Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 16.08.2010 o 14:56, Niflheim napisał:

Coś pięknego. Przeszedłbym się choćby dla samego Triptykona. ;D

Przecież nie dla 1349...

a Yakuza to całkiem niezły zespolik, taki eksperymentalny i progresywny metalcore z elementami jazzu :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=Q-7Q9GAJ660

Moim zdaniem to przebija Duszę Wypuścił na łeb na szyję, wszak uważam ten ostatni projekt za nieco poroniony. Za dużo tego dekadentyzmu, powoli zaczyna mnie to irytować. Poza tym ostatnie dwie EP-ki Furii również są IMO lepsze od tego, co zaprezentowałeś. Cóż, wszystko zależy od oczekiwań.

A i fakt, też jadę dla Triptykon. Ten skład nie jest do końca chyba potwierdzony, bo z tego co dobrze widzę to jednak na lastfm załączony jest plakat z amerykańskiej trasy. Aczkolwiek w Europie zapewne będą w takim samym. W dodatku kiedy zobaczyłem skład z koncertu Triptykon z pierwszej połowy tego roku, to mi szczęka opadła: 1. Crucifixus (Tape Intro) 2. Goetia 3. Babylon Fell 4. Circle Of The Tyrants 5. Abyss Within My Soul 6. Procreation (Of The Wicked) 7. Dethroned Emperor 8. Descendant 9. Necromantical Screams 10. Synagoga Satanae 11. The Prolonging. Jeśli w W-wie będzie podobny, to koncert wart będzie każdych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie trochę w te wakacje i nici z moich planów słuchania nowości ;] Trzeba będzie kiedyś to nadrobić...

Na pewno ktoś już musiał wspomnieć nowy album od Nevermore. The Obsidian Conspiracy jest całkiem niezłe, choć po 5 latach spodziewałem się czegoś lepszego. Jak na gatunek (który swoją drogą ciężko określić, ni to amerykański power/prog, ni to heavy/thrash) chłopaki spisują się powyżej przeciętnej. Nie zanosi się na to, żebym do tego krążka wrócił, ale 6/10 wystawiłem z czystym sumieniem.

Z podobnych klimatów (tj. nieekstremalnych), płytka Hammer of the North od szwedzkiego Grand Magus jest równie niezła. Nie ma tylu elementów doom i stoner metalu jak na poprzedniczkach - praktycznie czysty heavy metal na dobrym (jak na dzisiejsze realia) poziomie. Również 6 punkcików w dziesięciostopniowej skali.

Z innej beczki, Nechochwen pozytywnie mnie zaskoczyło swoimi Azimuths to the Otherworld. Ostatnio coraz popularniejsza (ale nadal głównie undergroundowa) mieszanka neofolku i black metalu. Nawet słychać jakieś elementy muzyki indiańskiej rodem z Zachodniej Wirginii , skąd pochodzi twórca projektu. Zresztą sami posłuchajcie:

http://www.youtube.com/watch?v=AqzQ1XyO99k
http://www.youtube.com/watch?v=KcK5_0fZB5U

To jest rodzaj muzyki, jaki uwielbiam. Sam nie wiem, czy należy się siódemka czy ósemka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2010 o 15:52, Caelethi napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=Q-7Q9GAJ660

Moim zdaniem to przebija Duszę Wypuścił na łeb na szyję, wszak uważam ten ostatni projekt
za nieco poroniony. Za dużo tego dekadentyzmu, powoli zaczyna mnie to irytować.


Rzeczywiście dobre.

Dnia 16.08.2010 o 15:52, Caelethi napisał:

Poza
tym ostatnie dwie EP-ki Furii również są IMO lepsze od tego, co zaprezentowałeś. Cóż,
wszystko zależy od oczekiwań.


Dobrze wiedzieć, ale póki co nie słyszałem ich zeszłorocznej płyty, więc chyba od niej zacznę.

Dnia 16.08.2010 o 15:52, Caelethi napisał:

A i fakt, też jadę dla Triptykon. Ten skład nie jest do końca chyba potwierdzony, bo
z tego co dobrze widzę to jednak na lastfm załączony jest plakat z amerykańskiej trasy.
Aczkolwiek w Europie zapewne będą w takim samym. W dodatku kiedy zobaczyłem skład z koncertu
Triptykon z pierwszej połowy tego roku, to mi szczęka opadła: 1. Crucifixus (Tape Intro)
2. Goetia 3. Babylon Fell 4. Circle Of The Tyrants 5. Abyss Within My Soul 6. Procreation
(Of The Wicked) 7. Dethroned Emperor 8. Descendant 9. Necromantical Screams 10. Synagoga
Satanae 11. The Prolonging. Jeśli w W-wie będzie podobny, to koncert wart będzie każdych
pieniędzy.


Miazga z Eparistera Daimones i Celtic Frost''owe klasyki - mniam. ;D Tak BTW, Crucifixus ma być ponoć zamieszczony na ich nowej EPce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Flametal - Heavy Mellow

Niezwykła płyta w stylu flamenco. Co ma wspólnego z metalem, spytacie? Cóż... tracklista mówi sama za siebie:

1. Spill the Blood
2. In My Darkest Hour
3. Aces High
4. Gates of Babylon
5. I Am A Viking
6. Sails of Charon
7. Tears Are Falling
8. Eyes of A Stranger
9. Welcome Home
10. Bark At the Moon
11. Cursed (feat. Steve Stevens)

Nie trzeba być wielkim znawcą metalu, żeby rozpoznać te tytuły oraz wykonawców grających je w oryginale (pamiętajcie tylko, że "Welcome Home" to niekoniecznie Metallica, lecz także coś jeszcze lepszego ;P). Interesujący pomysł i niezłe wykonanie. Kilka przykładów:

http://www.youtube.com/watch?v=5DmV08SOL4Q
http://www.youtube.com/watch?v=JLStKfXqDgk
http://www.youtube.com/watch?v=7rdx0sufv1k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden news ode mnie. Elysian Blaze, blackend funeral doom z Australii, wydał w tym roku nowy album zatytułowany "Blood Cemetery". Można co nieco posłuchać na MySpace:
http://www.myspace.com/officialelysianblaze
http://www.metal-archives.com/release.php?id=187397
Moja opinia? Na razie słucham utworu Sigils That Beckon Death i jestem zachwycony. Fantastyczny klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Blood Geometry" chyba. Czekałem na ten album przez długi czas, miał być chyba wydany w 2009, ale w końcu znudziło mi się czekanie i olałem. Postaram się nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2010 o 22:58, Caelethi napisał:

"Blood Geometry" chyba.

Pospiesznie odczytałem nazwę. :P "Geometry", oczywiście.
No i serdecznie pozdrawiam. Do tej pory sądziłem, że jestem jedynym słuchaczem projektu w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2010 o 23:02, Kardithron napisał:

> "Blood Geometry" chyba.
Pospiesznie odczytałem nazwę. :P "Geometry", oczywiście.
No i serdecznie pozdrawiam. Do tej pory sądziłem, że jestem jedynym słuchaczem projektu
w tym temacie.


Co Ty, kiedyś trochę tego słuchałem. Z resztą nie tylko ja, chyba Paweusz też, bo to zdaje się od niego dowiedziałem się o tym zespole. Tylko on ostatnio też coś rzadko tu bywa, niestety.

Również pozdrawiam, polecaj częściej dobre kapele, bo tu zazwyczaj jakiś power gości : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2010 o 13:46, Caelethi napisał:

Inne brzmienie? Czyli jakie? Mam na myśli viking metal. Podaj jakieś przykłady.

Ehh, widzę, że mnie nie było i ten post został chyba bez odpowiedzi. Wybacz, że dopiero teraz to dostrzegłem, ale nie pozwolę na to, by takie uwagi pod względem viking metalu pozostały bez riposty.

Nie wiem ile viking metalu w życiu słyszałeś, lecz z doświadczenia wiem, że kwestionowanie viking metalu jako gatunku i sprowadzanie go do tekstów to domena ludzi o bardzo małej wiedzy w tym zakresie... nie wiem, nie chcę niczego pochopnie zakładać... wyprowadź mnie z błędu, jeśli się mylę. Viking i folk metal to coś, na czym się znam i na co poświęciłem bardzo dużo czasu, więc wiem, co mówię. [/arrogant mode off]

Czas rozwiać kilka błędnych przekonań na temat tego gatunku.

Tak, teksty są ważne w tym gatunku, lecz o niczym nie decydują. Sam fakt, że zespół wykorzystuje wątki nordyckie, nie zrobi z niego viking metalu. Mowa tu o zespołach typu Amon Amarth, które z viking metalem nie mają NIC wspólnego.

Viking metal czerpie inspiracje z black metalu i folk metalu, lecz w "czystej" postaci nie jest stricte podgatunkiem żadnego z tych stylów, lecz osobnym rodzajem metalu. Viking metal nie jest jednak zbyt popularnym gatunkiem i niemal zawsze występuje w połączeniu z black lub folk metalem (rzadziej z czymś innym), co znacznie utrudnia jego opisanie. Mimo wszystko istnieją pewne cechy charakterystyczne dla tego stylu, które zaraz Ci wymienię:

1. WOKAL. Wokal jest zdecydowanie najważniejszym elementem viking metalu. Epicki i wyrazisty, czysty, stylizowany na pieśni i okrzyki bojowe oraz chórki, niemal niespotykany w innych podgatunkach (czasami w folk metalu); ponadto bardzo często mieszany z ekstremalnymi formami śpiewu - mowa oczywiście o black metalowym skrzeku i (rzadziej) death metalowym growlingu.

2. KLAWISZE. Klawisze i syntezatory są w dzisiejszych czasach wszechobecne i pełnią one bardzo ważną rolę także w viking metalu. Tworzą one epickie tło i nierzadko imitują także folkowe instrumenty. O ile w symfonicznym metalu klawisze są jakby substytutem orkiestry symfonicznej, szczególnie instrumentów smyczkowych, o tyle w viking metalu mają one raczej charakter ambientowy i tworzą zgoła inny klimat.

3. ATMOSFERA. Folk metal kojarzy się raczej z wesołymi druidami z fujarkami, jednak viking metal to inna bajka. Klimat jest epicki, podniosły, wojenny, ma trochę swoistego "mroku" z black metalu.

4. FOLK. Tradycyjne instrumenty nie są regułą, ale występują dość często (lub ich dźwięk jest imitowany przez syntezatory, jak już wspomniałem). Nie jest niczym zaskakującym, że folkowe wpływy najczęściej pochodzą z muzyki germańskiej i nordyckiej.

5. GITARY + PERKUSJA. Jak to bywa w innych podgatunkach, raz jest szybciej, a raz wolniej. Z jednej strony galopujące tempa i melodyjność, a z drugiej surowość i epickość. Pod względem metalowego instrumentarium, viking metal ma wiele wspólnego z black metalem, choć nie zawsze te podobieństwa rzucają się w uszy.

6. TEKSTY. Jeszcze raz poruszam ten temat. Teksty to nie tylko wikingowie i nordycka mitologia, lecz także bitwy i bardziej ogólnie pojęte germańskie pogaństwo. Jednak teksty są tutaj najmniej istotne (przecież i tak nic nie rozumiemy, chyba że ktoś pokusi się angielszczyznę) i nawet zdarzają się kapele uznawane jako viking metal, które nie interesują się nordyckimi klimatami.

WAŻNE: Jak w każdym gatunku, możemy wypisać cechy charakterystyczne, lecz nie możemy zapominać o zróżnicowaniu wewnątrz stylów. Nie trzeba spełniać wszystkich wymogów, by być wrzuconym do danego worka, bowiem gatunki to tylko wzorce, które niemal zawsze są "zanieczyszczone" elementami zewnętrznymi - tj. rzadko występują w "czystej" formie.

PRZYKŁADY. Czyli to, na co czekasz i to, co ważne w tym poście (moje dotychczasowe pisanie mogło wyjść dość niezgrabnie - jest pierwsza w nocy):

Bathory - One Rode To Asa Bay
http://www.youtube.com/watch?v=hDpc-831GPs

Falkenbach - Heathen Foray
http://www.youtube.com/watch?v=2UFtDA9T9gw

Myrkgrav - De To Spellemenn
http://www.youtube.com/watch?v=G25ZWp7C7yA

Moonsorrow-Sankarihauta
http://www.youtube.com/watch?v=tYRArhM2uDI

Ensiferum - Battle Song
http://www.youtube.com/watch?v=ioWDijQ2Enw

Vintersorg - Till Fjälls
http://www.youtube.com/watch?v=2AVdMOgrVa8

Mithotyn - The Old Rover
http://www.youtube.com/watch?v=Nykge0CbLOQ

Týr - Regin Smiður
http://www.youtube.com/watch?v=h5zNK--DUDg

Storm - Noregsgard
http://www.youtube.com/watch?v=GMCvgDLH0yc

Heidevolk - Het Gelders Volkslied
http://www.youtube.com/watch?v=vGOo_B2IqSw

Ewidentne 10 przykładów, nie tylko prezentujących trochę różne oblicza gatunku, lecz również ukazujących wyraźne granice między viking, folk i black metalem. Zrobiłem co w mojej mocy, by Ciebie (i być może innych przypadkowych czytelników) przekonać. Teraz pozostawiam sąd nad tym, czy viking metal "wykształtcił się w inne brzmienie" Tobie.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

Tak, teksty są ważne w tym gatunku, lecz o niczym nie decydują. Sam fakt, że zespół wykorzystuje
wątki nordyckie, nie zrobi z niego viking metalu. Mowa tu o zespołach typu Amon Amarth,
które z viking metalem nie mają NIC wspólnego.

Nie przesadzajmy, nie samym Amon Amarth człowiek żyje. W sumie nawet nie przepadam za nimi.

Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

1. WOKAL. Wokal jest zdecydowanie najważniejszym elementem viking metalu. Epicki i wyrazisty,
czysty, stylizowany na pieśni i okrzyki bojowe oraz chórki,

Myślę, że ten opis bardziej pasuje do pagan metalu. Chyba, że to jedno i to samo, tylko w innej tematyce i kulturze.

Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

2. KLAWISZE. Klawisze i syntezatory są w dzisiejszych czasach wszechobecne i pełnią one
bardzo ważną rolę także w viking metalu. Tworzą one epickie tło i nierzadko imitują także
folkowe instrumenty. O ile w symfonicznym metalu klawisze są jakby substytutem orkiestry
symfonicznej, szczególnie instrumentów smyczkowych, o tyle w viking metalu mają one raczej
charakter ambientowy i tworzą zgoła inny klimat.

Pagan black z naleciałościami folku i ambientu?

Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

3. ATMOSFERA. Folk metal kojarzy się raczej z wesołymi druidami z fujarkami, jednak viking
metal to inna bajka. Klimat jest epicki, podniosły, wojenny, ma trochę swoistego "mroku"
z black metalu.

Epic pagan black with folk & ambient influences.

Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

5. GITARY + PERKUSJA. Jak to bywa w innych podgatunkach, raz jest szybciej, a raz wolniej.
Z jednej strony galopujące tempa i melodyjność, a z drugiej surowość i epickość. Pod
względem metalowego instrumentarium, viking metal ma wiele wspólnego z black metalem,
choć nie zawsze te podobieństwa rzucają się w uszy.

Black metalowe instrumentarium jest takie, jak w każdym innym podgatunku metalu. Co to ma do rzeczy?

Dnia 17.08.2010 o 01:46, Miklak napisał:

Bathory - One Rode To Asa Bay
http://www.youtube.com/watch?v=hDpc-831GPs

Zawsze mnie dziwiła ta łatka u Bathory, ale ok. Bardziej już pasuje mi tu "Valhalla", z resztą mój ulubiony utwór z "Hammerheart". Mimo wszystko według twojego opisu wszystko się zgadza, więc niech i będzie, że to viking metal.

Powiedz mi czy Windir lub Enslaved gra viking metal? Albo epicki Summoning?

Myślę, że to na tyle ruchome określenie, że nie powinno istnieć w branży tak samo jak nu metal. Kiedyś starano się sprecyzować co gra dany zespół, a teraz rzucisz pusty slogan i to ma Ci niby cokolwiek mówić... Jeśli słyszałeś kiedyś coś z tego "gatunku" to oczywiście, skojarzysz co to mogą być za klimaty, ale według mnie to niepotrzebne rozmienianie hybrydy black/pagan/folk z ambientem na drobne.

Generalnie chodzi o to, że viking metal wyróżnia się zazwyczaj jedynie wokalem, a większość muzyki tworzonej w obrębie tej stylistyki można by śmiało wrzuć do worka razem z innymi black/folk/pagan metalowymi zespołami. Niektóre kapele grają nieco bardziej uzmysławiającymi słuchaczom pieśni wikingów (vide Tyr), ale część z nich to nic ma już niewiele tych elementów (Moonsorrow).

Oczywiście szanuję twoje zdanie i jestem w stanie przyjąć, że to odrębny gatunek. Może musiałbym poświęcić więcej czasu na tą muzykę, aczkolwiek każda tego typu dłuższa sesja jest dla mnie męczarnią, ciężko mi się obcuje z takimi tworami. Lubię posłuchać kilku zespołów, ale bez przesady. Rzadko wracam, dla mnie hype''owanie się czymś takim to strata czasu, bo są moim zdaniem lepsze i mające więcej sensu zespoły/podgatunki metalu, jednakże o gustach się nie dyskutuje.

Wybacz, że tak zdawkowo odpowiadam, ale również ciężko mi już o tej godzinie się funkcjonuje, a i nie mam zbyt wielkiego pojęcia o temacie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2010 o 23:04, Caelethi napisał:

Co Ty, kiedyś trochę tego słuchałem.

Teraz pozostaje pytanie zasadnicze: gdzie zdobyć ten rarytas? :P Na amazon.com, ebay.pl i allegro.pl na razie pustki. Chyba przyjdzie jeszcze nam trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanko - gdzie można dostać black metalowe kamizelki, np. takie jak w filmikach? :D
http://www.youtube.com/watch?v=32n1AK6o5i0
http://www.youtube.com/watch?v=BZGa40Hl4zI
Tylko żeby nie miały jakichś kosmicznych cen, do 200 zł max, chodź sądzę że za 100, 150zł powinno się takie dostać :P Nie muszą być jakieś uber iddqd ognioodporny materiał z marką pumy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno zdefiniować coś co jest pomiędzy. Nigdy nie zagłębiałem się szczegółowo w tematy nordyckie, aczkolwiek uważam że zbyt mało charakterystycznych cech dla tego gatunku powoduje że ciężko spotkać kapelę którą możemy jednoznaczenie zakwalifikować od stricte vikingowej, zawsze ukazuja się jakieś inne powiązanie i ciągotki czy to do blacku, paganu czy folku. Z resztą powoduje to zbyt duża dowoloność w muzyce, bo jakoby ścisłej framugi w brzmieniu ten gatunek nie ma, a przynależność do nurtu często spowodowana jest bardziej hmm... tekstami, wyglądem, a nie bojowością z czym wg. powinien przede wszystkim kojarzyć się ten gatunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Myślę, że ten opis bardziej pasuje do pagan metalu. Chyba, że to jedno i to samo, tylko
w innej tematyce i kulturze.

Podzielam ten pogląd. Viking metal to de facto podgatunek pagan metalu, lecz pagan metal spotyka się z jeszcze mniejszą akceptacją.

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Pagan black z naleciałościami folku i ambientu?
Epic pagan black with folk & ambient influences.


Nie do końca. Wiele zespołów viking metalu jest "black" tylko w pewnym stopniu.

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Black metalowe instrumentarium jest takie, jak w każdym innym podgatunku metalu. Co to
ma do rzeczy?

Niezgrabnie to mogło zabrzmieć, ale chodziło mi o to "jak", a nie "co". Powinienem wcześniej chodzić spać...

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Powiedz mi czy Windir gra viking metal?

Windir to głównie meloblack, ale jest też trochę ''viking influences'' :) Mniejsza część ich muzyki to viking metal, ale zdecydowanie coś tam mają.

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

czy Enslaved gra viking metal?

Enslaved to też przede wszystkim black metal (później progressive black), ale viking metal także choć nie na każdym utworze. Np. "Yggdrasil" z "Frost" to viking metal, ale "Path to Vanir" z "Ruun" już kompletnie nie.

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Albo epicki Summoning?

Hehe, kładłem się spać przy "Land of the Dead" i od razu pomyślałem, że o to spytasz. W całej dyskografii może fragmenty kilku kawałków (jeszcze "Farewell") przypominają w jakimś tam stopniu viking metal i to też tylko ze względu na epickie chórki, więc przypisanie tej łatki do Austriaków byłoby mało poważne. Atmospheric czy Epic black wystarczają i w dodatku teksty zdecydowanie nie te.

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Myślę, że to na tyle ruchome określenie, że nie powinno istnieć w branży tak samo jak
nu metal. Kiedyś starano się sprecyzować co gra dany zespół, a teraz rzucisz pusty slogan
i to ma Ci niby cokolwiek mówić... Jeśli słyszałeś kiedyś coś z tego "gatunku" to oczywiście,
skojarzysz co to mogą być za klimaty, ale według mnie to niepotrzebne rozmienianie hybrydy
black/pagan/folk z ambientem na drobne.

Jak określiłbyś więc gatunek na "Hammerheart"? I druga sprawa, o której wcześniej nie wspominałem: folk metal nie jest de facto gatunkiem muzyki, więc precyzowanie stylu jest bardzo wskazane. Dorzucenie "viking" do "folk metalu" od razu budzi określone skojarzenia i skuteczniej opisuje muzykę danego zespołu, ułatwiając poruszanie się po danym stylu. Przecież po to właśnie są takie gatunki, nie?

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

bo są moim zdaniem lepsze i mające więcej sensu [...] podgatunki metalu, jednakże
o gustach się nie dyskutuje.

Uważam, że nie powinno się rzucać takimi tekstami, gdyż przynależność gatunkowa nie ma absolutnie nic wspólnego z jakością zespołu. Bo pod jakim względem porównywać coś o innym przeznaczeniu, innym brzmieniu i w ogóle całkowicie innym?

Dnia 17.08.2010 o 02:35, Caelethi napisał:

Pozdrawiam!

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować