moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Nie będę usprawiedliwiał piractwa, gdyż sam jestem legalny już od początku lat 90-tych gdy w polsce rynek z legalnym oprogramowaniem był kulawym psem dopraszającym się o jeszcze, do teraz mam w posiadaniu takie gry jak Chronomaster do których spolszczona instrukcja była kserowana, ba, na tamte czasy gry kosaztowały ciężkie pieniądze, pzreliczając, sam pamiętam, iż za Wing Commandera IV zapłaciłem 250 złotych, a co to było 250 kiedyś oj dużo kasy, zaznaczę, że w taktych czasach taki komputer 16 bitowy typu Amiga kosztował używany 400-500 złotych więc widać jaka była cena gier...
Wtedy było tak, że ludzie piracili bo było łatwiej, faktem jest także i to, że gry można było dostać nie tylko na giełdach, gry pirackie można było legalnie kupić niemalże w każdym sklepie komputerowym, jeszcze pamiętam te chwile gdy przed świętami oglądało się kolejki przed sklepami gdyż właśnie dostarczono kolejną partię "legalnego inaczej softu" - wtedy mówiło się - że ceny za wysokie, że nie można przecież tak drogo - i było w tym trochę prawdy - oczywiście nikt na tamte czasy nie słyszał o internecie w domu, tylko nieliczni byli czymś takim obdażeni, potem rynek ewoluował, ceny gier spadały aż do tych cen 99 zl za premiery etc..
Jak jest teraz..?
Ano internet trafił pod strzechy a komputer nie jest czymś o czym mówiło się "wow ty masz komputer" - gdy ja chodziłem do szkoły podstawowej na 30 osób komputery osobiste miało 2 góra 4 z czego jeden z nich mógł pochwalić się pecetem teraz 2 do 4 osób w takiej klasie nie ma komputera więc jak widać różnica jest kolosalna, co do piractwa nie ma swoistego uświadamiania co sie tyczy nielegalnego oprogramowania, informatyka w szkole podstawowej, poniekąd na tym też powinna się skupić, niemniej jednak na chwilę obecną jest to tylko pobożne życzenie.
Co zaś się tyczy kwestii piratów to chyba można podzielić ich na kilka grup:
- ściąga bo chce, stać go ale przecież nie będzie płacił za coś co może mieć za darmo, nawet jeśli to coś kosztowało by go tylko 10 złotych, nie jest przywiązany do tego by mieć legalne gry i programy, nie jest kolekcjonerem, chwali się stertami płytek dvd które zajmują pół szafki
Takie osoby nie doceniają gier - one po prostu ściągają grają szybko się nudzą, to tacy wieczni malkontenci, nie potrafią docenić pracy drugiej osoby, a do tego ciągle są z czegoś niezadowoleni
-Sciąga czasami - kolejna grupa to osoby które są typowym produktem rynku, próbują grać we wszystko to co je interesuje niemniej jednak selektywnie wybierają te gry które kupują resztę ściągają, by sparawdzić by pograć - te osoby trochę gryzie sumienie, niemniej jednak dopóki się go za rękę nie złapie dopóty dalej będzie podchodził do tego w ten sposób, obok stosu gier legalnych jest drugi stosik gier nielegalnych
- Nie ściąga wogóle - ten użytkownik to tak zwany Łoś i ja się do tej grupy też zaliczam, próbuje kupować wszystko to co go interesuje, niemniej jednak oczywistym jest to, że nie zawsze na wszystko starczy pieniędzy, ten użytkownik ma najwięcej do "powiedzenia" - cóż patrząc na mnie to czasami kupowałem gry w Ciemno, niestety wcześniej recenzenci potrafili chłodnym okiem patrzeć na gry oceniać je, oceny były bardziej racjonalne, mie było protekcjonalizmu, spokojnie można było zasięgać opinii w takich czasopismach jak Top Secret czy Gambler - teraz cóż mamy erę w której znajomości i ładny uśmiech +ładna obiednica może uczynić cuda, rynek gier stał się maszynką do robienia pieniędzy - nie jesteś rekinem lecisz z rynku dlatego też zbyt częste krytykowanie kończy się w wiadomy sposób - w takim świecie musi teraz odnaleźć się prosty gracz, gracz który nie może bazować na demie gdyż owego na przykład nie ma, są oczywiście fora, są recenzje niemniej jednak to i tak za mało, dlatego ja Łoś mówię, że czasami żałuję, że kupiłem tączy też inną grę gdyż dałem się złapać na markteringowo - recenzencki bełkot... no ale tak to bywa gdy jest się legalnym...

Co do szanownego kolegi, nie wiem ile kolega ma lat, tak samo jak nie wiem dlaczego owi piraci tak cię wkurzają, jeśli myślisz, że gdyby piractwo zostało zniwelowane to cena gier by spadła - cóż pobożne twe życzenie.
Jeśli jesteś osobą która nie pracuje, będąc na utrzymaniu rodziców to kasę na gry kupujesz z kieszonkowego, czy jakiegoś innego źródła - wtedy tak naprawdę człowiek nie potrafi docenić wartości pieniądza, to jak jest naprawdę docenia człowiek później, gdy wydaje 120 złotych na które ciężko zapracował, na grę która według recenzji czy też opinii była super w praniu zaś wyszło marnie marne nic... wtedy to jest naprawdę żal tej kasy, żal tego, że wydało się ją na przelekramowany bubel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:11, lama123 napisał:

Steam keye to co, pies ?

Steam <> Allegro

Wątpię, żeby ktoś kupował oryginalną grę tylko po to, żeby klucz sprzedać a płytkę wyrzucić. Bo sprzedanie kluczu a ciągłe granie to już powielanie jest, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:13, TetraGramaton napisał:

...ale ja nie mówię o kleszczu, któremu daleko jest do człowieczeństwa.


A co to ma do rzeczy czy to człowiek? Jak coś Cię denerwuje i Ci przeszkadza to warto się zastanowić jak się tego problemu pozbyć. A nie, że Ci ktoś wejdzie na głowę bo Ty udajesz, że go nie widzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

CZŁOWIEKU, TE KLUCZE SĄ ORYGINALNE!
I CO Z TEGO ŻE PRZEZ ALLEGRO, LUDZIE WYŁAPUJĄ NA PROMOCJACH!
KUPISZ SAMOCHÓD W PROMOCJI TO BĘDZIE ZŁODZIEJSTWO?
STANIESZ SIĘ DILEREM SAMOCHODÓW TO BĘDZIE ZŁODZIEJSTWO (bo samochodami się jeździ a nie sprzedaje, sprzedażą niech zajmie się producent a co!)...
Pomyśl zanim napiszesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedną rzecz mi wytłumaczcie. Bo tak gadacie, że ściągając grę producent przez to traci.
Ciągle jesteście w błędzie.
Jakieś 90% osób ściągając jakąś grę gdyby nie było możliwości ściągnięcia jej z sieci i tak by jej nie kupiły więc producent i tak by na nich nie zarobił. Więc gdzie tu strata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ty się zastanów kupujesz grę, a potem odsprzedajesz 10 osobom klucz, koszty poniesie na grę się zwracają i co powiesz, że każdy ma oryginalną grę. Zauważ, że polskie prawo zabrania pobierania oprogramowania, jeśli właściciel praw nie udostępnił go że każdy może sobie pobrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, zobacz jak działa steam, nie może sprzedawać jednego keya bo 1key=1 konto, zanim zaczniesz CHRZANIĆ GŁUPOTY to proszę cię, zapoznaj się z sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:31, lama123 napisał:

Gdyby nie było możliwości zakupu gry, to zaręczam Ci że 50% z tych piratów by ją kupiło
~~



A ja ci zaręczam, że mniej niż 50%. Ale co tu gadać. Duzo osób ściąga wszystko co popadnie, kazdy nowy tytuł, potem gra w niego 30min i out z dysku i nie wierze ze ci ludzie kupilby taką grę. Więc te wszystkie statystyki strat to jedna wielka ściema o czym już nie raz pisano na łamach wielu portali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:01, Piciambeer napisał:

> Dlaczego na allegro itp. można spotkać klucze CD na sprzedaż ? Jeżeli kupimy sobie
takie
> cacko, to i tak musimy skądś tę grę do której jest ten klucz wziąć. W takim wypadku
pozostaje
> pożyczenie od kumpla, albo pobranie.
To pewnie i tak nabijacze w butelki.
Oddzielny klucz to można jedynie legalnie kupić w przypadku Windowsa.



Wcale nie prawda. Tu jako przykład podam mojego kolege. Kupił nowego football Manager 2009 a w środku było 5 unikalnych kluczy które sprzedał w necie po 20zł i w ten sposób zwrócił mu sie koszt gry i został 1 klucz oraz gra. Więc klucze kupić mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:32, lama123 napisał:

Człowieku, zobacz jak działa steam, nie może sprzedawać jednego keya bo 1key=1 konto,
zanim zaczniesz CHRZANIĆ GŁUPOTY to proszę cię, zapoznaj się z sytuacją.


Jak na razie to była mowa o allegro. Piciambeer napisał że Steam to nie to samo co allegro, czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 16:45, TetraGramaton napisał:

> Wkurzają mnie piraci szczególnie za to, co robią.
To czemu się nimi interesujesz ? Mnie by oni nie interesowali.

A jak mnie mają nie interesować? Sam płaciłem za oryginalnego Windowsa XP dwa razy, bo pierwszego zgubiłem i zapomniałem zrobić legalnej kopii zapasowej, a taki to sobie wejdźcie na stronę, gdzie łatwo ściągnie go za darmoi już ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 17:28, TetraGramaton napisał:

A pirat tak wchodzi mi na głowę że aż mi ona cała spuchła...


No masz rację. Tak samo nie wchodzi Ci na głowę złodziej, morderca, ćpun i gwałciciel- do czasu aż, któregoś z nich nie spotkasz. I przed grypą też nie ma się co szczepić. No ale Ty się będziesz martwił jak już do tego dojdzie. Bo po co zapobiegać czy zwalczać zawczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2009 o 18:08, zpawelz napisał:

No masz rację. Tak samo nie wchodzi Ci na głowę złodziej, morderca, ćpun i gwałciciel-
do czasu aż, któregoś z nich nie spotkasz. I przed grypą też nie ma się co szczepić.
No ale Ty się będziesz martwił jak już do tego dojdzie. Bo po co zapobiegać czy zwalczać
zawczasu.


Nigdy sie nie będę martwił bo ja ani nie pracuję w policji obywatelskiej ani nie mam produkcji cyfrowej ;P.
Jak bym się miał tak zamartwiać tym wszystkim to bym prędej wykiprował w psychiatryku.
A zła i tak nie wytłuczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 18:26, TetraGramaton napisał:

Nigdy sie nie będę martwił bo ja ani nie pracuję w policji obywatelskiej ani nie mam
produkcji cyfrowej ;P.
Jak bym się miał tak zamartwiać tym wszystkim to bym prędej wykiprował w psychiatryku.
A zła i tak nie wytłuczesz.


Ale kto tu się tak znowu zamartwia? Ludzie dyskutują jak tu zrobić żeby piractwa nie było, czy piractwo to złodziejstwo czy politycy to złodzieje (temat o polityce) czy Bóg to zabieg marketingowy (temat czy istnieje Bóg). I nie powiesz mi, że nie jest z deka wkurzające gdy ktoś zbiera kasę przez pół roku czy w jakiś inny sposób pracuje na to żeby kupić grę/program/samochód po czym widzi kogoś kto to samo dostaje od ręki, tyle że kradzione. Ale na wszystko można machnąć ręką. Aaa, co mnie to obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po co krzyczysz, trochę opanowania, mociumpanie.

I dalej nie rozumiesz o co mi chodzi. Sprzedanym samochodem diler już nie jeździ, a jeżeli ktoś sprzeda key do gry i nadal samemu gra, to już nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to powiedz co z tym zrobisz ty... bądź co z tym zrobi tłum ludzi..?
Nic bo wszystko się kończy i zaczyna w miejscu w którym powinno to być rozwiązane a mowa tutaj o scenie politycznej która raz a dobrze powinna się z problemem uporać, o tak każdy może powiedzieć, że piraci go wkurzają, mnie nie, dlaczego?
Wychodzę z założenia, że chorych ludzi trzeba kochać, a pirat to chory człowiek, do takiej jednostki nie docierają żadne argumenty poza argumentami siły, w takim wypadku reakcji władz <policji> a że ta jest marnej jakości to moje, twoje, czy też inne wkurzanie nic nie da, sama postawa moralnego obowiązku stania na straży legalności nic nie zmieni, ten kto będzie kradł będzie to robił nadal a to, że ty powiedz, iż cię to wkurza nic tutaj nie zmieni, to takie puste gadanie o niczym - co mam powiedzieć piratowi..?
Nie kradnij bo to grzech..?
Nie kradnij bo to jest niezdodne z prawem.?
Tych ludzi to nie ruszy, tak samo jak nie ruszy ich to, że ty się złościsz, zamiast się złościć trzeba coś z tym zrobić, i w tej sytuacji wracamy do punktu wyjścia, z racji tego, że politycy mają możliwości - niemniej nic nie robią twoja złość czy też frustracja nic tutaj nie pomoże takich ludzi trzeba ignorować w sytuacji w której nie jesteś w stanie złapać go za rękę przy dokonywaniu kradzieży, jeśli zaś przytrafia się okazja by pokazać palcem i powiedzieć złodziej - oczywiście zrobić to od razu - jaki będzie efekt? Wszyscy wiedzą kolega z racji niskiej szkodliowści społecznej dostanie karę w zawieszeniu + kara grzywny i co..?
I tak dalej będzie kradł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się