Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 26.03.2010 o 14:29, Miklak napisał:

Nic specjalnego, jak na ten gatunek, ale całkiem przyjemne do słuchania (przez chwilę).


w tym gatunku ciezko sie wyrozniac czyms szczegolnym ;) nintendocore moze byc mniej lub bardziej nintendo i tyle :] Ja plytke z tym kawalekiem wczoraj 3 razy pod rzad w calosci przesluchalem - i nie mam dosc :)

doszlo pare nowych kawalkow, swietny projekt:

http://www.nintendocore.com/

dziecinstwo mi sie jednoczenie przypomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2010 o 21:29, Kardithron napisał:

Podobnie, jak ja. A próbowałeś się zapewne interesować funeral doom metalem?


Jedynie Ahab słyszałem i nie podoba mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2010 o 20:50, Lesiu napisał:

Jedynie Ahab słyszałem i nie podoba mi się.

Ahab skupia się przede wszystkim na stworzeniu mrocznego i pełnego napięcia klimatu. Jeżeli faktycznie chcesz zainteresować się funeral doom, to sięgnij po klasyczne melancholijne formy:

http://www.youtube.com/watch?v=WZUdRrkmVmg
http://www.youtube.com/watch?v=XbHbRta9qs4
http://www.youtube.com/watch?v=5vMNjGVDJFg

http://www.youtube.com/watch?v=GxLqHEbtNsQ (ni typowy mrok, ni typowy pogrzeb - nieco inny klimat, ale mimo wszystko polecam przesłuchać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2010 o 15:08, Nephren-Ka napisał:

Brzmi jak typowy szwedzki death, czyli dość przeciętnie(co nie znaczy, że źle:>).
Na pewno można wyróżnić wokalistę, ale reszta taka standardowa. No i żadne solówki nie
było...:(

Wokalista świetny. Brzmienie bardzo dobre. Co do solówek... Sam na to nie zwróciłem szczególnej uwagi, gdyż nie jestem na ich punkcie jakoś specjalnie przeczulony. Nie ukrywam jednak, że jeżeli gitarzysta deathowy zrobi porządny solowy przerywnik, to ciary mogą po plecach przelecieć. Miałem takie odczucia przy wielu zagrywkach: ostatnia z Bloodbath - Hades Rising, druga z Bloodbath - Eaten (za to na Wacken Carnage pierwsza improwizacja miażdży), pierwsza z Bloodbath - Like Fire, te z Blasting The Virginborn również niczego sobie... Generalnie, gitarzyści Krwawej Rzeźni to mistrzowie tych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nowy Burzum jest nadspodziewanie dobry. ;) Nieco inny wokal, świetne brzmienie i riffy wprowadzające w trans - świetny klimat.

A tak z innej beczki - troszkę tegorocznego viking metalu. Może kogoś zainteresuje:

http://www.youtube.com/watch?v=zoDHzMOxnso

http://www.youtube.com/watch?v=4j9Arj3YqIE

http://www.youtube.com/watch?v=Ngb5vqVZxos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2010 o 21:31, hammerfall87 napisał:

slucham nowego svartsota jak by ktoś nie wiedział folk z odrobina deathu tak czy siak
melodyjny(melodie tez typowo kiczowate)ale cd sluchalna


Ich debiut był dla mnie typowym średniakiem, tego samego spodziewałem się po nowej płycie. Usłyszałem jeden kawałek na YouTube i jakoś nie zachęca to zapoznania się z całym albumem. ;/

@Lesiu

Abyss Within My Soul < In Shrouds Decayed ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eparistera Daimones świetne, choć do wspaniałości Monotheist tej płytce trochę brakuje. Ciężki, potężny, klimatyczny i mroczny - taki, jak lubię. Zdecydowanie album do przynajmniej kilkukrotnego przesłuchania. 8/10, choć raczej w dolnych granicach tych "4 gwiazdek".

W wyścigu do najlepszego metalowego albumu roku póki co Triptykon plasuje się na miejscu 2. Vîrstele Pamîntului od Negury Bunget okazało się tak dobre, jak ludzie mówią. Bezbłędny atmosferyczny black metal połączony z folk metalem. Nie jest to jednak ani wieśniacki folk w stylu Korpiklaani, ani wesołe celtyckie piszczałki. Niezwykłe akustyczne dźwięki, epicki wokal oraz różne folkowe instrumenty sprawiają, że album jest jedyny w swoim rodzaju; przenosi gdzieś w odległe transylwańskie lasy. Magiczne dzieło. Również 8/10, choć bardzo blisko dziewiątki. Kto wie, czy po kolejnych odsłuchaniach ocena się nie podniesie :)


edit: O, nowy tytuł wątku... "muzyka metalowa"? Nie podoba mi to się. Wolałbym po prostu Metal, ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2010 o 20:11, Miklak napisał:

Eparistera Daimones świetne, choć do wspaniałości Monotheist tej płytce
trochę brakuje. Ciężki, potężny, klimatyczny i mroczny - taki, jak lubię. Zdecydowanie
album do przynajmniej kilkukrotnego przesłuchania. 8/10, choć raczej w dolnych granicach
tych "4 gwiazdek".


Też mam takie zdanie. Płyta świetna, ale czegoś brakuje do geniuszu Monotheist. ''Ciężki, potężny, klimatyczny i mroczny - taki, jak lubię.'' - mogę się jedynie pod tym podpisać. Brakuje troszkę utworów w klimatach Obscured, Drown in Ashes czy A Dying God..., a nawet My Pain.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jakiś moderator chcę się na siłę wykazać.
Metalowe, to mogą być wiadra... Muzyka metalowa... Fuu.
- Przepraszam pana bardzo, słucha pan muzyki metalowej?
- Nie, gumowej.
WTF?
Tak, Metal - Temat Ogólny byłby właściwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że na RYMie pojawiają się oceny s/t Annihilatora: http://rateyourmusic.com/release/album/annihilator/annihilator/

Znaczy, że wyciekł. Na laście mają mieszane odczucia.


Najlepsze kawałki moim zdaniem ze wspomnianego albumu Negury Bunget, jeśli ktoś jest zainteresowany:
http://www.youtube.com/watch?v=I7GZq2rYf6M
http://www.youtube.com/watch?v=VDtk0LaQeM4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2010 o 20:11, Miklak napisał:

W wyścigu do najlepszego metalowego albumu roku póki co Triptykon plasuje się na miejscu
2. Vîrstele Pamîntului od Negury Bunget okazało się tak dobre, jak
ludzie mówią. Bezbłędny atmosferyczny black metal połączony z folk metalem. Nie jest
to jednak ani wieśniacki folk w stylu Korpiklaani, ani wesołe celtyckie piszczałki. Niezwykłe
akustyczne dźwięki, epicki wokal oraz różne folkowe instrumenty sprawiają, że album jest
jedyny w swoim rodzaju; przenosi gdzieś w odległe transylwańskie lasy. Magiczne dzieło.
Również 8/10, choć bardzo blisko dziewiątki. Kto wie, czy po kolejnych odsłuchaniach
ocena się nie podniesie :)


Powiem Ci, że są w takim razie wielkie szansę na zwiększenie oceny płytki Negury. Jakiś czas temu sprawiłem sobie "Om" i na początku wydawał mi się tylko dobry, ale po ~10 odsłuchaniach stwierdzam, że jest genialny(polecam oczywiście). Są takie zagrywki jak w finale "Cerulean Transience of All My Imagined Shores" od diSEMBOWELMENT, są znakomite, spokojne przejściówki - jak choćby ta:
"Norilor" - http://www.youtube.com/watch?v=RlQY3NqXGNc /fajny klip ktoś zmajstrował/
Coś mi się wydaje, że się poważnie projektem z Rumuni zainteresuję w przyszłości...:>

@Perun - to nie inicjatywa moda, to inicjatywa kolegi z tematu.:> Trochę daliśmy ciała, trzeba było zrobić jakąś burze mózgów i tam jakąś odpowiednia nazwę obmyślić.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2010 o 20:46, Miklak napisał:

Słyszałem mnóstwo pochlebnych opinii o Om i z pewnością wkrótce tę płytkę przesłucham
:)


Nie pożałujesz.:>
BTW Annihilator - jak już się zorientujesz, co nagrali to napisz, czy Waters w końcu się ogarnął i przestał kopiować sam siebie(ale sądząc po składnie nie ma co liczyć na to chyba). Wtedy byłyby szanse na w miarę niezły album, a nie gniota pokroju ostatniego "Metal"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować