Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Poznajcie Nights & Candles, hardkorowego RPG-a w stylu Legend of Grimrock

26 postów w tym temacie

Na pierwszym screenie wszystkie postacie wyglądają jak bliźniaki. Łącznie z trollem.
Na serio to może coś ciekawego z tego wyjść. Legend of Grimrock przydałaby się konkurencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkoda, że twórcy mylą oldschool z archaicznością. Grimrock był świetny, ponieważ łączył stary model rozgrywki z nowymi rozwiązaniami technologicznymi. Nights & Candles wygląda po prostu jak gra sprzed wielu lat (widok w okienku?). Nie twierdzę, że będzie zła, pewnie w nią zagram, bo dobrych cRPG-ów ostatnio jak na lekarstwo. Niemniej jednak dużo bardziej czekam na Grimrocka II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To + Grimoire od Blackmore''a i można olać wszystkie pseudoCRPGi wydawane przez wielkich wydawców.
Na razie ogrywam dodatkowe lochy z LoG. Gra się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2013 o 16:36, Ziw napisał:

Trochę szkoda, że twórcy mylą oldschool z archaicznością. Grimrock był świetny, ponieważ
łączył stary model rozgrywki z nowymi rozwiązaniami technologicznymi. Nights & Candles
wygląda po prostu jak gra sprzed wielu lat (widok w okienku?).


Podejrzewam, że chcą pójść krok dalej w sprawdzaniu co gracze lubią ze starych klimatów :)
Może zostawie tego xboxa i wróce do zabawy na PC..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jest ciekawe? Ano to, że pojawia się jakaś tam gra AAA, po jakimś tam czasie pojawia się gra podobna (np. wszystkie kolony CoD) i wtedy jest ble, jest źle, jest narzekanie, że to zrzynka itp. itd. Daleko nie szukać - DayZ (fakt, to mod, ale jednak) i WarZ. Pojawiło się WarZ i od razu wielki hate, że to zrzynka, podróba, wyciągania kasy itp. Wychodzi gra, która wręcz zapowiada się jak Legend of Grimlock (po screenach myślałem, że to nawet nowa gra twórców LoG) i nagle jest wszystko ok, wręcz same zachwyty. Chyba czegoś nie rozumiem, albo ma to coś wspólnego, co kiedyś napisałem na temat DLC - psoczymy na nie, ale jak tylko pojawi się DLC do naszej ulubionej gry, to cichniemy i idziemy kupić DLC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@TobiAlex

Mieszasz wiele różnych kwestii. Przede wszystkim tworzenie gier należących do jednego gatunku nie jest kopiowaniem. Nights & Candles to dungeon crawler, podobnie jak Legend of Grimrock, który wcale nie zapoczątkował tego gatunku, jedynie o nim przypomniał. Nie wiemy, ile obie gry będą miały ze sobą wspólnego. Patrząc po screenach twórcy N&C poszli raczej w inną stronę i inspiracje czerpią ze starszych dungeon crawlerów. Przykład DayZ i WarZ to nieco inna sytuacja, dlatego że twórcy WarZ robią grę nie tylko należącą do tego samego gatunku, ale także z niemal identycznymi założeniami odnośnie gameplayu. DayZ jest na tyle oryginalną produkcją, że właściwie nie da się podważyć tego, kto ją wymyślił, a kto skopiował. Podobnie jest ze wszystkimi grami typu MOBA. Każda kolejna po prostu będzie klonem pierwszej Doty (choć niektórzy uparcie twierdzą, że LoLa).

Przykład klonów CoDa to jeszcze inna bajka, dlatego że rynek jest po prostu przesycony tego rodzaju produkcjami. Co więcej, producenci bardzo chcą powtórzyć sukces tej serii i przenoszą bardzo wiele rozwiązań do innych gier, co nie zawsze wychodzi na dobre. Dlatego coraz częściej kolejne odsłony serii kolejne odsłony serii, które pierwotnie były przygodówkami, cRPG-ami czy horrorami tracą swój klimat i zostają zamienione w "kolejnego filmowego shootera". To wkurza wielu fanów. Jestem przekonany, że gdyby co roku pojawiało się 10 niemal identycznych dungeon crawlerów, a w FPSach zaczęlibyśmy poruszać się po kratkach, ludzie też zaczęli by na to narzekać, tak jak teraz narzekają na kolejne odsłony CoDa i inne współczesne shootery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2013 o 21:10, TobiAlex napisał:

Wiecie co jest ciekawe? Ano to, że pojawia się jakaś tam gra AAA, po jakimś tam czasie
pojawia się gra podobna (np. wszystkie kolony CoD) i wtedy jest ble, jest źle, jest narzekanie,
że to zrzynka itp. itd. Daleko nie szukać - DayZ (fakt, to mod, ale jednak) i WarZ. Pojawiło
się WarZ i od razu wielki hate, że to zrzynka, podróba, wyciągania kasy itp. Wychodzi
gra, która wręcz zapowiada się jak Legend of Grimlock (po screenach myślałem, że to nawet
nowa gra twórców LoG) i nagle jest wszystko ok, wręcz same zachwyty. Chyba czegoś nie
rozumiem, albo ma to coś wspólnego, co kiedyś napisałem na temat DLC - psoczymy na nie,
ale jak tylko pojawi się DLC do naszej ulubionej gry, to cichniemy i idziemy kupić DLC...

Dowiedz się może najpierw jak wyglądają inne gry z podgatunku dungeon crawl. Np. Wizardry, M&M, Dungeon Master, Eye of the Beholder. Też zrzynali z Legend of Grimrock?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2013 o 21:10, TobiAlex napisał:

Wychodzi
gra, która wręcz zapowiada się jak Legend of Grimlock (po screenach myślałem, że to nawet
nowa gra twórców LoG) i nagle jest wszystko ok, wręcz same zachwyty. Chyba czegoś nie
rozumiem


nie rozumiesz. dlatego tez ludzie tak ochoczo dorzucaja sie na rpgi na kickstarterze. bo dopki nie ma przesytu na rynku to ludzie chca wiecej i wiecej. rownie dobrze N&C moze byc lepsze w jakis aspektach niz LoG a w jakis zupelnie inne - bo LoG to nie pierwszy dungeon crawler. potepianie gier ktore wygladaja podobnie jeszcze przed ich premiera jest idiotyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2013 o 08:22, michal_w napisał:

Dowiedz się może najpierw jak wyglądają inne gry z podgatunku dungeon crawl. Np. Wizardry,
M&M, Dungeon Master, Eye of the Beholder. Też zrzynali z Legend of Grimrock?


Chłopie, mówmy o tych dwóch gra a nie o tym, co było kiedyś. I też nie do końca zrozumiałeś, co miałem na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2013 o 09:16, EmperorKaligula napisał:

nie rozumiesz. dlatego tez ludzie tak ochoczo dorzucaja sie na rpgi na kickstarterze.
bo dopki nie ma przesytu na rynku to ludzie chca wiecej i wiecej. rownie dobrze N&C moze
byc lepsze w jakis aspektach niz LoG a w jakis zupelnie inne - bo LoG to nie pierwszy
dungeon crawler. potepianie gier ktore wygladaja podobnie jeszcze przed ich premiera
jest idiotyzmem.


Nie do końca zrozumiałeś, co chciałem powiedzieć. No i zaleciało trochę hipokryzją - bo to, że w części postów jest zachwyt jeszcze przed premierą gry jest ok, ale potępienie (tak jak napisałem, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi - gdzie ja ją potępiłem? ja poruszyłem w ogóle inny aspekt, równie dobrze mogły być tu dwie inne gry) jeszcze przed premierą jest idiotyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę, drugi raz w tym roku przyznaję TobiAlexowi rację. Co jak co, ale jak na moje to gra też wygląda jak próba podpięcia się pod sukces LoG. Dodajmy - próba dość nieudolna, bo o ile LoG łączył klasyczne zasady ze świetną oprawą, to ta gra wygląda archaicznie. Ale gracze są przecież spragnieni tego typu gier, co widać choćby po komentarzach, tak więc twórcy mają zapewnioną sprzedaż na zadowalającym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie rozbija o przesyt. Jest przesyt tunelowych gier akcji, jest przesyt modern shooterow, wiec jak wszystko (skradanki, action adventure, strategie) przerabia sie na cos takiego to slusznie starzy fani moga sie wkurzyc.
Dungeon crawlery przez dluzszy okres nie pojawiamy sie wcale. Sukces Grimrocka spowodowal, ze zapewne pojawia sie kolejne i byc moze kiedys nastapi zmeczenie materialu. Poki co to raptem jeden tytul i drugi zapowiedziany.
Warz i Dayz to troche inny przypadek- ten pierwszy to gra zrobiona i wydana na chybcika (oby tylko zdazyc przed wydaniem Dayz stand-alone), niedokladnie, w jawny sposob zrzynajaca od Dayz i w dodatku oszukujaca klientow co do swojej zawartosci- stad afera, a nie dlatego ze to ten sam gatunek co Dayz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chętnie zagrałbym w grę a''la LoG, ale z akcją umiejscowioną także na powierzchni, z w miarę otwartym światem, NPCtami, questami pobocznymi, handlem, itd - tak jak to dawniej bywało np. w Eye of the Beholder, czy M&M. Samo łażenie po lochach już tak mnie nie kręci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Harunia no dobra, a słyszałeś coś wcześniej o tej grze? Myślisz, że gdyby nie Grimrock, w ogóle by ta gra powstała? Wątpię. WarZ zostało zrobione na szybcika, ale PO SUKCESIE moda DayZ. A to, że oszukali klientów to już inna kwestia (aczkolwiek dziś WarZ wygląda już zupełnie inaczej). I wydaje mi się, tak jak to napisał LESZ3u, ta gra powstaje tylko dlatego, że LoG odniósł sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2013 o 17:24, TobiAlex napisał:

już zupełnie inaczej). I wydaje mi się, tak jak to napisał LESZ3u, ta gra powstaje tylko
dlatego, że LoG odniósł sukces.

I gdzie widzisz problem?
Gears of War odniosło sukces i jakoś strasznie szybko pojawił się Mass Effect. Ostatnie gry Bethesdy sprzedają się rewelacyjnie to Dragon Ager 3 i Widźmin 3 już ogłoszono jako gry z większą swobodą eksploracji i co jakiś czas w wiadomościach przewija się słowo Skyrim. O masie klonów Call of Duty szkoda nawet pisać. To jest dopiero wiocha.

Sukces Grimrock udowodnił, że jest rynek na takie gry więc powstają - proste. To samo stało się po ufundowaniu Wasteland 2, Shadowrun, Eternity a ostatnio Numeria. Na klasyczne cRPG widać też jest jeszcze popyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Ty porównujesz Gears of War do Mass Effect to chyba dalsza dyskusja nie ma sensu. A w ogóle to przeczytaj dokładnie mój pierwszy post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wciąż czekam na duchowego spadkobiercę serii Might & Magic. Serio, ostatnio pykałem sobie ponownie w "wielką trójcę" (VI-VIII) i brakuje mi teraz tego przaśnego, słabo tłumaczonego, momentami okrutnego gameplaya. Oczywiście, dungeon crawling był dość istotną ich częścią - dlatego cieszę się również z narastającej ostatnio popularności tego podgatunku wśród indyków - ale jednak brakuje mi trochę eksplorowania świata, questów pobocznych i takiego poczucia nieskończonych możliwości.

...chyba się jednak skuszę na tą dziewiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować