TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

I znowu "wystąpił błąd na stronie". Dołujące. I już nie chce mi się po raz trzeci - zachowywć sensów poprzednich.. ech... dobrej nocy życzę.:) A ja chwilę "pokiereszuję herosami" paru wrednych typów na jednaj z plansz.:] Doza Baśni przed snem.:)
No i ... strzemiennego.:]
Spodeczek.. wiadomo. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie ściągnęłem po wieelu godzinach demo Titan-Coś-Tam ciekawe czy fajne ... i czy wogóle instalka się odpali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2006 o 22:25, KrzysztofMarek napisał:

Nic się nie martw, jeśli tylko dobrze wychowujesz swojego syna, to nic się nie stanie ;P
(ja do tamtego wątku też zaglądam)

Wiem, ale i tak się trochę martwię. Na moim miejscu też byś się chyba zaniepokoił, gdy przychodzące ze szkoły dziecko zadało by Ci pytanie czy możesz mu wyjaśnić co znaczy, że ktoś się ...(tu nastepuje wulgarne określenie stosunku), a jeśli nie możesz wyjaśnić, to czy to jest brzydkie określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 09:58, paweusz napisał:

U mnie pochmurno, ale wczoraj była konkretna burza. Jeszcze chyba całkiem się nie wybudziłem.
Witam...

Wczoraj też burzę przerabiałem ,wkońcu wiosna więc niech sobie będą byle nie za często .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:26, spider88 napisał:

Wczoraj też burzę przerabiałem ,wkońcu wiosna więc niech sobie będą byle nie za często .

No nie mam nic przeciwko dzeszczom, ale przez tą wilgość nastała plaga komarów i wszelkiego robactwa. A moja miejwscowaść otoczona jest lasami, gdzieniegdzie są stawy rybne, to i komaró pełno. Przez nie muszę zamykać okno w pokoju o 16. A pierwsze komary pojawiają się już o 9 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:34, paweusz napisał:

No nie mam nic przeciwko dzeszczom, ale przez tą wilgość nastała plaga komarów i wszelkiego
robactwa. A moja miejwscowaść otoczona jest lasami, gdzieniegdzie są stawy rybne, to i komaró
pełno. Przez nie muszę zamykać okno w pokoju o 16. A pierwsze komary pojawiają się już o 9
rano.

Trzeba pomyśleć o moskiterii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:42, spider88 napisał:

Trzeba pomyśleć o moskiterii ;)

Tak chyba trzeba zrobić, a może po prostu utnę kawałek firanki i przypnę do okna :) Mało tego niedaleko mojego domu jest gdzieś gnaizdo szerszeni i wlatują mi do pokoju. Prowadzę z tymi bestyjkami wojnę. Skurczybyki są niebezpieczne, ale to ja z nimi prowadzę w tej wojnie :) Zostawiłem 2 na parapecie, żeby reszta wiedziała co się z nimi stanie jak do mnie wlecą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:46, paweusz napisał:

Zostawiłem
2 na parapecie, żeby reszta wiedziała co się z nimi stanie jak do mnie wlecą :D

Ha ha dobra metoda, ja też walczyłem z szerszeniami tyle że na działce, wiem że to nie humanitarne ale wapno podziałało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:51, spider88 napisał:

> Zostawiłem
> 2 na parapecie, żeby reszta wiedziała co się z nimi stanie jak do mnie wlecą :D
Ha ha dobra metoda, ja też walczyłem z szerszeniami tyle że na działce, wiem że to nie humanitarne
ale wapno podziałało ;)

Problem w tym, że nie wiem gdzie są.Nie zlokalizowałem ich centrum dowodzenia. Ale to i tak zbyt niebezpieczne samemu rzucać się na bazę dowodzenia wroga. W grupie są śmiiertelnie groźne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2006 o 16:46, paweln napisał:

ja też prosze...<powiedział myśląc że sie napije żubra...>

Ostatnio ja... <miał powiedzieć, że kolej pwalena, ale w loży nie ma co żałować> Mam ze sobą mały prowiancik więc na zdrówko <wyjmuje złocisty napój z reklamówki> :) a właśnie dziś chcesz z butelki czy z puszki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 10:26, spider88 napisał:

Wczoraj też burzę przerabiałem ,wkońcu wiosna więc niech sobie będą byle nie za często .


U was też wczoraj "piorunowało"? To co to, w całej Polsce?
Moja żona przeszkolona jak tylko chmury burzowe przez okno zauważy od razu kompa od gniazdka odłącza choćby nie wiem co tam robiła. Nie muszę nawet o tym myśleć :)

No to kto polewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 11:17, spider88 napisał:

Ja już jeden komp ,telewizor itp sfajczyłem ;(. No to chlup na pierwszą nogę ;)


No więc siedzimy sobie na tych fotelikach popijamy, może by o czymś podyskutował ... hmm ... może na temat synekury kuriozalnej jako współczesnego wyznacznika przyjaźni łotewsko-angolańskiej, co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 11:26, GeoT napisał:

No więc siedzimy sobie na tych fotelikach popijamy, może by o czymś podyskutował ... hmm ...
może na temat synekury kuriozalnej jako współczesnego wyznacznika przyjaźni łotewsko-angolańskiej,
co ty na to?

Khem <zaksztuszenie> ok. <niepewnie> Może zaczniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nodobra.. nie będęodkrywczy jesli powiem że i u mnie wczora jwieczorwm "burzyło", późnym wieczorem.. tuż przed północą.:] Zaraz po moim poście ostatnim.:x Więc długo nie "poherosiłem".:-/ Ale nic to Baśka.Jak mawiała pewna "mała" ale waleczna postać. :P ;-)
Zdrówko, zdrówko.:]
Oniryczna onomatopeja w paralaksie postomedrnizmu.:x O tym rozmawiamy? Czy wątki mi się pomieszały?
Bo.. te trunki to "działają". :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 11:51, Pablo_bel napisał:

Oniryczna onomatopeja w paralaksie postomedrnizmu.:x O tym rozmawiamy? Czy wątki mi się pomieszały?


No właśnie! I już się rozumiemy :) Jak to alkohol zbliża i języki rozwiązuje
Witamy i polewamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2006 o 11:53, GeoT napisał:

No właśnie! I już się rozumiemy :) Jak to alkohol zbliża i języki rozwiązuje
Witamy i polewamy :)

"Bez wódki nie rozbieriosz" - kiedys Starsi Krypty Wschodniej tak zwykli mawiać.:x ;-) Znali życie.:x
Zdrówko.:) Może by tak. .znowu beczki na stół? Po kiego się "trudzić" i nalewać ?:x
Spodeczek też jest.. w wiadomym celu.;-)
A teraz.. do potem, trochę obowiązków więcej dzisiejszym dniem mam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się