Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dziś przeżyłem dzień prawie jak każdy inny ;] na 9 zaszedłem do szkoły potem klasówka z anglika. Poszła mi dobrze liczę na 5 :D potem. Przysposobienie Obronne była zabawa z maskami gazowymi i przy tym kupa śmiechu :D wszyscy wyglądali jak ufoludki ;p. Następnie zastępstwo mieliśmy zamiast matmy infe ;] to z kumplem w Csa pograliśmy ;p kurde nie grałem w niego już od wakacji :D. Historia babka zapytała mnie o Rozbiciu dzielnicowym i dostałem moi mili 4+ ;/ a Historia to mój główny przedmiot w LO.

Jutro zamiast jechać do Suwałk na mecz siatkówki będę siedział i pisał wypracowanko z polskiego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 17:48, mlynar911 napisał:

U nas to w piątek o 12.30 są wigilie klasowe i jedzonko :D


Nie mówię tu o piatku, o wigili. Tylko o czwartku, normalnym dniu szkoły :P
Tylko ze kończe lekcje wcześniej jak i inne klasy u mnie ale nie wiem czy wy tez tak macie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kończę, azaliż po 5 lekcji (czyli po klasówce z biologii) będą wszystkie klasy śpiewać kolędy. Hihi, ależ my mamy kijowy występ z tenorem na końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 17:43, wip_01 napisał:

Czy wasze szkoły też kończą w czwartek o 12:30?
Bo u mnie wszystkie klasy maja właśnie skrócone d tej godzine lekcje, ale czemu to nie wiem
:P


Ja właśnie też nie wiem o co chodzi...ja chyba w czwartek nie mam jednej lekcji i nie wiem z jakiej to okazji :P.Wiem tylko ,że w piątek mam dwie pierwsze lekcje (nie no...dwa polaki :/),a potem jeszcze geografie ,ale ,że moja wycha uczy gegry więc postanowiliśmy ,że zrobimy wigilie godzine wcześniej xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 18:12, cinmar123 napisał:

a ja dziś 5 z anglika :) jutro na 9:50 i niezły dzień się zapowiada :)

No to gratulacje, ja także będę miał jutro fajny dzień. Tylko trzy godziny. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2007 o 16:25, mała16 napisał:

Ta kobieta jest pozytywna! Moja szkoła jest pozytywna!


Ja także mam fajnego nauczyciela od gegry ;) Koleś ok. 50ciu lat na pewno. Ale dobry koleś ;) Najpierw się pyta, czy ktoś chętny do odp. Oczywiście wszyscy stoją jak na rozstrzelanie. Ale zaczyna coś nawijać o Morskim Oku. Mówi, mówi, mówi. Patrzy na zegarek:" Jeszcze 10min. lekcji! Dziś wam się upiekło pytanko". Tak jest prawie co lekcje :) Raz mówił, o swojej młodości, alno jak to solenziant ZAWSZE(brrr....) był pytany(...) z okazji urodzin(fajny mi prezent :/). Spoko koleś ;) Chyba mój ulubiony nauczyciel w LO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do wigilii klasowej, to ja mam w czwartek - na godzinie wychowawczej i mam nadzieje też że na matematyce.
Dzień dzisiejszy? Od dwóch tygodni nie ma Polskiego :/ tak więc dopiero na trzecią lekcję poszedłem. Następnie Religia, ale to można pominąć. Potem zaś angielski, z testu miałem 4+ . Szkoda, bo naprawdę z tego przedmiotu mam potencjał i zapał. Co z tego, ze 87% i najlepsza ocena w klasie, jeśli na lekcjach się nudzę? Nie ważne. Potem informatyka, robiliśmy formatowanie tekstu w wordzie i inne banalne rzeczy, chociaż sobie mogłem połazić po necie. Następnie historia, powtórzenie materiału. Czyli pani pytała, a że nikt nie umiał to laski dostało parę osób w klasie. Na koniec przyjemna geografia, czyli lekcja pytanie z mapy Europy xD . Miałem iście banalny zestaw pytań, co prawda zapomniałem gdzie znajdują się wyspy Alandzkie, nie mniej jednak czwóreczka wpadła. Biorąc pod uwagę ten tydzień jako całość - wyjątkowo luźny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 18:20, Sob-styl napisał:

Ja także mam fajnego nauczyciela od gegry ;)

A to moi nauczyciele to mniej więcej takie persony:
J. polski - ta kobieta mnie zmiażdżyła! Po prostu pozytywnie :P Jedna z moich ulubionych nauczycielek :P Dzisiaj np. jak omawialiśmy nasze testy oceniane jak na maturze to mówiła o genialnej dziewczynie z tego przedmiotu: "ona jak pisała (...) ona była normalnie nienormalna!" Już nie mówie o tym jak chór szkolny nazwała sektą bo: "tam tupią i robią auu auu!" xD
Geografia - młoda kobieta, ale pozytywna. Zyskała sobie u nas szacunek ;] Zresztą już pisałam o jej "prezencie świątecznym" xD
PO!!! - Każdy by chciał mieć lekcję z tą kobietą. Jej ulubione zdanie to: "bardzo pięknie". Na kartkówkach daje tak banalne pytania, że bez nauki mam 5 na semestr. Taka starsza kobita, ale w porząsiu :P
Chemia - No i moja wychowawczyni :) Lubię ją, bo nie pyta jak ktoś nie chce odpowiadać, właściwie to w ogóle nie pyta i pozwala żuć gumę na lekcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kolejny dzień zabrała szkola trzeba coś jeszcze porobic przed nauka
Wystawiają już u nas oceny na półrocze ci co maja zagrozenie 1 nic sobie z tego nie robią
taki jeden mój kolega masz 7 zagrozen i nawet go to nie rusza
ja nie wiem ja bym sie załamał jak bym miał tyle zagrozen a on nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kilku naprawdę fajnych nauczycieli. W gim. nawet takich fajnych, i luźnych nie było ;) Pan od gegry, to jest spoko gość ;) Moja wychowaczyni to strasznie młoda kobieta. Pewnie 40-tu lat nie ma. A nawet na pewno. Także fajna, wyloozowana :P Od histy i WOSu mam tę samą nauczycielkę. Nawet w porzo, podobnnie jak twoja od Chemii. Nie checie być pytani? To nie :P Pani z PP jest także spoko. Jednej klasie przełożyła spr., dlatego, że napisali dla niej wiersz o_0 Zresztą osatni spr. mówi sam za Siebie: 4+ <faja> Jakbym był w 2-giej grupie to 5 miałbym jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy u Was w Liceach Ogólnokształcących jest tak, że macie średnie 3.0 - 4.0, choć w gimnazjum byliście jednymi z lepszych uczniów? Ja miałem średnią sporo ponad 5, trafiłem do jednego z dwóch najlepszych liceum w mieście i teraz każdy ma tak niską średnią... Ja osobiście koło 3,7..

pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 19:31, Dincooo napisał:

Czy u Was w Liceach Ogólnokształcących jest tak, że macie średnie 3.0 - 4.0, choć w gimnazjum
byliście jednymi z lepszych uczniów?

Ja poszłam do LO ze średnią 5,1 a teraz jestem w jednym z lepszych LO i mimo iż uczę się wiele więcej mam 4,3. Tylko, że jak mam z czegoś np. 4 to jest to bardziej 4/5 niż takie zwykłe 4. Więc mam nadzieję, że na 4,5 uda sie podnieść na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 19:31, Dincooo napisał:

Czy u Was w Liceach Ogólnokształcących jest tak, że macie średnie 3.0 - 4.0, choć w gimnazjum
byliście jednymi z lepszych uczniów? Ja miałem średnią sporo ponad 5, trafiłem do jednego
z dwóch najlepszych liceum w mieście i teraz każdy ma tak niską średnią... Ja osobiście koło
3,7..

Tja. Ja w 3 gim miałem 5.29 a w zeszłym roku miałem 3.84, więc to raczej normalne. Nie przejmuj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2007 o 18:33, mała16 napisał:

A to moi nauczyciele to mniej więcej takie persony:


Ekhmm...jak już zaczęliście o tym mówić to może ja coś też powiem o moich "belfrach" ^^:
Biologia - zacznę od tak znanego na całą moją szkołę Topola xD.Na początku ,gdy zobaczyłem go pierwszy raz myślałem ,że się zrzygam (serio :P...wyglądał gorzej niż moja baba z polskiego w gim gdy była wkurzona O_o).Co się potem okazało to było złe myślenie xD.Ten facet umie takie teksty rzucić ,że z krzesła można spaść xD...a najlepsze było jak mówił "Zrobię wam super lightową i super "small" poprawę...".Co się potem okazało była gorsza niż sama klasówka ,ale to szczegół xD.
Łacina - Ot co można powiedzieć...młoda pani ,która pracuje w mojej szkole od dwóch lat (chyba :P).Można sobie z nią normalnie pogadać na wszystkie tematy...często jest tak ,że łaciny jest bardzo mało na lekcjach (ale jak ją ktoś wkurzy to umie zapuścić materiału xD).Ogólnie fajna babka ;)...nawet nam daje sobie obadać dziennik czasami xD.
Geografia - szczerze powiem ,że gdy na zastępstwie mojej wychy była taka babka...to myślałem ,że zaraz coś sobie zrobię :P.Moim zdaniem niezbyt dobrze uczyła...jedyną zaletą jej była pytanie tylko dziewczyn (zależy z której strony patrzymy xD).Obecnie wróciła teraz moja wycha...jupi :D!Nie lubi prowadzić lekcji sztywno...jak zobaczy ,że jest coś nie tak...jakiś rozweselający tekst ,bo uważa ,że gdy klasa jest spięta nie da się dużo nauczyć ;).
Filozofia - byłoby grzechem jego nie wymienić xD.U niego są takie wyczebiste lekcje ,że szok xD.Teksty i przykłady swoje to ma naprawdę...powalające xD.Ostatnio nam mówił jak jakiś koleś myślał ,że cnotą jest nie wstydzenie się i stanął na beczkę i się masturbował w miejscu publicznym...nie no xD!Albo jak pytał mojego kumpla (powiem ,że ja tam powinien siedzieć za granie w karty na lekcji ,ale jakoś tam się schyliłem i go wziął przez przypadek xD).Ten zaczyna mówić ,że jest niewinny i ,że to niesprawiedliwe...a on mu "Całe życie jest niesprawiedliwe i trzeba się z tym pogodzić"...najlepsze było to ,że wstawił mu 4 xD.

@Sob-styl

Dnia 18.12.2007 o 18:33, mała16 napisał:

Pewnie 40-tu lat nie ma


Czy taka młoda to nie powiem...ja miałem wyche w gim ,która miała gdzieś około 26-30 lat ;)...

@Dincooo

Z tego co patrzę u ziomków z klasy to jest normalka...ale w moim przypadku to nie jest do końca trafna teoria (miałem od was gorszą średnią w gim...o wiele gorszą ,a trzymam się tego 3,6 xD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować