KONIEC SWIATA

[pietreszczew 0]

Dnia 25.02.2007 o 12:29, SirKamil napisał:

Meteoryt?! Meteoryt nic nie zrobi.. Aby na nas coś zadziałało to musiałaby nas pieprznąć kometa
albo asteroida, no ew asteroida, ale ta nie dała by rady nas pchnąć w kierunku słońca

ej z tego co wiem to na forum nie wolno kląć...

[SirKamil 0]

Dnia 25.02.2007 o 15:18, pietreszczew napisał:

> Meteoryt?! Meteoryt nic nie zrobi.. Aby na nas coś zadziałało to musiałaby nas pieprznąć
kometa
> albo asteroida, no ew asteroida, ale ta nie dała by rady nas pchnąć w kierunku słońca


ej z tego co wiem to na forum nie wolno kląć...

kląć nie wolno, no ale czy ten wyraz jest taki brzydki? To już zalezy bardziej od osoby która na to patrzy

[Nagaroth 0]

Dnia 25.02.2007 o 15:16, Unreal11 napisał:

Koniec świata nastąpi wtedy kiedy słońce wygaśnie, a będzie to chyba za około 200000000 lat
:D [2 miliardy]

Do tego czasu to sami się wybijemy, ewentualnie na Ziemi już nas nie będzie i będziemy se żyć na innych planetach.

[Lord_FANat1c 0]

Dnia 24.02.2007 o 22:03, Nightcrow1 napisał:

koniec świata nastąpi za około 5 mld lat i będzie spowodowany starzeniem się słońca każda
inna teoria to bzdura wyssana z palca. Bo skoro nawet uderzenie asteroidy która spowodowała
zagładę dinozaurów nie wytrąciła naszej planety z orbity to nic we wszechświecie nie ma takiej
siły i kropka.

Poza tym doskonałym lekarstwem które sam stosuję i polecam jest życie według zasady Carpe Diem

Jest. Super masywne czarne dziury np. w kwazarach, wybuch supernowej typu I, ewentualnie cząsteczki jakiejś niewidzialnej materii np. neutrin rozpędzone do prędkości światła. A propos przebiegunowania- początkowo będzie się nam, a zwłaszcza ptakom, ciężko do nowych warunków przystosować, ale nic poważnego się nie stanie.

[iqorinho 0]

Myślę, że Ziemianie będą dysponować taką techniką, że zdołają osiedlić się na innej planecie lub księżycu (w tym przypadku chodzi mi o księżyc Jowisza - Europę). Żyjemy w czasach ogromnego postępu technicznego w tym kosmicznego. Już za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat rusza misja na Marsa. Sądzę też, że naukowcy zdążyliby w porę przesiedlić ludność, gdyby zaobserwowali jakieś niebezpieczeństwo w postaci komety, bądź wielkiego meteorytu. Tak czy siak trzeba się pogodzić, że nasza planeta, jak nic, nie będzie trwać wiecznie. Trzeba się jedynie modlić, żeby oglądać jej koniec z bezpiecznej odległości. Co do końca świata, wierzę w przepowiednie Nostradamusa, gdyż wiele jego proroctw sprawdzało się.

[SirKamil 0]

Dnia 26.02.2007 o 17:23, igorinho napisał:

Myślę, że Ziemianie będą dysponować taką techniką, że zdołają osiedlić się na innej planecie
lub księżycu (w tym przypadku chodzi mi o księżyc Jowisza - Europę). Żyjemy w czasach ogromnego
postępu technicznego w tym kosmicznego. Już za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat rusza misja
na Marsa. Sądzę też, że naukowcy zdążyliby w porę przesiedlić ludność, gdyby zaobserwowali
jakieś niebezpieczeństwo w postaci komety, bądź wielkiego meteorytu. Tak czy siak trzeba się
pogodzić, że nasza planeta, jak nic, nie będzie trwać wiecznie. Trzeba się jedynie modlić,
żeby oglądać jej koniec z bezpiecznej odległości. Co do końca świata, wierzę w przepowiednie
Nostradamusa, gdyż wiele jego proroctw sprawdzało się.

Wychodzisz tutaj z założenia, że zagrożenie dla Ziemi nastąpi za kilkaset lat, a co będzie jak coś uderzy w ziemie za kilka lat? NASA szacuje, ze Mars zostanie skolonizowany za 200lat.. Przez najbliższe 100 lat(no bo jednak nasze szanse nie są tylko powiązane z kolonizacją planet, ale i z innymi systemami obronnymi) człowiek jest bezbronny.

[Ari_Zmc 0]

Co do końca świata, wierzę w przepowiednie
Nostradamusa, gdyż wiele jego proroctw sprawdzało się.

A jak przewiduje nostradamus.
Powiedział że Hiszpania zostanie mistrzem świata i co nie wyszło :P

[iqorinho 0]

Dnia 27.02.2007 o 18:40, SirKamil napisał:

Wychodzisz tutaj z założenia, że zagrożenie dla Ziemi nastąpi za kilkaset lat, a co będzie
jak coś uderzy w ziemie za kilka lat? NASA szacuje, ze Mars zostanie skolonizowany za 200lat..
Przez najbliższe 100 lat(no bo jednak nasze szanse nie są tylko powiązane z kolonizacją planet,
ale i z innymi systemami obronnymi) człowiek jest bezbronny.

Zgadza się. Jeszcze przez wiele lat będziemy bezbronni. Gdyby naukowcy zlokalizowali kometę, która uderzyłaby w Ziemię w ciągu 20 lat to mielibyśmy nie lada kłopoty. W takim czasie niemożliwe jest przecież zamieszkanie innej platety. Nie zapominaj jednak, że człowiek dysponuje energią atomową, która może być bardzo przydatna w takich sytuacjach. Już niedługo będzie można skonstruować rakietę tak potężną, która być może będzie w stanie zniszczyć kometę. Nie przewiduję takiego scenariusza. Myślę, że człowiek zgładzi siebie i własną planetę, zresztą na własne życzenie, niszcząc ozon w atmosferze i zanieczyszczając środowisko.

[SirKamil 0]

Dnia 27.02.2007 o 18:47, igorinho napisał:

> Wychodzisz tutaj z założenia, że zagrożenie dla Ziemi nastąpi za kilkaset lat, a co będzie

> jak coś uderzy w ziemie za kilka lat? NASA szacuje, ze Mars zostanie skolonizowany za
200lat..
> Przez najbliższe 100 lat(no bo jednak nasze szanse nie są tylko powiązane z kolonizacją
planet,
> ale i z innymi systemami obronnymi) człowiek jest bezbronny.

Zgadza się. Jeszcze przez wiele lat będziemy bezbronni. Gdyby naukowcy zlokalizowali kometę,
która uderzyłaby w Ziemię w ciągu 20 lat to mielibyśmy nie lada kłopoty. W takim czasie niemożliwe
jest przecież zamieszkanie innej platety. Nie zapominaj jednak, że człowiek dysponuje energią
atomową, która może być bardzo przydatna w takich sytuacjach. Już niedługo będzie można skonstruować
rakietę tak potężną, która być może będzie w stanie zniszczyć kometę. Nie przewiduję takiego
scenariusza. Myślę, że człowiek zgładzi siebie i własną planetę, zresztą na własne życzenie,
niszcząc ozon w atmosferze i zanieczyszczając środowisko.

Broni jądrowej nie użyją przeciwko obiektowi lecącemu na nas.. Kiedyś NASA i USA miało takie plany, dzisiaj zrezygnowano z tego pomysłu. Są plany na konstrukcje wielkich obiektów kosmicznych będących wstanie za pomocą swej masy i przyciągania zmienić tor lotu. Ale to też odległa przyszłosć

[Anjinsan 0]

Dnia 27.02.2007 o 18:47, igorinho napisał:

Myślę, że człowiek zgładzi siebie i własną planetę, zresztą na własne życzenie,
niszcząc ozon w atmosferze i zanieczyszczając środowisko.

Święte słowa. Gdzieś przeczytałem takie zdanie, które zapadło mi w pamięć - świat skończy się nie z hukiem, ale ze skowytem.

Czego oczywiście nikomu nie życzę.

[iqorinho 0]

Dnia 27.02.2007 o 18:58, SirKamil napisał:

Broni jądrowej nie użyją przeciwko obiektowi lecącemu na nas.. Kiedyś NASA i USA miało takie
plany, dzisiaj zrezygnowano z tego pomysłu. Są plany na konstrukcje wielkich obiektów kosmicznych
będących wstanie za pomocą swej masy i przyciągania zmienić tor lotu. Ale to też odległa przyszłosć.

Mam prośbę, tnij posty. Co do broni jądrowej to czemu mieliby jej nie użyć? Jeśli wysłaliby rakietę i uderzyłaby ona obiekt, poza Układem Słonecznym to w czym problem??

[Mroczny78 0]

Dnia 27.02.2007 o 18:47, igorinho napisał:

Zgadza się. Jeszcze przez wiele lat będziemy bezbronni. Gdyby naukowcy zlokalizowali kometę,
która uderzyłaby w Ziemię w ciągu 20 lat to mielibyśmy nie lada kłopoty. W takim czasie niemożliwe
jest przecież zamieszkanie innej platety. Nie zapominaj jednak, że człowiek dysponuje energią
atomową, która może być bardzo przydatna w takich sytuacjach. Już niedługo będzie można skonstruować
rakietę tak potężną, która być może będzie w stanie zniszczyć kometę. Nie przewiduję takiego
scenariusza. Myślę, że człowiek zgładzi siebie i własną planetę, zresztą na własne życzenie,
niszcząc ozon w atmosferze i zanieczyszczając środowisko.

zgadzam sie mysle ze ludzie sami sie szybciej wzajemnie wybija zanim doleci do nas jakakolwiek kometa...te ciegle zbrojenia budowanie rakiet obronnych...tego wszystkiego jest coraz wiecej...kazdy sie zbroi bronie biologiczne i inne swinstwa:/jaka panika zostala wywolana przez jakas tam ptasia grype a co tu mowic o epidemii i atakach biologicznych????gdyby cos takiego nastapilo to wyniknela by totalna panika!!to ludzie sa dla siebie wielkim zagrozeniem a co dopiero mowic o zagrozeniu z kosmosu...czarno widze nasza przyszlosc:/no ale coz czas pokaze i wszystko sie wyjasni...

[sathorn1 0]

Mam w klasie kolegę, który święcie wierzy, że koniec świata nastąpi w 2012 r. (chyba 18 grudnia, nie pamiętam już). Zawsze z niego brechtam bo ciągle wynajduje to nowe teorie na temat końca świata. A to obcy wycinają macice zwierzętom w Południowej Ameryce. A to ziema zacznie się kręcić w drugą stronę. generalnie LOL.

[iqorinho 0]

Dnia 27.02.2007 o 19:07, sathorn1 napisał:

Mam w klasie kolegę, który święcie wierzy, że koniec świata nastąpi w 2012 r. (chyba 18 grudnia,
nie pamiętam już). Zawsze z niego brechtam bo ciągle wynajduje to nowe teorie na temat końca
świata. A to obcy wycinają macice zwierzętom w Południowej Ameryce. A to ziema zacznie się
kręcić w drugą stronę. generalnie LOL.

Wiele jest teorii na temat zagłady świata. Kto wie, może teoria Twojego kolegi okaże się prawdą? ;)

[syriusz_b 0]

Nie wiem po co wy się tu tak rozpisujecie, bo ja powiem tak: nie chce dożyć końca świata i nie chce sobie wyobrażać jak będzie wyglądał koniec! Chce umrzeć naturalnie - ze starości. Jacy to ludzie masochiści już wymyślają, jak będą cierpieć :p

[Kazio_Rodzyn 0]

Ale Syriusz ma rację :p
Ludzie wymyślają róż ne teorię jak się świat skończy. Nie lepiej ten czas spożytkować siedząc przed dobrą książką albo na inteligentnej rozmowie z dziadkiem? (a co do dziadka to sie nie czepiajcie - lubie rozmawiać ze swoim dziadkiem :P )

[Jakli 0]

Dnia 27.02.2007 o 21:52, Kazio Rodzyn napisał:

Ale Syriusz ma rację :p
Ludzie wymyślają róż ne teorię jak się świat skończy. Nie lepiej ten czas spożytkować siedząc
przed dobrą książką albo na inteligentnej rozmowie z dziadkiem? (a co do dziadka to sie nie
czepiajcie - lubie rozmawiać ze swoim dziadkiem :P )

Pomyśl sobie, że ludzi to intersuje. Najpewniej świat będzie spalony.

[pietreszczew 0]

Dnia 26.02.2007 o 17:02, SirKamil napisał:

kląć nie wolno, no ale czy ten wyraz jest taki brzydki? To już zalezy bardziej od osoby która
na to patrzy

mniejsze czy większe, ale przekleństwo to przekleństwo :P

[Harvenar 0]

No w końcu to wszystko się skończy. Obym zdążył tylko Wiedźmina przejść! :)
A tak na serio to nie wierze jakiekolwiek meteoryty. Człowiek jest zbyt głupiutkim stworzonkiem aby przewidywać koniec świata. To wie tylko Bóg.

[pietreszczew 0]

niedawno na Discovery był program "10 sposobów na koniec świata". Przedstawione były tam w dość... jajcarski sposób końce świata.

Jak jest gdzieś na necie to warto ściągnąć albo obejrzeć!