Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Wybacz, ale musiałem...
Masz dowody na to, że OOBE nie ma? Bo ja wiem, że istnieje.

Do wątku: Zastanawiałam się jak to z tym katolicyzmem... no bo Chrystust istniał, ale... znaleźli "księgę" nazwaną "Biblią" i powstała z tego religia... jak najprawdziwsza itd. Ale, no właśnie. Jest wiele ksiąg o takich opowiadaniach i jakoś nie ma z nich religi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

OOBE pojawia się losowo.

To się nie może pojawiać bo tego nie ma co do swojej definicji. Zaprzecza sobie.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

A gdy nie masz tlenu, to nie masz śnienia tylko omdlenie, czyli czasową utratę świadomości.

Napisałem mniejszy dopływ tlenu bo krew która niesie go do mózgu jest w w/w przypadkach spowalniania.


Ceteris Paribus

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Jednak jest on doskonały w swej niedoskonałości.

Jak każda głupota...

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Tego nie wiem. Chodzi mi o to, że szkoda, że ten stan jest skrzętnie ukrywany przed społeczeństwem.

Nie ma co ukrywać. Kwestia niebytu po życiu jest oczywista.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

No dokładnie. O wszystkim po czym nam jest mega super i przyjemnie mozemey tak powieziec.

I w dodatku się nie nudzi ...

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Dlaczego? Narkotyki to nie tylko heroina, która jest naprawdę zła. Czy Ty też stosujesz się do podziału, że
złym narkotykiem jest to co ma w sobie ustawa, bądź encyklopedia?

Nie moralnym jest opijanie umysłu, nie ważne czy heroina czy cokolwiek innego.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Ja właśnie o tematach religijnych wolę porozmawiać na forum.

To jest główna tego zaleta ale zastanawiam się sam... nie wiem od czego zacząć.
Nie zauważyłeś, że ludzie nie chcą żyć wg Ewangelii z Pisma Świętego ? Ooo, może tak zacznę ;).

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Tutaj chodzilo mi o upadek cywilizacji zachodniego rzymu i całego dorobku. Jak wiemy wtedy nastąpiło
średniowiecze. Regres.

Nawet nie znając proroctw można samemu zobaczyć mając podstawową wiedzę z historii że właśnie ona lubie się powtarzać. Upadek Rzymu to globalna katastrofa a jest zapowiedziane że będzie upadek hiperglobalny i taki właśnie już nastał w połowie 2008 roku.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

mieszkańcy innych planet. /ciach/


A więc przejdę do sedna. Nie zgadzam się, że są bogowie tacy jak Jehowah, mający wszechmoc i wszechwiedzę. Nie ma ich.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Swego oświecenia dostałem na lekcji polskiego w pierwszej klasie liceum gdy przerabialiśmy mity. Nie wiem
czemu mi to się przytrafiło. Wtedy byłem jeszcze wierzącym w KK, rozumiesz.

I podoba ci się poszukiwanie... no właśnie, czemu ty tak czynisz ?

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Udało mi sie trafic ;-) Być moze kiedys siegnę po Biblie, ale pewnei wielu rzeczy nie zrozumiem, a zreszta i tak > uwazam ze bylo tam duzo manipulacji itp.


Wiem o tych manipulacjach; mam takie wrażanie że rozmawiałeś z pewną kobietą podobną do twoich poglądów.
Wstrzeliłem się ?

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Muszę Cię zmartwić. One są za grosze. 5zł to dużo? To tylko 500 groszy, a moze byc i taniej. Dragi były od
początku świata a świat idzie do przodu nie stoi. Popatrz na holandie – duzo rzeczy tam jest legalnych a jakos > sobie radza. Maja nawet lepiej niz my, my co tylko alko pijemy.

A co z uzależnieniem ? Wyobrażasz to sobie jak by ich dostępność była na poziomie bochenków chleba ?
Wszyscy by kupowali, tak by się uzależnili....że... nie no katastrofa.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Nie dlaczego? Poszukiwanie odpowiedzi nie jest jedynym sensem życia. Kiedyś straciłem sens życia a religia i > wierzenia nie miały tu nic do powiedzenia.

Tak ci się tylko wydaje. Dobrze że to jest nie możliwe. Gdybym przez przypadek stał się jak Bóg to oj... źle, nie chciałbym tak. Dla mnie to jest błogosławieństwo że nie ma inne perspektywy.

>> I to Pismo też przewidziało: "Jeśli do zaczynu dołożymy odrobinę kwasu wówczas cały się > zakwasi"

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Tego nie rozumiem. To jak przepis kucharski, chyba ze to jakas metafora ;)


To prawda biblijna na przykładzie z życia, jest takich więcej ale przejdę do sedna.
Tu chodzi o to że jeśli do jakiejś nauki, Prawdy(mam na myśli Prawdę zawartą w Piśmie Świętym)
dodamy choćby maluśkie kłamstewko to cała Prawda runie i już jej w nie ma, automatycznie przestaje istnieć.
W Piśmie nie ma zaprzeczenia.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Niechcę nikomu służyć.

Nie chcesz... to pewnie osobista sprawa więc nie ciągnę dalej.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Ale co on ma do tego? My np jako „bogowie” możemy stworzyć nowe szczepy bakterii i pozwolic im by się
rozmnażały już bez naszej wiedzy i wkładu. Nie interpretuj deistycznego Stwórcy przez pryzmat takiego Boga > o jakim naucza KRK.


...ale to dotyczy naszej ludzkości, więc tu akurat się nie zgodzę, nie ma podstaw aby deizm istniał w praktyce, odsyłam na mój GramSajt<patrz najnowszy wspis>.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

No właśnie mnie uczono, że modlić się trzeba rano i wieczorem. I nie przez rozmowę z Bogiem, a poprzez
odmawianie jakiś regułek – modlitw.


Ciebie uczono wg prawd człowieka. Gdybyś tak mógł zobaczyć przez pryzmat proroctw czym jest KRK i całą tą scenerię świadectwa to może byś wydobył się z autorytetu Ericha Danikena.

P.S.

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Ja nie wykluczam, że to moze sie jakos z biblijnym koncem swiata pokrywac.

E-ee, e-ee...ny-ny, ny-ny...

Dnia 10.02.2009 o 20:46, hans olo napisał:

Widze, ze tez pare brzydkich degradow dostales ;)

Że co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

To się nie może pojawiać bo tego nie ma co do swojej definicji. Zaprzecza sobie.

Nawet nie znasz definicji. OOBE oczywiście nie umożliwia realnego opuszczenia ciała, ale to nie znaczy, że nie istnieje. OOBE z definicji umożliwia całkowitą kontrolę nad snem (czyli nad podświadomością) co implikuje możliwość zwiedzania wszelkich miejsc, wyobrażania sobie miejsc rzeczywistych lub fikcyjnych, zmieniania ich i poruszania się w nich. Pierwszym wrażeniem zazwyczaj jest obserwowanie samego siebie, dlatego mówimy o wychodzeniu z ciała.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

Napisałem mniejszy dopływ tlenu bo krew która niesie go do mózgu jest w w/w przypadkach
spowalniania.

Bo mięśnie nie pracują, chyba, że masz hiperaktywne fale delta, które pojawiają się w 10 minucie fazy NREM co powoduje hiper głęboki sen, sprawiający, że całe ciało zachowuje się tak jakby sen był rzeczywistością i reaguje fizycznie na bodźce pochodzące z podświadomości. Nazywamy to lunatykowaniem i zdarzały się nawet przypadki ludzi jeżdżacych samochodami czy mordujących rodziny podczas snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:20, hans olo napisał:

> To się nie może pojawiać bo tego nie ma co do swojej definicji. Zaprzecza sobie.

Nawet nie znasz definicji. OOBE oczywiście nie umożliwia realnego opuszczenia ciała


A więc nie istnieje. Jeśli definicja się nie wypełnia w rzeczywistości to w praktyce nie istnieje ;].
Czy to jest jasne ?

Dnia 11.02.2009 o 17:20, hans olo napisał:

Bo mięśnie nie pracują, chyba, że masz hiperaktywne fale delta{...}


Lunatyzm to sprawa oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 18:48, TetraGramaton napisał:

A więc nie istnieje. Jeśli definicja się nie wypełnia w rzeczywistości to w praktyce
nie istnieje ;].
Czy to jest jasne ?

O matko, ja już z Tobą nie gadam. Jak grochem o ścianę. "It''s impossimpible".

Dnia 11.02.2009 o 18:48, TetraGramaton napisał:

Lunatyzm to sprawa oczywista.

Ta, ale nie dla Ciebie. Wypowiadasz się na tematy, o których nawet nie czytałeś więcej niż 5 linijek w wikipedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 18:53, hans olo napisał:

Jak grochem o ścianę.

Mów za siebie.

Dnia 11.02.2009 o 18:53, hans olo napisał:

Ta, ale nie dla Ciebie. Wypowiadasz się na tematy, o których nawet nie czytałeś więcej
niż 5 linijek w wikipedii.

O snach wiem ze swojego doświadczenia, nie potrzebuję suchej teorii a ty jak chcesz to sobie czytaj czyjeś wywody nic z praktyki tego nie rozumiejąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2009 o 18:13, TetraGramaton napisał:

O snach wiem ze swojego doświadczenia, nie potrzebuję suchej teorii a ty jak chcesz to
sobie czytaj czyjeś wywody nic z praktyki tego nie rozumiejąc.

Małe zatem masz doświadczenie - ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2009 o 18:15, hans olo napisał:

Małe zatem masz doświadczenie - ot co.

...żeby mieć większe to trzeba przeczytać do bólu sterte książek ?
Wiem że jest LD jako świadomy sen i kiedyś udało mi się taki nawet "wyprofilować" ciężko jest dość do takiego stanu ale jest to możliwe, za to OOBE czyli opuszczenie ciała i przemieszczanie się po globie ziemskim jest nie możliwe i to nie istnieje i nie może istnieć a więc OOBE co do swej definicji praktycznie nie istnieje, to hipoteza.
To tak jak bym powiedział że istnieje kolor czarny który jest biały, no nie ma takiego koloru, to zakłamana hipoteza, nie istnieje fizycznie i istnienie jego nie może być możliwe.
*Kiedy się na noc nażarłem jak świnia to miałem koszmary, głupie myśli, stare dzieje się przypominały itp. to normalne(i dlatego zrezygnowałem z jedzenia na noc)
Krew podczas trawienia idzie z większą intensywnością do żołądka gdyż potrzebna jest jak wiemy do trawienia(to są warunki nie optymalne).
Ponad to kiedy śpimy a szczególnie pod przykryciem nasza łepetynka się ogrzewa + do tego dochodzi zmniejszony dopływ tlenu a nie zupełny jego brak bo gdyby tak było to 3 minuty i akaput z nami. Podobnie jest kiedy kładziemy się spać po ciężkiej wytężonej pracy. Za kolejny przykład wezmę majaczenie podczas wysokiej gorączki. Sam się kiedyś zastanawiałem czemu tak się dzieje. Kiedy byłem mały, chorowałem na prze różne choroby gdzie podnosiła się temperatura. Nie wiem czemu się bałem. Miałem czasem urojenia, zwidy, obraz mi się oddalał, myślałem że sufit który jest na de mną oddalił się o kilkadziesiąt metrów a czasem przybliżał się na wyciągnięcie ręki, czasem dochodziły mi przekonania że mnie chce ktoś zabić i to nie podczas snu tylko podczas świadomości - mama widziała mnie i potem opowiadała mi co mówiłem i po chwili przypominało mi się to z podświadomości(nie każda myśl bądź sen utkwiła mi w pamięci że mogłem sobie sam przypomnieć).
O tych stanach nie chcę się właśnie rozpisywać bo bym mógł tak gadać i gadać ale ten temat nie o tym.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2009 o 18:39, TetraGramaton napisał:

...żeby mieć większe to trzeba przeczytać do bólu sterte książek ?

Doświadczenie nie leży w książkach. Ale mogą one ułatwiać jego poszerzanie.

Dnia 12.02.2009 o 18:39, TetraGramaton napisał:

Wiem że jest LD jako świadomy sen i kiedyś udało mi się taki nawet "wyprofilować" ciężko
jest dość do takiego stanu ale jest to możliwe, za to OOBE czyli opuszczenie ciała i
przemieszczanie się po globie ziemskim jest nie możliwe i to nie istnieje i nie może
istnieć a więc OOBE co do swej definicji praktycznie nie istnieje, to hipoteza.

Do niedawna myślałem, że ktoś o Twoich "poglądach" nie może istnieć. Świat jest pełen niespodzianek. OOBE nie pozwala na poruszanie się po rzeczywistym globie. OOBE to bardziej zaawansowany LD, gdzie sam kreujesz otoczenie w którym dzieje się sen, a nie wychodzisz z ciała (w LD uczestniczysz świadomie lecz biernie). Tak jak pisałem wychodzenie z ciała to tylko nazwa tak samo jak nazwą jest "boska cząstka", która przecież nie jest boska tylko zwyczajnie taką dostała nazwę. Nazwa wcale nie musi oddawać w pełni natury zjawiska.

Dnia 12.02.2009 o 18:39, TetraGramaton napisał:

To tak jak bym powiedział że istnieje kolor czarny który jest biały, no nie ma takiego
koloru, to zakłamana hipoteza, nie istnieje fizycznie i istnienie jego nie może być możliwe.

To nie jest żadna analogia do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dręczy mnie pewna rzecz. Otóż, czy masturbacja, onanizowanie, jest to grzech? Rozumiem, że marnowanie nasienia czyli chyba tak...? Sam nie wiem, a mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2009 o 19:54, PoProstuJa napisał:

Dręczy mnie pewna rzecz. Otóż, czy masturbacja, onanizowanie, jest to grzech? Rozumiem,
że marnowanie nasienia czyli chyba tak...? Sam nie wiem, a mam problem.


Masturbacja jest grzechem bez względu czy nasienie jest marnowane czy nie.

"Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona"

I Kor. 7,1-4


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 16:09, paweusz napisał:

Wielkie odliczanie jak przed Nowym Rokiem? Koniec z góry zaplanowany? Dla mnie słaba
teoria, choć nie można niczego wykluczać. Dla mnie bardziej prawdopodobnym czynnikiem,
który miałby "zmusić" istotę wyższą do końca istnienia ludzkości byłaby zbyt duża wiedza,
potęga, umiejętności człowieka. Może kiedyś człek rozwinie swe możliwości do poziomu,
który obecnie nazwalibyśmy boskim? Ale to taka moja osobista teoria.


Znasz może Danikena, ja jestem zwolennkimem jego teorii. Zaplanowany koniec świata to brzmi śmiesznie, racja. Ale zaplanowany powrót "boga" i "koniec świata". Hmm kto wie. Czytałem kiedyś taki komiks Lobo. Był tam śmieszny motyw - było dwóch bogów, któzy ze sobą walczyli. Na kńcu okazało się, że to zwykłe dzieci. Bawili sieżyciem ludkzim tak jak my zabawkami. Kto wie jak jest? Czy nasza planeta, wszechśwait to nie tylko kaprys i zabawka jakiejś nad rozwinętej istoty? Teorii jest wiele. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że teraz odpisuję dopiero, ale wyskoczyły mi porawki i o niczmym innym nie myśalęlm. Wiec tak.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

Nie ma co ukrywać. Kwestia niebytu po życiu jest oczywista.


Wiesz, to właśnie mnie zastanawia. BYć moze każda religia jako ta właściwa gwarantuje Ci życie po śmierci. Musisz tylko dawać kase na duchownh\ych i umierać jak trzeba. A prawda jest taka, że życie po śmierci istnije bez względu na wiarę.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> No dokładnie. O wszystkim po czym nam jest mega super i przyjemnie mozemey tak powieziec.

I w dodatku się nie nudzi ...


W końcu się znudzi.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Dlaczego? Narkotyki to nie tylko heroina, która jest naprawdę zła. Czy Ty też stosujesz
się do podziału, że
> złym narkotykiem jest to co ma w sobie ustawa, bądź encyklopedia?
Nie moralnym jest opijanie umysłu, nie ważne czy heroina czy cokolwiek innego.


Niewiesz jak działa heroina, nie wiesz też jak działają psychodeliki. ZApewanim Cię, że działają diametraleni inaczej, a przeżycia po nich wnoszą coś do życia w przeciwieństwie do wyluzowania po gheroinie, czy alkoholu.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Ja właśnie o tematach religijnych wolę porozmawiać na forum.
To jest główna tego zaleta ale zastanawiam się sam... nie wiem od czego zacząć.
Nie zauważyłeś, że ludzie nie chcą żyć wg Ewangelii z Pisma Świętego ? Ooo, może tak
zacznę ;).


To przez postępujacą laicyzację życia. Dobrze napisałem? ;) Ludzie chcą żyć po swojemu, a nie tak jak każe mi ksiadz czy stare pismo. Biorą dla siebie to co im się podoba, reszte odrzucają.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Tutaj chodzilo mi o upadek cywilizacji zachodniego rzymu i całego dorobku. Jak wiemy
wtedy nastąpiło
> średniowiecze. Regres.
Nawet nie znając proroctw można samemu zobaczyć mając podstawową wiedzę z historii że
właśnie ona lubie się powtarzać. Upadek Rzymu to globalna katastrofa a jest zapowiedziane
że będzie upadek hiperglobalny i taki właśnie już nastał w połowie 2008 roku.


O właśnie. Tylko co będie przyczyną?

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> mieszkańcy innych planet. /ciach/

A więc przejdę do sedna. Nie zgadzam się, że są bogowie tacy jak Jehowah, mający wszechmoc
i wszechwiedzę. Nie ma ich.


Ja twierdzę, że są i JHWH jest jednym z nich, ale nie jest tak doskonały jak mój deistyczny Stwórca.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Swego oświecenia dostałem na lekcji polskiego w pierwszej klasie liceum gdy przerabialiśmy
mity. Nie wiem
> czemu mi to się przytrafiło. Wtedy byłem jeszcze wierzącym w KK, rozumiesz.
I podoba ci się poszukiwanie... no właśnie, czemu ty tak czynisz ?


Niewiem. Po prostu stało sie. Trybiki zatrybiły i tak jakoś leci. Nie zadowalam sietym co mi mowią, sam szukam prawdy.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Udało mi sie trafic ;-) Być moze kiedys siegnę po Biblie, ale pewnei wielu rzeczy
nie zrozumiem, a zreszta i tak > uwazam ze bylo tam duzo manipulacji itp.

Wiem o tych manipulacjach; mam takie wrażanie że rozmawiałeś z pewną kobietą podobną
do twoich poglądów.
Wstrzeliłem się ?


Nie. Chodziło Ci o minimyszę? Z ją rozmawiałem ale sprzeczalismy sie też o coś. ;)

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Muszę Cię zmartwić. One są za grosze. 5zł to dużo? To tylko 500 groszy, a moze byc
i taniej. Dragi były od
> początku świata a świat idzie do przodu nie stoi. Popatrz na holandie – duzo
rzeczy tam jest legalnych a jakos > sobie radza. Maja nawet lepiej niz my, my co tylko
alko pijemy.
A co z uzależnieniem ? Wyobrażasz to sobie jak by ich dostępność była na poziomie bochenków
chleba ?
Wszyscy by kupowali, tak by się uzależnili....że... nie no katastrofa.


Wiesz, w miastach dotęp do dragów jest na poziomie dostępu do chleba. Każdy moze je mieć, ale propaganda tak działa, że ludize sietego boja. Nie umieją tego brać, bo tego sie w szkole nie naucza i z tąd patologia etc. W anglii wydali ostatnio ulotke jak cpac MJ by sobie krzywdy nie zrobic. Wszystko mozna tylko trzeba umiec. Tak samo "pic to trzeba uumić". Od psychodelików, które zachwalam nie da rady sieuzależnic! :) Może tylko troszkę od MJ, ale w porównaie z uzależniem od alko czy cholernyhc fajek to jest pikuś. Idać dalej np. dzisiaj zjesz lsd. to jutro by otrzyamc taki sma efekt musialbys zjesc ze 100 razy wiecej. Tolerancja tak skacze, ze musialbys byc milionerem aby sie od tego uzaleznic. A milionerzy to zreszta wola kokaine.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Nie dlaczego? Poszukiwanie odpowiedzi nie jest jedynym sensem życia. Kiedyś straciłem
sens życia a religia i > wierzenia nie miały tu nic do powiedzenia.
Tak ci się tylko wydaje. Dobrze że to jest nie możliwe. Gdybym przez przypadek stał się
jak Bóg to oj... źle, nie chciałbym tak. Dla mnie to jest błogosławieństwo że nie ma
inne perspektywy.


A ja znowu czasami żałuję, że jetem tylko człowiekiem. Że nie jestem doskonały etc, ale trzeba sie z tym pogodzic ;)

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

>> I to Pismo też przewidziało: "Jeśli do zaczynu dołożymy odrobinę kwasu wówczas
cały się > zakwasi"

> Tego nie rozumiem. To jak przepis kucharski, chyba ze to jakas metafora ;)

To prawda biblijna na przykładzie z życia, jest takich więcej ale przejdę do sedna.
Tu chodzi o to że jeśli do jakiejś nauki, Prawdy(mam na myśli Prawdę zawartą w Piśmie
Świętym)
dodamy choćby maluśkie kłamstewko to cała Prawda runie i już jej w nie ma, automatycznie
przestaje istnieć.
W Piśmie nie ma zaprzeczenia.


Nie moge sie z tym zgodzic. Jak dodasz male klamstwo to watpei by ktos w to uwierzyl i wsrod prawd nabierze ono wartosci prawdy.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Niechcę nikomu służyć.
Nie chcesz... to pewnie osobista sprawa więc nie ciągnę dalej.


Chodzi o to, że wierzę w boga. Nie wierzę jednak w to, że musze mu służyć etc. Bo służyć to mi sie kojarzy z służbą na rzecz KK itp.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Ale co on ma do tego? My np jako „bogowie” możemy stworzyć nowe szczepy
bakterii i pozwolic im by się
> rozmnażały już bez naszej wiedzy i wkładu. Nie interpretuj deistycznego Stwórcy
przez pryzmat takiego Boga > o jakim naucza KRK.

...ale to dotyczy naszej ludzkości, więc tu akurat się nie zgodzę, nie ma podstaw aby
deizm istniał w praktyce, odsyłam na mój GramSajt<patrz najnowszy wspis>.


Jutro zobacze i napsize co i jak bo teraz troszke podpity jestem i juz nie mam sily. ;P Deizm to jak waira w boga tylko ze nie potrtzeba religii, posrednikow i podzialow.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> No właśnie mnie uczono, że modlić się trzeba rano i wieczorem. I nie przez rozmowę
z Bogiem, a poprzez
> odmawianie jakiś regułek – modlitw.

Ciebie uczono wg prawd człowieka. Gdybyś tak mógł zobaczyć przez pryzmat proroctw czym
jest KRK i całą tą scenerię świadectwa to może byś wydobył się z autorytetu Ericha Danikena.


Eeee, ale mi tam autorytet. On ma po prostu w głowei podobnie jak ja. Szanuje go za to, że pozwolił mi dowiedzieć się o wielu ciekawych rzeczach i miejscach.

Dnia 11.02.2009 o 17:01, TetraGramaton napisał:

> Widze, ze tez pare brzydkich degradow dostales ;)
Że co ?


No jak wpisueje w statystykach to parze obywatel, robotnik, przodowink, bach robotnik, przodownik, delegat, bach, przodownik etc ;) Ja też pare dostałem. na tym koncie chyba jednoo, lae wczesnej mnie zbanowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

wyskoczyły mi porawki i o niczmym

Cooo ??? Dobra nie ważne. I pisz w tym FFoxie.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Wiesz, to właśnie mnie zastanawia. BYć moze każda religia jako ta właściwa gwarantuje
Ci życie po śmierci. Musisz tylko dawać kase na duchownh\ych i umierać jak trzeba. A
prawda jest taka, że życie po śmierci istnije bez względu na wiarę.

Wg Pisma życie po śmierci to nie że życie jakieś w innym świecie czy perspektywie i ukłądu czasu w jakim się znajdujemy.
Wg Kościoła Powszechnego jest śmierć i dusza sprawiedliwa idzie od razu do nieba ale tak nie jest. Najpierw idzie na spoczynek(sen) i w naszym układzie czasu śpi, i ci co umarli np. 200 lat temu, śpią 200 lat. Wg KK ludzie po śmierci od razu idą do nieba i widzą np. swoich bliskich ale KK to KK i zawsze wie "lepiej" po swojemu.
Tak na prawdę życie po śmierci cielesnej jest ale tylko po zmartwychwstaniu a ono nastąpi przy powtórnym przyjściu Chrystusa Boga. Dodam że z perspektywy umarłego, śmierć jest jak błyskawiczna chwila snu, kiedy się obudzi dla niego będzie to tak jak by przed chwileczką umarł ale umarł hehe 200 lat temu(załóżmy).
Dlatego tak jest bo w tym niebycie nie ma czasu i umarły nie może go postrzegać ani odczuwać bo wszelkie jego zamysły zanikły.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

W końcu się znudzi.

A widzisss...

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Niewiesz jak działa heroina, nie wiesz też jak działają psychodeliki. ZApewanim Cię,
że działają diametraleni inaczej, a przeżycia po nich wnoszą coś do życia w przeciwieństwie
do wyluzowania po gheroinie, czy alkoholu.

To tylko zmiana formy.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

To przez postępujacą laicyzację życia. Dobrze napisałem? ;) Ludzie chcą żyć po swojemu,
a nie tak jak każe mi ksiadz czy stare pismo. Biorą dla siebie to co im się podoba, reszte
odrzucają.

Nic nowego, sam nie jestem lepszy ale tak się dzieje jak się pojmie rzeczy po swojemu, bądź ma się tylko powierzchowne poznanie.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

O właśnie. Tylko co będie przyczyną?

Przecież wiemy...

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Ja twierdzę, że są i JHWH jest jednym z nich, ale nie jest tak doskonały jak mój deistyczny
Stwórca.

Nie ma różnicy między tymi co tworzyli figurki i do nich się modlili a tobą - poważnie.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Niewiem. Po prostu stało sie. Trybiki zatrybiły i tak jakoś leci. Nie zadowalam sietym
co mi mowią, sam szukam prawdy.

...może kiedyś to Ona ciebie znajdzie.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Nie. Chodziło Ci o minimyszę? Z ją rozmawiałem ale sprzeczalismy sie też o coś. ;)

Nie chodziło mi o ta kobietę. Chodziło mi o kobietę z Naszej-klasy. Ma podobne poglądy do ciebie. Życzę ci tego aby los nie skrzyżował waszych dróg. Sądzę, że został byś tak pochłonięty...szkoda gadać.

*Choć te narkotyki są tą uciechą ale to takie "przytk" i po zabawie a trudno się od tego oderwać.
Studnia bez dna. Pije się to wino ziemi i pije i nasycić się nie można ale i tak wciąga. Tak też człowiek staje się niewolnikiem rzeczy martwej, przez siebie uczynionej, własnymi rękoma. A mówią, że ci co wierzą w Jezusa są zniewoleni.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Że nie jestem doskonały etc, ale
trzeba sie z tym pogodzic ;)

Pismo mówi o doskonałości ale jest ono możliwe tylko przez przyjęcie Ducha Boga, który działa na człowieka i jego sumienie.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Nie moge sie z tym zgodzic. Jak dodasz male klamstwo to watpei by ktos w to uwierzyl
i wsrod prawd nabierze ono wartosci prawdy.

Jak by nie było kłamstwem to by nie musiało nabierać mocy urzędowej. Moc urzędowa nabiera się poprzez tradycje i non stopowe powtarzanie sobie, i człowiek z czasem zaczyna w to wierzyć.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Chodzi o to, że wierzę w boga. Nie wierzę jednak w to, że musze mu służyć etc. Bo służyć
to mi sie kojarzy z służbą na rzecz KK itp.

Po to jest Słowo aby zobaczyć że służyć pod niewolą Boga to służenie pod jarzmem i nie wolą - ale słodką - pełną jeszcze większych i cięższych doświadczeń.

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

Jutro zobacze i napsize co i jak bo teraz troszke podpity jestem i juz nie mam sily.
;P Deizm to jak waira w boga tylko ze nie potrtzeba religii, posrednikow i podzialow.

Jeśli będziesz wierzył w coś czego nie ma to jakiż ma to sens ?

Dnia 14.02.2009 o 22:02, Ceteris Paribus napisał:

No jak wpisueje w statystykach to parze obywatel, robotnik, przodowink, bach robotnik,
przodownik, delegat, bach, przodownik etc ;) Ja też pare dostałem. na tym koncie chyba
jednoo, lae wczesnej mnie zbanowali.

Dostałem jedno nie sprawiedliwie. A jak mnie ktoś nawrzuca to moderatorzy śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Cooo ??? Dobra nie ważne. I pisz w tym FFoxie.


Nie rozumiem. Poprawki, na uczelni, tam gdzie chodzę z innymi nieudacznikami ;) A i zrobię Ci na złość i nie będę pisał w ff.... piszę w wordzie :)

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Dlatego tak jest bo w tym niebycie nie ma czasu i umarły nie może go postrzegać ani
odczuwać bo wszelkie jego zamysły zanikły.


Rozumiem o co Ci chodzi.

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Nie ma różnicy między tymi co tworzyli figurki i do nich się modlili a tobą - poważnie.


Jest różnica. Ja sie do nikogo nie modlę.

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Nie chodziło mi o ta kobietę. Chodziło mi o kobietę z Naszej-klasy. Ma podobne poglądy
do ciebie. Życzę ci tego aby los nie skrzyżował waszych dróg. Sądzę, że został byś tak
pochłonięty...szkoda gadać.


Oj nie znam jej. A ile ma lat? Ładna jakaś? ;)

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

A mówią, że ci co wierzą w Jezusa są zniewoleni.


Nałóg jest zły i tu nie ma dwóch zdań. Ci co wierzą w Jezusa są zniewoleni prze KK a nie przez Jezusa.

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Po to jest Słowo aby zobaczyć że służyć pod niewolą Boga


Bóg tak. Kler i KK nie.

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Jeśli będziesz wierzył w coś czego nie ma to jakiż ma to sens ?


Ot jak każda religia czy sekta. Jednak ja odrzucam religie i biorę w t co mogę wierzyć na rozum, a nie na słowa przekazywane od dziada pradziada.

Dnia 15.02.2009 o 10:16, TetraGramaton napisał:

Dostałem jedno nie sprawiedliwie. A jak mnie ktoś nawrzuca to moderatorzy śpią.


Znam ten ból. Też nie raz ja zebrałem. Wpisz swoja ksywkę w statystykach to zobaczysz, że miałem pare degradów.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Bóg tak. Kler i KK nie.


W chrześcijaństwie nie ma innej opcji.

A ja tylko pragnę przypomnieć, że przy bogu deistycznym nie masz powodów do gderania o czymś takim jak zniewolenie, bo wolna wola nie istnieje. W najlepszym wypadku jesteś biernym obserwatorem własnego działania, w najgorszym - nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Nie rozumiem. Poprawki, na uczelni, tam gdzie chodzę z innymi nieudacznikami ;) A i zrobię
Ci na złość i nie będę pisał w ff.... piszę w wordzie :)

Nie chodzi o tą złość tylko ciężko czasem się czyta twoje posty.

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

> Dlatego tak jest bo w tym niebycie nie ma czasu i umarły nie może go postrzegać
ani
> odczuwać bo wszelkie jego zamysły zanikły.

Rozumiem o co Ci chodzi.

To fajnie.

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

> Nie ma różnicy między tymi co tworzyli figurki i do nich się modlili a tobą - poważnie.

Jest różnica. Ja sie do nikogo nie modlę.

Oni nie tylko się modlili ale byli ich odbiciem - jest napisane: "Do nich podobni ich twórcy"

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Oj nie znam jej. A ile ma lat? Ładna jakaś? ;)

Jest na koncie fikcyjnym ale nie powiem kto, ponieważ nie chcę abyś ją poznał.

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Nałóg jest zły i tu nie ma dwóch zdań. Ci co wierzą w Jezusa są zniewoleni prze KK a
nie przez Jezusa.

Właśnie proponuję ci czytanie Pisma abyś dowiedział się czym jest kościół jako zgromadzenia Jezusa a Kościół Powszechny i papiestwo.

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Bóg tak. Kler i KK nie.

Mam wrażenie że się zmieniasz.

Dnia 15.02.2009 o 14:21, Ceteris Paribus napisał:

Ot jak każda religia czy sekta. Jednak ja odrzucam religie i biorę w t co mogę wierzyć
na rozum, a nie na słowa przekazywane od dziada pradziada.

A co jest nie rozumnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 18:37, TetraGramaton napisał:

> Nie rozumiem. Poprawki, na uczelni, tam gdzie chodzę z innymi nieudacznikami ;)
A i zrobię
> Ci na złość i nie będę pisał w ff.... piszę w wordzie :)
Nie chodzi o tą złość tylko ciężko czasem się czyta twoje posty.


To nie ma być atakiem, ale - mi czasem cieżko też przeczytać Twoje posty. A właściwie je zrozumieć. Myślę, że to przez to, że Ty żyjesz Biblia, a ja nie.

Dnia 15.02.2009 o 18:37, TetraGramaton napisał:

> Oj nie znam jej. A ile ma lat? Ładna jakaś? ;)
Jest na koncie fikcyjnym ale nie powiem kto, ponieważ nie chcę abyś ją poznał.


Spoko. Ja mam właśnie taką dziewczyn e na oku co chodzi do kościła etc. Cieżko pewnei będzie z nią pogadać na tematy wiary, le jest ładna i miła.

Dnia 15.02.2009 o 18:37, TetraGramaton napisał:

> Bóg tak. Kler i KK nie.
Mam wrażenie że się zmieniasz.


Nie. Ja tylko chcę pokazać co mogę zaakceptować, a co odrzucę.

Dnia 15.02.2009 o 18:37, TetraGramaton napisał:

> Ot jak każda religia czy sekta. Jednak ja odrzucam religie i biorę w t co mogę wierzyć

> na rozum, a nie na słowa przekazywane od dziada pradziada.
A co jest nie rozumnego ?


Choćby to, że jest jakiś pośrednik, który ma mnie łączyć z Bogiem. Do tego musze go utrzymywać, a ten **** nie stosuje sie do zasad wg których powinien postepwoa, a żyje jak każdy czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 17:49, NerveConserve napisał:

> Bóg tak. Kler i KK nie.

W chrześcijaństwie nie ma innej opcji.


Wiem. Jednak zobacz, że tak wybiera z 70% społeczeństwa.
Są oni quasi-desitami nie widząc o tym. Przyjmują tylko to co chcą.

Dnia 15.02.2009 o 17:49, NerveConserve napisał:

A ja tylko pragnę przypomnieć, że przy bogu deistycznym nie masz powodów do gderania
o czymś takim jak zniewolenie, bo wolna wola nie istnieje. W najlepszym wypadku jesteś
biernym obserwatorem własnego działania, w najgorszym - nawet nie zdajesz sobie z tego
sprawy.


Wolna wola nie istnieje? A to dla czego? Wiesz czytałem deficicje deisty na wikipedii. Jezeli oni nie wierzą w wolna woę etx to ie jestem deistą tylko czymś jeszcze innym. Nie zamierzam się wkręcać w cos bo tak trzeba - jak niekótrzy w religię. Jestem jaki jestem i nie będę swojego zdania zmianiał zależnie od tego co deiscie z definicji wolno, a czego nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować