Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 23.07.2014 o 21:17, SurgeonOfDeath napisał:

Bóg Testamentowy, to pełen sprzeczności nie udzielający się już koleś. Czemu? Wystarczy
prześledzić stary i nowy testament zwłaszcza jego cechy. Mamy sprzeczność.

Prześledzić, czy zinterpretować? I co, pod jakim kątem itd.

Dnia 23.07.2014 o 21:17, SurgeonOfDeath napisał:

Siła Stwórcza-aktualnie przyjmujemy, że to wielki wybuch. Zero sprzeczności, to tylko
teoria.

HMm?

Dnia 23.07.2014 o 21:17, SurgeonOfDeath napisał:

Wniosek Bóg Testamentowy != Bóg. Istnieje możliwość, że Bóg = Sile Stwórczej przy założeniu,
że Bóg jest różny od każdego znanego Spagetii, Jahwe ... Dlaczego? Bo wszystkie one to
niedorobione teorie...

Bóg to Bóg. Żarcie, słońce, Jednorożce, imperatory, postacie z anime to tylko ewentualne formy jego bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 21:06, KrzysztofMarek napisał:

Ile razy trzeba Ci powtarzać, że, za Wielkim Słownikiem Języka Polskiego (gdzie "wiara"
zajmuje niemal 6 pełnych szpalt, czyli prawie dwie i pół strony) w tym wątku słowa "wiara"

Skoro używasz jednej definicji to się jej trzymaj a nie skacz po całym haśle jak ci wygodnie i posiłkuj się jakimś kwarkiem.

Dnia 23.07.2014 o 21:06, KrzysztofMarek napisał:

używam tylko i wyłącznie na określenie przyjęcia jakiegoś poglądu bez dowodu? Przyjąłeś
jakiś pogląd bez dowodu, to znaczy, że wierzysz.

Again. W co wierzę (tak, ThimGrim, otwieraj sobie te chipsy ;)

Dnia 23.07.2014 o 21:06, KrzysztofMarek napisał:

Nawet nie zauważasz, że nie wspominam o katolicyzmie, chrześcijaństwie,
czy innym przywiązaniu do jakiegoś poglądy religijnego.

A, to pan buddysta?

Dnia 23.07.2014 o 21:06, KrzysztofMarek napisał:

Mógłbyś wyjaśnić dlaczego bezpodstawne?

Podaj podstawy to wyjaśnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 21:23, Zgreed66 napisał:

> Bóg Testamentowy, to pełen sprzeczności nie udzielający się już koleś. Czemu? Wystarczy

> prześledzić stary i nowy testament zwłaszcza jego cechy. Mamy sprzeczność.
Prześledzić, czy zinterpretować? I co, pod jakim kątem itd.

np omnipotencja, albo inne duperele. Pełno sprzecznego syfu dotyczącego cech boga .
Nie chodzi mi o interpretacje bibli/koranu, bo mogę powiedzieć, że istnieje interpretacja Harrego Pottera w Której Dumbledore, to Bóg.

Dnia 23.07.2014 o 21:23, Zgreed66 napisał:


Dnia 23.07.2014 o 21:23, Zgreed66 napisał:

HMm?

Wielki Wybuch, to tylko model, ale mamy więcej przesłanek na jego poprawność niż na istnienie Jahwe.
Konkretniej, to znajdujemy ślady po Wielkim wybuchu. Pierdó..w po Jahwe nigdzie nie czuje.

Dnia 23.07.2014 o 21:23, Zgreed66 napisał:

Bóg to Bóg. Żarcie, słońce, Jednorożce, imperatory, postacie z anime to tylko ewentualne
formy jego bytu.

Źle. Bóg != Bóg. Tak samo jak Słońce != Słońce błękitne karły, a np brązowe karły.
Wszystko zależy od Definicji i to czym nazywasz Boga. Jeśli mówisz, że Bóg=Jahwe, Bóg = Allah, to się mylisz.
Bóg może mieć kompletnie inną moc, inne cele niż sobie wyobrażasz.

Nie jesteś wstanie zdefiniować Boga, a co dopiero przypisać go do jakieś Postaci literackiej. Nie jesteś wstanie stwierdzić czy Bóg jest Miłosierny, ani czy ingeruje w nasze życie. W końcu przespał II wojnę światową.
Teraz też śpi xD

Musiałbyś zdefiniować Boga jako Wielki Wybuch, albo coś go z powodowało i olało wszystko, żeby wszystko trzymało się kupu. Jednak wtedy Jezus, to tylko psychol.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

np omnipotencja, albo inne duperele.

Omipotencja dawno zaorana. Nie wiem co to inne duperele.

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Wielki Wybuch, to tylko model, ale mamy więcej przesłanek na jego poprawność niż na istnienie
Jahwe.

Wiesz kto opracował tę teorię?

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Konkretniej, to znajdujemy ślady po Wielkim wybuchu. Pierdó..w po Jahwe nigdzie nie czuje.

A ja nie widzę powodu, dla którego wielki wybuch miał nie współgrać jakąś formą absolutu.
Przyjęta forma absolutu =/= on sam.

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Bóg może mieć kompletnie inną moc, inne cele niż sobie wyobrażasz.

Nie wiem co nazywam, bo go nie umiem zbadać.

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Nie jesteś wstanie zdefiniować Boga, a co dopiero przypisać go do jakieś Postaci literackiej.

Wróć tam kilka postów wyżej.

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Nie jesteś wstanie stwierdzić czy Bóg jest Miłosierny, ani czy ingeruje w nasze życie.

Nie jestem w stanie stwierdzić w ogóle czy istnieje. A, żeby stwierdzić czym jest, najpierw wypadałoby w ogóle udowodnić czy jest.

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

W końcu przespał II wojnę światową.

Jak każdą wojnę. Albo i nie, w koncu jest Księga sędziów. (przyjmujac Bilbię)

Dnia 23.07.2014 o 21:42, SurgeonOfDeath napisał:

Teraz też śpi xD

no comment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 21:38, zadymek napisał:

> /.../ > Skoro używasz jednej definicji to się jej trzymaj a nie skacz po całym haśle jak ci wygodnie
i posiłkuj się jakimś kwarkiem.

Podaj, gdzie się tej definicji nie trzymałem. A kwarkiem, albo bozonem będę się posiłkować, bo ich na ich istnienie przeprowadzono dowód matematyczny, fizyczne dowody są takie, że w odpowiednich warunkach jakaś cząstka zjonizowała inne co spowodowało ślad na kliszy i te ślady odpowiadały założeniom. Znasz ten dowód, widziałeś wyniki i potrafisz je zanalizować? Pewnie nie, więc wierzysz tym, którzy to potrafią. Albo sądzą, że potrafią.

Dnia 23.07.2014 o 21:38, zadymek napisał:

> używam tylko i wyłącznie na określenie przyjęcia jakiegoś poglądu bez dowodu? Przyjąłeś

> jakiś pogląd bez dowodu, to znaczy, że wierzysz.
Again. W co wierzę (tak, ThimGrim, otwieraj sobie te chipsy ;)

A bo ja wiem, w co Ty wierzysz? Na pewno w mnóstwo rzeczy.

Dnia 23.07.2014 o 21:38, zadymek napisał:

> Nawet nie zauważasz, że nie wspominam o katolicyzmie, chrześcijaństwie,
> czy innym przywiązaniu do jakiegoś poglądy religijnego.
A, to pan buddysta?

Skąd ten wniosek? Znów Ci muszę napisać, ze wiarą nazywam przyjęcie jakiegoś poglądu bez dowodu. Budda żył i w to wierzę, Ale też wierzę, że jego poglądy nie są prawdziwe.

Dnia 23.07.2014 o 21:38, zadymek napisał:

> Mógłbyś wyjaśnić dlaczego bezpodstawne?
Podaj podstawy to wyjaśnię.

Podstawy Twojego stwierdzenia? Ja ich nie znam, dlatego poprosiłem o wyjaśnienie.

Dnia 23.07.2014 o 21:38, zadymek napisał:



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 22:04, KrzysztofMarek napisał:

Podaj, gdzie się tej definicji nie trzymałem. A kwarkiem, albo bozonem będę się posiłkować,
bo ich na ich istnienie przeprowadzono dowód matematyczny, fizyczne dowody są takie,

Twoje posiłkowanie się wygląda mniej więcej tak:
1. "wiara to przyjęcie czegoś za prawdziwe bez dowodu"
2. ateizm to wiara bo ateiści nie potrafią wskazać dowodu na poparcie "ateistycznych wierzeń"
3. analogicznie wygląda sprawa z kwarkiem powabnym, który co prawda doczekał się argumentacji
3a. ale ja jestem zbyt tępy/leniwy (niepotrzebne skreślić) by się z nią zapoznać, więc przyjmuję jego istnienie za pewnik bez dowodu
3b. a skoro ja przyjmuję to na bank reszta populacji też tak robi
4...i stąd ateizm jest wiarą
I pewnie w głowie ci sienie mieści:
1. że można OMG nie być lamerem i nie mieć zdania
2. można się zapoznać z argumentacją i ją ocenić -, wierzysz w boskie in vitro uwierz w to
3. jest zasadnicza różnica pomiędzy posiadaniem zdania na jakiś temat a wiarą religijną

Dnia 23.07.2014 o 22:04, KrzysztofMarek napisał:

że w odpowiednich warunkach jakaś cząstka zjonizowała inne co spowodowało ślad na kliszy
i te ślady odpowiadały założeniom. Znasz ten dowód, widziałeś wyniki i potrafisz je zanalizować?
Pewnie nie, więc wierzysz tym, którzy to potrafią. Albo sądzą, że potrafią.

Ponownie: w co konkretnie wierzę?

Dnia 23.07.2014 o 22:04, KrzysztofMarek napisał:

A bo ja wiem, w co Ty wierzysz? Na pewno w mnóstwo rzeczy.

Dwa zdania wzajemnie sprzeczne. No comment.

Dnia 23.07.2014 o 22:04, KrzysztofMarek napisał:

Skąd ten wniosek? Znów Ci muszę napisać, ze wiarą nazywam przyjęcie jakiegoś poglądu

Pytanie to wniosek? Taki Jesus Christ style?

Dnia 23.07.2014 o 22:04, KrzysztofMarek napisał:

Podstawy Twojego stwierdzenia? Ja ich nie znam, dlatego poprosiłem o wyjaśnienie.

Wynikają z braku podstaw twierdzenia, do którego się odniosłem. Podaj podstawy by [ewentualnie] obalić tą tezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:

> np omnipotencja, albo inne duperele.
Omipotencja dawno zaorana. Nie wiem co to inne duperele.

czyli nie potrafisz zdefiniować Boga z Biblii? Wypisz sobie jego cechy i zastanów się ile sprzeczności w tym jest.
Dlatego używanie terminologii Siły Stwórczej jest lepsze, bo jest wolne od religii tzn od pseudoideologicznych zanieczyszczeń.

Bóg -> Absolut, impotent... bla bla... który miał ogród i dwoje ludzi zjadło jabłko, a on potem on chce osądzić całą ludzkość.

Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:

> Wielki Wybuch, to tylko model, ale mamy więcej przesłanek na jego poprawność niż
na istnienie
> Jahwe.
Wiesz kto opracował tę teorię?

każdy kto chodził do szkoły, albo umie korzystać z google wie.
Jak nie jesteś wstanie poświęcić 5 minut, żeby się dowiedzieć, to ja Ci nie pomogę. Nauka wymaga chodź minimalnego wysiłku.

Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:

A ja nie widzę powodu, dla którego wielki wybuch miał nie współgrać jakąś formą absolutu.
Przyjęta forma absolutu =/= on sam.

może współgrać. Mówiłem w końcu o hipotetycznej Sile Stwórczej. Tylko nie chcę nazywać tego Bóg, bo
to ludzie wykorzystują do karmienia pseudofilozofiami jak Chrześcjaństwo.

Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:

> Bóg może mieć kompletnie inną moc, inne cele niż sobie wyobrażasz.
Nie wiem co nazywam, bo go nie umiem zbadać.

patrz niżej. xD

Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:


> Nie jesteś wstanie stwierdzić czy Bóg jest Miłosierny, ani czy ingeruje w nasze
życie.
Nie jestem w stanie stwierdzić w ogóle czy istnieje. A, żeby stwierdzić czym jest, najpierw
wypadałoby w ogóle udowodnić czy jest.

Przypadki:
1. Coś istnieje, to podajesz tego definicje.
2. Przypuszczasz, że coś istnieje definiujesz to i szukasz tego.
Twój tok rozumowania.
Szukam jednorożców. X lat później, w sumie, to nie wiem co to jednorożce i czego szukam xD.
Zawsze musisz mieć definicje aka hipoteze jak szukasz czegoś. Bozon Higgsa najpierw znaleziono na papierze.

Dnia 23.07.2014 o 21:48, Zgreed66 napisał:


> W końcu przespał II wojnę światową.
Jak każdą wojnę. Albo i nie, w koncu jest Księga sędziów. (przyjmujac Bilbię)

a jego ulubiony serial to Anna Maria Wesołowska. Stworzył Świat po to, żeby go osądzić.
Logic? I don''t think so.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

czyli nie potrafisz zdefiniować Boga z Biblii?

Ja nie wiem nawet, czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Wypisz sobie jego cechy i zastanów się ile sprzeczności w tym jest.

Jeżeli Ty wypisujesz omnipotencję i "inne duperele" to ja nie wiem nawet czy traktować ciebie poważnie.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Dlatego używanie terminologii Siły Stwórczej jest lepsze, bo jest wolne od religii tzn
od pseudoideologicznych zanieczyszczeń.

Siła stwórcza to dalej forma absolutu.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Bóg -> Absolut, impotent... bla bla... który miał ogród i dwoje ludzi zjadło jabłko,
a on potem on chce osądzić całą ludzkość.

To było drzewo poznania dobra i zła...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzewo_poznania_dobra_i_zła

Zjedzenie jabłka... dobre.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

każdy kto chodził do szkoły, albo umie korzystać z google wie.

Co do pierwszego to ja się nie zgodzę. Co do drugiego, to ja się pytam czy TY WIESZ.
Bo brzmisz, jakby się wszystko wykluczało.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Jak nie jesteś wstanie poświęcić 5 minut, żeby się dowiedzieć, to ja Ci nie pomogę.
Nauka wymaga chodź minimalnego wysiłku.

lol?

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Mówiłem w końcu o hipotetycznej Sile Stwórczej. Tylko nie chcę nazywać tego Bóg, bo
to ludzie wykorzystują do karmienia pseudofilozofiami jak Chrześcjaństwo.

<facepalm>
No nie siła stwórcza, będzie czym? Jednorożcem?

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Przypadki:
1. Coś istnieje, to podajesz tego definicje.

Jaka jest definicja absolutu?

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

2. Przypuszczasz, że coś istnieje definiujesz to i szukasz tego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Teologia_apofatyczna

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

Twój tok rozumowania.
Szukam jednorożców. X lat później, w sumie, to nie wiem co to jednorożce i czego szukam
xD.

Nie.

Dnia 23.07.2014 o 22:41, SurgeonOfDeath napisał:

a jego ulubiony serial to Anna Maria Wesołowska. Stworzył Świat po to, żeby go osądzić.
Logic? I don''t think so.

Ale tam nie ma nic o sądzeniu... >.<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Ja nie wiem nawet, czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Ja za to widzę, że sobie zaprzeczasz xD.
>

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Jeżeli Ty wypisujesz omnipotencję i "inne duperele" to ja nie wiem nawet czy traktować
ciebie poważnie.

5 sekund. Możesz sobie dobrać te chrześcjańskie.
miłość (bóg jest dobrem i miłosierdziem)[5][6]
sprawiedliwość (bóg jest prawem i moralnością)[7]
świętość (bóg jest religijnym sacrum)[8]
doskonałość (bóg jest idealny, nieskończony i absolutny)[9]
istnienie (bóg jest stwórcą, samoistnym i koniecznym)[10]
immortalizm (bóg jest wieczny i nieśmiertelny)[11]
omnipotencja (bóg jest wolnym i wszechmocnym panem świata)[12]
omniscjencja (bóg jest rozumny i wszechwiedzący)[13]
spirytualizm (bóg jest niematerialnym duchem)[14]
omniprezencja (bóg jest wszechobecny)[15]
immanencja (bóg daje wszystkiemu istnienie, dobroć i doskonałość)[16][17]

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Siła stwórcza to dalej forma absolutu.

Niekoniecznie. Absolut nie może być Wielkim Wybuchem, a Siła Stwórcza może.
Druga rzecz Absolutu też ma ukrytą w sobie omnipotencje i znów mamy Paradoks.
Siła Stwórcza, to nie byt to może być nawet proces.

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

To było drzewo poznania dobra i zła...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzewo_poznania_dobra_i_zła

Zjedzenie jabłka... dobre.

nie widzisz, że sobie żartowałem. Napisałem nawet impotent zamiast omnipotent, żeby jeszcze bardziej nabrało to śmiesznej formy.

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Co do pierwszego to ja się nie zgodzę. Co do drugiego, to ja się pytam czy TY WIESZ.
Bo brzmisz, jakby się wszystko wykluczało.

Po prostu nie czytam chrześcijańskich interpretacji wszystkich nauk. Już wystarczy, że próbują Ewolucję wypaczyć nie którzy.

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:


No nie siła stwórcza, będzie czym? Jednorożcem?

Procesem w którym powstał świat, albo czynnikiem, który spowodował wielki wybuch. Tylko tyle.
Zero supermocy tylko coś co wybuchło xD.

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Jaka jest definicja absolutu?

znów mam ci pomóc. Najpierw twierdzisz, że nie znasz definicji, a potem piszesz, jaka jest definicja absolutu.
Oj biedny biedny.
Masz swoją bardzo sensowną definicję. http://pl.wikipedia.org/wiki/Absolut
Dodam, że to chyba najbardziej absurdalna z definicji Boga.
Ja nazywam to definicją NAJ -> najfajniejszy, najśmieszniejszy,naj- nieistniejący.

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Nie.

Bo zmusiłem cię, żebyś wybrał sobie w końcu definicję. Tak, to byś się nie zastanowił. W każdym razie nie zdziwiłbym się gdyby prawdziwy Bóg jej nie spełniał xDD

Dnia 24.07.2014 o 05:26, Zgreed66 napisał:

Ale tam nie ma nic o sądzeniu... >.<

znów sobie żartowałem. "Będę sądził Żywych i Umarłych, ale tylko ci, którzy będą tego godni, mogą wejść do Mojego Królestwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

5 sekund. Możesz sobie dobrać te chrześcjańskie.

Pfff, a przejrzałeś rozwiązania tych sprzeczności?
Wypisanie ich to żaden argument.

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Niekoniecznie. Absolut nie może być Wielkim Wybuchem, a Siła Stwórcza może.

Absolut nie może stworzyć świata przez "big bang"?

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Siła Stwórcza, to nie byt to może być nawet proces.

You don't say. I nic nie może go zainicjować? xD

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Druga rzecz Absolutu też ma ukrytą w sobie omnipotencje i znów mamy Paradoks.
Siła Stwórcza, to nie byt to może być nawet proces.

Jesteś jakiś omnipotentny, że taki monotematyczny?

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

nie widzisz, że sobie żartowałem. Napisałem nawet impotent zamiast omnipotent, żeby jeszcze
bardziej nabrało to śmiesznej formy.

Nie widzę. Żart w takim wydaniu raczej wskazuje delikatnie ujmując lekceważący ton.
To nie jest ani poważne, ani mądre. Można jeszcze podpisać pod ignorancję, ale to tak...

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Po prostu nie czytam chrześcijańskich interpretacji wszystkich nauk. Już wystarczy, że
próbują Ewolucję wypaczyć nie którzy.

Nie wiem co to są "nie którzy". Równie dobrze mogę wziąć naukowców, którzy sobie robią badania, aby wyszło im jak chcą, aby zebrać kasę czy inne duperele.
To nie jest żaden argument.

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Procesem w którym powstał świat, albo czynnikiem, który spowodował wielki wybuch. Tylko
tyle.

"I taki jest mój pogląd"...

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

znów mam ci pomóc.

Nie, twierdzę, że nazywasz coś nawet nie wiedząc co nazywasz.
Co ja wróżka jestem, żeby wiedzieć co tobie w główce siedzi jak wypisujesz pierdoły które tobie się na język nawiną?

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Najpierw twierdzisz, że nie znasz definicji, a potem piszesz, jaka
jest definicja absolutu.

Nie napisałem, że nie znam definicji. Nie umiem określić czym jest absolut. Ty potrafisz? Nie potrafisz.
Polecam poczytać sens tego wszystkiego Feynmana; Fragment z nazywaniem ptaka w iluś tam językach.
Nazywasz ptaka na pierdyliard sposobów. Ile chcesz, ale przy tym nie mówisz nic o naturze samego ptaka.

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Oj biedny biedny.

Biedne to jest twoje rozumienie słowa pisanego.

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Masz swoją bardzo sensowną definicję. http://pl.wikipedia.org/wiki/Absolut
Dodam, że to chyba najbardziej absurdalna z definicji Boga.
Ja nazywam to definicją NAJ -> najfajniejszy, najśmieszniejszy,naj- nieistniejący.

Szkoda, że z twojego naj nic nie wynika, "o najmądrzejszy ze wszystkich".

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

Bo zmusiłem cię, żebyś wybrał sobie w końcu definicję. Tak, to byś się nie zastanowił.
W każdym razie nie zdziwiłbym się gdyby prawdziwy Bóg jej nie spełniał xDD

Polecam poczytać Hobbesa (Signus).

Dnia 24.07.2014 o 11:56, SurgeonOfDeath napisał:

znów sobie żartowałem. "Będę sądził Żywych i Umarłych, ale tylko ci, którzy będą tego
godni, mogą wejść do Mojego Królestwa"

Twoja ignorancja jest monumentalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

> Podaj, gdzie się tej definicji nie trzymałem. A kwarkiem, albo bozonem będę się
posiłkować, /.../>
Twoje posiłkowanie się wygląda mniej więcej tak:
1. "wiara to przyjęcie czegoś za prawdziwe bez dowodu"

To nie posiłkowanie się czymkolwiek, tylko jedna z definicji wiary, którą konsekwentnie używam już chyba od kilkunastu lat (to jest od poprzedniego forum). Tą właśnie definicją się posługuję, nie posiłkuję. Jeśli tego nie jesteś w stanie zrozumieć, to bądź łaskaw zaprzestać dyskusji - jeśli nie uzgodni się definicji, to każda ze stron mówi i myśli coś zupełnie innego, niż druga i z dyskusji nic nie wyjdzie, bo to dyskusja o czymś zupełnie innym

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

2. ateizm to wiara bo ateiści nie potrafią wskazać dowodu na poparcie "ateistycznych
wierzeń"

Znowu przekręcasz. Wiara to, zgodnie z definicją, przyjęcie jakiegoś poglądu bez dowodu. Przyjąłeś pogląd, ze Bóg nie istnieje? Dla mnie w porządku, możesz go sobie przyjąć. Ale przyjąłeś go bez dowodu, a więc jest to TWOJA wiara w ten pogląd. Jeśli to nie jest wiara, to przeprowadź dowód. Dotąd go nie przeprowadziłeś, nikt inny zresztą też. I dlatego jesteś człowiekiem wierzącym. Czujesz się ze swoją wiarą niekomfortowo? A, to już Twoje zmartwienie, bez dowodu pozostajesz człowiekiem wierzącym.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

3. analogicznie wygląda sprawa z kwarkiem powabnym, który co prawda doczekał się argumentacji

Przywołanie kwarka powabnego miało na celu uświadomienie Ci (innym też), że ani kwarka powabnego nie widziałeś, ani Twoje przyrządy go nie zarejestrowały, ani dowodu matematycznego nie zaprezentowałeś i tylko uwierzyłeś naukowcom. Uwierzyłeś tylko tym, którzy twierdzą, ze stwierdzili istnienie kwarka powabnego. Znowu kwestia wiary. W tej kwestii też jesteś człowiekiem wierzącym.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:


3a. ale ja jestem zbyt tępy/leniwy (niepotrzebne skreślić) by się z nią zapoznać, więc
przyjmuję jego istnienie za pewnik bez dowodu

Owszem, może i jesteś zbyt leniwy, może też, jak sam piszesz, jesteś zbyt tępy, ale dlaczego odnosisz to tylko do tej sytuacji z kwarkiem? Po prostu wierzysz, ze kwark powabny istnieje i wcale nie martwisz się tym, że inni mogą mieć inne zdanie na ten temat. Znowu wychodzi na to, że jesteś człowiekiem wierzący (a, żeby żaden dyskutant się nie przyczepił, znaczy to, że przyjąłeś ten pogląd bez dowodu).

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

3b. a skoro ja przyjmuję to na bank reszta populacji też tak robi

Czyżby? Część tak robi, to prawda, ale tylko część. Inni, nie mniej wykształceni i nie mniej utytułowani, tłumaczą to inaczej. Zatem ty sobie wybrałeś, komu wierzysz i to jest właśnie powód, dla którego bronisz tak swojego wyboru. Bo TY tak uważasz.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

4...i stąd ateizm jest wiarą

A tak, jest wiarą, bo został przez Ciebie i Tobie podobnych przyjęty bez dowodu. Jeśli uważasz inaczej, przeprowadź cały szereg dowodów: każdy, który opisał spotkanie z Bogiem kłamał, albo mu się tylko wydawało. a jak taki dowód przeprowadzisz, to przeprowadź swój - ze Bóg nie istnieje i cały Wszechświat wziął się sam z siebie. Przy czym zauważ, że przyjęcie założenia, że Wszechświat wziął się sam z siebie jest dla nas równie absurdalne, jak Bóg, który istnieje zawsze, bez początku ni bez końca.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

I pewnie w głowie ci sienie mieści:

W mojej głowie jeszcze sporo się zmieści. O ile będzie miało sens.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

1. że można OMG nie być lamerem i nie mieć zdania

Nie masz zdania? Zwyczajnie, chcesz się wykpić od odpowiedzi, bo odpowiedź, jakakolwiek by nie była, wskazałaby jednoznacznie, że w coś wierzysz. Tylko dlatego unikasz odpowiedzi.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

2. można się zapoznać z argumentacją i ją ocenić -, wierzysz w boskie in vitro uwierz
w to
3. jest zasadnicza różnica pomiędzy posiadaniem zdania na jakiś temat a wiarą religijną

Znowu mieszasz pojęcia. Kolejny raz przypominam Ci, ze wiarą nazywam przyjęcie jakiegoś poglądu bez dowodu. Podaj mi dowód, a przestane mówić, że jest to wiara. A Ty wijesz się jak piskorz i żadnego dowodu nie jesteś w stanie podać. Skoro przyjmujesz jakiś pogląd bez dowodu - no to po prostu wierzysz.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

> że w odpowiednich warunkach jakaś cząstka zjonizowała inne co spowodowało ślad na
kliszy
> i te ślady odpowiadały założeniom. Znasz ten dowód, widziałeś wyniki i potrafisz
je zanalizować?
> Pewnie nie, więc wierzysz tym, którzy to potrafią. Albo sądzą, że potrafią.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

Ponownie: w co konkretnie wierzę?
> A bo ja wiem, w co Ty wierzysz? Na pewno w mnóstwo rzeczy.
Dwa zdania wzajemnie sprzeczne. No comment.

Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Jest jedynie Twoja chęć ukrycia, nawet przed samym sobą, ze są rzeczy w istnienie których wierzysz. Jedną mogę Ci podać od ręki: wierzysz, że Bóg nie istnieje.

Dnia 23.07.2014 o 22:23, zadymek napisał:

> Skąd ten wniosek? Znów Ci muszę napisać, ze wiarą nazywam przyjęcie jakiegoś poglądu

Pytanie to wniosek? Taki Jesus Christ style?
> Podstawy Twojego stwierdzenia? Ja ich nie znam, dlatego poprosiłem o wyjaśnienie.

Wynikają z braku podstaw twierdzenia, do którego się odniosłem. Podaj podstawy by [ewentualnie]
obalić tą tezę.

Nudzisz. Najpierw udowodnij, dlaczego (Twoim zdaniem!) ktoś nie ma racji, potem podaj swoje argumenty. I pozwolę sobie przypomnieć, że nie ja formułowałem tezę ani antytezę. Ja prosiłem Ciebie o wyjaśnienie, czego nie zrobiłeś. Mówiąc wprost, chciałeś, abym ja sam wydobył argumenty które Ty byś łaskawie uznał, i potem, równie łaskawie przyznał mi rację. Tak dobrze nie ma, ja przywołuję argumenty na moje wypowiedzi, nie na Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Pfff, a przejrzałeś rozwiązania tych sprzeczności?
Wypisanie ich to żaden argument.

rozwiązania sprzeczności xD. Jak jest sprzeczność, to jest źle postawiona teza.
Nie możesz rozwiązać sprzeczności możesz postawić inną tezę.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:


> Niekoniecznie. Absolut nie może być Wielkim Wybuchem, a Siła Stwórcza może.
Absolut nie może stworzyć świata przez "big bang"?

może. Czytaj ze zrozumieniem. Pisałem, że Absolut nie mógł wybuchnąć, bo nie byłby Absolutny.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

You don''t say. I nic nie może go zainicjować? xD

może. Nawet w szczególności Absolut może być Siłą Stwórczą. Tylko Siła Stwórcza nie musi być Absolutem, bo może być tylko np Wielkim Wybuchem albo Bogiem, który nie ma cech Absolutu.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

esteś jakiś omnipotentny, że taki monotematyczny?

po prostu odpowiadam.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Nie wiem co to są "nie którzy". Równie dobrze mogę wziąć naukowców, którzy sobie robią
badania, aby wyszło im jak chcą, aby zebrać kasę czy inne duperele.
To nie jest żaden argument.

Tylko, że kulty religijne wiedzą, że wpływają na ludzi i wpajają im np Kreacjonizm, który jest sprzeczny z Nauką.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Nie, twierdzę, że nazywasz coś nawet nie wiedząc co nazywasz.
Co ja wróżka jestem, żeby wiedzieć co tobie w główce siedzi jak wypisujesz pierdoły które
tobie się na język nawiną?

pierdoły to religia.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Nie napisałem, że nie znam definicji. Nie umiem określić czym jest absolut. Ty potrafisz?
Nie potrafisz.

xDDD

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Polecam poczytać sens tego wszystkiego Feynmana; Fragment z nazywaniem ptaka w iluś tam
językach.
Nazywasz ptaka na pierdyliard sposobów. Ile chcesz, ale przy tym nie mówisz nic o naturze
samego ptaka.

Dokładnie z tego wynika, że ludzie różnie nazywają Boga, ale nie potrafią zdefiniować go.
Dlatego mówienie, że Bóg jest dobry jest Absolutem jest bezsensu. Ponieważ nie wiesz nic o Bogu.
Pomijając filozoficzne dyrdymały.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Szkoda, że z twojego naj nic nie wynika, "o najmądrzejszy ze wszystkich".

moje naj to był sarkazm. Twój zresztą też jest .

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Polecam poczytać Hobbesa (Signus).

Locke jest lepszy.

Dnia 24.07.2014 o 14:49, Zgreed66 napisał:

Twoja ignorancja jest monumentalna.

twoja również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

rozwiązania sprzeczności xD. Jak jest sprzeczność, to jest źle postawiona teza.
Nie możesz rozwiązać sprzeczności możesz postawić inną tezę.

Nie. Znaczy tyle, że sprzeczność jest pozorna. Często problem się rozwiązuje przez negację, albo przyjęcie określonych warunków (np przy omnipotencji).

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Czytaj ze zrozumieniem. Pisałem, że Absolut nie mógł wybuchnąć, bo nie byłby Absolutny.

Problem w tym, że absolut nie musi być osobowy. Nie możesz ocenić w końcu ocenić czym jest, ani jaki jest jego stan. Oraz czy on się zmienia. Patrz np Hegel.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Nawet w szczególności Absolut może być Siłą Stwórczą. Tylko Siła Stwórcza nie musi
być Absolutem, bo może być tylko np Wielkim Wybuchem albo Bogiem, który nie ma cech Absolutu.

Patrz wyżej. Przyjmując, że Siła stwórcza = Wielki wybuch. Jeżeli przyjąć, że wielki wybuch to wyraz siły stwórczej wszystko zaczyna grać.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Tylko, że kulty religijne wiedzą, że wpływają na ludzi i wpajają im np Kreacjonizm, który
jest sprzeczny z Nauką.

Ktoś temu zaprzecza? Chodzi o uogólnienie. Sam tego nie kupuję.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

pierdoły to religia.

W twojej płytkiej ocenie.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Dokładnie z tego wynika, że ludzie różnie nazywają Boga, ale nie potrafią zdefiniować
go.

Dlatego mówią o jego wyobrażeniu, przybliżeniu jaki może być/jaki nie może być.
Tak samo robisz Ty. Piszesz o swoim wyobrażeniu Boga, przypisując, że ktoś mówi o tym samym, co Ty.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Dlatego mówienie, że Bóg jest dobry jest Absolutem jest bezsensu. Ponieważ nie wiesz
nic o Bogu.

Dlatego mówi o konkretnej propozycji bytu.

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

moje naj to był sarkazm. Twój zresztą też jest .

Łał!

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

Locke jest lepszy.

W czym niby? :)

Dnia 24.07.2014 o 15:19, SurgeonOfDeath napisał:

twoja również.

True, ludzie to ignoranci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Nie. Znaczy tyle, że sprzeczność jest pozorna. Często problem się rozwiązuje przez negację,
albo przyjęcie określonych warunków (np przy omnipotencji).

czyli przez przypadkologie.

Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Problem w tym, że absolut nie musi być osobowy. Nie możesz ocenić w końcu ocenić czym
jest, ani jaki jest jego stan. Oraz czy on się zmienia. Patrz np Hegel.

wiesz napisanie patrz Hegel, to nie argument.( Dodam, że sam pisałeś o Argumentacji)
Co do Hegla, to idealiści mnie nie interesują, bo zwykle się mylą w zderzeniu z rzeczywistością.

Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Patrz wyżej. Przyjmując, że Siła stwórcza = Wielki wybuch. Jeżeli przyjąć, że wielki
wybuch to wyraz siły stwórczej wszystko zaczyna grać.

tak jak już mówiłem. Wystarczy dobrać odpowiednią przypadkologie i wszystko gra.
To jest jak pisanie Kolejnego przypadku do niedziałającego Programu, żeby działał w tym przypadku..
Dlatego tak bardzo nie lubię takiego podejścia.

Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Dlatego mówią o jego wyobrażeniu, przybliżeniu jaki może być/jaki nie może
być
.
Tak samo robisz Ty. Piszesz o swoim wyobrażeniu Boga, przypisując, że ktoś mówi o tym
samym, co Ty.

ja piszę tylko o modelu nie o wyobrażeniu. Wierzenie w Wyobrażenie, to błąd.

Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Dlatego mówi o konkretnej propozycji bytu.

Wierzenie w propozycje Bytu. Czy brzmi to sensownie?

Dnia 24.07.2014 o 15:53, Zgreed66 napisał:

Locke jest lepszy.

W czym niby? :)
Chociażby w ekonomii albo tym, że Jefferson opierał się na nim przy konstytucji
Hobbes za to popisał się w debacie Matematycznej z Wallis-em. Tak, że nazwano go lunatykiem xDDD. Zwłaszcza jak zrobił kwadraturę koła...
Hoges był świetny po prostu xDDD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

*** usunąłem se posta. Ostatni, bo czasu już za mao.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

czyli przez przypadkologie.

Nope. Przez poprawną interpretację.
Np w twoim rozumieniu Jezus Chrystus w ludzkiej postaci jest zaprzeczeniem boskości, bo ma ludzkie ograniczenia.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

wiesz napisanie patrz Hegel, to nie argument.( Dodam, że sam pisałeś o Argumentacji)

Mam wyłożyć całego Hegla, czy wystarczy odesłać do niego? Podobnie z twoim "Locke lepszy".

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

Co do Hegla, to idealiści mnie nie interesują, bo zwykle się mylą w zderzeniu z rzeczywistością.

Hegel był przykładem (z którym sam się nei zgadzam). Tyle.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

tak jak już mówiłem. Wystarczy dobrać odpowiednią przypadkologie i wszystko gra.

Nie jest przypadkowa.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

To jest jak pisanie Kolejnego przypadku do niedziałającego Programu, żeby działał w tym
przypadku..
Dlatego tak bardzo nie lubię takiego podejścia.

A na czym polega programowanie? Lepiej Biblia jest przecież niezmieniona nie? (pomijając Lutra i inne takie przypadki)

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

ja piszę tylko o modelu nie o wyobrażeniu. Wierzenie w Wyobrażenie, to błąd.

Żeby powstał model najpierw musi być jakieś wyobrażenie jak może i jak nie może wyglądać.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

Wierzenie w propozycje Bytu. Czy brzmi to sensownie?

Zależy jak to określić. Jeżeli zacznę mówić o dajmy na to Buddzie, Allahu, Jahwie, spageti. To dla mnie będą to propozycje bytu. Jak zacznę mówić o czymś bliżej nie określonym to też będzie to jakaś propozycja.
Albo zamienić "byt" na "teoria".

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

Chociażby w ekonomii albo tym, że Jefferson opierał się na nim przy konstytucji

Ok, Jefferson stwierdził przy tym, że rewolucja we Francji dobrze wyjdzie. Jakoś nie wyszło.

Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

Hobbes za to popisał się w debacie Matematycznej z Wallis-em. Tak, że nazwano go lunatykiem
xDDD. Zwłaszcza jak zrobił kwadraturę koła...
Hoges był świetny po prostu xDDD.

Możliwe. Tylko tylko, to on lepiej opisał stan natury i poprawnie opisał całą kupę stosunków międzyludzkich.
A to do czego się odnosiłem to akurat słowa i nadawanie im znaczeń.
Też poprawne. Kwadratury koła do dziś powstaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 16:47, SurgeonOfDeath napisał:

> /.../

Znowu wikłasz się, jak i większość dyskutantów, w opis możliwych, czy też niemożliwych, cech i przymiotów Boga.
A zauważyłeś, że ja wcale o tym nie piszę?
Ja sprowadzam całą dyskusję do podstawowej kwestii:
Możliwe są dwa i tylko dwa PRZYPADKI (albo, jeśli wolisz, możliwości).
1. Bóg istnieje;
2. Bóg nie istnieje.
Reszta, to sprawy wtórne, wynikające albo z pierwszej możliwości, albo z drugiej.. Dowodu nie było, nie ma i najprawdopodobniej nie będzie. Zatem którykolwiek pogląd przyjmiesz, jesteś człowiekiem wierzącym. Wierzysz, że Bóg istnieje, albo wierzysz, ze Bóg nie istnieje. Jeśli chcesz dyskutować jaki jest/może być Bóg - no to przepraszam, to już nie moja działka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2014 o 19:37, Zgreed66 napisał:

> czyli przez przypadkologie.
Nope. Przez poprawną interpretację.

czyli przez przypadkologie.

Dnia 24.07.2014 o 19:37, Zgreed66 napisał:

Mam wyłożyć całego Hegla, czy wystarczy odesłać do niego? Podobnie z twoim "Locke lepszy".

Ja tylko się czepiałem, że ty się sam czepiasz o to, że nie rozwijam argumentów, a sam ich nie rozwijasz XD
możesz zrobić co chcesz Xd.

Dnia 24.07.2014 o 19:37, Zgreed66 napisał:

A na czym polega programowanie? Lepiej Biblia jest przecież niezmieniona nie? (pomijając
Lutra i inne takie przypadki)

Masz problem i implementujesz Algorytm, który go rozwiązuje. Biblia, to z kolei stek testu, który można różnie interpretować i wszystko jest OK jak odpowiednio zinterpretujesz. Jak jest źle, to trzeba dostosować interpretację pod jedną rzecz. 100 lat i każdy będzie interpretował homoseksualizm jako OK np.

Dnia 24.07.2014 o 19:37, Zgreed66 napisał:

Możliwe. Tylko tylko, to on lepiej opisał stan natury i poprawnie opisał całą kupę stosunków
międzyludzkich.

moim zdaniem nie. No, ale pewnie podoba ci się idea Absolutnej Monarchii. PEwnie dlatego mamy różne gusta.

Dnia 24.07.2014 o 19:37, Zgreed66 napisał:

A to do czego się odnosiłem to akurat słowa i nadawanie im znaczeń.
Też poprawne. Kwadratury koła do dziś powstaja ;)

tak to pokaż mi xD.

Spoiler

Zwłaszcza, że jest dowód, który pokazuje iż konstrukcja taka jest niemożliwa.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

To nie posiłkowanie się czymkolwiek, tylko jedna z definicji wiary, którą konsekwentnie

Tak, to jedna z definicji. I to nie ta o której mowa w przypadku wierzeń religijnych.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Przyjąłeś pogląd, ze Bóg nie istnieje?

Nie przyjąłem.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Czujesz się ze swoją wiarą niekomfortowo? A, to już Twoje (...)

A ja mam wrażenie, że to ty nie czujesz się ze swoją wiarą niekomfortowo. I dlatego przypisujesz wiarę innym na prawo i lewo.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Przywołanie kwarka powabnego miało na celu uświadomienie Ci (innym też), że ani kwarka
powabnego nie widziałeś, ani Twoje przyrządy go nie zarejestrowały, ani dowodu matematycznego
nie zaprezentowałeś i tylko uwierzyłeś naukowcom.

Może i miało. Za to udowodniło, że nie wiesz o czym gadasz.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Owszem, może i jesteś zbyt leniwy, może też, jak sam piszesz, jesteś zbyt tępy, ale dlaczego

To było nawiązanie do twoich wypowiedzi o kwarku. Wiesz
"Ktoś Ci udowodnił istnienie kwarka powabnego? Bo mnie nie. Nawet gdyby udowodnił, mógłbym dowodu nie zrozumień i miałbym do wyboru uwierzyć w jego istnienie, lub wierzyć, że kwark powabny nie istnieje."
"Ja, na przykład, dowodu nie rozumiem, ale wierzę, że kwark powabny istnieje."

itp.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

odnosisz to tylko do tej sytuacji z kwarkiem? Po prostu wierzysz, ze kwark powabny istnieje
i wcale nie martwisz się tym, że inni mogą mieć inne zdanie na ten temat. Znowu wychodzi
na to, że jesteś człowiekiem wierzący (a, żeby żaden dyskutant się nie przyczepił, znaczy
to, że przyjąłeś ten pogląd bez dowodu).

Uwaga teza! (a nie jakaś parszywa wiara) Wychodzi na to, że ty jesteś człowiekiem wierzącym w różne takie. W dodatku można odnieść wrażenia, że wiara w bozię m skutki uboczne: coraz częściej wybierasz wierzenia zamiast wiedzy -strach pomyśleć jak robisz zakupy.
Co do mnie, cóż, sam przyznałeś, że nie masz zielonego pojęcia w co wierzę. Ty [zaledwie] wierzysz, że wiesz -kolejny dowód na poparcie mojej tezy. Albo trollujesz, to też prawdopodobne.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Zatem ty sobie wybrałeś, komu wierzysz i to jest
właśnie powód, dla którego bronisz tak swojego wyboru. Bo TY tak uważasz.

A jaki jest mój wybór, co ja uważam? Skoro mamy ustalać wykorzystywane definicje to tym bardziej powinniśmy ustalić co ty sądzisz, że ja myślę.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

A tak, jest wiarą, bo został przez Ciebie i Tobie podobnych przyjęty bez dowodu.

W jaki sposób odrzucenie jakiejś wiary skutkuje wiarą? 1 - 1 = 1?

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli uważasz inaczej, przeprowadź cały szereg dowodów: każdy, który opisał spotkanie z Bogiem
kłamał, albo mu się tylko wydawało. a jak taki dowód przeprowadzisz, to przeprowadź swój

Użyję twojego pseudoargumentu: udowodnij, że każdy, który opisał spotkanie z Bogiem NIE kłamał, albo mu się NIE wydawało.
To nie ma nic do rzeczy, ale co tam, zabawmy się;)

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

- ze Bóg nie istnieje i cały Wszechświat wziął się sam z siebie.

Najpierw ty udowodnij, że Wszechświat musiał się skądś wziąć.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

przyjęcie założenia, że Wszechświat wziął się sam z siebie jest dla nas równie absurdalne,
jak Bóg, który istnieje zawsze, bez początku ni bez końca.

A mimo to ty wybierasz jeden z tych absurdów a drugi odrzucasz...

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

W mojej głowie jeszcze sporo się zmieści. O ile będzie miało sens.

Kwarek powabny najwyraźniej się nie mieści :P

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Nie masz zdania? Zwyczajnie, chcesz się wykpić od odpowiedzi, bo odpowiedź, jakakolwiek
by nie była, wskazałaby jednoznacznie, że w coś wierzysz. Tylko dlatego unikasz odpowiedzi.

I właśnie dlatego zajmuję pozycję niejako pośrodku. Co więcej, nie muszę się zbytnio żyłować by coś argumentować, nie mam pojęcia i tyle :]

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Znowu mieszasz pojęcia. Kolejny raz przypominam Ci, ze wiarą nazywam przyjęcie jakiegoś
poglądu bez dowodu. Podaj mi dowód, a przestane mówić, że jest to wiara.

Wiarą nazywamy wiele "rzeczy", 6 szpalt, pamiętasz?

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

A Ty wijesz się jak piskorz i żadnego dowodu nie jesteś w stanie podać.

Ale na co mam przedstawić dowód?

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Jest jedynie Twoja chęć ukrycia, nawet przed samym

Skoro nie wiesz w co wierze to skąd wiesz, że jest tego sporo? 2 a może 11.000, ...a może 0?

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Podstawy Twojego stwierdzenia? Ja ich nie znam, dlatego poprosiłem o wyjaśnienie.

No to uwaga, wyjaśniam: to było pytanie a nie stwierdzenie - styl JC mnie nie pociąga bo prowadzi do konfliktów i nieporozumień a to , że się tak wyrażę, prosta droga na krzyż.

Dnia 24.07.2014 o 15:12, KrzysztofMarek napisał:

Nudzisz. Najpierw udowodnij, dlaczego (Twoim zdaniem!) ktoś nie ma racji, potem podaj

Nie napisałem, że nie ma racji, bo to nie o rację się rozchodzi. Napisałem, że nie ma podstaw by tak zakładać. Ale skoro uważasz, że są jakieś podstawy to ja się chętnie zapoznam, wal śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 19:52, KrzysztofMarek napisał:

Możliwe są dwa i tylko dwa PRZYPADKI (albo, jeśli wolisz, możliwości).
1. Bóg istnieje;
2. Bóg nie istnieje.


Możliwe są dwa i tylko dwa PRZYPADKI
1. BLDSKALKDSA istnieje/
2. BLDSKALKDSA nie istnieje.

To nic, że nie wiesz co to jest ale są dwa przypadki xDD
Musisz napisać BLDSKALKDSA =..., bo inaczej to c..j

Dlatego trzeba napisać minimalną definicję.
Siła Stwórcza zawiera Boga, bo jest szerszą definicją. Jeśli istnieje Siła Stwórcza, to może istnieje Bóg.
Stopniowo rozszerzasz sobie definicje i masz minimalnego Boga o którego istnieniu można dysputować.

Inaczej, rzecz biorąc trzeba z klasyfikować Bogów.
Siła Stwórcza => Bóg klasy A=> Bóg klasy B=> ... Absolut ...=>... gdzieś tu nasz Bóg=> ... => Zeus ... =>

I można wtedy np powiedzieć Bogowie Klasy Zeus I gorszej nie istnieją etc bo bla bla bla. Albo klasa Absolut jest zbyt Ogólna, żeby cokolwiek na niej udowodnić. Siła Stwórcza z kolei na pewno istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2014 o 21:49, SurgeonOfDeath napisał:

Dlatego trzeba napisać minimalną definicję.

Szansa na to, że konkretne bóstwo istnieje jest mniejsza niż na to, że jakiekolwiek istnieje. Dlatego o ile konkretniej jest jakoś określić przedmiot wiary o tyle bezpieczniej jest nie wdawać się w szczegóły. Chyba nie sądzisz, że w całej sprawie teistom chodzi o udowadnianie czegoś? Wyobraź sobie dajmy na to ten polski Kk i jego buńczuczne twierdzenia o 95% teistów w Polsce, a potem wyobraź sobie rozbicie teizmu na szczegółowe statystyki:
Wariant A 0,00002%, Wariant B "0,011%, Wariant C 0,0023%...
Nie wygląda imponująco co? ;)

Dnia 24.07.2014 o 21:49, SurgeonOfDeath napisał:

I można wtedy np powiedzieć Bogowie Klasy Zeus I gorszej nie istnieją etc bo bla bla
bla. Albo klasa Absolut jest zbyt Ogólna, żeby cokolwiek na niej udowodnić. Siła Stwórcza
z kolei na pewno istnieje.

Bo ja wiem? Ta minimalna definicja musiała by być całkiem maxi by móc mówić o nieistnieniu czegoś. Trzeba określić liczne warunki brzegowe np "na Olimpie, widzialny, 19.08.2014 godz. 11.00, 2m 10 cm, 89 kg, 10 000 V etc" by teiście w końcu zatkać jadaczkę.

EDIT Crap, ten samouzupełniający się kod jest wnerwiający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować