moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

/.../

Ja nie mogę z Wami! Opisze Wam całą sytuację, bo zaraz wyjdzie, że to ja pirace, i że oskarżam niewinnych. bo chcę rzucić podejrzenia na innych! No więc tak to było:

Wchodzi babka do klasy i wyjmuje jakąś płytkę. Ktoś zaczął się śmiać, że płytka jest piracka(swoją drogą nie wiem co w tym śmiesznego, ale śmiał się z tego pewien idiota - nieważne). Nauczycielka odpowiada, że nauczyciele mało zarabiają i nie stać ich na oryginały. Ja się spytałem skąd ma ten film i powiedziała, że kiedyś se go wypożyczyła z wypożyczalni i skopiowała, bo jest bardzo fajny. No to ja wyjechałem, że jak mnie nie stać na auto, to go nie kradne komuś, bo mnie nie stać. No i zostałem zjechany przez nią.

PS Film zdążyła już puścić i pierwsze co się pojawia na ekranie to czołówka, że film NIE MOŻE BYĆ KOPIOWANY!!

PS2 TEN FILM NIE BYŁ MIAŁ BYĆ WYŚWIETLANY W CELACH EDUKACYJNYCH, TYLKO PO TO, BY NASZA NAUCZYCIELKA MOGŁA SIĘ ZAJĄĆ CZYMŚ INNYM (NP ESEMESOWANIEM...) BTW FILM NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z EDUKACJĄ (tj językiem polskim)!

PS3 Piszę to po to, by znów nie znalazł się ktoś kto zada mi pytanie "a skąd wiesz, że....."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to się teraz wyjaśniło trochę, ale szczerze mówiąc to nie jestem pewien czy skopiowanie tego filmu było piractwem, skoro ściąganie filmów z internetu nie jest nielegalne, a z tego co mówił mi prowadzący przedmiot "prawo własności intelektualnej" to takie napisy przed filmem to "literatura piękna" i mają niewiele wspólnego z polskim prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2007 o 18:06, Mikex napisał:

PS Film zdążyła już puścić i pierwsze co się pojawia na ekranie to czołówka, że film NIE MOŻE
BYĆ KOPIOWANY!!

Równie dobrze mogło by być napisane, że osoba odpowiedzialna za udźwiękowienie filmu zdecydowanie bardziej lubi smakowitość krupnioków niż kaszanki, choć taki tekst był by nawet bardziej przydatny, bo dowiedział by się człowiek czegoś więcej o otoczce filmowej :)
Pisać to sobie mogą takie bzdury i nic z tego nie wynika, możesz sobei sporządzić kopię bezpieczeństwa, albo przegrać np. dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś to już poruszył (prawie na pewno), ale wyszukiwarka coś słabo działa. Mianowicie jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2007 o 19:35, tomoliop napisał:

Może ktoś to już poruszył (prawie na pewno), ale wyszukiwarka coś słabo działa. Mianowicie
jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje
i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)



Ciekawe pytanie...Legalne nie jest, ponieważ przyjemność z gry miał, a jak dobrze wiemy za przyjemność trzeba niestety płacić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2007 o 19:35, tomoliop napisał:

Może ktoś to już poruszył (prawie na pewno), ale wyszukiwarka coś słabo działa. Mianowicie
jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje
i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)


Ja tu nie widzę nic nie legalnego, wydaje mi się, że to jest tak samo legalne jak pożyczanie książki czy butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

. Mianowicie

Dnia 14.06.2007 o 20:21, Nufiko napisał:


> jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje

> i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)

Ja tu nie widzę nic nie legalnego, wydaje mi się, że to jest tak samo legalne jak pożyczanie
książki czy butów.


Myślę, że jednak obi-wan ma rację bo z gry przyjemność miał, a niue zapłacił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 12:11, tomoliop napisał:


Myślę, że jednak obi-wan ma rację bo z gry przyjemność miał, a niue zapłacił...


A jeśli komuś pożyczysz buty, bo nie ma d garnituru to też będzie ten ktoś miał przyjemność a też nie zapłacił. Moim zdaniem pożyczenie gry koledze nie jest piractwem, bo jeśli by tak było to jakim prawem pozwalałbyś grać koledze jak cię odwiedzi na twoim komputerze w grę za którą nie zapłacił, przecirz też czerpał z tego przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak...ja się w to nie bawię więc nie wiem ;) Piractwo zawsze jest, ale zapewne za niedługo go nie będzie. Piraci to ludzie, którzy myślą, że jak mają pirata to mają luksus bo za małe pieniądze, a gra/film hit...ja wolę kupić oryginała i cieszyć się z własnej kolekcji...fajnie wygląda taki stosik gier oryginalnych...natomiast mój kolega, który nie kupuje oryginałów, a załatwia pirackie wersje cieszy się z własnej kolekcji i tak jak pisałem : Mówi, że ma luksus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2007 o 19:35, tomoliop napisał:

Może ktoś to już poruszył (prawie na pewno), ale wyszukiwarka coś słabo działa. Mianowicie
jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje
i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)


przede wszystkim to nie ma siły aby ktos cie na tym przyłapał, a jesli już żaden sąd cię za taką bzdure nie ukarze - jest cos takiego jak znikoma szkodliwośc i takie tam - to na gruncie prawa karnego, cywilnie pies z kulawa nogą tez cie po sadach nie bedzie ciągał
a po trzecie - wytsrczy jeden tel. i kumpel oddaje ci płytkę uprzedni u siebie odinstalowawszy a ty mówisz ze po prostu u niego lezy.
i adieu :)
pozdr.
sorry za chaos ale w pracy jestm i nie mam czasu na elaboraty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 12:52, castlerock napisał:

> Może ktoś to już poruszył (prawie na pewno), ale wyszukiwarka coś słabo działa. Mianowicie

> jeśli pozyczę grę, która nie jest zainstalowana na moim kompie, a ten ktoś pogra odinstaluje

> i mi odda to czy to jest legalne? Chyba nie... ale nie wiem:)

przede wszystkim to nie ma siły aby ktos cie na tym przyłapał, a jesli już żaden sąd cię za
taką bzdure nie ukarze - jest cos takiego jak znikoma szkodliwośc i takie tam - to na gruncie
prawa karnego, cywilnie pies z kulawa nogą tez cie po sadach nie bedzie ciągał
a po trzecie - wytsrczy jeden tel. i kumpel oddaje ci płytkę uprzedni u siebie odinstalowawszy
a ty mówisz ze po prostu u niego lezy.
i adieu :)
pozdr.
sorry za chaos ale w pracy jestm i nie mam czasu na elaboraty


to nie kwestia prawa tylko moralnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

akurat w kwestiach licencji nie ma mowy o jakiejkolwiek moralności, bo to cuś ogranicza twe prawo własności, a same licencje sa konstruowane przez ludzi z moralnością wysoce watpliwą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 13:04, tomoliop napisał:

to nie kwestia prawa tylko moralnosci...

Głupoty. Pożyczenie gry po uprzednim odinstalowaniu jest jak najbardziej legalne i moralne. To się nazywa drugi obieg. To tak, jakbyś nie mógł sprzedawać użytków. Zbywasz się fizycznie nośnika wraz z prawami do użytkowania, w momencie oddania zbywa się tych praw osoba, której pożyczyłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to jest legalne skoro gra będzie użytkowana na dwóch stanowiskach (nie równocześnie)? Przecież jedną grę kupuje się na jedno stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 16:15, tomoliop napisał:

Ale jak to jest legalne skoro gra będzie użytkowana na dwóch stanowiskach (nie równocześnie)?
Przecież jedną grę kupuje się na jedno stanowisko.


Ale jest w licencji zapis, że równocześnie może być używana na jednym stanowisku i tyle. A jeśli tak chcesz to traktować jak traktujesz to powinieneś przy każdej wymianie/ modernizacji kompa wyrzucać wszystkie gry, no bo przecież zmieniasz stanowisko i gra była by używana na 2 stanowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 16:48, Nufiko napisał:

> Ale jak to jest legalne skoro gra będzie użytkowana na dwóch stanowiskach (nie równocześnie)?

> Przecież jedną grę kupuje się na jedno stanowisko.

Ale jest w licencji zapis, że równocześnie może być używana na jednym stanowisku i tyle. A
jeśli tak chcesz to traktować jak traktujesz to powinieneś przy każdej wymianie/ modernizacji
kompa wyrzucać wszystkie gry, no bo przecież zmieniasz stanowisko i gra była by używana na
2 stanowiskach.


kurcze... chyba macie jednak wszyscy rację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już myślałem że się myle, s tu podczas instalacji Icewind Dale II w licencji jest wyraźnie napisane:
Każde dalsze użycie,
włączając kopiowanie, powielanie, przekazywanie innym reprodukcji programu,
sprzedaż, wynajem, dzierżawę, licencjonowanie programu, wypożyczanie,
wykorzystanie programu lub jego części w celach komercyjnych włącznie z
wykorzystaniem go w miejscach takich jak kawiarnie, salony gier lub inne
instytucje oraz inne formy dystrybucji lub rozpowszechniania produktu
naruszające ww. warunki są naruszeniem praw autorskich wydawcy chyba, że wyrazi
on na to pisemną zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się