Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 06.02.2007 o 16:48, Matteos napisał:

> już biegnę z wyjaśnieniami .

/.../ ... /.../
Odniosę się do małego fragmentu Twojej wypowiedzi. Jest rzeczą powszechnie znaną, że jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze. Jest to pierwsza wskazówka w analizie dzieła literackiego. Należy zatem poddać dzieło literackie skrupulatnej analizie, komu i o jakie pieniądze chodziło. Nie należy koncentrować się wyłącznie na bohaterach dzieła, tracąc z pola widzenia autora dzieła. Taki Honoriusz (de) Balzac, pisał wyłącznie dla pieniędzy stąd analiza treści jego dzieł, aczkolwiek cenna, nie będzie właściwą, jeśli nie uwzględni się tego faktu. Henryk Sienkiewicz, jak zapewniał, pisał "ku pokrzepieniu serc", ale też za pieniądze, w dodatku najbardziej poczytna powieść ukazywała się w odcinkach w gazecie.
Drugą wskazówką jest ciężka dola chłopa pańszczyźnianego. Należy w analizie odszukać i rozwinąć wszystkie wątki o tym świadczące. Gdybyś sądził, że to nie jest tak, to zapewniam Cię, że nie chodziłeś do szkoły we właściwym czasie. Właśnie tego należy doszukiwać się we wszystkich utworach, napisanych do czasu nastania dzisiejszych czasów, albowiem wiadomo, że ciężka dola chłopa pańszczyźnianego i wogóle chłopów, skończyła się bezpowrotnie od czasu, kiedy wicepremierem został chłop z chłopów, czyli Lepper. I to by było na tyle...

[Matteos 0]

Dnia 08.02.2007 o 17:20, siepu napisał:

ja idę programem o jedną klasę krótszą

Hehe, taki pewny jesteś?

Dnia 08.02.2007 o 17:20, siepu napisał:

Inżynier filozofii?

Ludzie zawsze takie dziwne rzeczy na mój temat piszą. To samo z wiekiem. Jakaś zbiorowa paranoja, nie ma co... No dobra, kończymy tę szopkę. [Matteos staje na baczność by wyrecytować nie tak dawno temu wyuczoną na pamięć sentencję] Student pierwszego roku matematyki Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego, studia stacjonarne jednolite magisterskie. Spocznij. To powinno wiele wyjaśnić. Chociaż dam sobie głowę uciąć, że nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś. No, może przesadziłem – głowa to końcu cenna rzecz. Co by tu dać do ucięcia... Do wszystkiego jestem przywiązany...

Dnia 08.02.2007 o 17:20, siepu napisał:

zawsze chciałem napisać post na 50000 znaków który w dodatku miałby jakiś sens.

Ach tak... Te skrywane marzenie z dzieciństwa odżyło gdy zobaczyłeś Tamten Post. Troszkę niecodzienny cel życiowy. Ale bądźmy tolerancyjni.

KrzysztofMarek

Dnia 08.02.2007 o 17:20, siepu napisał:

Jest rzeczą powszechnie znaną, że jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze.

Trudno nie przyznać racji. Bardzo cenna wskazówka, żeby nie powiedzieć - uniwersalna. I mimo że nie wszystkie dzieła dadzą się zaklasyfikować tym zarobkowym kryterium, to rzeczywiście element ten jakoś mi umyka. Nawet wiem dlaczego: już taki ze mnie niepoprawny idealista. Ale nie ma co się nad tym umartwiać: żyjąc na tym świecie jeszcze nauczę się takie motywy zauważać. Zresztą nie ma innej możliwości. Ciężka dola chłopa pańszczyźnianego to z kolei już klasyka, ale jako klucz interpretacyjny? Hmmm... Heh, chyba rzeczywiście nie chodziłem do szkoły „we właściwym czasie”.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 08.02.2007 o 15:09, Matteos napisał:

Czy to może być przypadek?!

Wiesz ,do, momentu, gdy, ujawniłeś, co, studiujesz, miałem, pisać, że, jednak, na, lekarza, rodzinnego, już, za, późno . Niestety, troszeczkę, się, rozczarowałem .Szkoda, że, niestety, dziś, nie, mam, czasu, na, rozwinięcie, tego, co, bym, chciał, wystukać, ale, mówi, się, trudno, niestety, życie, realne, bywa, czasem, bardziej, brutalne, od, tego, forumowego .

Nie, mogę, się, jednak, powstrzymać, od, skomentowania, pewnej, Twej, wypowiedzi .

>Na papierze M16 ma przewagę nad AK47 (heh, nawet lufę ma dłuższą)

Większość , kobiet, twierdzi, że, rozmiar, się, nie, liczy. Domyślam, się, że coś, jednak, z, tym, twierdzeniem, jest, nie, tak. Mimo, wszystko, odwołanie, się, do, broni, pod, takim, kątem, mnie, troszeczkę, zadziwiło .AK ma, taką, przewagę, że, ciężko, jest, znaleść, kogoś, na, świecie, kto, się, posługiwał, tą, bronią, a, ona, by, go, zawiodła, niezależnie, od, szerokości, geograficznej. Wszyscy, wiedzą, jakie, były, jaja, z, M16, w, Wietnamie .

Tak przy okazji , mam nadzieję że ze znakami interpunkcji, udało mi się troszeczkę nadrobić .

[buras 0]

Dnia 08.02.2007 o 18:30, Matteos napisał:

Piszę to wszystko spokojnie, bo i tak niczego mi nie udowodnicie. Buehehe.

Ech ... drogi Matteosie! (dziwnie brzmi ... )
Złamałeś mi serce. Nie rozumiem zupełnie, co kierowało Twymi opuszkami palców, gdy naciskałeś klawisze, klawiatury, na której pisałeś to przeokrutne zdanie. Nie pamiętasz, jak dobrze nam się współpracowało w branży turystycznej, gdy Ty sprzedawałeś mapki, a ja waliłem ściemę biedakom w żywe oczy, trzymając za plecami skrzyżowane palce, że to najlepsze co mogli zakupić, a wycieczka w którą właśnie ruszają będzie czymś czego nie zapomną do końca życia ... i nie było żadnych reklamacji ... (w końcu ma się to handlowe doświadczenie :)
Albo planowany krach na giełdzie i późniejszy wyjazd na przecudne wyspy Seszele ? W ten przeuroczy raj podatkowy, nie objęty umowami o ekstradycję, gdzie cudne Kreolki, hostessy dla nas i ich męska odmiana dla Nulinki, wachlować miały na plaży nasze zgrzane ciała i chłodne drinki podawać ?
Jestem porządnym partnerem w interesach, nie zdradzam kumpli, a tym bardziej nie donoszę do prokuratury. Nawet jak naciskała by na mnie grupa trzymająca paluszki. Bez względu na to czy były by z solą, makiem, tudzież sezamem.
Nawet jak by mieli ostre tacos, i wycelowali we mnie rurki z kremem ...
Poza tym, Lożowicz nie zdradza Lożowicza. Nawet (za)bitą śmietanę ... i stos guzików...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.02.2007 o 19:14, Liqid napisał:

> /.../ Poleciłby mi ktoś jakiś inny kryminał jej autorstwa? /.../

Najbardziej poleciłbym powieść "N czy M" - bardziej sensacyjno-szpiegowska niż czysty kryminał ;)

[minimysz 0]

Dnia 07.02.2007 o 19:14, Liqid napisał:

Poleciłby mi ktoś jakiś inny kryminał jej autorstwa?

Z Poirotem:
Tajemnicza historia w Styles
Entliczek, pentliczek
Morderstwo w Orient Ekspressie
Dwanaście prac Herkulesa
Wigilia Wszystkich Świętych

Z panną Marple:
Kieszeń pełna żyta
Zwierciadło pęka w odłamków stos
Uśpione morderstwo

Z nadinspektorem Battle''em:
Tajemnica rezydencji ''Chimneys''

Jest jeszcze wiecej, ale nie wszystkie czytałam, a niektóre mi się średnio podobają.

[Matteos 0]

Dnia 08.02.2007 o 18:50, spider88 napisał:

Niestety, troszeczkę, się, rozczarowałem .

Nie martw się, odbijesz sobie kiedy indziej.

Dnia 08.02.2007 o 18:50, spider88 napisał:

Mimo, wszystko, odwołanie, się, do, broni, pod, takim, kątem, mnie, troszeczkę, zadziwiło.

Metoda "cyferkowa" czyli porównywanie suchych danych technicznych jest dość popularna. Nie żebym ja ją stosował, ale znam ludzi podniecającymi się samymi cyferkami, chociażby w liczbie MHz procesora. W próbach podważenia jakości "konkurencyjnego" produktu tacy ludzie chwytają się właśnie tego typu argumentacji. Wymiary broni są jakąś tam przewagą (gdy się myśli, że jak jest więcej cm, to musi być lepiej), co nie zmienia faktu, że przewagą idiotycznie naciąganą. Ale mało takich rzeczy było i jest? W "porównywaniu" komputerów (zwłaszcza z czasów ośmiobitowców), systemów operacyjnych, monitorów, samochodów... Mówiąc wprost na serio w życiu bym broni po gabarytach nie oceniał. Chyba że miałyby bezpośrednie przełożenie na skuteczność, ale to już co innego.

Dnia 08.02.2007 o 18:50, spider88 napisał:

Tak przy okazji , mam nadzieję że ze znakami interpunkcji, udało mi się troszeczkę nadrobić

Na to wygląda. Wyrobiłeś kilkaset procent normy! Naród jest z ciebie dumny.

[Liqid 0]

Dnia 08.02.2007 o 19:21, KrzysztofMarek napisał:

Najbardziej poleciłbym powieść "N czy M" /.../

Nie omieszkam sprawdzić, kiedy nadarzy się okazja. Dzięki :)

[GeoT 0]

Dnia 08.02.2007 o 14:46, Liqid napisał:

GeoT-> Liquid, taaak? To od dzisiaj moje beczki są dla Ciebie zamknięte...
;P

O żesz w pinezkę ... no ładnie Geo, ładnie!
Tu jest mur ... twardy jak twoja łepetyna ... i wal, bo nie ma dla ciebie przyszłości ... bez tej beczki ;)
A tak na poważnie, to sorry jakoś się dokładnie nie przyjrzałem a zadziałała zasada skojarzeń :)

Matteos ->

I tak oto wykryliśmy dziejową intrygę! Nie jestem maniakiem teorii spiskowych ale fakty mówią same za siebie: Mickiewicz nie wiedząc o tym proroczo zapowiedział pojawienie się Spidera ... a nawet dwóch Spiderów w jednej osobie :)

[Liqid 0]

Dnia 08.02.2007 o 19:37, GeoT napisał:

O żesz w pinezkę ... no ładnie Geo, ładnie!
Tu jest mur ... twardy jak twoja łepetyna ... i wal, bo nie ma dla ciebie przyszłości ... bez
tej beczki ;)

Nie martw się, w tych beczkach nic specjalnego nie ma [jeśli alkohol można zaliczyć jako coś specjalnego], ot zwykłe, drewniane beczki. Zawsze się może jakaś przydać na przyszłość..., na przykład, jak woda zacznie z sufitu kapać, albo gdy trza się schować w beczce. No, co? Nigdy nie zdarzyło Wam się coś takiego? Inaczej spytam, czy kiedykolwiek poza ostatnimi kroplami alkoholu szukaliście czegoś jeszcze w beczułkach?

Dnia 08.02.2007 o 19:37, GeoT napisał:

A tak na poważnie, to sorry jakoś się dokładnie nie przyjrzałem a zadziałała zasada skojarzeń

Nie Ty pierwszy, nie ostatni. Tak wychodzi, nawet google się nade mną znęca wyświetlając mi notorycznie to błękitne, podświetlone..., nie, nie mogę! To słowo mi przez palce nie przechodzi! Może pomoże jakaś maść? ;)

minimysz - >
Sporo tego... Pisząc "poleciły" miałem na myśli te, które uznajecie za najlepsze. Owszem, kwestia gustu, ale nie wiem, czy szybko zdołałbym wszystkie poznać. Może kiedyś...

[YOUlia 0]

Ja niestety nie czytałam żadnych kryminałów, choć chętnie bym po jakiś sięgnęła. Gustuję raczej w książkach fantasy.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 08.02.2007 o 14:46, Liqid napisał:

GeoT-> Liquid, taaak? To od dzisiaj moje beczki są dla Ciebie zamknięte...
;P

Wiesz ja bym się tak nie denerwował .Taka pomyłka świadczy tylko o tym że nie musiał sprawdzać , tylko pisał z pamięci .Powinieneś się czuć wyróżniony , bo w końcu co ja mam powiedzieć ;p "Cfaniaczek"

Ehh , mam nadzieję że dobrze przecinki powstawiałem, teraz przez Matteos-a mam obsesję .

[Liqid 0]

Dnia 08.02.2007 o 20:17, YOUlia napisał:

Ja niestety nie czytałam żadnych kryminałów, choć chętnie bym po jakiś sięgnęła. Gustuję raczej
w książkach fantasy.

O, witam w klubie, mamy do zaoferowania korzystne zniżki w barze sałatkowym oraz możliwość kupienia butów [oczywiście fantastycznych, np. "Siedmiomilówki"] o 3 [tyle, ile tomów WP Tolkiena] rozmiary większe. Nie przegap okazji.
No, ja też lubię fantastykę. Ale taki monotematyczny ostatnio jestem [teraz Sagę Dragonlance czytam, obecnie 3 tom], że czasami dla odmiany inne teksty czytam.

spider88 [czy też dwóch spiderów, jeśli brać pod uwagę teorię Matteosa "44"]->
Ach, jaki zaszczyt, normalnie dysk mi wyskoczył [twardy z komputera rzecz jasna, lecz mu pogroziłem shotgunem i wrócił potulnie na swoje miejsce], jak to przeczytałem. Normalnie "ten wielki GeoT" [napisałem jego nicka z pamięci, to o czymś świadczy!] napisał mego z głowy, w dodatku robiąc jeden drobny, acz nieco denerwujący [choć już właściwie się na to uodporniłem, choć nie myślałem, że to nawet do Loży zawędruje] i powracający niczym bumerang z prawdziwej kazuaryny [drewno] wyrzucany przez wprawionego z dziada-pradziada aborygena. Dobra, zwykły błąd, daruję, choć tylko dzięki temu "zaszczytowi" [ jakby przed szczytem było coś ciekawszego]. :P "Cccccccfaniaczku" [nie bij, panie sekretarzu nie bij, albo chociaż bejzbola schowaj]...
Co do interpunkcji, mogłaby być lepsza, ale "ewentualnie" może być. ;) Ja sam do niej nie pałam miłością, ale cóż...

[siepu 0]

Dnia 08.02.2007 o 20:23, spider88 napisał:

Ehh , mam nadzieję że dobrze przecinki powstawiałem, teraz przez Matteos-a mam obsesję

Zdaje się, że jest dobrze. Choć pewien nie jestem - moje problemy z interpunkcją wynikają nie tyle z nieznajomości jej zasad, co z pokiełbasionej strasznie składni przeciętnego mojego zdania, z hordą wtrąceń i przecinkami co dwa słowa. Nie to co w tym poście :)

[minimysz 0]

Dnia 08.02.2007 o 19:54, Liqid napisał:

Pisząc "poleciły" miałem na myśli te, które uznajecie za najlepsze.

I właśnie to zrobiłam :) Gdybym chciała wymienić wszystkie...
Zapomniałam spytać: w wersji "I nie było już nikogo" jaki jest wierszyk?

[Lurrcio 0]

Dnia 07.02.2007 o 21:40, siepu napisał:

- może dlatego, że oprócz kupy wolnego czasu kompa nie było?

Interesujące, bo choć trudno w to uwierzyć, ja NAPRAWDĘ kiedyś interesowałem się piłką nożną. ;) Od kiedy zaczęły się skandale korupcyjne - przeszło mi na amen.

[gloody 0]

Nie na całym świecie są skandale korupcyjne. Mi piłka przez to nie obrzydła tak bardzo, chociaż korupcja dotknęła dwie ligi, które są mi dość bliskie tj. Serie A i Polską. Ale wciąż mecze oglądam i wątpię aby mi to kiedykolwiek przeszło :)

[Liqid 0]

Dnia 08.02.2007 o 23:24, minimysz napisał:

Zapomniałam spytać: w wersji "I nie było już nikogo" jaki jest wierszyk?

W tej wersji, którą ja czytałem miast tej "rasistowskiej" o murzynkach mam "poprawną politycznie" o żołnierzykach. Sens ten sam tylko nieco inaczej brzmi. Całego cytować chyba nie muszę?
Zresztą, co tam. Proszę :

"Raz dziesięciu żołnierzyków
Pyszny obiad zajadało
Nagle jeden się zakrztusił -
I dziewięciu pozostało
Tych dziewięciu żołnierzyków
Tak wieczorem balowało,
Że aż jeden rano zaspał -
Ośmiu tylko pozostało.
Ośmiu dziarskich żołnierzyków
Po Devonie wędrowało
Jeden zostać chciał na zawsze...
No i właśnie tak się stało.
Siedmiu żołnierzyków zimą
Do kominka drwa rąbało
Jeden zaciął się siekierą -
Sześciu tylko pozostało.
Sześciu wkrótce znęcił miodek;
Gdy go z ula podbierali
Pszczoła ukłuła jednego
I tylko w piątkę zostali.
Pięciu sprytnych żołnierzyków
W prawie robić chce karierę;
Jeden już przymierzył togę...
I zostało tylko czterech.
Czterech dzielnych żołnierzyków
Raz po morzu żeglowało
Wtem wychynął śledź czerwony
Zjadł jednego, trzech zostało.
Trójka miłych żołnierzyków
Zoo sobie raz zwiedzała
Gdy jednego ścisnął niedźwiedź
Dwójka tylko pozostała
Dwóch się w słonku wygrzewało
Pod błękitnym czystym niebem
Ale słońce tak przypiekło
Że pozostał tylko jeden
A ten jeden ten ostatni
Tak się przejął dolą srogą
Że aż z żalu się powiesił
I nie było już nikogo "

[Konrades 0]

Dnia 08.02.2007 o 23:47, lurynowicz napisał:

Interesujące, bo choć trudno w to uwierzyć, ja NAPRAWDĘ kiedyś interesowałem się piłką nożną.

Korupcja korupcją - zawsze była i do kiedy będą się liczyły pieniądze to ona będzie, mniej lub bardziej widoczna. Ja się tylko interesuje piłką jak grają ze sobą reprezentacje narodowe (obojętnie które) - przede wszystkim MŚ i ME. a tam przeważnie nie ma korupcji :)
Ps. Witam po dłuższej przerwie wszystkich Lożowników ;P

[GeoT 0]

Dnia 08.02.2007 o 20:23, spider88 napisał:

/.../ Powinieneś się czuć wyróżniony , bo w końcu co ja mam powiedzieć ;p "Cfaniaczek"

Oj no dobra już więcej nie będę ;)
Spiderek fajny jest i wogóle .. kawkę mu zaraz zrobię, beczkę przytoczę ...