Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Czy ja komuś zabraniam słuchać Cofu, lol. To jest temat o muzyce metalowej i właśnie napisałem swoją opinię na temat Cradle of Filth. Nikogo nie prześladuje, nikogo nie szykanuje tylko dlatego, że słucha tego właśnie zespołu. Co więcej- jest mi zupełnie obojętnie czy Twoim ulubionym zespołem jest Doda, czy CoF. Ja sam za tym zespołem nie przepadam, ale od razu nie atakuje ludzi go słuchających ;] Możesz sobie wpadać w zachwyt nad wokalem Daniego, ale mnie to i tak nie rusza. Wątpię czy Dani zaśpiewałby równie dobrze thrashmetalowy, czy tez wikingowy kawałek (jak np. śpiewał Quorthon).

Nie mam ochoty ciągnąć tego dłużej, co chciałem wyjaśnić- wyjaśniłem. ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2007 o 20:11, Ivo kudlaty napisał:

Możesz sobie wpadać w zachwyt nad wokalem Daniego, ale mnie to i tak nie rusza.
Wątpię czy Dani zaśpiewałby równie dobrze thrashmetalowy, czy tez wikingowy kawałek (jak np.
śpiewał Quorthon).

Tak, zachwycam się :) Po co miałby dobrze "odśpiewać" kawałek thrash czy wiking metal skoro nie gra takiej muzyki ?! To tak jak kazać Joe Cockerowi dobrze rapować, bo dobry z niego wokalista. Ty możesz się zachwycaćkim chcesz, ja kim chcę - ja nie kpię z twoich "idoli"

Dnia 09.08.2007 o 20:11, Ivo kudlaty napisał:

Nie mam ochoty ciągnąć tego dłużej, co chciałem wyjaśnić- wyjaśniłem. ja nie przekonam Ciebie,
Ty nie przekonasz mnie. Trudno.

Pewnie nie ma sensu ciągnąć tego, ale po co kpić z kogoś tylko dlatego że nie jest się sympatykiem jego twórczości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś do tego CoF nie mogę się przekonać... Dla mnie to takie clowny w black metalu, jak Manowar w heavy czy czym tam... Kto lubi to słucha, oczywiście... Jednak wg mnie to lipny black metal, jeżeli to jeszcze black metal... Bynajmniej teraz. Chodzi o nowsze płyty. Już wolę Dimmu Borgir. Ciekawe czy ten Dani nie jest homoseksualistą, bo na takiego wygląda xD To tylko moje zdanie i można mnie zjechać teraz (masochizm ? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cradle of Filth uwielbiam - a Dani jest całkiem przystojny :-P Zespół ma swój styl a co najważniejsze własny sposób na tworzenie muzyki, za co ich cenię i po prostu lubię słuchać. Za ich wykonania takich kawałków jak, np. Nymphetamine, From the Cradle to Enslave czy też Babylon AD mają u mnie wielkiego plusa :) A słucham różnych zespołów: System of a Down, Vader, Children of Bodom,Behemoth, Rammstein -co w cale nie przeszkadza mi w słuchaniu Cradle of Filth, wręcz przeciwnie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że słucham, nikt przecież nie słucha wyłącznie komercyjnych ,,produktuff". A z tego to Machine Head i genialny ,,Blackening", Fear Factory,etc. Soulfly oraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Ja jakoś do tego CoF nie mogę się przekonać... Dla mnie to takie clowny w black metalu

Ja również - z tego samego powodu. Dani piszczy jak dziewczynka spod swej grubej warstwy makijażu. Poza tym lubię elementy symfoniczne w metalu (Dimmu Borgir, intro do ostatniej płyty Vadera), ale mimo to nie lubię CoF.
BTW: Nazywasz CoF clownami, a dla mnie jeszcze większymi pajacami są typowe norweskie zespoły black metalowe (bez urazy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Ja jakoś do tego CoF nie mogę się przekonać...

To normalne przecież, jest wiele zespołów i każdy coś tam sobie wybierze.

Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Dla mnie to takie clowny w black metalu, jak Manowar w heavy czy czym tam...

Z jakiego powodu tak myślisz !? Bo się malują ?! Wielu tak robi. Nie są profesjonalni może !? Nie sądzę.

Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Kto lubi to słucha, oczywiście... Jednak wg mnie to lipny black metal, jeżeli to jeszcze black metal... Bynajmniej > teraz. Chodzi o nowsze płyty.

Na Thornography spóścili z tonu i faktycznie jakoś tam łagodnie grają, "nymphetamine" też delikatna ale nie znaczy, że zła. Jeżeli nie black metal, to co !?

Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Ciekawe czy ten Dani nie jest homoseksualistą, bo na takiego wygląda xD

Dani ma żonę, więc nie sądzę żeby był homo. Zastanawia mnie, co według ciebie robi z DB taki konkretny zespół black metal, a czego brakuje CoF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Ja jakoś do tego CoF nie mogę się przekonać... Dla mnie to takie clowny w black metalu,

Tzw. "true" black metalowcy to dopiero prawdziwe clowny. BM jest raczej nieudanym produktem ubocznym samego metalu. I teraz to dopiero zacznie się nagaonka sasasa. Dlaczego tak twierdzę? Zacznijmy od początku:
- Dead popełnia samobójstwo soczystym strzałem w łeb, bo widział siebie nie jako człowieka lecz jako potwora
I miał 100% racji, ale lekarze mogli mu przecież pomóc.
- Euronymous po tym jak znalazł jego ciało zaczął robić sobie z jego kości amulety, a i krążą plotki, że jadł jego mózg. Jak nic, człowiek z problemami i to wielkimi, bo niedługo później zostaje najprawdopodobniej zamordowany. O mordesrstwo zostaje oskarżony Vickernes, który nie mógł mu wybaczyć takiego zachowania (czyżby chrześcijanin? - cóż za zaskoczenie prawda?) i mimo braku 100% dowodów i tak zostaje profilaktycznie zapakowany do pudła.
Jak się patrzy banda popaprańców. Iludzie jeszcze uważają, że oni są jacyś "true". W zasadzie to oni byli "true" psychicznie chorzy. Mieli wielkie problemy emocjonalne, a nie jakąś wspaniałą wizję.
Burzum może sobie daruję, bo chyba już wioadomo o co chodzi.
W każdym razie Black metal, jak najbardziej tak, ale stosowanie go w życiu codziennym jak najbardziej nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2007 o 11:12, hans olo napisał:

Tzw. "true" black metalowcy to dopiero prawdziwe clowny. BM jest raczej nieudanym produktem
ubocznym samego metalu. I teraz to dopiero zacznie się nagaonka sasasa. Dlaczego tak twierdzę?

Teraz to są true, wiking, pagan, symphonic i inne black metal. Który jest "bardziej black" od pozostałych !? Każdy pewnie by powiedział co innego. Ja osobiście nie lubię podziałów, że jeden z danego jest lepszy, drugi gorszy - po prostu jeden wpada w ucho jednej grupie, drugi innej. Tzw. true, że to niby sataniści, a może i nie niby. Ktoś krytykuje Daniego, bo... piszczy - a jak widzę skandynawskich blacków biegających z krzyżami (oczywiście odwróconymi), robią dziwne miny jak kosze z wikliny i robię sztuczne często wrażanie "takich złych", to kto wtedy głupio wygląda. Tak jak wspomniałeś hans, niektórzy mają potem problem z tym utożsamianiem się na takiego mrocznego metala i zaczynają robić dziwne, czasem głupie rzeczy - no, ale takich ludzi jest pełno wszędzie i mogą słuchać zupełnie czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dorzućmy jeszcze plagę podpaleń kościołów w Norwegii na początku lat 90-tych (o ile mnie pamięć nie zwodzi) i mamy pełny obraz tzw. tru blek metalu...
Abstrahując od blacku, ale nadal w klimacie tandetnego image - pamiętam relację jednego z koncertów Deicide w Thrash''em All, a było to lat temu kilka:
"Glenn (Benton) wystąpił w debilnej masce diabła, która nie przestraszyłaby nawet babci ze szmerami w sercu"

W całej tej maskaradzie trzeba też zachować umiar, albo popada się w jakąś autoparodię... Patrząc na CoF odnoszę wrażenie, że oni doskonale zdają sobie sprawę z tej kiczowatości własnego wizerunku i bawi ich to setnie...
Jest za to spora grupka "artystów", która chyba nie zdaje sobie sprawy jak łatwo można zbłaźnić się, kiedy przegnie się w doborze środków do kreowania image... Pomijam już malowanie i obwieszanie się odwróconymi krzyżami - niekiedy samo przeczytanie ich tekstów budzi tylko uśmiech politowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Patrząc na CoF odnoszę wrażenie, że oni doskonale zdają sobie sprawę z tej kiczowatości własnego wizerunku

Dnia 10.08.2007 o 12:59, Wodzasty napisał:

i bawi ich to setnie...

Pewnie tak, poza tym to Dani wymyślił image zespołu a''la vampires. Na koncertach nie za często używają makijażu - to raczej element do teledysków i sesji zdjęciowych, a niżeli traktowanie tego całkiem serio jako wizerunek sceniczny. A choćby nawet, to poza malowanie się nie odwalają wałków jak niektórzy z tej branży.

Dnia 10.08.2007 o 12:59, Wodzasty napisał:

Pomijam już malowanie i obwieszanie
się odwróconymi krzyżami - niekiedy samo przeczytanie ich tekstów budzi tylko uśmiech politowania...

Jak mawiam "wszystko" z umiarem, bo z motywu grozy może się zrobić motyw karykaturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2007 o 10:56, paweusz napisał:

Dani ma żonę, więc nie sądzę żeby był homo.


A może jest biseksualny, albo jest kryptogejem? Jedynie Rzecznik Praw Dziecka [pani od TinkyWhinky] potrafi ocenić po wyglądzie czy ktoś jest gejem, więc nie wnikajmy xD

Dnia 10.08.2007 o 10:56, paweusz napisał:

Zastanawia mnie, co według ciebie robi z DB taki konkretny zespół black metal, a czego brakuje CoF.


Ehh.. ciężkośći? Wokalu? Tego klimatu? Nie wiem? Do CoFa nic nie mam, bo m.in. od niego zaczynałem... Później zaczął wydawać się za lekki. Teraz znowu chętnie wracam do starych kawałków. Kiedyś liczyła się tylko rzeźnia, teraz potrafię docenić artyzm. Co mnie odrzuca aktualnie? Ukierunkowanie nowych albumów CoFa na tory... nie wiem jak to nazwać, ale chyba wiecie o co chodzi. Nowe albumy Dimmu natomiast są po prostu genialne i nie tracą niczego w stosunku do początkowych, powiem nawet, że występuje duży progres. CoF wydaje mi sie uwsteczniać. Ale dość już o clownach, tru et cetera, bo nigdy nie dojdziemy do kompromisu, tym bardziej, że z niektórymi osobami tutaj nie można pertraktować.

Kończąc wątek tej pseudowojny ;P Ja ostatnimi czasy powróciłem do starego thrashu, typu Metallica czy Testament.
Pierwszy jest bardzo popularny, nikomu przedstawiać nie trzeba. Mało osób natomiast w ogóle słyszało o Testamencie. Jak dla mnie jest najlepszą kapelą thrashową [po zmianie wokalisty oczywiście], a za best ever uznaję album The Gathering, następny w kolejności jest The New Order. Jeśli macie ochotę możecie posłuchać kilku kawałków na imeem.com lub zobaczyć klipy na yt.
Sam od siebie polecam D.N.R. - klip do Underworld - z piękną Seleną w roli głównej ;]] >> http://pl.youtube.com/watch?v=udSe5GGWz04
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.08.2007 o 23:41, Pustelnik 88 napisał:

Ja jakoś do tego CoF nie mogę się przekonać...

Ja też. Black musi być ze Skandynawii i już. Każdy gatunek ma komercyjnego, najbardziej znanego przedstawiciela, który akurat wypada najsłabiej. IMO właśnie takim jest CoF. Wolę prawdziwy szwedzki black, np. Dark Funeral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2007 o 13:20, greg_f napisał:

Mało osób natomiast w ogóle słyszało o Testamencie. Jak dla mnie jest najlepszą kapelą thrashową [po zmianie wokalisty oczywiście],


Co ty wygadujesz??? Chuck Billy odszedł z Testament??? Kiedy???
Chyba, że masz na myśli podmianę Zetro Souzy w czasach Legacy...

Co do thrashu - ktoś pamięta jeszcze o niemieckiej trójcy: Kreator, Sodom, Destruction? Co prawda ci pierwsi od czasu Coma of Souls nie wydali nic porażającego (choć ostatniej płyty nie słyszałem), ostatni jak na razie tylko odgrzewają stare szlagiery to swego czasu trzęśli sceną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2007 o 13:43, Wodzasty napisał:

Co ty wygadujesz??? Chuck Billy odszedł z Testament??? Kiedy??? Chyba, że masz na myśli podmianę Zetro Souzy w czasach Legacy...


Mam Exodus na kasecie i w ogóle album mi się nie podobał z głosem Zetro. New Order juz powala ;) Szkoda, że grupa nie wydała od dawna nowych kawałków, żałuję również, ze nie byłem w tym roku na Metalmanii, bo ponoć świetnie zagrali ;( [łaj!!??] Odwiedzili Europę tylko praktycznie dla Polaków ;D

Dnia 10.08.2007 o 13:43, Wodzasty napisał:

Co do thrashu - ktoś pamięta jeszcze o niemieckiej trójcy: Kreator, Sodom, Destruction?


Znam Kreatora (kto nie zna?), ale reszta wydaje mi się obca. O_o
Najnowszy album słuchałem ostatnio w MM i jest nawet względny, ale nie to co stare płyty, jak ExAgression czy właśnie Coma of Souls ;]

@squeglee >> tru black musi pochodzić ze Skandynawii?
Ode mnie tylko tyle: LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2007 o 13:20, greg_f napisał:

A może jest biseksualny, albo jest kryptogejem? Jedynie Rzecznik Praw Dziecka [pani od TinkyWhinky]
potrafi ocenić po wyglądzie czy ktoś jest gejem, więc nie wnikajmy xD

Na takiej podstawie możnaby powiedzieć, że Ozzy Osbourne, Manson, Legion, Nergal i wielu innych jest niepewna seksualnie. Słuchasz danego zespołu, bo podoba ci się męski wygląd muzyków czy chodzi ci o samą muzyką ?!

Dnia 10.08.2007 o 13:20, greg_f napisał:

Ehh.. ciężkośći? Wokalu? Tego klimatu? Nie wiem? Do CoFa nic nie mam, bo m.in. od niego zaczynałem...
Później zaczął wydawać się za lekki. Teraz znowu chętnie wracam do starych kawałków. Kiedyś
liczyła się tylko rzeźnia, teraz potrafię docenić artyzm.

Ostatnie kawałki są lżejsze, fakt - ale wystarczy posłuchać np. "Haunter Shores", "The Rape And Ruin Of Angels" czy "Queen of Winter, Throned" i zauważy się energię. Ktoś lubi jednostajy, niski i płytki growl, to z pewności CoF się nie spodoba. Black metal się rozwijał i poszedł w róznne kierunki. Słuchałem Nargaroth, Burzum - tak niekiedy wokaliści pieją jak koguty (całkim fajnie) i co, to też nie bm, to to nietypowy vocal. Jak posłuchałem Dark Funeral, to muzyka była prosta i płytka jak budowa cepa, a perkusję niekiedy możnaby odebrać na desce klozetowej. Jednakże nie zamierzam przekonywać do CoF, poza tym nie ograniczam się do tego zespołu z pewnością.

Dnia 10.08.2007 o 13:20, greg_f napisał:

Nowe albumy Dimmu natomiast są po prostu genialne i nie tracą niczego w stosunku do początkowych, powiem
nawet, że występuje duży progres.

Zauważyłem ten fakt, że w metalu jak jakiś zespół z czasem zmienia, rozwija brzmienie - to jest krytykowany. Jeżeli tworzy 30 lat, to przez ten czas ma grać tak samo, co jest dla mnie bez sensu.

Dnia 10.08.2007 o 13:20, greg_f napisał:

Ale dość już o clownach, tru et cetera, bo nigdy nie dojdziemy do kompromisu, tym bardziej, że z niektórymi
osobami tutaj nie można pertraktować.

Bo większość potrafi widzieć wady u kogoś, a nie u siebie, czy w swoich upodobaniach, nawykach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

www.last.fm/user/mati9630

To tyle na moj temat :P
Slucham w wiekszosci metalu, plus sporo rocku i troszke punku. Ogolnie tego, co mi sie podoba, nie robie sie za zadnego trvmetala etc. Flejmsi \m/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując jeszcze do ,,tru". Niedawno ,,odkryłem" muzykę Burzum, bo sam zespół znałem z nazwy. O ile faktycznie to podpalanie kościołów to przegięcie, to sama muzyka (czyli to co imo liczy się najbardziej) jest porażająca, genialna i mroczna. Takie kawałki jak ,,Key To The Gate" czy ,,Vatican in Flames" ostatnio słucham cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować