Piractwo

[Fragenstein 0]

Piractwo jest "be" jednym słowem :P Nie można tego usprawiedliwiać tekstami typu: "Nie stać mnie na oryginały, bla bla bla, to wina wydawców/twórców"- kiedyś Smuggler (z CDA jak ktoś nie wie :P) powiedział coś w tym stylu: "[...] Czy to znaczy, że jak nie mam pieniędzy na jakiś sportowy samochód, ale chce go mieć- to mogę go ukraść?" o piractwie oczywiście. Owszem, płacimy wysokie (zachodnie) ceny (ale z dochodami wschodnimi)... Więc po prostu zwalę to na polityków :P Podsumowując- piractwo- be, kupujcie orginały :P

[SwenG 0]

Dnia 03.11.2006 o 20:10, L33T napisał:

tak ale nie możesz go rozprzestrzeniać jak chcesz bo nie masz zezwolenia i nie chodzi o to
czy dajmy na to wujek XXX nie chce kasy za demo tylko za płytkę. I tak łamie prawo bo sprzedaje
coś do czego nie ma prawa.

Ależ oczywiście że mogę. Utwór jest już rozpowszechniony i mogę do woli go kopiować i udostępniać.

[SwenG 0]

Przepraszam za podwójny post... muszę jeszcze dopisać odpowiedź do L33T
> I tak łamie prawo bo sprzedaje coś do czego nie ma prawa.
Nie łamie prawa, ma prawo sprzedawać płytkę i swój czas. Nie sprzedaje dema. Demo oddaje za darmo a do tego ma prawo.

[L33T 0]

nie masz :P

[SwenG 0]

Dnia 03.11.2006 o 21:07, L33T napisał:

nie masz :P

Nie będę cię obrażać. Ale po kolejnym twoim poście bez argumentów nie mam już ochoty z tobą dyskutować bo zachowujesz się jak stara baba na bazarze której jedynym argumentem jest "bo tak".

[Mindflyer 0]

Ludzie, czytajcie trochę...

Samo CDA przyznaje, że prawa co do dema to ONI (CDA), muszą spełniać, tzn. płyta jest DODATKIEM do gazety i ew. wykupienie praw. Użytkownik końcowy może ją później odsprzedawać. Niezależnie od czasopisma. Nikt Ci przecież nie zabrania sprzedaży oddzielenie 3 płytek gierki, nie?

Co do kompilacji dem na płytce, to jest już nielegalne bez zgody twórców, bo narusza ich prawa autorskie. Np niektórzy developerzy NIGDY nie pozwalają aby ich dema były na coverach, i nie są ogólnie dostępne w necie, ale TYLKO ze strony producenta. Tak więc między odsprzedażą coverów ( do którym masz prawo ) i rozprowadzania dem , ( płatnie, czy nie ) jest olbrzymia różnica.

Co do posiadania kopii oprogramowania, tak, masz prawo do jej wykonania. W tym czasie możesz pożyczać oryginał, pod warunkiem że nie korzystasz z oprogramowania. Możesz też sprzedać oryginał, ale w tym wypadku niszczysz też kopię zapasową.

Proste.

[L33T 0]

1. CNET Download.com does not sell, resell, or license any of the products listed on the site. We cannot be held liable for issues that arise from the download or use of these products.
Przykładowa uwaga stronki z demami
2. Zainstaluj dowolne demo np EA i przeczytaj co jest napisane
3. Fragment licencji:
LICENCJA I OGRANICZENIA LICENCYJNE

LICENCJODAWCA, udziela niniejszym LICENCJOBIORCY nieodpłatnej i niewyłącznej licencji.

Przedmiotem licencji jest możliwość zwielokrotnienia OPROGRAMOWANIA poprzez jego wprowadzanie do pamięci jednego komputera, należącego do licencjobiorcy, w celu uruchomienia OPROGRAMOWANIA.

LICENCJOBIORCA może wykonać dowolną ilość kopii OPROGRAMOWANIA oraz rozpowszechniać je pod warunkiem, iż udostępniać będzie je bezpłatnie oraz każda wykonana lub rozpowszechniana kopia OPROGRAMOWANIA zawierać będzie niniejszą UMOWĘ LICENCYJNĄ w niezmienionej postaci.

LICENCJOBIORCA nie może sprzedawać ani w inny sposób komercyjnie wykorzystywać OPROGRAMOWANIE.

LICENCJOBIORCA nie jest uprawniony do udzielania dalszych licencji na OPROGRAMOWANIE jakimkolwiek innym podmiotom- osobom fizycznym, prawnym lub innym jednostkom organizacyjnym.

LICENCJOBIORCA nie jest uprawniony do dokonywania modyfikacji, dekompilacji, dezasemblacji, tłumaczenia lub łamania kodu OPROGRAMOWANIA, ani do zlecania wymienionych czynności innym osobom.

[Gol_Galad 0]

gdyby nie piractwo to by teraz np. GothicIII w czasie premiery kosztował 2x mniej :p
tak naprawe piractwo robi jeszcze większe piractwo - sami sobie robią taką sytuację :o
a piraci myślą, że są jak "Robin Hood" - okradają bogatych i "sprzedają" biednym ;/
takie ceny gier są wynikiem piractwa (inaczej byśmy mieli teraz Gothica III za 59.90zł - pre-ordera)
jeszcze piraci/hackerzy chcą robć własne szkoły -.-''

sam nie toleruje piractwa i z niego nie biorę gier (pożyczam od kolegów a ja im(oryginały),kupuje czasopisma z grami, kupuje w sklepach/ zamawiam)

więc gdyby tak piractwo "nagle" znikło to by poprawiło to sytuację polityczną (w moim mieście jest koniec z piractwem(no prawie) kiedy gliny zaczęły sprawdzać wszystkie połączenia internetowe(24/7) - przez co piraci muszą sprowadzać skąd indziej niż internet(inaczej namieżanie IP i 2-3 lata pierdla) , takie akcję mogą uregulować piractwo do około 50%

[L33T 0]

>

Dnia 04.11.2006 o 10:40, Gol Galad napisał:

jeszcze piraci/hackerzy chcą robć własne szkoły -.-''

ee bez takich Hacker to ktoś kto ma bardzo dużą wiedze i szuka okazji żeby to udowodnić bez szkód. Chyba ci sie pomyliło z crackerem który niszczy kradnie dane.

[Arclight 0]

Cracker to osoba łamiąca zabezpieczenia...

Pomysł Gol Galada jest nierealny. Policja nie ma możliwości kontrolowania wszystkich internautów w Polsce, zresztą są programy p2p które umożliwiają przesyłanie zaszyfrowanych danych. Człowiek nie wie kto od niego pobiera ani co.

Gothica III nie mielibyśmy za 59.90 zł, bo wszelkie piractwo nie wpływa znacząco na cenę gry. O wiele więcej wynoszą marże pośredników.

[cybekziom 0]

Podam przykład mp3.Z takiego np. eMula mp3 mam za free.Ale jezeli nie jestem "złodziejem" to wchodze na sklep mp3 (Wirtualnej Polski) i kupuje.Widzieliście ceny???Gorszą mp3 kupimy za 1.99 zł a lepszą za 3.99 zł.Ale sami powiedzcie:Komu się to opłaca???

[Nufiko 0]

Dnia 04.11.2006 o 11:12, cybekziom napisał:

Podam przykład mp3.Z takiego np. eMula mp3 mam za free.Ale jezeli nie jestem "złodziejem" to
wchodze na sklep mp3 (Wirtualnej Polski) i kupuje.Widzieliście ceny???Gorszą mp3 kupimy za
1.99 zł a lepszą za 3.99 zł.Ale sami powiedzcie:Komu się to opłaca???

Tu tak naprawdę nie chodzi o piractwo tylko o haracz jaki ZAIKS pobiera od np wp.pl za to że mogą oni sprzedawać mp3. Najgorsze jest też to że każdy kto chce tworzyć muzykę i czerpać z tego zyski musi wstąpić do ZAIKSU.

BTW pobieranie mp3 z muła np jest w świetle polskiego prawa legalne, nie możesz ich tylko dalej udostępniać.

[Darth_PeTeR 0]

Od wielu lat jest ten temat i wiecie co nie będe pisał że piractwo to jest złe i wogóle po prostu jego wybór że kupił sobie pirata a co mnie to obchodzi niech sobie kupuje pewnie ktoś zapyta że jak bym był szefem Ubisoftu to by mnie obchodziło bo bym tracił kase,kasy bym miał tyle że bym nawet nie zwracał uwagi że ktoś mnie "okrada"no i na tym kończe:)

[Fragenstein 0]

Z tego co wiem, piractwo konsolowe nie jest tak rozwinięte jak komputerowe. A spójrzcie na ceny- około 200 złotych. Nie sądze, żeby ceny były niższe bez piractwa (może troche, ale nie aż 2x).

[Azra 0]

nie pochwalam piractwa - jak to dobrze ujął ktoś w swoim poście (coś o ukradzeniu sportowego samochodu)

nie stać mnie na najnowsze gry - po prostu. ale to nie znaczy, że od razu pędzę na giełdę i kupuję piraty. czasem pożyczę jakąś grę od kumpla, ale najczęściej cierpliwie czekam, aż interesujący mnie tytuł stanieje (albo trafi do eXtra klasyki albo podobnej serii) i wtedy idę do Empiku i nabywam całkowicie oryginalną gierkę, która w dodatku mogę postawić sobie na półeczce.

[super_bizon 0]

też tak robie trzeba czekac na orginały tanie i grac ;D
nie stac mnie na gre - to nie gram proste
ale w internecie jest duzo darmowych fajnych gier np santa claus i treuble polecam ;D

[muchy-polatuchy 0]

heh. piractwo. Dziki zachod w dzsiejszych czasach. Nastapilo niesluszne postawienie znaku rownosci miedzy wlasnoscia intelektoalna a materialna. A to sa dwie rozne rzeczy. Teraz koncerny i tworcy zobaczyli, ze prawo mozna naciagnac pod siebie, a maja tyle srodkow finansowych co oni mozna lobbowac w cialach ustawodawczych. Piractwo rownwazy chora sytuacje (zgodnie z mysla - w przyrodzie musi byc rownowaga). gdyby nie piractwo to placilibysmy jescze wiecej za gry/filmy/programy/muzyke. Piractwo zmusza producentow do obnizek cen. Ale i tak jeszcze jest daleko do cen, ktore bylyby adekwatne do jednej kopii np gry.

[Mindflyer 0]

Dnia 04.11.2006 o 12:32, muchy-polatuchy napisał:

heh. piractwo. Dziki zachod w dzsiejszych czasach. Nastapilo niesluszne postawienie znaku rownosci

...

Dnia 04.11.2006 o 12:32, muchy-polatuchy napisał:

adekwatne do jednej kopii np gry.

Koleś, nie powinno Cie interesować, kto i na czym zarabia. Ważne jest to, że TY masz legalne oprogramowanie.
Twoje twierdzenie może jest i słuszne, ale KRADZIEŻ jest kradzieżą, niezależnie od ideologii i nazewnictwa.

Następna kwestia, gier naprawdę NIE MUSISZ kupować, jeśli uważasz, że są za drogie to ich nie kupuj. Zbierz kumpli i pograj sobie za free na boisku. NIE MUSISZ siedzieć przed kompem przecież...

A własność intelektualna powinna być bardziej chroniona, ponieważ bardzo łatwo ją kraść. A w przypadku oprogramowania to wyjątkowo łatwe w dobie internetu.

Do wszystkich naiwnych wierzących w "dobrych" hackerów i "złych" crackerów. NIE MA czegoś takiego, że dobrzy hackerzy w imię idei pracują, a źli crakerzy zarabiają ( czy pośrednicy wykorzystujących ich pracę ).
Oni wszyscy łamią zabezpieczenia dla własnej korzyści, być może jedni dla wartość duchowych :) inni za kasę, ale nadal to ta sam działalność.

PS. Wracając do starego porównania, jak kupisz/dostaniesz auto kradzione przez idealistę wierzącego w wolność dostępu do kierownicy :twisted: , lub przez zawodowego złodzieja, to i tak Ci policja go zabierze, a jak udowodni współudział to i do więzienia wyślą........ i nikt nie będzie słuchał tłumaczeń, że to tylko dla własnego użytku :)

[muchy-polatuchy 0]

Widzisz, juz niektorzy maja namacone w glowie. Ja jestem przede wszystkim przeciw stawianiu w jednym szeregu wlasnosci intelektualnej i materialenej? Dlaczego? Ano dlatego, ze z rzecza materialna nabyta, mozesz zrobic co zechcesz (zmienic cos w niej sprzedac, nawet skopiowac) w przypadku wlasnosci intelektualnej juz nie - przez licencje. Nic nie mozesz praktycznie (+ utrudnienia z DRM i innymi zabezpieczeniami). To mi przypomina walke o rownouprawnienie (za ktorym jestem, ale ROWNOuprownieniem), gdzie rzada sie przywilejow grupy do ktorej sie rowna, a jednoczesnie chce sie by poprzednie przywileje zostaly -A TAK SIE NIE DA. I albo stawiamy, ze z wlasnoscia intelektulana mozemy zrobic to samo co z rzecza materialna (np stuningowac samochod, cracka dogry nie mozesz zrobic) i wtedy stawiamy znak rownosci miedzy tymi pojeciami, albo nie. Na pewno wiesz, ze nie pierwszy to przypadek gdy lud (tu piraci) buntuje sei przeciw pomyslom wladnych, ktorzy to robia wszystko pod siebie. Potepiajac piractwo trzeba pamietac o wielu aspektach, ktore wlasnie przy okazji piractwa sie ujawniaja.

[SwenG 0]

Dnia 04.11.2006 o 10:15, L33T napisał:

1. CNET Download.com does not sell, resell, or license any of the products listed on the site.
We cannot be held liable for issues that arise from the download or use of these products.
Przykładowa uwaga stronki z demami

<ciach>
Czy ty nie rozumiesz, że nikt tu nie sprzedaje dema ? Sprzedaję usługę typu "ja ci ściągnę z CNET-a i wypalę na płytce, ty mi zapłacisz". Ty gadasz o zupełnie innej rzeczy niż ja. A to co piszesz o licencji to dotyczy użytkowania tego programu, ja nawet tego dema nie będę instalować.