SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

ROTFL. "Rozpłatał jej głowę na dwie części, ale przeżyła" i "Wnukowi, który całymi dniami wsłuchiwał się w teksty i muzykę wielbiące szatana, było jednak mało. Bił więc babcię po głowie, łamiąc jej przy tym podstawę czaszki".
Na dobitke: kierowane mocą szatana zachowanie wnuka...
To jest lepsze niż wieloryb w Wiśle by Fuckt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 20:26, Shadover napisał:

Lubię pająki ale nie chciałbym żeby takie wielkie bydle pojawiło się wraz z całą rodzinką
na moim suficie ;D


A u mnie... czemu nie? ^^ Wbrew pozorom nie jest taki duży - góra 15 cm :P

I love fails :D

Naczelna wada Nintendo Wii ---> http://www.youtube.com/watch?v=WrrvkPo7TZ4
Renault 5 i kilkukrotne złamanie limitów w dowodzie ---> http://www.youtube.com/watch?v=05ru1l2gN88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 19:29, DemoBytom napisał:

Reszty monologu niestety nie było bo całe towarzystwo już zdychało ze śmiechu na podłodze
:P


Hehe, najgorsze, że kobiety zapominają, że z nimi jest tak samo! Nie chce się dbać już o dietę, linię, fitness odpada, w pasie przybywa itd itp ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dawnych czasach armie Angielska i Szkocka potykały się w następujący sposób: obie ustawiały się na przeciwległych wzgórzach by o świcie zbiec w głęboką dolinkę i tam wzajemnie się pozabijać. Pewnego ranka o świcie w dolince, w której miało dojść do walk, panowała mgła. Mgła tak gęsta, ze można ja było nożem kroić. W związku w tym dowódcy obu armii zdecydowali się odpuścić sobie potyczkę i poczekać do następnego ranka. Podczas gdy obie armie odpoczywały na przeciwległych wzgórzach, z dołu, z mgły, dobiegł głos z silnym szkockim akcentem:
“Jeden Szkot pokona 10 Anglików”
Słysząc to angielski generał wysłał do doliny 10 ludzi. Z mgły dało się słyszeć odgłos krótkiej, acz intensywnej walki. Żaden z Anglików nie powrócił. Godzinę później dało się słyszeć ten sam głos:
“Jeden Szkot pokona 50 Anglików”
Tym razem generał wysłał 50 żołnierzy. I po raz kolejny po krótkiej i intensywnej, przynajmniej z odgłosów, walce żaden z Anglików nie powrócił. Godzinę później ten sam głos:
“Jeden Szkot pokona 100 Anglików”
I tak jak poprzednio, 100 najlepszych żołnierzy zbiegło do dolinki. Odgłos zderzających się mieczy, jęki, zawodzenie… I żaden Anglik nie powrócił. Po godzinie:
“Jeden Szkot pokona nawet 1000 Anglików”.
Tym razem angielski generał nie zdzierżył – zebrał 1000 swoim najbardziej elitarnych i najlepiej wyszkolonych żołnierzy i już miał zamiar wydać rozkaz wymarszu gdy na skraju mgły zauważył ze coś się rusza. Gdy ‘coś’ podpełzło bliżej okazało się, ze to angielski żołnierz – zalany krwią i obity jak sofa welurem. Ledwo co człowieka przypominał. Podczołgała się ta krwawa miazga do generała i rzecze:
“Nie wysyłaj tam żadnych więcej ludzi, to pułapka! … Ich tam jest dwóch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 22:18, Budo napisał:

Hehe, najgorsze, że kobiety zapominają, że z nimi jest tak samo! Nie chce się dbać już o dietę, linię, fitness odpada, w pasie przybywa itd itp ;]


Tjaa tekst z South Parku, gdy chłopaki chcieli utuczyć Buttersa:
"-Szefie, co zrobic żeby Butters szybko przytył?
-Ożeńcie się z nim!"
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dowcipy które poprawiły mi dzisiaj humor :)

W ogrodzie ktoś notorycznie wyżerał jabłka z drzew. Ogrodnik postanowił zaczaić się na złodzieja. Gdy w nocy coś zaczęło szeleścić w gałęziach, ogrodnik podkradł się do jabłonki i ujrzał na niej ciemną postać. Niewiele myśląc, złapał złodzieja za jaja i pyta:
- Gadaj, ktoś ty?! - Odpowiedziała cisza. Ściska więc mocniej:
- Gadaj, pókim dobry, ktoś ty??!!!! - Dalej cisza... ścisnął z całej siły:
- Gadaj draniu, ktoś ty ?????!!!!!! Zduszony głos wyjąkał:
- ....Józek..... nie...mo...wa.... ze wsi........

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż… shift naciskany nogą. Oryginalnie.

Hrabia, słynny gawędziarz opowiada wśród grona przyjaciół jedną ze swoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedną nogę sarny na lewe ramię, drugą na prawe…
W tym momencie hrabia został zawołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię… - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!!!

Jasiu dostał od ojca kolejkę i sobie ją uruchomił. Ojciec w tym czasie ogląda TV i słyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadać! K***a! Wsiadać!
- Wysiadać! K***a! Wysiadać!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mówi:
- Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choć jedno brzydkie słowo to zabiorę Ci kolejkę!
Ojciec wraca do pokoju i dalej ogląda TV. Mija pół godziny i nic nie słychać z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta i z pokoju Jasia słychać:
- Wsiadać! K***a! Wsiadać! Przez tego sku****na mamy godzinę opóźnienia…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 20:26, Shadover napisał:

Lubię pająki ale nie chciałbym żeby takie wielkie bydle pojawiło się wraz z całą rodzinką
na moim suficie ;D


Nienawidzę pająków, jakbym zobaczył takie bydle to chyba bym padł na zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się