Akashi

Gothic 3 - oficjalny temat gry

38534 postów w tym temacie

Dnia 14.11.2006 o 21:27, Full Wypas napisał:

> nie musisz najpierw zabija vareka ja np zabiłem wszystkich w gospodzie i tak zaczęła się
rawolucja.(ja
> niezabiłem vareka po prostu uciekł i miałem misje wykonaną)Ja ustawiłem sobie z średniego
na
> niski poziom trudności

Ale odczekałeś chwile, by buntownicy Ci pomogli? Czy od razu po rozmowie ze Stanfordem zacząłeś
atakować? Może najpierw trzeba pójść z nim po buntowników?


nie nie trzeba z nim pójśc do buntowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:13, Nessos napisał:

Co za dowod trzeva dac marikowi, by ten uwierzyl, ze Sanford to rebeliant

Pewnie list Sanforda do Rolanda. ( pssst.I staraj się nie pisać tego samego 2 razy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem taka samo. :) Jak przybyłem do klasztoru, to Miltena nie było, a spotkałem go wczesniej (pewnie tam zmierzał :P ) w Faring. Nie mogłem z nim gadac. więc poszedłem głębiej do Nordmaru. Przywoływałem go później tym kodem, ale i tak nie dało się gadac, więc dałem sobie spokój. Kilka dni później (w grze), gdy zbierałem kamienie pradawnych, spotałem go znowu na drodze, ale szedłem za nim aż do klasztoru (żeby mi się już nie zgubił).

Więc jak kod nie będzie działac (z Miltenem nie będzie sie dało gadac), to porób kilka innych questów, aż w końcu dojdzie do klaszotru. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mało rzeczy mi pasowało w Gothicu 3.
Ale po przybyciu do Gothy... zombie, sam klimat opuszczonego miasta, architektura... No i demony... :)
Nie uważacie, że czaszki szkieletów nie wyglądają... komicznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:41, WorldWar3PL napisał:

Bardzo mało rzeczy mi pasowało w Gothicu 3.
Ale po przybyciu do Gothy... zombie, sam klimat opuszczonego miasta, architektura... No i demony...
:)
Nie uważacie, że czaszki szkieletów nie wyglądają... komicznie ?


Troche tak, tylko, że u mnie pojawia się bug i widać tylko od czasu do czasu ich sylwetke, tak to same miecze i tarcze :) A i mogę się pochwalić, że razem z moim więzionym kolegą z obozu orków pokonałem już tego demona i zdobyłem pierwszy artefakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten artefakt to pierścień życia, tak ? : )
Czy jakiś inny? Bo ja z Gornem również zabiłem Demona.
Gorn mi się najmniej podoba... jego twarz, głos i niezdolność do wygrania z Zombie....
I tak nie przebije Miltena który wygląda jak Pazura : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 16:28, Ufo2 napisał:

Ja mam pytanko. W monterze ukradłem tą listę niewolików od Badley''a, ale jak chciałem ją zwrócić
to mi wyjeżdża z textem "idź stąd złodzieju" itd. Czekałem parę dni (5) i nic. Co muszę zrobić,
żeby przestali mówić że jestem złodziejem?

jest jeszcze jeden sposób albo zapomnienie na Badley''a i wtedy jak mu liste oddasz to troche pobulcy ale będzie spoko albo zanim ją zawiniesz to uśpij dziada hehe tak czy siak uczyć się nie warto tych zaklęć czyba że masz zamiar zostać magiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:44, marlin15 napisał:

zadajesz wieksze obrazenia Stworzeniom Beliara.... jest w umiejetnosciach tam gdzie miecze
i w trzecim wierszu


Nie wiem, gdzie to można zdobyć, ale pamiętasz Wenzela? Powiedział, że w wilczej grocie zchował miecz, na południe montery, w jaskini. Zlecił Ci, byś mu go przyniósł. Idź tam, pokonaj wilki, (przy okazji zrobisz qest Dennisa "zabij wilki"), na samym końcu po lewo powinien być właśnie ten miecz. Ale nie oddawaj go właścicielowi. O ile się nie myle, to ma on właśnie właściwość zadawania lepszych obrażeń Stworzeniom Beliara i zadaje chyba 90 obrażeń. Ja go Wenzelowi nie oddałem i teraz cieszę się nową bronią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ten miecz jest juz cienki ... bo ja mam juz 40 lvl i mam lepsze miecze 2 ... ale przyznam ze miecz był spox ...
podobno własne kute sa owiele lepsze i nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:47, WorldWar3PL napisał:

Ten artefakt to pierścień życia, tak ? : )
Czy jakiś inny? Bo ja z Gornem również zabiłem Demona.
Gorn mi się najmniej podoba... jego twarz, głos i niezdolność do wygrania z Zombie....
I tak nie przebije Miltena który wygląda jak Pazura : )


Właśnie tak propo walki w Gothicu nie podoba mi się jej styl. Gdy atakowały mnie te kościotrupy i jeden zadał celny cios od razu zaczął mnie tłuc aż do śmierci, a ja nie mogłem odparować ciosów i ginąłem. Tak samo miałem, gdy uwalniałem Montere, w końcu się zdenerwowałem, wczytałem save i zakatrupiłem Stanforda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:50, Ubiqlue napisał:

u mnie jest ten sam bug tylko miecze i tarcze latają masz też geforce 6600 ?


Tak GeForce 6600 NX 128 MB. Ktoś wie jak to naprawić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:51, Full Wypas napisał:

>

Wystarczy, że podczas walki wciśniesz "I"- będziesz wtedy niewrażliwy na obrażenia i możesz spokojnie wypić sobie mikstury, i walczyć dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2006 o 18:52, Sztywny-pl napisał:

> >
Wystarczy, że podczas walki wciśniesz "I"- będziesz wtedy niewrażliwy na obrażenia i możesz
spokojnie wypić sobie mikstury, i walczyć dalej :)

Robiłem tak miliony walki w Monterze. Wyzwolenie trwało 3 dni... nie growe, prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się