Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dyrektor kreatywny Life is Strange o problemie kobiecych postaci w grach

21 postów w tym temacie

"to mała częsć wielkiego problemu związana z równouprawnieniem"

On tak na poważnie ?
Ja nie czuję żadnej różnicy, czy ujmy grając postacią kobiecą.

Czy to nie jest tak, że te tzw. nowoczesne, zachodnie społeczeństwo popada znowu w jakąś skrajność?
Jak nie wymyślą sobie rasizmu na każdym kroku, potem poprawności politycznej związanej ze świętami chrześcijańskimi to teraz równouprawnienie ??
A w Portalu kim się grało, a w Mirror''s Edge.
Czy ktoś nie zagrał bo bohaterem jest kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Bohater raczej nie powinien być wiekszym problemem. Wręcz przeciwnie gra powinna dawać jeszcze więcej satysfakcji... Tak mi sie wydaje, no ale zależy od gracza :)
Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak nie wymyślą sobie rasizmu na każdym kroku, potem poprawności politycznej związanej
> ze świętami chrześcijańskimi to teraz równouprawnienie ??

To tak samo jak chwalenie się BioWare, że w wątkach z DA znajduje się homoseksualizm, żeby podkreślić jakiej to oni tolerancyjnej gry nie tworzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czy to nie jest tak, że te tzw. nowoczesne, zachodnie społeczeństwo popada znowu w jakąś
> skrajność?
Coś w tym jest.

Mi osobiście płeć głównej postaci nigdy żadnej różnicy nie robiła. Tak się jeszcze zastanawiam i jestem pewien, że nie znam nikogo komu mogłaby przeszkadzać. Oczywiście, pewnie kilka osób by się gdzieś znalazło, ale wątpię, żeby liczebnie miały wielki wpływ na sprzedaż. Bardziej wyczuwam tu jakąś paranoję wydawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś był artykuł na temat, że gry, w których główna postać to kobieta, słabiej się niby sprzedają. Wielu męskich graczy ma problem z identyfikacją się. Szkoda, bo ja akurat lubię grać kobietami i uważam, że taki np. Heavenly Sword byłby słabszą grą, gdyby główną postacią był jakiś facet. No ale cóż... widocznie większości to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie szczerze - w MMO jak masz już gapić się na tyły postaci przez kolejne kilkaset godzin to lepiej by był to zgrabny tyłeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzmy sobie szczerze - w MMO jak masz już gapić się na tyły postaci przez kolejne
> kilkaset godzin to lepiej by był to zgrabny tyłeczek.

Powiedzmy sobie szczerze - w grze jest to tylko komputerowy model. Jeśli gracz ma wybrać model, który będzie obserwować przez wiele godzin, to woli, żeby był ładniejszy niż brzydszy.
Kiedy zostałem zapytany o to, dlaczego w Guild Warsie gram zabójczynią a nie zabójcą, samemu chciało mi się śmiać, kiedy odpowiedziałem, że podobała mi się bardziej od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden tytuł, który zasłynął głównie z tego, ze głównym bohaterem jest kobieta. Może słyszeliście o grze Tomb Raider :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodzi o to, że ani twórcy ani gracze nie mają z tym problemu, tylko wydawcy, panowie w garniturach siedzący za biurkami i obliczający maksymalny zysk z danej produkcji. "Panowie, podoba nam się wasz projekt gry, postać kobieca, dojrzała historia. Chcielibyśmy dokonać kosmetycznych zmian. Bohaterem będzie mężczyzna, ma dużo strzelać, rzucać oklepane słówka i frazesy, dopiszcie też, że walczy z imię dobra/zasad/kraju, a w ostatniej scenie ginie kolega z teamu/pies"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda gadac z tym rowno uprawnieniem. Nie skomentuje bo to smieszne biorac pod uwage, ze to rynek, sprzedaz, dyktuja jak gry wygladaja i miedzy innymi glowni bohaterzy. Jako kobieta wole jednak grac bohaterka, ale swietna gra zawsze znajdzie u mnie miejsce niezaleznie od plci postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2015 o 18:48, elmartin napisał:

Czy ktoś nie zagrał bo bohaterem jest kobieta.


Jemu nie chodziło, że gracze nie grają bo jest bohaterka a nie bohater, tylko, że wydawcy naciskają na zmianę płci postaci głównej. To duża różnica. Nie od dziś wiadomo, że to czego oczekują gracze i to czego oczekują wydawcy to zupełnie różne i rozbieżne rzeczy.

Inna sprawa, że jak widać, dla pana Morisa to bardzo nośny temat. Dokładnie to samo mówił dwa lata temu po premierze Remember Me - http://www.gram.pl/news/2013/03/19/tworcy-remember-me-mieli-problem-kobiety-sie-nie-sprzedaja.shtml

Dla mnie płeć głównej postaci nie ma znaczenia. Ważne by była dobrze napisana i dawała poczucie postaci z krwi i kości, oraz by pasowała do całości gry. Bo raczej trudno żeby oczekiwać, aby np. kolejna część Wolfenstaina miał bohaterkę Basię Józię Blazkowicz a nie ociekającego testosteronem B.J. Blazkowicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że płeć głównego bohatera to mógłby być problem. No, może faceci mniej lubią grać kobietami, ale chyba rekompensują im to piękne widoki na wdzięki bohaterek ;) Dla mnie to bez znaczenia. Chociaż przyznam, że dość dziwnie grałoby się np. we Far Cry 3 gdyby główna postać byłą dziewczyną ;) Tylko w Tekkenie wolę grać laseczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Czy ktoś nie zagrał bo bohaterem jest kobieta.
>
> Jemu nie chodziło, że gracze nie grają bo jest bohaterka a nie bohater, tylko, że wydawcy
> naciskają na zmianę płci postaci głównej.
>

Wiem, ale moje pytanie, było retoryczne ;)
Nawet nie dałem znaku zapytania.
Specjalnie dlatego, że chciałem podkreślić fakt, że to nie graczom przeszkadza płeć postaci, tylko przewrażliwionym wydawcom, albo innym wpływowym szowinistom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że główny problem z kobiecymi postaciami w grach (niekoniecznie protagonistkami) jest to, że prawie każda wygląda jak gwiazdka porno i często nosi jakieś absurdalne pancerze, które więcej odkrywają niż zasłaniają.

Niby powoli się odchodzi od tego schematu, ale tak naprawdę widać, że twórcy wciąż nie mogą się oprzeć pokusie realizowania swoich fantazji erotycznych podczas projektowania postaci. No i nie oszukujmy się, pryszczaci nastolatkowie się rzucą na takie gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować