Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 14.07.2008 o 18:54, Yarr napisał:

Ta wymiana bardzo jest istotna :) Chodziło mi o to, o czym pisałem wielokrotnie - słaby,
nieudolny, szkodliwy król miewał bardzo krótki żywot ;P I nie, nie rządziłby lud :D A


Oczywiście, rządziłby król i różne wpływowe koterie, coś w rodzaju mafii z tytułami arystokratycznymi.

Dnia 14.07.2008 o 18:54, Yarr napisał:

Todryk jak zwykle zrozumiał to co mu się zmyśliło.


Nie spodziewałem się, że mordy monarchów uznajesz za integralny element systemu. Bardzo po chrześcijańsku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 18:50, Darkstar181 napisał:

> Dziś rocznica początku rewolucji (anty)francuskiej z 1789r .
Anty francuskiej ?
Jakbyś głodował parę lat, z całą rodziną, i w dodatku płacił horrendalne podatki, tylko
dlatego że król znowu musi dokupić nowe meble do Wersalu, to sam byś chętnie poderżnął
mu gardło.

Akurat uczyłem się swego czasu o tym i to wszystko to guzik prawda. Największymi wydatkami monarchii francuskiej były spłaty odsetek od pożyczek, które zostały zaciągnięte na potrzeby wojen prowadzonych już od Ludwika XIV. Wersal to margines wydatków budżetu. Opowieści o rzekomych wielkich wydatkach monarchy - a raczej szło tu o Marię Antoninę - to [jakbyśmy to dzisiaj określili] tzw. czarny PR. Zresztą w czasie rewolucji okradziono ludzi na olbrzymie kwoty [poprzez dodruk pieniądza]. Poza tym np. monarchia Napoleona kosztowała o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2008 o 18:51, Yarr napisał:

Mylisz się. Doszedł do władzy dzięki demokratycznym wyborom..

Nie, nie mylę się. Doszedł do władzy dzięki ideologii, która wzywała do przemocy, a więc szedł po władze na drodze przemocy.

Dnia 14.07.2008 o 18:51, Yarr napisał:

Za Franco w Hiszpanii też ludziom żyło się dostatniej. W Chile za Pinocheta, też ludziom
żyło się dostatniej. I co?

I to jest w porządku, że ludziom żyje się dobrze. Ale ja uważam, że władza w rękach jednego człowieka niesie za sobą ogromne ryzyko. Dlatego powinien istnieć podział władzy.

Dnia 14.07.2008 o 18:51, Yarr napisał:

Niż kiedy? Niż za komuny? Uczepiłeś się skrajności i próbujesz tym coś udowodnić. Słaby
dowód.

Jakiej skrajności? Mało kto mógł opuścić PRL, jeżeli od tak sobie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:20, Clegan napisał:

> Co jak co w Monarchii tego nie ma... król nie jest władcą Twojego sumienia.
Masz na myśli również monarchę Karola Wielkiego który m.in. nawracał Sasów wg zasady:
chrzest albo ścięcie ? Albo Ludwika XIV który wygnał hugenotów za wyznawaną wiarę ? Henryka
VIII który ściął Tomasza Morusa za to że ten przedłożył własne zasady ponad wolę monarchy
? Można by to mnożyć w nieskończoność.
A może oni również byli wszyscy faszystami ?


Tobie może to nie odpowiadać ale ówczesnym poddanym królestwa Franków to odpowiadało - hugenotów wygnano z wielu powodów - m.in. z powodu udokumentowanego spiskowania - byli mniejszością w katolickim państwie mającą duże pieniądze i myśleli, że mogą za nie kupić wszystko - nawet państwo. Stali się państwem w państwie – ząden rząd i żaden kraj czegoś podobnego nie toleruje.
Ponadto czego maja dowodzić podane przez ciebie przykłady - ze monarchia była także okrutna?
Ano była i co z tego?
USA są republiką od początku swego istnienia - ile milionów ludzi zamordowała ta demokratyczna republika od początku swojego istnienia? 10 czy 50 milionów przez całe swoje istnienie? Napadli w XIX w. na Meksyk i skradli 51 procent ziem meksykańskich, mordowali na lewo i prawo, w XIX w. próbowali wcielić do USA Kanadę brytyjską a jak się nie udało to spalili, wycofując się z Kanady, kilka miast kanadyjskich etc.

Dnia 14.07.2008 o 19:20, Clegan napisał:

Twoje wywody nie mają nic wspólnego z monarchią czy demokracją tylko dotyczą zakresu
władzy biurokracji. A jedno z 2-im niekoniecznie ma wiele wspólnego, a już na pewno z
istnienia monarchii nie wynika poszanowanie jakichkolwiek praw.


Czyżby to był Twój "argument" na moje twierdzenie że: tylko w tworze zwanym Unią Europejską i socjalizmie (nazizmie, komunizmie) oraz faszyzmie biurokracja polega na... wtrącaniu się urzędnika państwowego w najprywatniejsze nawet sprawy, na "wyręczaniu" obywatela w podejmowaniu decyzji, które dotyczą jego osobiście - i narzucaniu mu, co ma robić i myśleć.
Nie potrafisz tego obalić? No tak tego nie da się obalić – bo jest 100 procentową prawdą która nie sposób zakwestionować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:37, strajker napisał:

1.Tobie może to nie odpowiadać ale ówczesnym poddanym królestwa Franków to odpowiadało
- hugenotów wygnano z wielu powodów - m.in. z powodu udokumentowanego spiskowania - byli
mniejszością w katolickim państwie mającą duże pieniądze i myśleli, że mogą za nie kupić
wszystko - nawet państwo. Stali się państwem w państwie – ząden rząd i żaden kraj
czegoś podobnego nie toleruje.


No to widzę, że w swoim wymarzonym lennie Rosji z Polski powywalałbyś wszystkich Żydów, w końcu nieraz pisałeś o tym jak to oni spiskują i używają pieniędzy do budowania wpływów. Już raz to przerabialiśmy, może już dosyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:41, Todryk napisał:

No to widzę, że w swoim wymarzonym lennie Rosji z Polski powywalałbyś wszystkich Żydów,
w końcu nieraz pisałeś o tym jak to oni spiskują i używają pieniędzy do budowania wpływów.
Już raz to przerabialiśmy, może już dosyć?


Baksikom, Gąsiorowskim, Bieriezowskim, Gusińskim, Chodorkowskimi i innych odebrać im to co nakradli, co do grosza, kopiejki, potem do smoły, pierzem ozdobić i wyrzucić - sama słodycz i przyjemność:)

Ew. zesłać do łagru z wyrokiem 30 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:37, strajker napisał:

Tobie może to nie odpowiadać ale ówczesnym poddanym królestwa Franków /.../
Ponadto czego maja dowodzić podane przez ciebie przykłady - ze monarchia była także okrutna?
Ano była i co z tego?

Najpierw perorujesz jacy to faszyści są źli bo wtrącają się w prywatne życie obywateli, a teraz jednak się okazuje że tolerancji religijnej może nie być jeśli odpowiada to większości obywateli [ciekawe jak i kto wtedy tą większość ustalał].

Dnia 14.07.2008 o 19:37, strajker napisał:

USA są republiką od początku swego istnienia - ile milionów ludzi zamordowała /.../

A co ma piernik do wiatraka ? Piszesz o naruszanych wolnościach przez demokrację [czy faszystów] a teraz przeskoczyłeś do swojego ulubionego tematu czyli USA i jakie to one są złe. Widzisz związek między tym ?

Dnia 14.07.2008 o 19:37, strajker napisał:

Czyżby to był Twój "argument" na moje twierdzenie że: tylko w tworze zwanym Unią Europejską /.../

Owszem - ponieważ nie tylko w tworze zwanym UE dochodzi do nadmiernej ingerencji biurokracji w życie obywateli. I jakieś Twoje utopijne monarchie nic tu nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:48, strajker napisał:

Bieriezowskim, Gusińskim, Chodorkowskimi


Kradli, bo im pozwalano. Kiedy byli przydatni Kremlowi hasali sobie wolno. Kiedy się postawili Putinowi dał im szansę się wycofać lub wyjechać. Jak Chodorkowski nie skorzystał, jego sprawa. Pokazuje to, że żaden car (w obecnych warunkach) nie zagwarantuje sprawiedliwości. On będzie ''sprawiedliwością'' rozsądnie gospodarował. Zatem Twój pomysł o smole i piórach to mrzonka. Chyba, że sam zostaniesz władcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie, tylko w Unii Europejskiej i socjalizmie (nazizmie i bolszewizmie) tudzież faszyzmie biurokracja narzuca obywatelom co mają robić i myśleć. Zwłaszcza zwracam uwagę na narzucanie... myślenia - "polityczna poprawność" narodziła się w Unii Europejskiej i ta choroba jest jej dziełem. Rakiem który zagraża całemu światu.

dojść na dziś:)
Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 18:54, Yarr napisał:

Ta wymiana bardzo jest istotna :)


Aczkolwiek to rzecz drugorzędna. No może nie dla tego nieszczęsnego króla, co sie nie udał:D

Dnia 14.07.2008 o 18:54, Yarr napisał:

Chodziło mi o to, o czym pisałem wielokrotnie - słaby,
nieudolny, szkodliwy król miewał bardzo krótki żywot ;P I nie, nie rządziłby lud :D


Tak, tylko nalezało by w takim wypadku jakoś wykombinować nastepnego ochotnika na "złotą aureolę". Jeśli "ustepujący" władca nie miałby potomka, bo akurat jeszcze go miec nie zdążył (wzglednie był na to zbyt tępy:), to ktos musiałby wybrać tego nowego (lepszy model:D). I tu mamy mniej lub bardziej karłowatą, ale demokrację. Oczywiście przy założeniu, że wyboru dokonywałoby nieco szersze grono osób, a nie pięciu czy dziesięciu, w jakis tam sposób do tego powołanych (byle tez nie przez obywateli w wiekszej liczbie). Bo wtedy rzecz jasna ni słowem o demokracji rzecz nie mozna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 15:07, Ubiquit napisał:

> /.../ > No i tu objawia się jedna z zalet demokracji, otóż można było szybko odsunąć ich od władzy
bez jakieś krwawej, bądź też bezkrwawej rewolucji. /.../

Tu się z Toba nie zgodzę. Właściwie, to oni sami wpadli we własne sidła - potrzebowali wiekszego poparcia, liczyli na nie, ba! byli go pewni i tylko dlatego rozpisali nowe wybory. Nie mieli większego poparcia w resortach siłowych, bo w tych resortach robili własne czystki i pchali tam ludzi, którzy zupełnie nie mieli pojęcia o pracy w tych resortach (co to za oficer kontrwywiadu czy wywiadu po parotygodniowym kursie? Śmiech na sali) i ich pozycja była nader chwiejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 13:24, Konował napisał:

Demokracja ma wiele wad, ale IMO nie ma aktualnie lepszego systemu. Daje on człowiekowi
dużo możliwości i szansę(niestety tylko szansę) na życie w szczęściu i zgodnie ze swoimi
przekonaniami.

Podstawowa wada: głos każdego jest tak samo (nie)znaczący. Dlaczego obywatel, który w postaci podatków przysparza budżetowi niemałych pieniędzy ma tyle samo do powiedzenia przy urnie, co ten który miga się od pracy i wyłudza przeróżne świadczenia?
Wada druga: częsty brak realnej władzy u zwycięzcy wyborów. Rzadko się zdarza (w Polsce), że nie dochodzi do konieczności zawierania po podliczeniu głosów koalicji, które w zasadzie nie realizują programu żadnej z ich składowych partii, tylko jakiś kompromis, który nie zadowala żadnej grupy ich wyborców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 16:41, Clegan napisał:

> /.../> totalitaryzmie Kaczyńskich i tym podobne bzdury kompletnie wyssane z palca. Skutki ulegania
jedynej słusznej modzie ?

O tym sam pisałem przed ich upadkiem. Dążenie do rządów totalitarnych było dla mnie widoczne - chociażby w naśladowaniu metod bolszewickich. Budowano wizerunek wroga (był nim "układ") i wokół walki z wrogiem skupiano "zdrowe siły" wokół bliźniaków. A właściwie wokół jednego, mającego bardziej realną władzę. System rządów w partii, to typowy kult jednostki - tyle, ze jeszcze w początkowym stadium. Prawo było nadużywane (chociażby sprawa doktora G. - przecież ze zwykłej sprawy drobnych łapówek, zakładając, że te dziesiątki piór czy zegarków to łapówkia nie wyrazy wdzięczności) przez ferowanie "wyroków medialnych". Czy mozliwe jest trzymanie przez kilka lat podejrzanego bez postawienia zarzutów? A Dochnala trzymano - za ich rządów, bo aresztowano go wcześniej, o ile pamietam. Modę, zwłaszcza jedynie słuszną,to ja mam gdzieś, ale ślepy nie jestem. Metoda wykończenia Leppera (nie jestem zwolennikiem Leppera) też była charakterystyczna. Tylko nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 21:15, KrzysztofMarek napisał:

jedynie słuszną,to ja mam gdzieś, ale ślepy nie jestem. Metoda wykończenia Leppera (nie
jestem zwolennikiem Leppera) też była charakterystyczna. Tylko nie wyszło...

Jeśli chodzi ci o aferę gruntową (jedna z wielu wpadek CBA) to nie miało prawa wyjść, akurat przy takiej działce jak ta z prowokacji ministerstwo tylko pieczątkę na gotowej decyzji przybija (bo o tym czy przekształcić w budowlaną czy nie decyduje powiat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 21:15, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> totalitaryzmie Kaczyńskich i tym podobne bzdury kompletnie wyssane
z palca. Skutki ulegania
> jedynej słusznej modzie ?
>
O tym sam pisałem przed ich upadkiem. Dążenie do rządów totalitarnych było dla mnie widoczne
- chociażby w naśladowaniu metod bolszewickich. /.../

Kpić raczysz:
1. Porównywanie bolszewików z ministrem Ziobro ? Taki absurd, że zostawię to bez komentarza.
2. Partia wodzowska [akurat kultem jednostki to bardziej jest otaczany gdzieniegdzie Korwin] - oczywiście, ale która polska partia taka nie jest - łącznie z UPRem za rządów JKM [a nawet i teraz] ? Leppera pomińmy, ale PO to również partia jednego człowieka, który bardzo umiejętnie wyeliminował Olechowskiego, Płażyńskiego, Gilowską, Rokitę. To świadczy o dużej skuteczności polityka, więc nie za bardzo wiem co to za zarzut, chyba raczej pochwała.
3. Ferowanie wyroków medialnych - owszem, tylko wszystko to już było. I to za rządów wszystkich partii - aresztowania przed kamerami były często. A co do konferencji to jak inaczej można byłoby się dowiedzieć z 1-szej ręki treści rozmów kilku osób z rządu JK albo kto się z kim spotkał ? Tego za poprzednich rządów nie było. Jak dla mnie to wielki pozytyw - raczej niezamierzony, ale i tak pozytyw.

P.S. Czytałeś "Czas wrzeszczących staruszków" Ziemkiewicza ? Jeśli nie to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:31, Todryk napisał:

Oczywiście, rządziłby król i różne wpływowe koterie, coś w rodzaju mafii z tytułami arystokratycznymi.


Tia, a teraz rządzą koterie chamów i wieśniaków. Istotnie, jest lepiej ;P

Dnia 14.07.2008 o 19:31, Todryk napisał:

Nie spodziewałem się, że mordy monarchów uznajesz za integralny element systemu. Bardzo
po chrześcijańsku ;P


Ja mogę sobie uznawać lub nie. Pozbywanie się kiepskiego władcy się zdarzało i hipokryzją byłoby twierdzenie, że coś takiego nie miało i nie miało by miejsca.
A Ty się już chrześcijaństwem nie wycieraj, ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:36, Konował napisał:

Nie, nie mylę się. Doszedł do władzy dzięki ideologii, która wzywała do przemocy, a więc
szedł po władze na drodze przemocy.


Tak, mylisz się. Został wybrany przez lud.

Dnia 14.07.2008 o 19:36, Konował napisał:

I to jest w porządku, że ludziom żyje się dobrze. Ale ja uważam, że władza w rękach jednego
człowieka niesie za sobą ogromne ryzyko. Dlatego powinien istnieć podział władzy.


Wystarczy żeby sądy były niezależne od władzy. Jakiego jeszcze chciałbyś podziału? Im więcej ogniw tym w rezultacie gorzej.

Dnia 14.07.2008 o 19:36, Konował napisał:

Jakiej skrajności? Mało kto mógł opuścić PRL, jeżeli od tak sobie chciał.


Nie zrozumiałeś. Skrajnością jest ciągłe powoływanie się przez Ciebie na komunę. Wybierz może bardziej normalne systemy i wtedy sprawdzimy jak się do nich ma demokracja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://sport.wp.pl/wid,10153619,kat,42436,title,Terror-na-Igrzyskach-Olimpijskich,wi adomosc.html
Kto płodzi takie niusy? Rozumiem, że autor tego wybitnego komentarza do poczynań władz chińskich jest zdania, że na stadionie olimpijskim należy paradować na golasa z wielką flagą Tybetu, metalowym kubkiem i z trzema parasolami i wydzierać się przy tym: "Precz z Chinami!!! Wolny Tybet!!!". Facetowi popieprzyła się Olimpiada - wydarzenie sportowe, z antychińską manifestacją. Powinien zacząć się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 22:17, Clegan napisał:

> > > /.../ > P.S. Czytałeś "Czas wrzeszczących staruszków" Ziemkiewicza ? Jeśli nie to polecam.

Owszem, czytałem. Ale nie ze wszystkim sie zgadzam.
Co do eliminacji Rokity przez Tuska, to bym polemizował.
Co do innych "wodzów" partyjnych - też - żaden nie był i nie jest otaczany takim kultem, jak Jarosław Mądry. Natomiast czy kult wynika z jego umiejetnego działania czy też z miernoty otoczenia - mogę dyskutować. Dorna w końcu całkiem nie wyrzucił. Ziobro najbardziej przypominał mi Wyszyńskiego - na każdego jakiś paragraf się znajdzie. Tyle, że gdzie mu tam do skuteczności Wyszyńskiego ale to kwestia tego, jak bardzo mieli (albo raczej nie mieli) w ręku resorty siłowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2008 o 09:20, KrzysztofMarek napisał:

Ziobro najbardziej przypominał mi Wyszyńskiego - na każdego jakiś paragraf się znajdzie. Tyle, że gdzie
mu tam do skuteczności Wyszyńskiego ale to kwestia tego, jak bardzo mieli (albo raczej
nie mieli) w ręku resorty siłowe.


Gruba przesada. Nie rozumiem, jak można porównywać działanie aparatu terroru w Sowietach z rządami Kaczyńskich... To co piszesz brzmi jak teksty Środy, Żakowskiego czy wierchuszki SLD i PO. Zgadzam się, że w działaniach Ziobry wiele było niedociągnięć czy błędów, ale nie zgodzę się na porównywanie tego do czasów leninowskich czy stalinowskich. Ziobro bardzo chciał, ale widać wyraźnie, że już nie bardzo wiedział jak ten problem ugryźć. Stąd chaos. W Sowietach wszystko było ustalone, zaplanowane, w zasadzie zgodne ze scenariuszem. Przecież masz wiedzę na ten temat - tym bardziej nie rozumiem powtarzania takich zestawień (just like prof. Senyszyn).
Widzę, że powtarzanie przez przeciwników PiS - nieustanne zresztą - jakie to stalinowskie metody stosowali bracia K. i jak to skłócili naród działają...
Jestem przeciwnikiem PiS w ogromnie wielu aspektach, ale należy zachować proporcje i zdrowy osąd. A to co napisałeś to zdecydowanie popadanie w skrajność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się