SiniS

Rower - temat dla maniaków rowerowych

3156 postów w tym temacie

Witam. Parę postów wcześniej pisała osoba o podobnych wymaganiach co ja: rower do 400-500 złotych, głównie do jazdy po mieście.
Master962 odpowiedział, że można w takiej sytuacji zakupić tylko jakiegoś marketowca. Jednak zastanawiam się czy kupno takiego roweru nie będzie lepsze? Czy może przepłacam?
http://allegro.pl/item739078713_kross_treking_20_wysylka_gratis.html

Zastanawiam się też czy kiedyś rowery były wytrzymalsze czy po prostu bogactwo tak rozpieściło Polaków, że stali się tacy wybredni? Moja rodzina na wsi wciąż posiada 3 bardzo stare rowery - podrdzewiałe, bez przerzutek, hamulców ręcznych - a wciąż jeżdżą dobrze, zaliczyłem na nich parę wycieczek w las oraz regularne podróże do sklepu czy na boisko. I tak od wielu, wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a czym ten rower się różni od takiego w markecie? odp.: niczym

Dnia 13.09.2009 o 18:06, Dincooo napisał:

Zastanawiam się też czy kiedyś rowery były wytrzymalsze czy po prostu bogactwo tak rozpieściło
Polaków, że stali się tacy wybredni?

zastosowanie przy produkcji nowych rowerów lepszych materiałów i technologii do wyrobu poszczególnych części gwarantuje większą wytrzymałość więc nie wiem nad czym się tu zastanawiać. jednak raz co jakiś czas trzeba niektóre części wymieniać aby uprzedzić sobie nieprzyjemności na skutek ich nagłego uszkodzenia spowodowanego zmęczeniem materiału. a to że ludzie kupują rower w normalnej cenie ( >1000zł ) nie oznacza wcale że bogactwo ich rozpieściło czy stali się bardziej wymagający tylko po prostu nie robią z siebie dziadów którzy błędnie myślą że zaoszczędzą kupując tańczy rower.
PS
gratuluję wyobraźni którą na pewno masz jeżdżąc na pordzewiałym rowerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2009 o 19:07, master962 napisał:

a to że ludzie
kupują rower w normalnej cenie ( >1000zł ) nie oznacza wcale że bogactwo ich rozpieściło
czy stali się bardziej wymagający tylko po prostu nie robią z siebie dziadów którzy błędnie
myślą że zaoszczędzą kupując tańczy rower.


Chodzi mi o to, że ludzie na przeróżnych forach twierdzą, że rowery za 500 złotych to rowery-zabójcy. A te rowery, które służą mojej rodzinie pewnie więcej nie kosztowały a jeżdżą i jeżdżą.

Dnia 13.09.2009 o 19:07, master962 napisał:

PS
gratuluję wyobraźni którą na pewno masz jeżdżąc na pordzewiałym rowerze


Na inne ich nie stać, a piesza wędrówka zdecydowanie nie wchodziła w grę :). A mnie nie stać na inny niż taki za 500 zł (a i to jest spory wydatek).
Biedakom widać nie dane jest w dzisiejszych czasach nierobienie z siebie "dziadów" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa że w ponad 90% przypadków nie jest potrzebny rower za >1000 zł, bo żeby przejechać z jednego końca miasta na drugi nie potrzeba cudów. ;] Dla ciebie osoba która kupi tani rower to dziad, dla kogoś innego to osoba która nie wywala kasy na rzeczy których nie potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a mnie nie stać na kupowanie tanich rzeczy :]

rob006 --> a ty myślisz że rowery takie trochę powyżej 1000zł to są do uprawiania wyczynowego kolarstwa? takie rowery są właśnie przeznaczone do jazdy od święta lub w weekendy z jednego krańca miasta do drugiego i do tego aby się nie martwić czy się na nich wróci z powrotem (cało) do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na 11-letnim rowerze, który wraz ze wszystkim częściami jakie do tej pory wymieniłem, wątpię aby kosztował w sumie choć 600 zł. Wyjeżdżając nim na 40 kilkometrową wycieczkę obawiam się tylko złapania gumy. Wiem że są lżejsze, wygodniejsze i ładniejsze rowery, ale dopóki nie będzie mnie uwierał nadmiar gotówki nie będę go wymieniał, bo ten działa, a w chwili obecnej nie wymagam więcej od roweru. Dojadę nim z jednego końca miasta na drugi, a i mniej będę się obawiał że jakiś dupek mi go ukradnie ;]

Poza tym zauważyłem taki trend pytając się ludzi na forach o porady przy zakupie czegokolwiek - zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał ci wcisnąć droższy sprzęt. Chcesz rower za 500 zł - ktoś powie że to gówno i poleci taki za 1k zł. Zdecydujesz się na ten za 1k - ktoś ci powie że nie warto, lepiej kupić taki za 1500 zł. A gdy już zaciągając pożyczkę postawisz kupić ten za 1500 zł, przyjdzie ktoś i powie, że jak już wydajesz 1500 zł na rower, to lepiej dołożyć 500 zł i kupić taki za 2k zł. Bez względu na to ile masz kasy i tak zawsze będzie za mało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

widzę że prezentujesz takie podejście że jeśli nic się do tej pory poważnego nie stało to pewnie się nie stanie. twoja sprawa ja na pewno na tak starym rowerze bym nie jeździł. zresztą zastanawiam się co chcesz mi udowodnić to że to co można kupić za np. 500zł też jeździ? wiem że jeździ bo sam sporo takich "rowerów" widzę podczas swoich wycieczek i staram się omijać takie okazy szerokim łukiem.

sorry ale jak słyszę o "rowerze" za 500zł to trudno nie polecić kupna trochę droższego roweru :) i zostając przy rowerach czasami faktycznie bardziej się opłaca dołożyć te 500zł i kupić rower z lepszą grupą osprzętu niż sztywno i trochę bezsensownie trzymać się wcześniej wyznaczonych ram cenowych. ale ty i tak pewnie tego nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ty nic nie rozumiesz - jeśli ktoś kupuje rower za 500 zł, to znaczy że właśnie takiego potrzebuje i taki mu wystarcza - znam masę osób posiadających takie rowery, nie znam żadnej której by się z tego tytułu coś stało. Nie wiem skąd się borą te historie o tym jak to takie rowery są niebezpieczne - większość osób nie zauważy znaczące różnicy pomiędzy takim za 500 zł a kosztującym 4 razy tyle, więc po co wciskać komuś na siłę sprzęt którego nie potrzebuje? Rowery z tego przedziału cenowego nie są skierowane do frajerów, tylko do ludzi którzy mają małe wymagania, to że ty masz duże nie znaczy że inni mają podobnie. Jest chyba jakiś trend na wyolbrzymianie wad tanich rzeczy, czy coś w tym stylu... W każdym razie jak się już zabiję na swoim niebezpiecznym wiekowym rowerze (jest też gdzieniegdzie rdza - o zgrozo!! :O), to dam ci znać i przyznam rację, :P ale jak do tej pory nie dość że mój rower całkiem nieźle jeździ, to w dodatku wbrew temu co mówisz - zaoszczędziłem na kupnie taniego roweru. A ty sobie dalej omijaj tanie rowery szerokim łukiem, w końcu mogą wybuchnąć albo coś... :P

PS: A żeby nie było sam rozważam zakup nowego roweru, zamierzam przeznaczyć na to ponad 1k złotych, ale tak długo jak mój rower będzie działał, będzie to tylko plan na wydanie nadmiaru gotówki (na który swoją drogą się nie zapowiada :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powiem ci że jakoś mnie to nie obchodzi co i kiedy sobie zrobisz na rowerze (mnie nie będzie bolał) więc nie będziesz musiał mnie informować jak np. pęknie ci widelec podczas jazdy ale w końcu jesteś świadomy (albo i nie) ryzyka. poza tym brew temu co piszesz większość osób po przejażdżce odróżniła by rower za 500zł od tego niech będzie 4 razy droższego. a czytając że nie czuje się różnicy w jeździe mam wrażenie że sam nie jechałeś droższym rowerem. nie chce mi się też jakoś specjalnie komentować zarzutu o wyolbrzymianie wad bardzo tanich rowerów bo za dużo się na patrzyłem na plastikowe klocki hamulcowe, odwrotnie poprzykręcane części itd. itp. właśnie dlatego omijam takie rowery szerokim łukiem chociaż umiejętności rowerzystów na nich jadących też pozostawiają wiele do życzenia.
skoro tak chwalisz swój tani rower na którym zaoszczędziłeś to czemu teraz rozglądasz się za droższym? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2009 o 22:28, master962 napisał:

skoro tak chwalisz swój tani rower na którym zaoszczędziłeś to czemu teraz rozglądasz
się za droższym? :)


1. Bo przydałby mi się drugi rower - jeden w domu, drugi w miejscu gdzie studiuję.
2. Bo ma już 11 lat i wykazuje oznaki zużycia. Masz dla porównania jakiś 11-letni rower za ponad 1k zł w który się nie zużywa?
3. A chcę lepszy bo słaby rower już mam, więc po co mi drugi taki sam ;]

Poza tym wyobraź sobie że przez 11 lat zdążyłem poznać ten rower i wiem na co go stać a na co nie, więc przed pękniętymi widelcami albo innymi cudami nie musisz mnie ostrzegać ;]. Bardziej powinieneś się bać idiotów za kierownicą samochodu, niż tanich rowerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oj 3. punkt pachnie mi trochę lekką hipokryzją w zestawieniu z poprzednimi postami ;P ja bym nie przepłacał na twoimi miejscu z takimi przekonaniami ;] tam gdzie jeżdżę raczej mniej samochodów a więcej idiotów jeżdżących na złomach za 500zł za których niestety często trzeba myśleć na drodze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i jak rowerek odstawiliście już bo pogoda was przestraszyła czy dlaej śmigacie?? :) ja właśnie idę spbie pojeździć moją standardową trasą może kiedyś ją wam opiszę na gs i wrzuce pare fotek??!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 13:41, mariowsad napisał:

i jak rowerek odstawiliście już bo pogoda was przestraszyła czy dlaej śmigacie?? :) ja
właśnie idę spbie pojeździć moją standardową trasą może kiedyś ją wam opiszę na gs i
wrzuce pare fotek??!! :)

nie wiem jak u ciebie ale u mnie nie ma jeszcze mrozu ani śnieg nie pada więc nie wiem czemu miałbym już nie jeździć :) napiszę nawet więcej jest dość ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 02:13, master962 napisał:

oj 3. punkt pachnie mi trochę lekką hipokryzją w zestawieniu z poprzednimi postami ;P


Jaką hipokryzją? Jeśli masz stary i tani samochód, to gdy chcesz kupić sobie drugi, to kupujesz lepszy - w ten sposób mamy 2 różne samochody które można przeznaczyć na różne "okazje". To nie hipokryzja tylko zwykłe myślenie. ;] Nie wiem jak ty wyobrażasz sobie moje przekonania, ale ja wcale nie twierdzę że nie warto wydawać większej kasy na rower, twierdzę że większość osób nie musi tego robić bo wystarczy im rower za 500-800 zł

A idiota na rowerze za 2k nie jest mniej niebezpieczny od tego na rowerze za 500 zł... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 13:41, mariowsad napisał:

i jak rowerek odstawiliście już bo pogoda was przestraszyła czy dlaej śmigacie?? :) ja
właśnie idę spbie pojeździć moją standardową trasą może kiedyś ją wam opiszę na gs i
wrzuce pare fotek??!! :)


Odstawić rower? Po co? Nawet w zimę będę jeździł, mój sezon trwa bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.09.2009 o 21:00, rob006 napisał:

Jaką hipokryzją?

a jeszcze niedawno pisałeś że ten rower który masz w zupełności tobie wystarcza tak? i że kosztował nie więcej niż 600zł tak? pewnie też jesteś w tej większości osób która nie zauważa różnicy pomiędzy "rowerem" za 500zł a takim droższym? a ty się rozglądasz za droższym rowerem i nie widzisz w tym hipokryzji?

a ta metafora z samochodami jest dość słaba i zupełnie bez sensu. najwyraźniej na kupowaniu samochodów znasz się równie słabo jak na kupowaniu rowerów.

Dnia 14.09.2009 o 21:00, rob006 napisał:

Nie wiem jak ty wyobrażasz sobie moje przekonania, ale ja wcale nie twierdzę że nie
warto wydawać większej kasy na rower, twierdzę że większość osób nie musi tego
robić bo wystarczy im rower za 500-800 zł

to czemu nie od razu taki rower za 249,9zł? pewnie też jeździ. ceny rowerów które starczą na dłużej będą dobrze służyć zaczynają się od magicznej granicy 1000zł

Dnia 14.09.2009 o 21:00, rob006 napisał:

A idiota na rowerze za 2k nie jest mniej niebezpieczny od tego na rowerze za 500 zł...
:D

właśnie w tym problem że jest :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.09.2009 o 21:05, kedzior141 napisał:

Odstawić rower? Po co? Nawet w zimę będę jeździł, mój sezon trwa bez końca.

masz zimówkę czy u ciebie nie sypią solą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2009 o 21:56, rob006 napisał:

...jeśli ktoś kupuje rower za 500 zł, to znaczy że właśnie takiego
potrzebuje i taki mu wystarcza...


Albo po prostu wydaje się mu że wystarcza, bo nie jeździł na lepszym. Moja teściowa chciała rower i "ciężar" zakupu zrzuciła na mnie i żonę. Jeździła trochę na rowerze żony i też coś takiego chciała. Ale jej koleżance córka kupiła "fajny" rower w jednej sieci handlowej za około 550 zł, więc ta stwierdziła, że po co ma płacić tak dużo, mamy jej taki kupić. Pojechaliśmy, obejrzeliśmy toto, żona wsiadła na niego i kawałek nawet przejechała. Zadzwoniliśmy do teściowej i powiedzieliśmy, że nie kupujemy, bo jest kiepski i będzie jej się ciężko jeździć.

Skończyło się na tym, że zabrała rower żony (dwa lata temu kosztował ok. 1300 zł), dała jej pieniądze na nowy i teraz jeździ zadowolona. Przejechała się też na rowerze tamtej koleżanki. Stwierdziła, że tragicznie się jeździ i cieszyła się, że jej go nie kupiliśmy. Gdybyśmy sami nie mieli odrobiny doświadczenia w tej dziedzinie, to kupilibyśmy jej tamten i nikt by nie miał świadomości, że dokonaliśmy kiepskiego zakupu, że może być lepiej i warto trochę dołożyć.

Dnia 13.09.2009 o 21:56, rob006 napisał:

... większość osób nie zauważy znaczące różnicy pomiędzy
takim za 500 zł a kosztującym 4 razy tyle, więc po co wciskać komuś na siłę sprzęt którego
nie potrzebuje?


Wciskać na siłę nie, ale dać dobrą radę można, aby miał świadomość że różnica jest i to duża. I każdy kto by się przejechał na jednym czy na drugim to odczuje różnicę. Część sklepów rowerowych (o ile umożliwia to okolica) daje możliwość "jazdy próbnej" - polecam dla niezdecydowanych. Ja tak właśnie kupiłem trzy lata temu swój rower - wywaliłem na niego całą swoją wypłatę, ale był tego wart i nie kupiłbym żadnego hipermarketowego zamiast niego.

Aha, nie mam nic przeciw ludziom jeżdżących starszymi rowerami, chociaż niektórzy mogliby dobierać "rozsądniej" drogę - pamiętam jak samochodem z rok temu wlekłem się z całą kolumną samochodów pod górkę, bo jakiś dziadek uparcie walczył z ową górką na swoim rowerku (coś a''la Pelikan - taki z małymi, pewnie 10'''' kołami) - a że droga ruchliwa i wąska, to dopiero na szczycie górki można było go wyprzedzić, jak postanowił odpocząć na chodniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 21:41, master962 napisał:

a jeszcze niedawno pisałeś że ten rower który masz w zupełności tobie wystarcza tak?

Bo wystarcza - pozwala mi bezproblemowo dotrzeć z punktu A do punktu B, i choćby dlatego nie kupuję nowego, jeśli nie mam nadmiaru kasy. Z tym że nie chcę się do końca życia ograniczać tylko do przemieszczania, więc chciałbym aby mój następny rower miał większe możliwości niż obecny, bo po co pakować kasę w sprzęt który tak naprawdę nie będzie różnił się od tego co już mam?

Dnia 14.09.2009 o 21:41, master962 napisał:

pewnie też jesteś w tej większości osób która nie zauważa różnicy pomiędzy "rowerem" za 500zł a takim droższym?

Gdybym nie widział różnicy, to nie kupowałbym droższego. No chyba że byłbym nadętym snobem wyzywającym osoby na tańszych rowerach od dziadów i idiotów...

Dnia 14.09.2009 o 21:41, master962 napisał:

a ta metafora z samochodami jest dość słaba i zupełnie bez sensu. najwyraźniej na kupowaniu
samochodów znasz się równie słabo jak na kupowaniu rowerów.

A niby czemu? Zanegować coś i wcale tego nie uzasadnić potrafi nawet 7-letnie dziecko neo, więc mógłbyś się trochę bardziej wysilić. A porównanie IMO doskonale oddaje powody dla którego chcę aby nowy rower był lepszy od poprzedniego.

Dnia 14.09.2009 o 21:41, master962 napisał:

ceny rowerów które starczą na dłużej będą dobrze służyć zaczynają się od magicznej granicy 1000zł

Dłużej niż 11 lat? :>

Dnia 14.09.2009 o 21:41, master962 napisał:

właśnie w tym problem że jest :]

A niby czemu? Idiota to idiota, nawet bez roweru jest niebezpieczny :D

@Darth_Angel
Rower rowerowi nie równy, nawet jeśli oba kosztują tyle samo. :P Ja np przejechałem się dwoma rowerami za ok 1500 zł i o ile przerzutki i inne bajery działają bez porównania lepiej niż w moim, to w samej jeździe nie zauważyłem żadnej różnicy. Może mój obecny rower to jest jakiś cudowny egzemplarz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się