tłumaczeń tytułów filmów i seriali. I nie ukrywam, że przydatna byłaby wasza tu opinia. Chciałbym zapytać o wasze zdanie na ten temat. Czy znacie jakieś tytuły dobrze/kiepsko/beznadziejnie/błędnie tłumaczone? Podejrzewam że prym będzie wiódł "Dirty Dancing", ale może znacie jeszcze jakieś inne perełki. Interesuje mnie także wasza opinia, czy tytuły powinny być tłumaczone w ogóle, czy może oryginał plus jakiś polski podpis.
Podsumowując - jakie jest wasze zdanie na temat tłumaczenia tytułów filmów i seriali w Polsce? Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

51st State - przetłumaczony jako Formuła - zenada:( co ma wspólnego postrzeganie Wielkiej Brytanii jako 51 stanu Ameryki z formułą - czytaj receptura, ktora wprawdzie w filmie wystepuje, ale z tytulem nie jest powiazana.

pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Dirty Dancing" dosłownie to brudne tańce :D.
Dla mnie ciekawe tłumaczenie to "Not another teen movie", oficjalne tłumaczenie to "Komedia nie dla idiotów" a przecierz to jest "To nie jest kolejny film dla nastolatków". Albo "Doggy Ball" ofic. to "Człowiek Pies" :] a powinło być "Psia piłka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To samo z Danny the Dog => "Człowiek Pies"

Rozumiem, że niektórych tytułów nie da się przetłumaczyć, ale ogólnie to kaszanią strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 09:10, RobeN napisał:

To samo z Danny the Dog => "Człowiek Pies"

Rozumiem, że niektórych tytułów nie da się przetłumaczyć, ale ogólnie to
kaszanią strasznie.

Danny the Dog, Doggy Ball i jeszcze jakąś nazwe tego widziałem. Sam nie wiem która jest ta wlaściwa.
"Lord of War" a polskie tłumaczenie to " Pan życia i śmierci". Czy nie powiennło być Władca(synonimy) wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początek kilka przykładów:
Die Hard - Szklana pułapka... w pierwszym filmie było to do przyjęcia, ale w dalszych częściach nie miało absolutnie sensu...
Desperative Housewives - Gotowe na wszystko... szkoda, że dopiero po przeczytaniu gdzieś w gazecie oryginalnego tytułu zorientowałem się, że od dawna już leci u nas serial, który chciałem zobaczyc...
Last Action Hero - Bohater ostatniej akcji... tu tłumacz popisal się nieznajomością języka, powinno być Ostatni bohater akcji... Polski tytuł nie ma najmniejszego sensu w odniesieniu do treści filmu...
Wichry namiętności - Legends of the fall... czyli Legendy jesieni... ale nasi spece postawili na melodramatyzm i wyszedł im idiotyzm...
Million Dollar Baby - Za wszelką cenę... kolejny przykład jak polski tytuł zupełnie mija się z treścią filmu...
The Wedding Date - Pretty man, czyli chłopak do wynajęcia... a to już zupełne kuriozum, wymyślone tylko po to aby ściągnąć do kin ludzi pamiętających Pretty Woman...
One Night at McCool''s - O czym marzą faceci... tłumaczenie na fali powodzenia filmu Czego pragną kobiety z Melem Gibsonem, dalekie od sedna filmu

Jak dotąd zauważyłem dwie tendencje - tłumaczenie dalekie od oryginału albo brak tłumaczenie... Ostatnio zaś dochodzą kwiatki w stylu "tłumaczenie-nietłumaczenie"... I tu dla przykładu Braveheart-Waleczne serce oraz serial Lost-Zagubieni... Nie rozumiem takiej praktyki, bo alboi decydujemy się na tłumaczenie albo je zostawiamy... Często tłumacze dopisują na siłę podtytuł, którego nie ma w oryginale albo tłumaczą go jak im się żywnie podoba:
Aliens - Obcy: decydujące starcie... które wcale nie było decydujące
Terminator 2: Judgement Day - Terminator 2: Ostateczna rozgrywka... również wcale nie ostateczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 10:45, rada napisał:

najgorszy dubing filmowy jest chyba w niemczech, tak beznadziejnie im to wychodzi ze nie wiem.

Nieeee najgorszy jest w polsce, słyszałeś X-menów?..... Wolverine=Wilk........ bosz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 10:49, WoWmen napisał:

> najgorszy dubing filmowy jest chyba w niemczech, tak beznadziejnie im to wychodzi ze nie wiem.
Nieeee najgorszy jest
w polsce, słyszałeś X-menów?..... Wolverine=Wilk........ bosz...

Dobra moze jeden ale u germanow wszystkie fil,my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 10:50, rada napisał:

> > najgorszy dubing filmowy jest chyba w niemczech, tak beznadziejnie im to wychodzi ze nie wiem.
> Nieeee najgorszy
jest
> w polsce, słyszałeś X-menów?..... Wolverine=Wilk........ bosz...
Dobra moze jeden ale u germanow wszystkie fil,my

Nie oglądam filmów z niemieckim dubbingiem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesto nie da sie przetlumaczyc tytulu wprost, a w innych przypadkach nie ma to sensu. Przykladami niech beda:

"Eternal Sunshine of the Spotless Mind" - przetlumaczona jako "Zakochany bez pamieci", malo ciekawie, ale ciezko by bylo cos dobrego tu znalezc; tytul typu "Wieczna swiatlosc nieskazitelnego umyslu" bylby zbyt pretensjonalny.

"One fly over Cuckoo''s Nest" - przetlumaczony wprost jako "Lot nad kukulczym gniazdem". Tyle, ze po seansie nikt nie wiedzial skad to kukulcze gniazdo. Po prostu "cuckoo" to w angielskim okreslenie chorego psychicznie, a akcja dzieje sie w szpitalu dla wlasnie takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Star Trek: Deep Space Nine - Star Trek: Stacja Kosmiczna (tak przetłumaczyła swego czasu TVP). Deep Space Nine to nazwa własna, więc właściwie najlepiej byłoby jej nie tłumaczyć (a jeśli już, to nie w taki sposób).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak już wszyscy jadą po tłumaczeniu "Dirty Dancing", to naprawde uważacie, że zaproponowane przez kogoś bezpośrednie tłumaczenie jako "Brudne tańce" jest lepsze?? Sorry, ale tysiąc razy bardziej oddaje sens tytułu stwierdzenie "Wirujący seks" niż "Brudne tańce"

Generalnie bycie tłumaczem, nie polega, aby 1 do 1 przełożyć tytuł, tylko, aby oddać jego treść i akurat "Wirujący seks" jako tłumaczenie "Dirty Dancing" uważam za bardzo udane (w przeciwieństwie do kompletnie beznadziejnego "Brudne tańce", bo nikt w tym filmie brudny nie był).

Za to jako bardzo dobry przykład nienajlepszego tłumaczenia uważam "Lot na kukułczym gdniazdem", ponieważ z kukułkami film ma niewiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 14:21, Vaxinar napisał:

> "Dirty Dancing" dosłownie to brudne tańce :D.

Ta, a u Nas przetłumaczyli to jako "Wirujący Seks" -_-"


He, he. Mi się wydaje,że to poprawne tłumaczenie :P ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2005 o 12:36, Hegemon napisał:

"One fly over Cuckoo''s Nest"
- przetlumaczony wprost jako "Lot nad kukulczym gniazdem". Tyle, ze po seansie nikt nie wiedzial skad to kukulcze gniazdo.
Po prostu "cuckoo" to w angielskim okreslenie chorego psychicznie, a akcja dzieje sie w szpitalu dla wlasnie takich ludzi.


Angole chyba mają jakieś takie powiedzenie "One flew east, one flew west, one flew over the cuckoo''s nest". Generalnie, to "cuckoo" słownikowo bardziej kukułka, a w potocznie wariat. Tak więc u nich też po pierwszym przeczytaniu tytułu ktoś może nie wiedzieć o co będzie chodzić (jeżeli potaktuje go bardziej oficjalnie). To jest też często problem z tłumaczeniem, że u jednych coś ma kilka znaczeń, u innych nie.
Czy tytuł "Lot nad szpitalem psychiatrycznym" byłby lepszy? Szczerze wątpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już to co prawda pisałem na forum Wiedźmina, ale i tu wkleję, bo lubię z Unicode''u korzystać ;-)

Książka w oryginale posiadająca tytuł Ночной Дозор została wydana w Polsce jako Nocny patrol. Film Ночной Дозор przywędrował do nas z USA (Night Watch) przez co w kinach obejrzeć możemy Straż nocną (sic!). Dodam może tylko, że Ночной Дозор to po polsku oczywiście Nocny patrol, a polski tytuł filmu nie spełnia nawet podstawowej normy naszej gramatyki (szyk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2005 o 22:24, Lord Ya napisał:

Czy tytuł "Lot nad szpitalem
psychiatrycznym" byłby lepszy? Szczerze wątpie.


Nie bylby. Ale to wcale nie musialby byc "lot", przeciez moznaby na podstawie tresci filmu wymyslic tytul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować