Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wydawcy nie mogą zabraniać odsprzedaży używanych gier

80 postów w tym temacie

Małgorzata Trzyna

Zgodnie z dyrektywą Trybunału Sprawiedliwości UE, wydawca nie może zabronić odsprzedaży gier zakupionych drogą cyfrową. Wyłączne prawa do dystrybucji kopii programu komputerowego wygasają w momencie pierwszej sprzedaży.

Przeczytaj cały tekst "Wydawcy nie mogą zabraniać odsprzedaży używanych gier" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe w jaki sposób zamierzają karać firmy które się temu nie podporządkują (np. valve będzie musiało udostępnić opcje wyłączenia gry z konta jak dobrze rozumiem) mam nadzieje że kary będą surowe i bardzo dotkliwe.
Wreszcie ktoś ukręcił bata na wydawców i producentów.
Chyba jedyne Europejskie prawo które nie jest z wszechmiar głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 18:54, gracz_155 napisał:

Ciekawe w jaki sposób zamierzają karać firmy które się temu nie podporządkują (np. valve
będzie musiało udostępnić opcje wyłączenia gry z konta jak dobrze rozumiem) mam nadzieje
że kary będą surowe i bardzo dotkliwe.
Wreszcie ktoś ukręcił bata na wydawców i producentów.
Chyba jedyne Europejskie prawo które nie jest z wszechmiar głupie.


Będzie musiało, bo innej możliwości nie ma. W końcu ile można mieć kont na Steamie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow, UE w końcu orzekła coś co nie jest skrajnym debilizmem. Brawo! Ciekawi mnie co z tego wyniknie. Może w końcu ukręci to wszelkie próby walki z używanymi grami za pomocą cyfrowej dystrybucji. Miejmy nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oh, jasne, mogę sprzedać używaną grę. Więc wydawcy wycfanią się i każą kolejnym posiadaczom kupować specjalne klucze, które będę odblokowywały połowę opcji gry.

Skurwysyństwo zawsze znajdzie ujście, tak jak gówno zawsze wypływa na powierzchnię.
Wybaczcie, że używam tak delikatnych epitetów w odniesieniu do wydawców, ale nie chcę mieć kłopotów z moderacją. Poza tym w ogóle jestem z natury mało konfliktowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie durne amerykance ze steama nic socie z teog nie zrobia.
A wydawcy tez ich by szlag trafil. Gra musi isc przez ten pieprzony steam, bo inaczej sie nie zagra. Do bani taki interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do dystrybucji cyfrowej i odsprzedaży... Co jeśli każdy kto użycza (sprzedaje) swoje gry na torrentach za "0zł" ? w tym przypadku to będzie piractwo czy już legalna sprzedaż ?

śliski temat ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 19:01, MBi napisał:

co do dystrybucji cyfrowej i odsprzedaży... Co jeśli każdy kto użycza (sprzedaje) swoje
gry na torrentach za "0zł" ? w tym przypadku to będzie piractwo czy już legalna sprzedaż
?


Piractwo. Masz JEDEN egzemplarz gry, jedną kopię, jedną licencję...jak zwał tak zwał. Fakt faktem masz prawo to komuś oddać nawet za darmo ale też tylko jednej osobie a nie setkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 19:01, MBi napisał:

co do dystrybucji cyfrowej i odsprzedaży... Co jeśli każdy kto użycza (sprzedaje) swoje
gry na torrentach za "0zł" ? w tym przypadku to będzie piractwo czy już legalna sprzedaż
?
śliski temat ;d


Owszem śliski, ale tak na logikę: Masz jeden egzemplarz/licencję itp. gry. Oddajesz ją (nieważne czy za 0zł czy za 150zł). Wtym momecnie już jej nie masz. I logiczne, że mając tylko jedną grę, tylko jedną możesz oddać. Więc cóż... Piractwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uspokójmy wszystkie dzieci / półgłówków twierdzących, że prawo w UE jest głupie / niefajne/ nie lubie go (niepotrzebnie skreślić). Te dyrektywy i orzeczenia mają sens co dobitnie potwierdza to właśnie stanowisko na temat gier używanych, problemem tylko jest to jak unia zamierza przeciwdziałać praktykom mającym na celu utrudnienie korzystania z przysługującego nam prawda do odsprzedaży. Bo fakt że można odsprzedawać sam w sobie nie jest niczym odkrywczym, odkrywczym byłoby wymuszenie na deweloperach stworzenie warunków do takowej odsprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"jednocześnie, w zamian za opłatę, przyznaje klientowi prawo do użytkowania tejże kopii na czas nieograniczony."

Brawa dla EU:D teraz wydawcy będą przyznawać nam ograniczony czas na użytkowania swoich gier. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grę można odsprzedawać, nie można odsprzedawać konta, które nie jest naszą własnością. Powodzenia życzę wszystkim w odpinaniu gier z Origin lub Steama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 19:40, DeithWX napisał:

Grę można odsprzedawać, nie można odsprzedawać konta, które nie
jest naszą własnością. Powodzenia życzę wszystkim w odpinaniu gier z Origin lub Steama ;)

I tu jest pies pogrzebany. Gier z Origin/Steam nie odsprzedamy, chyba że same pudełka z klientami za 5-10 zł.

Ale w przypadku konsol jest już inaczej. Gry nie są podpinane do konta. Trzeba tylko wykupić "Online Pass" za 10 $/Euro w przypadku niektórych produkcji, jeśli chce się grać w multi. Origin/Steam tak nie ma... Więc konsolowcy są uprzywilejowani wobec PC-towców. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 19:45, Janek_Izdebski napisał:

> Grę można odsprzedawać, nie można odsprzedawać konta, które nie
> jest naszą własnością. Powodzenia życzę wszystkim w odpinaniu gier z Origin lub
Steama ;)
I tu jest pies pogrzebany. Gier z Origin/Steam nie odsprzedamy, chyba że same pudełka
z klientami za 5-10 zł.

Ale w przypadku konsol jest już inaczej. Gry nie są podpinane do konta. Trzeba tylko
wykupić "Online Pass" za 10 $/Euro w przypadku niektórych produkcji, jeśli chce się grać
w multi. Origin/Steam tak nie ma... Więc konsolowcy są uprzywilejowani wobec PC-towców.
:)

Ale płacą więcej za gry więc jest 1:1 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 20:08, DeithWX napisał:

> Ale w przypadku konsol jest już inaczej. Gry nie są podpinane do konta.
> Trzeba tylko wykupić "Online Pass" za 10 $/Euro w przypadku niektórych produkcji,
> jeśli chce się grać w multi. Origin/Steam tak nie ma... Więc konsolowcy są uprzywilejowani
> wobec PC-towców. :)
>
Ale płacą więcej za gry więc jest 1:1 :P

Konsolowe używki kosztują od 40 zł do ok. 100/120 zł, zależnie od tytułu. Nie są to tragiczne ceny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie. Wreszcie jakiś mocny głos rozsądku w tym całym szaleństwie. Ciekawi mnie tylko, czy ten werdykt przełoży się na jakieś rzeczywiste działania wymierzone w kontrowanie różnorakich wydawniczych praktyk, które mają odsprzedaż używanych kopii utrudniać bądź uniemożliwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 20:53, Aquma napisał:

No i pięknie. Wreszcie jakiś mocny głos rozsądku w tym całym szaleństwie. Ciekawi
mnie tylko, czy ten werdykt przełoży się na jakieś rzeczywiste działania wymierzone
w kontrowanie różnorakich wydawniczych praktyk, które mają odsprzedaż używanych kopii
utrudniać bądź uniemożliwiać.

Egzekwować wyrok będą europejskie instytucje antymonopolowe, może Europol, w Polsce zaś prokuratura i UOKiK... Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2012 o 21:01, IMPARTIAL92 napisał:

steam nie musi udostepniac mozliwosci odsprzedania gry.

A dlaczego nie? Wg mnie (nie tylko zresztą mnie) powinien. Zresztą mógłby na tym zarobić pobierając prowizją, zupełnie tak samo jak w przypadku RMAH w "Diablo 3".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować