Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Eve Online: Statek warrty okolo 9 tysięcy dolarów zniszczony w zasadzce przeprowadzonej przez innych graczy

43 postów w tym temacie

Dnia 11.07.2013 o 20:47, PokerMorda napisał:

Niesamowite, jak wiele mogą znaczyć takie sieciówki dla wielu graczy... 9000$ w grę?
Rany...

Równie dobrze mógł wszystko to osiągnąć korzystając wyłącznie z waluty dostępnej w grze. Spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Niesamowite, jak wiele mogą znaczyć takie sieciówki dla wielu graczy... 9000$ w
> grę?
> > Rany...
> Równie dobrze mógł wszystko to osiągnąć korzystając wyłącznie z waluty dostępnej w grze.
> Spokojnie.

Jakoś w to wątpie. Ale nawet jeśli to i tak niesamowite, bo przecież długo musiał grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 21:15, PokerMorda napisał:

> > Niesamowite, jak wiele mogą znaczyć takie sieciówki dla wielu graczy... 9000$
w
> grę?
> > Rany...
> Równie dobrze mógł wszystko to osiągnąć korzystając wyłącznie z waluty dostępnej
w grze.
> Spokojnie.

Jakoś w to wątpie. Ale nawet jeśli to i tak niesamowite, bo przecież długo musiał grać.


Nie masz w co wątpić, raczej mało prawdopodobne by wyłożył kasę na taki statek. Zresztą, on raczej na pewno nawet nie był jego tylko należał do korporacji (coś jak klany/gildie) której TSID jest członkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest możliwe przez 1 osobę osiągnięcie takiej kwoty (isków) zdobyć w ciągu 5 lat. Ci co grają w EVE często to podkreślają odnośnie tego filmiku. A tak swoją drogą gratulacje dla gram.pl za reflek. To było z 1.5 tygodnia temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ktoś wyda milion na samochód równie użyteczny, co dowolny za 100k - czyli de facto z kaprysu - to wtedy szacun, rispekt, elo i dobrze zagospodarowane pieniądze, ale jeśli ktoś odważy się dla kaprysu wydać kilka dolarów na grę (o ile w ogóle doszło do tego w tym przypadku), to wtedy zawsze znajdzie się przynajmniej jeden taki, który zacznie w mniej lub bardziej bezpośredni sposób pouczać, że jak tak można na grę cenne pieniążki wydawać, że no-life, że eskapizm itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 22:01, saurus123 napisał:

coz wtopil statek jutro bedzie latal takim samym

Ohohohohohohohohhohhooh
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> przesada z tym 9tys dolcow ;p
>
> a robienie z tego newsa to jeszcze wieksza przesada
> coz wtopil statek jutro bedzie latal takim samym

Nie będzie. Zostały tylko 3 takie statki w EVE. I ten statek buduje się od podstaw a najdroższe (i wręcz nie do zdobycia) są plany statku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Och... Po przeczytaniu tego stwierdzam, że bardzo mi go szkoda... I szkoda, że mi ten zapis reakcji "klanu" z mumble nie działa, bo to musiało być mocne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2013 o 22:19, TobiAlex napisał:

Nie będzie. Zostały tylko 3 takie statki w EVE. I ten statek buduje się od podstaw a
najdroższe (i wręcz nie do zdobycia) są plany statku.


Ciekaw jestem czy ekipa od EVe zrobi równie genialny system w projekcie nad którym grzebią już kilka lat - World of Darkness Online.
Bo od strony uniwersum WOD''a potencjał jest, martwi jedynie fakt, ze docelowo po premierze gracze mają być skazani tylko na wybór między ludźmi a kainitami... garou ma nie być od premiery [czyli w moim przypadku - dupa blada, bo uniwersum Werewolf bardziej mnie interesuje niż uniwersum Vampire, aczkolwiek jesli dobrze odwzorują klan Gangrel to nie ukrywam, ze może wystartuję takowym wąpierzem w dniu premiery]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EvE jest niesamowite. Jak ktoś zaczyna przygodę lub szuka polskiego corpa w grze to zapraszam. W EvE Online jest dostępny pod nickiem: John McCready

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EVE jest niesamowite. Ale poznanie tej niesamowitości w pełni wymaga masy czasu. Potężnej czasowej inwestycji, praktycznego podporządkowania życia grze w EVE. Inaczej latamy sobie troszkę, coś tam wydobędziemy, zrealizujemy jakąś nudną misję, podziałamy na rynku. W sumie nuda. Jak ktoś ma dziennie 1-2 godziny na granie to nie ma imho po co do EVE siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować