Zaloguj się, aby obserwować  
Hoplita

Disciples II + dodatki

708 postów w tym temacie

Dnia 23.01.2006 o 23:37, Budo napisał:

Nie bierzcie Sukuba- to masakra w ogóle nie trafia xD

A jak wygląda czas trwania zamiany wrogiej jednostki w chochlika? Oprócz słabej szansy trafienia Sukuba ma jeszcze inną wadę - nie może zamienić strażników stolic. Dlatego przychylam się do opinii, że Inkub jest o wiele bardziej przydatny, ponadto lepszy od Cienia u Hord, który wprawdzie jest odporny na śmierć, ale ma tylko 50% szans na unieruchomienie wrogów, ponadto atakuje za pomocą umysłu, a jednostek odpornych i chronionych przed takimi zabiegami jest więcej niż przed ziemią (i tu również widać przewagę Zgłębiczarta nad Widmowym Wojownikiem).
Jakie masz spostrzeżenia z używania Sobowtóra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 09:39, Treant napisał:

A jak wygląda czas trwania zamiany wrogiej jednostki w chochlika?


Nie jestem pewien, ale chyba 3 tury trwa przemiana.

Dnia 24.01.2006 o 09:39, Treant napisał:

Oprócz słabej szansy trafienia
Sukuba ma jeszcze inną wadę - nie może zamienić strażników stolic.


Dziwne, mi parę razy udało się zamienić strażnika... Może błąd gry albo coś.

Dnia 24.01.2006 o 09:39, Treant napisał:

(i tu również widać przewagę Zgłębiczarta nad Widmowym Wojownikiem).


A Zgłębiczart chyba też ma paraliż umysłowy i ile dobrze mi się wydaję... A ma na niego tylko 40% szans, więc to nie jest za dużo...

Dnia 24.01.2006 o 09:39, Treant napisał:

Jakie masz spostrzeżenia z używania Sobowtóra?


Sobowtór jest przydatny tylko jeśli się walczy z silnymi jednostkami jednopolowymi. A zanim komputer taką rozwinie to trochę czasu mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 09:44, PolishWerewolf napisał:

Sobowtór jest przydatny tylko jeśli się walczy z silnymi jednostkami jednopolowymi. A zanim
komputer taką rozwinie to trochę czasu mija...

Można go przecież zamienić w jedną ze swoich jednostek. Podczas walki z Imperium dobrze mi się przysłużył jako kapłanka. Niestety pomimo posiadania wyższego poziomu po przemianie go nie zachował (4 poziom po przemianie był trzecim - może zależy to od poziomu jednostki, w którą się zmienia).

Zgłębiczart ma skamienienie, a nie paraliż. Jeśli rzeczywiście ma szansę tylko 40%, to jest gorszy od Widmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 10:04, Treant napisał:

Zgłębiczart ma skamienienie, a nie paraliż. Jeśli rzeczywiście ma szansę tylko 40%, to jest
gorszy od Widmowego.


Co do szansy to jestem na 100% pewien. A co do skamienienia, to chyba mi się pomyliło :) Wydawało mi się że ma paraliż. A co do umysłu, to pomieszał mi się z Tiamathem, który ma obniżenie dmg związane z umysłem.

Z Sobowtóra rzadko korzystałem, wolałem się rozwinąć na Modeusza, wydaje mi się przydatniejszy. A zazwyczaj z leczenia nie korzystałem, bo pierwszą jednostką jaką mi zawsze zabijali był kapłan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 10:12, PolishWerewolf napisał:

Z Sobowtóra rzadko korzystałem, wolałem się rozwinąć na Modeusza, wydaje mi się przydatniejszy.
A zazwyczaj z leczenia nie korzystałem, bo pierwszą jednostką jaką mi zawsze zabijali był kapłan...

W normalnej misji bez ograniczeń rozbudowy zamku w ogóle bym się nie zastanawiał nad Sobowtórem. W kampanii nie od razu można wszystko zbudować i dlatego chcę poznać opinie na temat rzadziej używanych jednostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 09:39, Treant napisał:

> Nie bierzcie Sukuba- to masakra w ogóle nie trafia xD
A jak wygląda czas trwania zamiany wrogiej jednostki w chochlika? Oprócz słabej szansy trafienia
Sukuba ma jeszcze inną wadę - nie może zamienić strażników stolic. Dlatego przychylam się do
opinii, że Inkub jest o wiele bardziej przydatny, ponadto lepszy od Cienia u Hord, który wprawdzie
jest odporny na śmierć, ale ma tylko 50% szans na unieruchomienie wrogów, ponadto atakuje za
pomocą umysłu, a jednostek odpornych i chronionych przed takimi zabiegami jest więcej niż
przed ziemią (i tu również widać przewagę Zgłębiczarta nad Widmowym Wojownikiem).
Jakie masz spostrzeżenia z używania Sobowtóra?


To co piszesz to prawda, a co do sobowtóa, to korzystam tylko dla jaj, jest wzasadzie nieprzydatny. Mam wzystkie pola zajęte, a nie zawsze jest okazja żeby opanować np. dobrego wojownika jak doppelganger stoi z przodu. Poza tym zamiana to kolejna tura, kiedy nie atakujesz, rycerz piekieł w jednej turze może położyć nawet silnego wroga.
Zgłębiczart ma skamienienie (ziemia), 60%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 11:48, Budo napisał:

Zgłębiczart ma skamienienie (ziemia), 60%.


Przed chwilą specjalnie odpaliłem Disciplesa, aby to sprawdzić. I u mnie jest napisane że 40% (Strażnicy Światła/Słudzy Ciemności). Może w podstawce albo BE jest inaczej, nie wiem. Ja mam jedynie PG i podstawkę. BE nie mam.

Screen na dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2006 o 11:58, PolishWerewolf napisał:

Przed chwilą specjalnie odpaliłem Disciplesa, aby to sprawdzić. I u mnie jest napisane że 40%
(Strażnicy Światła/Słudzy Ciemności). Może w podstawce albo BE jest inaczej, nie wiem. Ja mam
jedynie PG i podstawkę. BE nie mam.

Screen na dowód.


Nie wiem, albo ja coś popieprzyłem ,albo zmienili w BE. Włodarz na przykład ma w BE oparzenie dodane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Włodarz na przykład ma w BE oparzenie dodane :)

To akuratnie wiem, bo grałem w 3h pełną werjsę ze strony SF :P Moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie, bo dmg miał potężny, ale trafiała się jednostka z odpornościa na broń i koniec... A tak to miał już jakieś szanse :) W ogóle chyba w BE jednostki zostały zbalansowane z tego co wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 12:37, PolishWerewolf napisał:

>Włodarz na przykład ma w BE oparzenie dodane :)

To akuratnie wiem, bo grałem w 3h pełną werjsę ze strony SF :P Moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie,
bo dmg miał potężny, ale trafiała się jednostka z odpornościa na broń i koniec... A tak to
miał już jakieś szanse :) W ogóle chyba w BE jednostki zostały zbalansowane z tego co wiem
:)


No nie wiem, jeśli chodzi o balans to wiele do roboty nie mieli, u nieumarłych osłabili śmierć, i całe szczeście bo przegięta była z tą inicjatywą :/ chyba z jakimś nieumarłym smokiem tez coś zrobili- ale nie wiem dokładnie bo dawno grałem. Teraz jadę powrót galleana (po raz kolejny), tylko że na ciezkim poziomie, na razie luz zacznie sie jak będe grał ludźmi ;]
A włodarz to chyba moja ulubiona jendostka u demonów (no i Modeusz), w angielskiej wersji miał chyba Overlord.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2006 o 12:43, Budo napisał:

No nie wiem, jeśli chodzi o balans to wiele do roboty nie mieli, u nieumarłych osłabili śmierć,
i całe szczeście bo przegięta była z tą inicjatywą :/ chyba z jakimś nieumarłym smokiem tez
coś zrobili- ale nie wiem dokładnie bo dawno grałem. Teraz jadę powrót galleana (po raz kolejny),
tylko że na ciezkim poziomie, na razie luz zacznie sie jak będe grał ludźmi ;]
A włodarz to chyba moja ulubiona jendostka u demonów (no i Modeusz), w angielskiej wersji miał
chyba Overlord.

Grałem wcześniej w BE, a dopiero teraz siedzę nad kampaniami w PG, więc obserwuję zmiany jakby z drugiej strony. W PG gargulce mają atak orężem, a w BE ziemią (lepszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2006 o 18:11, Treant napisał:

> Grałem wcześniej w BE, a dopiero teraz siedzę nad kampaniami w PG, więc obserwuję zmiany jakby
z drugiej strony. W PG gargulce mają atak orężem, a w BE ziemią (lepszy).


No, jest trochę takich kosmetycznych zmian. Ja gram sobie na trudnym poziomie i wybrałem kiepską ekipę do walki z Lachlaanem. Włodarz, mój hero-wojownik, Sukub i Gargulec. Ciężko było, dobrze, że znalazłem sklepik z miksturami, bo bez nich to sukub nie żyje na tyle długo żeby zaatakować (i tak ekipa jest chroniona przed umysłem). Jakoś dałem radę, ale na soczki poszło z 6000 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2006 o 19:00, Budo napisał:

Ja gram sobie na trudnym poziomie i wybrałem kiepską
ekipę do walki z Lachlaanem. Włodarz, mój hero-wojownik, Sukub i Gargulec. Ciężko było, dobrze,
że znalazłem sklepik z miksturami, bo bez nich to sukub nie żyje na tyle długo żeby zaatakować
(i tak ekipa jest chroniona przed umysłem). Jakoś dałem radę, ale na soczki poszło z 6000 :P


Bez mikstur i doładowania czarami to nie wyobrażam sobie pokonania Lachlaana.
Jezeli komuś sie to udało "z marszu" to moje gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2006 o 23:11, argon napisał:

Bez mikstur i doładowania czarami to nie wyobrażam sobie pokonania Lachlaana.
Jezeli komuś sie to udało "z marszu" to moje gratulacje.


Mi, jak grałem na zwykłym i miałem lepsza ekipe i całą plansze wybitą. Z tgo co pamiętam użyłem tylko kilku, które miałem pod reką, na pancerz dla Inkuba. Ale jednak użyłem :P
Na ciężkim poziomie za to musiałem tak spić ekipę, że nawet Wlodarz ledwo pion trzymał :P
<podpierał się skrzydłami xD>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam takie pytanie, sciagnalem sobie demko, a chcialem pograc sobie w jakas turowke ;p demo zdaje sie jest w rozdzielczosci 800x600, czy gra jest tylko w takiej wersji? Troche mnie to denerwuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2006 o 18:01, Araondoion napisał:

mam takie pytanie, sciagnalem sobie demko, a chcialem pograc sobie w jakas turowke ;p demo
zdaje sie jest w rozdzielczosci 800x600, czy gra jest tylko w takiej wersji? Troche mnie to
denerwuje ;p


Chyba tak. Ale fanom DII to bynajmniej nie przeszkadza ;]
PS. Kurcze grałem sobie na cięzki poziomie i powiem, że demonami na początku było łatwo dopiero potem się schody zaczeły- jak zobaczyłem upiornego żmija ponad 1000 pkt życia w miescie zbroja 40 :/ i to z obstawą.
A teraz gram ludźmi i już od pierwszej misji jest ciężko, musze łazić i zbierać każda kapkę doświadczenia żeby utłuc końcowe ekipy. A to dopiero I misja, strach pomysleć co będzie potem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej! Widzę, że na forum sami starzy wyjadacze. Gram w kampanię Imperium w Powrót Galleana. Pewnie to ja fatalnie gram, ale nie radzę sobie wogóle. W drugiej misji finałowy pojedynek to przegięcie. Mój skład armii to: bohater wojownik poziom 17 i dwaj Wielcy inkwizytorzy jakies 400 hp (który to poziom to nie wiem); w drugiej: mag, uzdrowiciel i zabójca- ten ostatni z 15-ty poziom. Ktoś pokonał tego Cowley''a? (czy jakos tam). Przecież w jego armii jest zabójca na poziomie 50-tym! Dzięki eliksirom moje jednostki miały pancerz 90, ale to i tak nic nie dało, bo zabójca wroga zadawał jakies 180 obrażeń od trucizny, a uzdrowiciel przywracał ponad 200 hp. jak można coś takiego pokonać, to ja nie wiem. Ostatecznie Imperium nie ma ani jednostek paraliżujących ani skamieniających. Przyznam się, że do nastepnej misji przeszedłem dzieki kodom. Trzecia misja to też koszmar. Jednostki na mapie na poziomie 10-tym i wyższym. Dostaję na początku jednostki na 3-im poziomie. Nie jestem w stanie awansować swoich łowców czarownic, bo szybko giną. Nie mogę ich ciągle tracić, bo zabraknie kasy na eliksiry wskrzeszania lub na wskrzeszanie w miastach. Przepraszam za przydługą wypowiedź, ale potrzebna mi pomoc, bo się tak grać nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2006 o 18:04, Budo napisał:

Kurcze grałem sobie na cięzki poziomie i powiem, że demonami na początku było łatwo dopiero
potem się schody zaczeły- jak zobaczyłem upiornego żmija ponad 1000 pkt życia w miescie zbroja
40 :/ i to z obstawą.
A teraz gram ludźmi i już od pierwszej misji jest ciężko, musze łazić i zbierać każda kapkę
doświadczenia żeby utłuc końcowe ekipy. A to dopiero I misja, strach pomysleć co będzie potem
;]


lepszej recenzji chyba juz długo nie czytałem :D <lol>
No i chyba wgram sobie Bunt Elfów i przejdę na najwyższym poziomie :)
juz dawno w to nie grałem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.02.2006 o 21:55, argon napisał:

juz dawno w to nie grałem :))


Na najwyższym nie wiem czy dasz radę. Ja przechodziłem na trudnym i sieczka była. Powrót Galleana tez na trudnym jadę. Ten żmij walił chyba 180 od trucizny omg.

Alistair----> może masz ustawiony bardzo wysoki poziom? Ja teraz gram na trudnym ludźmi mam 1 misję, jak przejdę dalej to się podzielę sposptrzeżeniami- jedno jest pewne, musisz łazić po planszy i wybijac wszystko po kolei, tak żeby Twoja ekipa miała jak najzwyższe levele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować