Hatred - są wymagania sprzętowe i przybliżona data premiery; w USA gra ma oznaczenie Adults Only

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Wymagania sprzętowe Hatred nie odbiegają od normy. Co innego można powiedzieć o oznaczeniu wiekowym, jakie polska gra otrzymała w amerykańskiej wersji platformy Steam.

Przeczytaj cały tekst "Hatred - są wymagania sprzętowe i przybliżona data premiery; w USA gra ma oznaczenie Adults Only" na gram.pl

[jellybe4r 0]

Ludzie płaczą nad wymaganiami w Wiedźminie 3 a ja widzę niszowy tytuł Hatred i nie wiem czy śmiać się czy płakać... Przecież o tej grze jest głośno tylko i wyłącznie ze względu na jej kategorię wiekową a tak szczerze mówiąc - moim zdaniem, będzie to jedna wielka kupa. Nie rozumiem po co podniecenie przy tym tytule.

I serio, wymagania zalecane tego crapa to śmiech xD

[Szurubur 0]

Trochę spore te wymagania jak na taką grę.

[The_Deker_10 0]

Wymaganie takie jak i w innych podobnych tego typu grach.
Nie są aż takie straszne :P

[Moshe 0]

> Ludzie płaczą nad wymaganiami w Wiedźminie 3 a ja widzę niszowy tytuł Hatred i nie wiem
> czy śmiać się czy płakać... Przecież o tej grze jest głośno tylko i wyłącznie ze względu
> na jej kategorię wiekową a tak szczerze mówiąc - moim zdaniem, będzie to jedna wielka
> kupa. Nie rozumiem po co podniecenie przy tym tytule.
>
> I serio, wymagania zalecane tego crapa to śmiech xD

Nie grałem, nie widziałem, nie znam się, to się wypowiem. Napiszę, że kupa, bo nie rozumiem o co chodzi z tytułem.

[Dared00 2]

Dnia 13.02.2015 o 11:38, Moshe napisał:

Napiszę, że kupa, bo nie rozumiem o co chodzi z tytułem.

Co tu jest do rozumienia? To nie żadne dzieło sztuki, tylko zwykła "bezmózga" mordowanka.

[jellybe4r 0]

> Nie grałem, nie widziałem, nie znam się, to się wypowiem. Napiszę, że kupa, bo nie rozumiem
> o co chodzi z tytułem.

> Co tu jest do rozumienia? To nie żadne dzieło sztuki, tylko zwykła "bezmózga" mordowanka.


Dokładnie, to typowe idź i strzelaj z rzutu izometrycznego jak milion innych tytułów tego typu - szczególnie popularne jakiś czas temu niszowe "idź i zabij milion zombie". Żadna z tego typu gier nie istniała zbyt długo bo była typową grą na 5 minut.

Do tego w sumie wystarczy obejrzeć kilka filmików z gry aby wyrobić sobie na jej temat zdanie - granie do niczego nie jest w tym przypadku potrzebne xD

No ale jak masz z tym kłopot, to poczekaj do premiery, pograj i wyrób swoje zdanie.

PS.
Napisałem, że moim zdaniem jest to kupa i nikt - w tym ty, tego zdania nie zmieni.

[Antosz 0]

> > Nie grałem, nie widziałem, nie znam się, to się wypowiem. Napiszę, że kupa, bo nie
> rozumiem
> > o co chodzi z tytułem.
>
> > Co tu jest do rozumienia? To nie żadne dzieło sztuki, tylko zwykła "bezmózga" mordowanka.
>
>
>
> Dokładnie, to typowe idź i strzelaj z rzutu izometrycznego jak milion innych tytułów
> tego typu - szczególnie popularne jakiś czas temu niszowe "idź i zabij milion zombie".
> Żadna z tego typu gier nie istniała zbyt długo bo była typową grą na 5 minut.
Na dobrą sprawę na tym polega 90% aRPG więęęęc.... Diablo 3, Torchlight, Grim Dawn i tysiąc innych gier tego gatunku.
> No ale jak masz z tym kłopot, to poczekaj do premiery, pograj i wyrób swoje zdanie.
No widzisz, nie wszyscy mają taką kryształową kulę jak ty. Niektórzy nie lubią wyciągać pochopnych wniosków i opierać swojego zdania na pseudointelektualnych wypocinach. Niektórzy faktycznie wolą poczekać na opinie oparte na recenzjach/gameplayach itp.

> PS.
> Napisałem, że moim zdaniem jest to kupa i nikt - w tym ty, tego zdania nie zmieni.
To cieszę się twoim szczęściem. Nie ma to jak inteligentna, dojrzała opinia. "kupa"- Toż to krytyka na miarę prawdziwego intelektualisty!

[Henrar 2]

Tak jak 99% gier AAA? Przestańmy jako gracze być hipokrytami.

[DeithWX 1]

> Tak jak 99% gier AAA? Przestańmy jako gracze być hipokrytami.
Nazywasz Hatred grą AAA?

[Dracule-Mihawk 0]

Trochę spore te wymagania.

[Dared00 2]

Dnia 13.02.2015 o 12:49, Henrar napisał:

Tak jak 99% gier AAA? Przestańmy jako gracze być hipokrytami.

Hipokrytami? Nie wkładaj w moje usta słów, których nie powiedziałem. W całym poście słowem nie wspomniałem o jakiejkolwiek innej grze poza Hatred.

[Henrar 2]

Dnia 13.02.2015 o 13:15, DeithWX napisał:

Nazywasz Hatred grą AAA?

Niczego takiego nie napisałem.

[elmartin 0]

Jeżeli chodzi o kategorię AO, to nie ma tutaj żadnego zaskoczenia.
Gra o takiej tematyce, mogła tylko taką kategorię dostać.

Ja akurat nie kibicuję temu tytułowi, ale zgodnie z moją zasadą, że każdy wydaje swoje pieniądze na co chce i w dowolny sposób, każdy komu podoba się to co wdać na filmikach, niech kupuje.

Samo oznaczenie AO może przełożyć się pozytywnie na większe zainteresowanie tym tytułem i na wyższą sprzedaż.

Jednak czy dostarczy kupującym tego czego oczekują, dowiemy się po opiniach już po premierze ;)

[Renchar 0]

> Co tu jest do rozumienia? To nie żadne dzieło sztuki, tylko zwykła "bezmózga" mordowanka.

W diablo 3 idziesz i tylko tłuczesz na przemian 4 czy 5 przycisków i co jakiś czas zmieniasz talenty i ubiór jak ci się znudzi. Obie te gry niczym się nie różnią i nie ma nic do rozumienia, a ile osób w to gra miliony. Zakreślasz grę która będzie praktycznie identyczna tylko zamiast gościa , babki którzy ratują świat mamy gościa co go niszczy.

[Oxygar 5]

Będzie tutaj jakaś fabuła? Mnóstwo przedmiotów określonych statystykami? Albo jacyś bossowie, kooperacja? Jakiegoś poczucia humoru też wokół tej gry nie zauważam, ale faktycznie: nie moja sprawa kto to kupi i jak się będzie przy tym bawił. Tylko po co porównywać taką grę zaraz do innych, które(lepsze czy gorsze) oferują coś więcej niż zwykłe nawalanie do ludzi na ulicy, nie oszukujmy się. Jakoś nie wróżę tej grze sukcesu, bo jak ktoś chciał sobie ponaparzać do cywili to już mógł to zrobić w Postalu, Gta, Prototype.

[Madoc 0]

Dnia 13.02.2015 o 14:11, Renchar napisał:

W diablo 3 idziesz i tylko tłuczesz na przemian 4 czy 5 przycisków i co jakiś czas zmieniasz
talenty i ubiór jak ci się znudzi. Obie te gry niczym się nie różnią i nie ma nic do
rozumienia, a ile osób w to gra miliony. Zakreślasz grę która będzie praktycznie identyczna
tylko zamiast gościa , babki którzy ratują świat mamy gościa co go niszczy.

I to jest kluczowa różnica. Dla mnie ma duże znaczenie to, czy zabijam demony, czy niewinnych przechodniów. Nie widzę sensu w robieniu rzezi niewiniątek, w walce ze Złem, jakby naiwnie nie była opowiedziana, owszem.

[CharonPL 0]

Gra śmiga na UE4 - stąd takie, a nie inne wymagania. Norma :P

[Renchar 0]

Dnia 13.02.2015 o 14:35, Madoc napisał:

I to jest kluczowa różnica. Dla mnie ma duże znaczenie to, czy zabijam demony, czy niewinnych
przechodniów. Nie widzę sensu w robieniu rzezi niewiniątek, w walce ze Złem, jakby naiwnie
nie była opowiedziana, owszem.

Ja tam nie widzę żadnej rużnicy. Kill to kill nie wawarzne czy to dziecko czy dziecko demon. Po prostu masz więcej sumienia nisz ja to wszystko.

[Terrorite 0]

Dnia 13.02.2015 o 11:59, jellybe4r napisał:

> Co tu jest do rozumienia? To nie żadne dzieło sztuki, tylko zwykła "bezmózga" mordowanka.

Dokładnie, to typowe idź i strzelaj z rzutu izometrycznego jak milion innych tytułów
tego typu - szczególnie popularne jakiś czas temu niszowe "idź i zabij milion zombie".
Żadna z tego typu gier nie istniała zbyt długo bo była typową grą na 5 minut.

- No i kto za to płaci? Pan płaci, Pani płaci, my płacimy... To są nasze pieniądze proszę pana...
- Społeczeństwo.
- Społeczeństwo proszę pana.

Podoba mi się tytuł tej gry, pasuje do dyskusji w tym wątku :)

Skoro według niektórych wydawców gry są nadal zbyt trudne (patrzę na ciebie EA) to ta gra będzie dla nich jak znalazł, prosta i łatwa. I może dzięki temu chłopaki z Destructive Creations znajdą sobie wielkiego światowego wydawcę który ich przygarnie, da kasę i będą mogli wydawać ogromne tytuły AAA z tak skomplikowaną fabułą jak: idź i zabij milion [tu wpisz co chcesz]. Tyle że już nie będą mogli sobie swobodnie poszaleć więc żeby dostać pegi16 gra bedzie napompowana sztuczną ideologią typu idź uratuj świat/miasto/kotka na drzewie. Wtedy na forach takich jak gram.pl ludzie będą się prześcigali w pochwałach i zapewnieniach jak to wspaniale że się naszym udało (zajrzyj do wątku o Dying Light i Techlandzie, przecież ogólnie rzecz biorąc to gra taka sama, tyle że wrogowie inni).


@Madoc

Dnia 13.02.2015 o 11:59, jellybe4r napisał:

I to jest kluczowa różnica. Dla mnie ma duże znaczenie to, czy zabijam demony, czy niewinnych
przechodniów. Nie widzę sensu w robieniu rzezi niewiniątek, w walce ze Złem, jakby naiwnie
nie była opowiedziana, owszem.

Jeśli w cRPG czy FPS, bohater, który jest bandyckim oprawcą światłości gotowym sprzedać własną matkę za loot i trochę expa czyni to w imię "ideałów" to jest wszystko OK. Ale jeśli się zamachnie na byle NPCa to zgroza. Powinniście zagrać w Syndicate, nie to nowe ale to z 1993, tam można było wyjechać przechodniom z miotacza ognia i patrzeć jak biegają i się palą. BG1/2 też nie miał zastrzeżeń co do tego i można było walnąć obszarowo tłukąc niewinnych mieszkańców Wrót Baldura czy innego zadupia. No ale w imię szczytnych celów, albo jak się jest dzieckiem Bhaala to można, nie?