Zaloguj się, aby obserwować  
Skazeusz

Gothic 2 - forumowa gra RPG

3525 postów w tym temacie

(no dobra, moge byc Magwisienka) Ja także pamiętam cię jak przez mgłę. Pamiętam moje sny, w których mówiłeś że masz dla mnie jakies wazne zadanie, lecz mówiłeś też ze muszę się do niego bardzo przygotować. Oto jestem juz gotowa do treningu. Co mogę dla ciebie zrobić, o wielki Khartosie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem Budyn (:). Zwykły rycerz naszego pana Lorda Hagena służący Innosowi i będący dzień i noc na służbie. Dzięki łasce Innosa nie śpię. Takie przeznaczenie jest mi dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem Lukmistrz, przybyłem z Nordmaru, jestem wygnańcem i banitą, zmieniłem imię i chcę rozpocząć nowe życie w Khorinis ! Co mam robić wielki Khartosie ?! Jestem na Twoje rozkazy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 12:02, Magwisienka napisał:

Jestem juz wypoczęta i gotowa. Od czego mam zacząć?


Witaj, wybacz zamyslilem sie.
Tak jest cos do zrobienia..tylko powiedz mi droga czy jestes wojowniczka kaplanka czy moze magiem albo jeszcze kims innym? Bo nie widze na twym odzieniu zbroji w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2006 o 20:22, Budyn napisał:

A ja jestem Budyn (:). Zwykły rycerz naszego pana Lorda Hagena służący Innosowi i będący dzień
i noc na służbie. Dzięki łasce Innosa nie śpię. Takie przeznaczenie jest mi dane.


Witaj witaj! Mam dla ciebie zadanie. Dzisiaj w nocy czeba eskortowac karawane z portu ze swiezymi rybami oraz winem do klasztoru, nie jest to trudne zad ale moge was zaatakowac scierwojady choc watpie, bo wyruszycie pod oslona nocy rowno o pólnocy podejmiesz sie tego zad?

( Jesli sie zgodzisz bedziesz musial poczekac do 23, potem ok do 3 lecz oczywiscie rano mozesz napisac ze powiedzmy przespales sie w klasztorze itd potem zdac raport z zad i odebrac zaplate kazdy z was bedzie mial odkrexslona ilosc pieniedzy, za ktore bedzie mogl kupic u kowala zbroje, u kupca pozywienie a w karczmie sie bawic, a i niech powie kto che byc kowalem kto alchemikiem i wogle prosze takze wpisac w waszych tytulach kim jestescie i ile macie zlota tak bedzie najlepiej.) A napiszcie w tytule cos jak ja tylko tam gdzie zycie to np ja wojownik ma 500/500 a po powrocie z wyprawy 450/500 licze na wasza ingerencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Witaj, prosze wejz te 500 sztu zlota i kup zpasy dla g magow ktore wyrusza o poloncy karawana i zanies je do Budyna i przekaz mu ze ma je dac do karawany. oto masz spis: (przekazuje ci pergaminowa liste)

- 40 chlebów
- 30 buletek wina
- 15 srebrnych talerzy
- 2 zwoje światla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Witaj, prosze wejz te 500 sztu zlota i kup zpasy dla g magow ktore wyrusza o poloncy karawana i zanies je do Budyna i przekaz mu ze ma je dac do karawany. oto masz spis: (przekazuje ci pergaminowa liste)

- 40 chlebów
- 30 buletek wina
- 15 srebrnych talerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sry za 2 posty 1 prosze skasowac 2 jest ok bo 2 zwoje po co magom:)

Dnia 07.08.2006 o 12:15, lukmistrz napisał:

Jestem Lukmistrz, przybyłem z Nordmaru, jestem wygnańcem i banitą, zmieniłem imię i chcę rozpocząć
nowe życie w Khorinis ! Co mam robić wielki Khartosie ?! Jestem na Twoje rozkazy .


Witaj, niechybnie sie przyznawac ze cie wygonili, powiedz czy odsiedzales swoj wyrok? Jesli idz na pustynie i badz tam 24h bez jedzenie i picia i odpokutuj swe winy, lecz powiedz za masz tak niechybna ksywke? Banita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.08.2006 o 12:47, SD4HJ napisał:

Witaj witaj! Mam dla ciebie zadanie. Dzisiaj w nocy czeba eskortowac karawane z portu ze swiezymi
rybami oraz winem do klasztoru, nie jest to trudne zad ale moge was zaatakowac scierwojady
choc watpie, bo wyruszycie pod oslona nocy rowno o pólnocy podejmiesz sie tego zad?

Podejmuje się zadania Khartosie, zapewniam Cię, że nikt nie zginie i spokojnie będą mogli dotrzeć do klasztoru. Zbiorę tylko swój ekwipunek i zaczekam do wieczora. Ku chwale Innosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 13:03, Budyn napisał:


> Witaj witaj! Mam dla ciebie zadanie. Dzisiaj w nocy czeba eskortowac karawane z portu
ze swiezymi
> rybami oraz winem do klasztoru, nie jest to trudne zad ale moge was zaatakowac scierwojady

> choc watpie, bo wyruszycie pod oslona nocy rowno o pólnocy podejmiesz sie tego zad?
Podejmuje się zadania Khartosie, zapewniam Cię, że nikt nie zginie i spokojnie będą mogli dotrzeć
do klasztoru. Zbiorę tylko swój ekwipunek i zaczekam do wieczora. Ku chwale Innosa!


Dobrze, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 12:52, SD4HJ napisał:


Witaj, niechybnie sie przyznawac ze cie wygonili, powiedz czy odsiedzales swoj wyrok?


Nie, musiałem uciekać, inaczej zginąłbymn, ale teraz obiecuję poprawę, będę żył i walczył dla Ciebie !

Dnia 07.08.2006 o 12:52, SD4HJ napisał:

Jesli idz na pustynie i badz tam 24h bez jedzenie i picia i odpokutuj swe winy, lecz powiedz za masz
tak niechybna ksywke? Banita?

Banita, bo zamordowałem paladyna, który knuł spisek przeciwko królowi, niestety nikt mi nie uwierzył i zostałem skazany na śmierć ... ale teraz wyruszam na pustynię, by odkupić winy. Na chwałe Khartosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uroczyście oświadczam, że wyprawa zakończyła się powodzeniem o Khartosie, ale nie obyło się bez trudności. Ledwo jak wyjechaliśmy za mury miasta zaatakował nas wilk, ale co dla takiego mężnego rycerza jak ja zwykły wilk. Tylko mi broń pobrudził skubany. Po chwili natknęlismy się na stado 5 Krwiopijców. Te małe bestyjki potrafią nieźle ukąsić, ale wystrzeliłem je jak kaczki moją niezawodną kuszą łowcy smoków. Miałem szczęście, bo moment później strzała świsnęła mi koło lewego ucha. Gdyby celowała w moją głowę z pewnością już bym nie żył. To ci cholerni bandyci, którzy urwali się z Górniczej Doliny! Mieli przewagę, liczebną. Otoczyli mnie. Na szczęście moje doświadczenie w walce z banitami przydał się i rozpłatałrm kazdego na czworo. Podziękowałem Innosowi za opiekę i ruszyliśmy dalej. Po drodzę utłukłem kilka niegroźnych goblinów. Dojechalismy pod kapliczkę Innosa gdzie koniecznie musiałem się pomodlić i złożyć ofiarę. Czułem jak zwiększa się moja siła. Pod koniec drogi spotkalismy maga modlącego się w jednej kaplicy blisko klasztoru. Kupiłem od niego kilka mikstuer leczących i po pobłogosławiniu naszej wyprawy podjechaliśmy pod most prowadzący do klasztoru. Nareszcie-pomysłałem. Przywitałem się z Pedro i pomyślałem "kiedy te staruchy z rady mianują go na maga ognia, tyle lat już wiernie służy Innosowi". Sprzedawcy przekazali towar Magom, a ja wreszcie mogłem się przespać w komnacie. spotkałem jeszcze Sergia, z którym przed snem pomodliłem się o dobry dzień. Nareszcie mogę odpocząć, a jutro wrócę do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 12:49, SD4HJ napisał:

>

Witaj, prosze wejz te 500 sztu zlota i kup zpasy dla g magow ktore wyrusza o poloncy karawana
i zanies je do Budyna i przekaz mu ze ma je dac do karawany. oto masz spis: (przekazuje ci
pergaminowa liste)

- 40 chlebów
- 30 buletek wina
- 15 srebrnych talerzy

Wszystko mam zakupione, ale niestety nie zdążyłam przekazać towaru Budynowi. Wydawało mi się, żw mialam to przekazac o północy. Teraz ja, dzielny wojownik, który trenował pod okiem Gorna i Lee, wyruszę do klasztoru, aby przekazać zapasy magom ognia. Niech żyje Khartos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 15:15, Budyn napisał:

Uroczyście oświadczam, że wyprawa zakończyła się powodzeniem o Khartosie, ale nie obyło się
bez trudności. Ledwo jak wyjechaliśmy za mury miasta zaatakował nas wilk, ale co dla takiego
mężnego rycerza jak ja zwykły wilk. Tylko mi broń pobrudził skubany. Po chwili natknęlismy
się na stado 5 Krwiopijców. Te małe bestyjki potrafią nieźle ukąsić, ale wystrzeliłem je jak
kaczki moją niezawodną kuszą łowcy smoków. Miałem szczęście, bo moment później strzała świsnęła
mi koło lewego ucha. Gdyby celowała w moją głowę z pewnością już bym nie żył. To ci cholerni
bandyci, którzy urwali się z Górniczej Doliny! Mieli przewagę, liczebną. Otoczyli mnie. Na
szczęście moje doświadczenie w walce z banitami przydał się i rozpłatałrm kazdego na czworo.
Podziękowałem Innosowi za opiekę i ruszyliśmy dalej. Po drodzę utłukłem kilka niegroźnych goblinów.
Dojechalismy pod kapliczkę Innosa gdzie koniecznie musiałem się pomodlić i złożyć ofiarę. Czułem
jak zwiększa się moja siła. Pod koniec drogi spotkalismy maga modlącego się w jednej kaplicy
blisko klasztoru. Kupiłem od niego kilka mikstuer leczących i po pobłogosławiniu naszej wyprawy
podjechaliśmy pod most prowadzący do klasztoru. Nareszcie-pomysłałem. Przywitałem się z Pedro
i pomyślałem "kiedy te staruchy z rady mianują go na maga ognia, tyle lat już wiernie służy
Innosowi". Sprzedawcy przekazali towar Magom, a ja wreszcie mogłem się przespać w komnacie.
spotkałem jeszcze Sergia, z którym przed snem pomodliłem się o dobry dzień. Nareszcie mogę
odpocząć, a jutro wrócę do miasta.


Dobrze dziekuje ci za oddana sluzbe, jutro dostaniesz kolejne zad idz odpoczac badz baw sie w karczmie!

Za wykonanie zad dostajesz 1500 złotych monet oraz amulet podroznika z premia do sily +2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2006 o 16:26, Magwisienka napisał:

Transport może potrwać nieco dłużej, ponieważ wstąpię jeszcze do Martwej Harpii napić sie piwa
z Rukharem. Wybasz mi moje czyny, o wielki Khartosie!


Dobrze, lecz uwazaj na siebie, rzeczywiscie, Budynie za szybko wyruszylem nie posluchales mnie ze masz wyruszyc o połnocy ale przymkne na to oko nastepnym razem uwazaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.08.2006 o 17:38, SD4HJ napisał:

Dobrze dziekuje ci za oddana sluzbe, jutro dostaniesz kolejne zad idz odpoczac badz baw sie
w karczmie!

Za wykonanie zad dostajesz 1500 złotych monet oraz amulet podroznika z premia do sily +2

Dziękuję Ci Khartosie i czekam na resztę zadań. W Karczmie jak zwykle tłok. Pełno pijaków i żebraków. no ale w końcu jestem paladynem, więc czują respekt. Wziąłem kilka piw i pomysłałem nad tym co ja robię na tym zadupiu Khorinis? Czy niemógłbym wrócić na przepiękną Myrthanę i bronić królestwa przed tymi zielonymi, owłosionymi orkami? Być może wybiorę się do Górniczej doliny bronić zamku, ale jest tam tylu orków, że nie jestem pewien przejścia. Gwar w Karczmie dał się we znaki. Boli mnie głowa. Postanowiłem lepiej się zabawić i udałem się do Czerwonej Latarni. Zapłaciłem i poszedłem z Nadją się "zabawić". Wyszedłem zadowolony i doszedłem do grupki paladynów przy statku. Pogadałem z nimi, obaliliśmy znow kilka piw i poszlismy na trening, bo co mozna zrobić w tak nudym miejscu? No cóż, myślę, że w końcu uda mi się dostać do Górniczej Doliny. Jakiś podbity bajarz opowiadał mi o smokach. Nawet nie powiedział jak się nazywa. Pewnie jakieś brednie wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj Khartosie!Paladyn Króla maciekstaar stawia się na twoje wezwanie!Mam w sakiewce 3000 złota, zbroje paladyna na sobie oraz magiczne ostrze w dłoni, ktorym to mam nadzieje walczyć ramie w ramie z Budyniem którego pozdrawiam i uważam za swego przyjaciela, oraz w imię Innosa i Twoje.Czekam na zadania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować