Piractwo

[Amant_Wszech_Czasow 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:31, Seldon napisał:

> To że programista nie zarabia to nie znaczy że był okradziony!!!!

Jak mechanikowi nie zapłacisz za naprawę samochodu to też uważasz ,ze jesteś w porządku ??

jak ktoś nie płaci za usługę to nie jest kradzież nawet jak to nie jest w porządku.Co nie znaczy że to jest właściwe zachowanie.Po prostu niektórzy przeginają pałę z nazywaniem każdego co im się nie podoba złodziejem!Równie dobrze mogliby nazwać mordercę,alfonsa,gwałciciela złodziejem i właśnie chodzi o te bzdury.

[Mudra 0]

Zazwyczaj tego nie robie ale obok twoich postów po prostu nie da sie przejść obojętnie. Człowieku czy ty nie widzisz że sam zapędzasz się w kozi róg (?). W związku z twoim naprawdę (jak na mój gust) niejasnym stanowiskiem poproszę o dokładna i prawdziwą wg Ciebie definicję piractwa (?) ...

[Piter_Fersin 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:40, Mudra napisał:

Zazwyczaj tego nie robie ale obok twoich postów po prostu nie da sie przejść obojętnie. Człowieku
czy ty nie widzisz że sam zapędzasz się w kozi róg (?). W związku z twoim naprawdę (jak na
mój gust) niejasnym stanowiskiem poproszę o dokładna i prawdziwą wg Ciebie definicję piractwa
(?) ...

Piractwa i złodziejstwa to może być ciekawe

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:25, Piter Fersin napisał:

jaki jest taki biedny to skad am kase an komputer jak am za malo kasy niech sprzeda prosta
filozofia ja jak sie wprowdziałem do nowego mieszkania to nei mialem ani tv ani lodówki ani
tym bardzije kompa daletgo text o biednych i bogatcych mnie eni rusza komputer i gry komputerowe
to nie jest tania zabawa idź ukradnij kije gofowe bo twoj kumple sie chwali jakw ymiata z ojcem
w golfa a i jeszce podrob karty członkowsie do klubu bo to duzo kosztuje

Komputer wygrał powiedzmy w konkursie za dobre stopnie. Dostej stypendium, ale oddaje rodzicom by sie jakos utrzymali. Otacza go wokół szara rzeczywistość. Co taki człowiek ma zrobic, nie ma prawa do rozrywki? chcąc zapomnieć o reczywistości, która go otacza może pograć w gre lub może wyskrobać pare złotych i iść sie nawalić lub naćpać.

Dlaczego, u nas jest wysoki procent piractwa, a w bogatych krajach niski?
Sami wiecie jak u nas jest z zarobkami. Nasze minimumalne wynagrodzenie to jest jeden wielki śmiech na sali.
W stanach ludzie kupuja oryginały bo ich spokojnie stać.

To, że wielu z nas stać na kupienie raz na jakiś czas oryginała, nie oznacza , że każdego, a jak juz pare razy powiedziałem, nie potraficie zrozumieć jednej prostej rzeczy, ktoś kto może sobie pozwolić na to by kupić oryginała to to zrobi, a ten który nie może, to albo nie kupi wcale, albo kupi pirata tak czy owak tych pieniedzy producent by nie ujrzał.
Nie czujmy się lepsi od tych biedniejszych.
Wolicie, żeby młodzież wokół was ćpała i piła przed blokiem czy pograła w pirata?

Piter ty to moze znasz, ale ile osob tak naprawde zna ta szara reczywistosc, gdy nie ma kasy i na zadne udogodnienie nie mozna sobie pozwolic?

W niektorych przypadkach nie potepiam gdy ktos uzywas nielegalnego oprogramowania. Macie kase to sie cieszcie, a nie sie czepiacie. Jakby producentom bylo nieoplacalne to by gry nie powstawaly, ale jak wiemy powstaja i do tego sprzedaja sie w coraz wiekszych ilosciach. Wiec oni nie narzekaja, ale jasne dopier***** biednym.

[Amant_Wszech_Czasow 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:41, Piter Fersin napisał:

> Zazwyczaj tego nie robie ale obok twoich postów po prostu nie da sie przejść obojętnie.
Człowieku
> czy ty nie widzisz że sam zapędzasz się w kozi róg (?). W związku z twoim naprawdę (jak
na
> mój gust) niejasnym stanowiskiem poproszę o dokładna i prawdziwą wg Ciebie definicję piractwa

> (?) ...

Piractwa i złodziejstwa to może być ciekawe

Zobaczę później w książce.Ale może to wam się nie spodobać.

[gmx 0]

porownaj ceny piratow i tanich serii cdp i cenegi. a co do picia pod blokiem - gry wychodza taniej wiec nie dawaj katastroficznych przykladow.

[xRaphaelx 0]

Podam jeszcze raz przykład biblioteki.

Biblioteka kupuje pare książek, wydawnictwo ma z tego pare groszy, które dla nich sa niczym. Mnóstwo ludzi nie kupuje książek tylko wypożycza z bibliotek. Wydawca na tym przeciez traci gróbe dolce, wiec czy biblioteka kradnie? Chyba nie skoro jest legalna.

Ilu z was korzysta z biblioteki zamiast kupić książke? Przecież was stać, nie mam racji?

[Piter_Fersin 0]

mowisz o niskich zarobkach i stopniu piratw daleko szukac nie musisz szwecja ludzie zarabiaja dosc sporo kasy średnia płaca to oklo 10000 koron szwedzki na ansze jakies 5000 a mimo to piractwo jest tam mocno rozwiete tu nei chodzi o biede tu chodzi o ludzka mentalnosc po co mam kupowac jak moge miec za darmo niestety nie da sie zmienic mentalności polaków anie żadnego narodu z dnai an dzien moze gdyby było tak jak z śmieceniem w bodajże singapurze gdzie za rzucenie peta na ziemie czy papierka były wysokie mandaty teraz jest to najczystsze maiasto na świecie wiem ze jest to trudne do wykonoania w przypadku piratówale gdy patrzymy na asze ulice tez wydaje nam sie ze ten syf musi juz byc a wcale nei musi tylko trzeba chciec

[Piter_Fersin 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:50, xRaphaelx napisał:

Podam jeszcze raz przykład biblioteki.

Biblioteka kupuje pare książek, wydawnictwo ma z tego pare groszy, które dla nich sa niczym.
Mnóstwo ludzi nie kupuje książek tylko wypożycza z bibliotek. Wydawca na tym przeciez traci
gróbe dolce, wiec czy biblioteka kradnie? Chyba nie skoro jest legalna.

Ilu z was korzysta z biblioteki zamiast kupić książke? Przecież was stać, nie mam racji?

nie jestem zorientowany w tenacie ale wiekszosc nowych ksiażek nie trafia odrazu do bibliotek dopieor po jakims czasie watpie zebys mógł wypozyczyc Kod da vinci w bibliotece w tydzien po premierze

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:48, gmx napisał:

porownaj ceny piratow i tanich serii cdp i cenegi. a co do picia pod blokiem - gry wychodza
taniej wiec nie dawaj katastroficznych przykladow.

To nie jest katastroficzny przykład, tylko prawdziwy obraz w kazdym miescie na wiekszosci zwyskłych blokowiskach. Nie musza koniecznie chlac czy cpac, ale chociaz trzodzic bo nie maja co zrobi ze swoim zyciem, a rzeczywistosc w okol nich jest szara, ale ty widocznie tego nie znasz, a nawet nie widziales.

[Darkstar181 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:14, gmx napisał:

nie ma - photoshop to nie zabawka tylko narzedzie do zarabiania kasy, wydaje sie drogie ale
w firmie potrafi sie zwrocic po paru tygodniach

Dla mnie zabawka. Ja na nim nie zarabiam,ale pomimo to mam legalnego. Nie twierdze zresztą że Photoshop jest tylko do zabawy,uważasz że nie wiedziałem że można na nim zarobić?

To tak dla sprostowania, nie odpisuj jeśli nie musisz,bo tylko zrobi się z tego kolejny offtopic.

[moonman 0]

jak będzie uczciwy rzad to narod tez bedzie uczciwy

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:51, Piter Fersin napisał:

mowisz o niskich zarobkach i stopniu piratw daleko szukac nie musisz szwecja ludzie zarabiaja
dosc sporo kasy średnia płaca to oklo 10000 koron szwedzki na ansze jakies 5000 a mimo to piractwo
jest tam mocno rozwiete tu nei chodzi o biede tu chodzi o ludzka mentalnosc po co mam kupowac
jak moge miec za darmo niestety nie da sie zmienic mentalności polaków anie żadnego narodu
z dnai an dzien moze gdyby było tak jak z śmieceniem w bodajże singapurze gdzie za rzucenie
peta na ziemie czy papierka były wysokie mandaty teraz jest to najczystsze maiasto na świecie
wiem ze jest to trudne do wykonoania w przypadku piratówale gdy patrzymy na asze ulice tez
wydaje nam sie ze ten syf musi juz byc a wcale nei musi tylko trzeba chciec

No i chodzi o to ze takich ludzi mozna tepić, jasne. Ale co z tego skoro u nas nie jast tak jak w szwecji?
Prosze troszke intepunkcji nastepnym razem. No, ale z ta mentalnoscia to sie zgdzam, jesli kogos stac, a nie kupuje pirata to to juz dla mnie jest złodziejstwo.

[Darkstar181 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:50, xRaphaelx napisał:

Ilu z was korzysta z biblioteki zamiast kupić książke? Przecież was stać, nie mam racji?

Tylko że to LEGALNY sposób na zdobycie ksiażki. I jak by nie było, trzeba ją oddać.Poza tym, jesteś pewien,że każda ksiażka trafi od razu do biblioteki,chociażby po miesiącu?

[Piter_Fersin 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:55, moonman napisał:

jak będzie uczciwy rzad to narod tez bedzie uczciwy

Rząd jest taki jaki se naród wybrał

NIE glosowwałem na PIS

[gmx 0]

jak juz jestem... :)

chodzi o to ze ceny sa zalezne od licencji i w niektorych przypadkach za docelowego klienta sa uznawane firmy. oczywiscie kazdy go moze sobie kupic do zabawy albo dostac do sprzetu (chyba kiedys byl dodawany do ktoregos eosa). jak ktos nie ma "drobnych" zawsze moze uzywac gimpa ktory imho nie jest duzo gorszy...

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:56, Darkstar181 napisał:

> Ilu z was korzysta z biblioteki zamiast kupić książke? Przecież was stać, nie mam racji?

Tylko że to LEGALNY sposób na zdobycie ksiażki. I jak by nie było, trzeba ją oddać.Poza tym,
jesteś pewien,że każda ksiażka trafi od razu do biblioteki,chociażby po miesiącu?

No i co, to znaczy, ze wydawca po miesiacu nie zarabia na nich?
Jest LEGALNA bo poprsotu mamy takie prawo. Ciekaw jestem jakby na takich zaadach wystepowała biblioteka gier komputerowych, było by to niby to samo co piractwo, ale legalne. Ciekawe czy bysie sie czepiali.

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:53, xRaphaelx napisał:

To nie jest katastroficzny przykład, tylko prawdziwy obraz w kazdym miescie na wiekszosci zwyskłych
blokowiskach. Nie musza koniecznie chlac czy cpac, ale chociaz trzodzic bo nie maja co zrobi
ze swoim zyciem, a rzeczywistosc w okol nich jest szara, ale ty widocznie tego nie znasz, a
nawet nie widziales.

Mhm, tylko ,że 5 takich "biednych bez przyszłości" więcej kasy wydaje na używki rocznie niż my tu wszyscy w tej dyskusji razem wzięci na gry. Tyle ,ze to są ludzie , którzy najcześciej bez najmniejszych oporów zabiorą ci telefon, portfel i jeszcze skopią , bo nie chciałeś od razu oddać. Wybrałeś sobie nie najlepszy przykład na usprawiedliwianie piractwa, bo stawia to je na równi z rozbojem, kieszonkowstwem itd. ....

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:01, xRaphaelx napisał:

No i co, to znaczy, ze wydawca po miesiacu nie zarabia na nich?
Jest LEGALNA bo poprsotu mamy takie prawo. Ciekaw jestem jakby na takich zaadach wystepowała
biblioteka gier komputerowych, było by to niby to samo co piractwo, ale legalne. Ciekawe czy
bysie sie czepiali.

No nie bardzo, bo ty nie kupujesz nośnika tylko licencje na uzywanie gry i to zupełnie inaczej wygląda z punktu widzenia prawa.

[Darkstar181 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:01, xRaphaelx napisał:

Ciekawe czy
bysie sie czepiali.

Ciekawe co powiesz na to że w USA już istnieją takie wypożyczalnie.Legalne:)